czy znacie jakis sposob na chociazby ograniczenie mdlosci?? ja juz poprostu nie daje rady ciagle wymiotuje 🙁 Rano wieczorem w ciagu dnia tez 🙁 Uczyc sie nie umie a mam kilka egzaminow jeszce do zaliczenia cos sie boje ze nie dam rady 🙁 Ja nawet na Uczelnei nie moge dojechac 🙁 I obojetnie czy cos zjem czy nie to ciagle wymiotuje 🙁 Wiem ze to normalne i nieuniknione ale czy znacie jakies sposoby chociaz na ich ograniczenie?? Plisss pomozcie mi
6 odpowiedzi na pytanie: ACH TE MDŁOŚCI :(
Re: ACH TE MDŁOŚCI 🙁
Mi lekarz podpowiedział tak:
1- jeść mniej, ale częściej
2- między posiłkami zagryzać ciasteczka imbirowe, albo krakresy
3- nie najadać się tak do syta
A ode mnie: próbowałaś może leżenia na lewym boczku, czy może gorącej gorzkiej herbatki, albo mięty… Staraj się jeść powoli, małymi kawałkami. Albo znajdź jakąś neutralną potrawę, która pozwoli Ci jakoś przejść ten trudny okres. Ciężka sprawa…. Ja nie wymiotowałam, ale za to strasznie sie męczyłam. Więc wiem co czujesz. Przez jakiś czas miałam przez te mdłości wstręt do jedzenia i głównie wegetowałam na kanapkach z masłem lub smarowanym pasztecikiem. Popijałam wodą lub herbatką.
Co do dojeżdżania do szkoły, to jeśli jeździsz autobusem, to staraj się siadać na początku autobusu i nie na kole – jeżeli da radę. Mniej wtedy trzęsie i żołądek tak się nie “skręca” (ja tak robię, bo nawet teraz – 3 trymestr – potrafi mnie nieźle zemdlić). Albo staraj się jeździć na raty, choć teraz, jak jest zimno, to może być trudno. Wyjściem jest taksówka, ale to jest droga inwestycja. A może będziesz się z kimś zabierała, może ktoś Cię podwiezie. Mi czasami udaje się wracać ze szkoły ze zmotoryzowanymi znajomymi z grupy.
A może skonsultuj się, chociaż telefonicznie, z lekarzem. Może on podpowie jakieś domowe sposoby (tak jak w przypadku ciastek zrobił to mój lekarz).
Pocieszające jest to, że po jakimś czasie to minie…
Życzę zdrooffka i powodzenia na egzaminach. Nie wiem jak będzie u Ciebie (nie wiem, który to tydzień) ale na mnie, jako na wieloryba, patrza przychylnym okiem.
moni
Re: ACH TE MDŁOŚCI 🙁
hmm…tak mi ciebie szkoda, moja bratowa juz 3 m-ce tak ma 🙁 a ja ani razu
Pam & Kiki 13-12-2003
Re: ACH TE MDŁOŚCI 🙁
Co do egzaminów-fakt, na wieloryby patrzą inaczej, ale u mnie na uczelni akurat jedna dziewczyna przed egzaminem i w trakcie strasznie wymiotowala( to byl poczatekk ciazy) i powiedziala profesorce ze nie ma sily dzis zdawac wiec umowily sie ze babka jej ten termin odpusci i bedzie liczyla jak zerowy.
A co do odzywiania – ja nie wymiotowalam ale mialam mdlosci. Pomagala gorzka herbatka (ewentualnie mięta) i kromka suchego chlebka 🙂
Powodzenia na egzaminach!!
Ewcia i Natalka
Re: ACH TE MDŁOŚCI 🙁
Znam to z doswiadcenia juz po raz drugi 🙁 U mnie skutkuje coca cola i Laysy paprykowe. Wiem ze to niezdrowe ale bez tych wspomagaczy nie jestem w stanie nic do ust wziasc. Co do jazdy pojazdami to ci nic nie doradze. Wczoraj na przyklad musialam natychmiast wysiasc z samochodu i zwymiotowac. Naprawde zadna przyjemnosc 🙁 Ja mialam jeszcze jeden sposob ale to w poprzedniej ciazy, w tej juz nie dziala: ugryzlam jeden kes jedzenia, bieglam zwymiotowac, a pozniej dokanczalam to co zaczelam. Teraz to juz nie skutkuje u mnie, ale sprobuj, moze ci cos pomoze 🙂 Pociesz sie ze okolo czwartego miesiaca wszystko mija z reguly, siebie tez tak pocieszam bo juz nie mam sil.
brzuszkowo:)
Monika, Adaś i
Re: ACH TE MDŁOŚCI 🙁
Ja też tak wymiotowałam i w końcu ginka przepisała mi czopki Torecan. Brałam je z miesiąc. Po nich mogłam coś wrescie zjeść i nie oddać. Próbowałam wsazystkich sposobów na mdłości z marnym skutkiem. Ale gdy już mogłam jeść musiałam coś zjeść dokładnie co 2 godziny, bo inaczej mdłości na maksa. I najlepiej działały na mnie kanapki. Nic lekkostrawnego – bo było jeszcze gorzej. Życzę wytrwałości, będzie w końcu lepiej.
Re: ACH TE MDŁOŚCI 🙁
Dzieki za pocieszenie ale skoro to dopiero 6 tydzien wiec jeszcze dlugo sie pomecze 🙁
Znasz odpowiedź na pytanie: ACH TE MDŁOŚCI :(