Agresja w maluchach

Wczoraj w przedszkolu w 3latkach jakaś dziewczynka podrapała do krwi moją córkę po policzkach i przy oczach:eek: Nie był to pierwszy występek tej dziewuchy bo niejednokrotnie zrobiła już tak innym dzieciom. Tydzień temu ugryzła córkę w rękę tylko dlatego że usiadła na jej leżaczku. Pani powiedziała że porozmawia z rodzicami tej dziewczyny. Czy mogę zrobić coś więcej? Czy powinnam osobiście porozmawiać z jej rodzicami? Wychowawczyni mówi, że nie widziała całego zajścia i dopiero córka poskarżyła się jej. Ja rozumiem że grupa jest duża ale 3 panie się nią opiekują i nigdy nic nie widzą. To po co one tam są?:mad: Swoją drogą to można tylko pogratulować rodzicom tej dziewczynki wychowania. Nie uwierzę, że zaczęła gryźć i drapać dopiero w przedszkolu. Czlowiek wychowuje dziecię na porządnego, kulturalnego człowieka a teraz żałuję, że jest zbyt ułożona żeby przyłożyć za coś takiego:(

Strona 8 odpowiedzi na pytanie: Agresja w maluchach

  1. Szczytna idea Olu, popieram!

    A nie zauwazylas nigdy ze zaczynajac kolejne watki w takim samym tonie niektore osoby (nie mowie tu o HaKami) po prostu prowokuja inne do takiej a nie innej reakcji? Nieswiadomie? Moze…. ale cos mi sie wydaje ze czesto swiadomie jednak.

    • Zamieszczone przez mamamaksia
      a z innej beczki- kiedy Maks poszedl do przedszkola pierwszą jego “ofiarą” pogryzienia byl syn dyrektorki! ale to ona mi wtedy wytłumaczyla (bo ja mialam ochotę zapaść się pod ziemię), że dziecko uczu się bycia w grupie, aklimatyzuje się itp… i nikt nie myślał o wyrzucaniu Maksa z przedszkola…

      madra kobieta

      • Zamieszczone przez dorotka1
        Szczytna idea Olu, popieram!

        A nie zauwazylas nigdy ze zaczynajac kolejne watki w takim samym tonie niektore osoby (nie mowie tu o HaKami) po prostu prowokuja inne do takiej a nie innej reakcji? Nieswiadomie? Moze…. ale cos mi sie wydaje ze czesto swiadomie jednak.

        Czyli watki pewnej osoby ponieważ są jej, usprawiedliwiają objawianie sie naszych najgorszych instynktów?
        Może zachowujac godnosć po prostu bedziemy je omijac.
        Teraz to tylko teoretyzuje 🙂
        Każdy przecież zrobi jak uważa.

        • Zamieszczone przez Olinja
          Czyli watki pewnej osoby ponieważ są jej, usprawiedliwiają objawianie sie naszych najgorszych instynktów?
          Może zachowujac godnosć po prostu bedziemy je omijac.
          Teraz to tylko teoretyzuje 🙂
          Każdy przecież zrobi jak uważa.

          ola ale te osoby zadajac pytanie oczekuja odpowiedzi
          szczerych
          prawda?

          • Zamieszczone przez mamamaksia
            ale to ona mi wtedy wytłumaczyla (bo ja mialam ochotę zapaść się pod ziemię), że dziecko uczu się bycia w grupie, aklimatyzuje się itp…

            Dokładnie to samo usłyszałam do Nauczycielek na spotkaniu dla rodziców, dziecko 3-4 letnie nie potrafi przekazać swoich emocji werbalnie

            • Zamieszczone przez dorotka1
              ola ale te osoby zadajac pytanie oczekuja odpowiedzi
              szczerych
              prawda?

              trudno mi wypowiadac sie czego oczekuja osoby zadajace pytania, nie podważam odmiennosci zdania przecież tylko formy niektórych odpowiedzi, które są wyraźnie szydzące, prawda?

              wyraziłam swoja opinie, że te wątki czyta mi sie z takich powodów źle, sama czuje sie źle z tym kiedy widze taki stosunek do drugiego człowieka i byc moze jestem przewrażliwiona ale wole chyba tak niż miałabym kogoś urazić, zranic

              chyba nie ma sensu dalej o tym rozmawiac

              • Zamieszczone przez Olinja
                Czyli watki pewnej osoby ponieważ są jej, usprawiedliwiają objawianie sie naszych najgorszych instynktów?
                Może zachowujac godnosć po prostu bedziemy je omijac.
                Teraz to tylko teoretyzuje 🙂
                Każdy przecież zrobi jak uważa.

                Idąc tym tropem którym Ty się posuwasz lekceważenie też można uznać za pogardę – dla mnie gorsze od obrócenia sprawy w żart-chcesz unikać to nie pisz, po co krytykowac osoby które sprawę chcą załatwić na swój sposób – dlaczego mam unikać pisania własnego zdania na temat o który ktoś pyta? Piszesz, że jedna odpowiedź wystarczy-tak nie jest-każda kolejna wypowiedz rodzi nowy obraz sytuacji, temat ewoluuje, a to, że czasem pojawiają się żarty? to zwyczajna głupawka dla rozładowania napięcia – gdyby tak wszystko brać serio, serio forum nie było by niczym innym jak umartwianiem się w problemach

                • Zamieszczone przez aniast
                  Dokładnie to samo usłyszałam do Nauczycielek na spotkaniu dla rodziców, dziecko 3-4 letnie nie potrafi przekazać swoich emocji werbalnie

                  uczę Jonatana by własnie to robił, potrafi poradzic sobie w trudnej sytuacji również werbalnie, naturalnie nie wszystkie 3-4 latki bedą na to gotowe ale wiem, że jest możliwe by taki maluch znał juz granice, swoje granice i potrafił ich bronic

                  oczywiscie mówimy tu o sporach miedzy dziećmi a nie manipulacji dorosłych na przykład

                  • Zamieszczone przez dorotka1
                    dopisze moze jeszcze ze tamto zdarzenie nauczylo mnie
                    ze w necie moze cie wysledzic twoj sasiad 😀 ktorego nawet na oczy nie widziales 😉
                    ze nie nalezy nikomu przyszywac latek i klasyfikowac raz na cale zycie
                    ze moje dziecko musi nauczyc sie dbac tez samo o siebie
                    i ze nawet ze zlego poczatku mzoe byc dobre rozwiniecie 😀

                    Te słowa mnie osobiście bardzo oddają wymowę tego wątku

                    • Zamieszczone przez aniast
                      Idąc tym tropem którym Ty się posuwasz lekceważenie też można uznać za pogardę – dla mnie gorsze od obrócenia sprawy w żart-chcesz unikać to nie pisz, po co krytykowac osoby które sprawę chcą załatwić na swój sposób – dlaczego mam unikać pisania własnego zdania na temat o który ktoś pyta? Piszesz, że jedna odpowiedź wystarczy-tak nie jest-każda kolejna wypowiedz rodzi nowy obraz sytuacji, temat ewoluuje, a to, że czasem pojawiają się żarty? to zwyczajna głupawka dla rozładowania napięcia – gdyby tak wszystko brać serio, serio forum nie było by niczym innym jak umartwianiem się w problemach

                      ok, tylko dlaczego osoba która jest autorem np takie wątku czuje sie źle, czuje sie wyśmiana? Czuje sie atakowana kiedy np pisze, ze cos tam napisała w nerwach. A komentarze dalej są w temacie np jak ona mogła ocenić tak innego rodzica?
                      Mogła bo była wkurzona.
                      Czy powinna?
                      Nie ale to przecież nie jest problemem by nad tym rozpisywac sie 4 strony imo.

                      Ania, lekceważenie?
                      Nie skoro jest to prowoacja, bo tak to ktoś ujął to w czym problem?

                      Ja mysle, ze żarty moga bycróżne są dobre kiedy wszyscy sie dobrze bawią a juz niesmaczne nawet wtedy kiedy jedna osoba poczuje sie nieswojo a do tego ta, która jest ich przedmiotem.
                      Ale to jest moje zdanie i naturalnie nikt nie ma obowiazku sie z nim zgadzac.

                      • Zamieszczone przez Olinja
                        uczę Jonatana by własnie to robił, potrafi poradzic sobie w trudnej sytuacji również werbalnie, naturalnie nie wszystkie 3-4 latki bedą na to gotowe ale wiem, że jest możliwe by taki maluch znał juz granice, swoje granice i potrafił ich bronic

                        Ole myslę, ze wszystkie mamy starają się tego nauczyć-stara sie wskazać granice, wyznaczyć zasady, tak jak piszesz jedno dziecko będzie na to gotowe szybciej drugie później, ma na to wpływ wiele czynników
                        Jedno to teoria która sprawdza się sam na sam z mamą, czy na placu zabaw, jednak drugie to praktyka i zachowanie dziecka samego w grupie 30 innych na jego poziomie – zwykle zaczyna się słownie, wystarczy jedno niespodziewane słowo, dosłownie sekunda, i grzeczny anioł przywala koledze kijem w głowę:(

                        • Zamieszczone przez Olinja
                          Czyli watki pewnej osoby ponieważ są jej, usprawiedliwiają objawianie sie naszych najgorszych instynktów?
                          Może zachowujac godnosć po prostu bedziemy je omijac.
                          Teraz to tylko teoretyzuje 🙂
                          Każdy przecież zrobi jak uważa.

                          Zamotany

                          Zgadzam sie z Aniast – przesadzasz.

                          • Zamieszczone przez aniast
                            Ole myslę, ze wszystkie mamy starają się tego nauczyć-stara sie wskazać granice, wyznaczyć zasady, tak jak piszesz jedno dziecko będzie na to gotowe szybciej drugie później, ma na to wpływ wiele czynników
                            Jedno to teoria która sprawdza się sam na sam z mamą, czy na placu zabaw, jednak drugie to praktyka i zachowanie dziecka samego w grupie 30 innych na jego poziomie – zwykle zaczyna się słownie, wystarczy jedno niespodziewane słowo, dosłownie sekunda, i grzeczny anioł przywala koledze kijem w głowę:(

                            tak zdaje sobie z tego sprawe i mam świadomosc, że moje dziecko starannie wychowywane mozę zachować sie w grupie w jakiś zupełnie innych okolicznosciach zaskakujaco i na pewno nie bedzie to dramatem dla mnie a raczej powodem do pracy z nim nad tym
                            i na pewno ktoś z rodziców “poszkodowanych” mozę sobie tak pomysleć w nerwach jak HaKami ba na pewno tak pomysli bo tu w gre wchodza emocje matki
                            nie obraże sie, nie bede dotknieta co najwyżej wiedząc co robie z moim dzieckiem i jak go wychowuje uśmiechne sie do tego i wiele mnie to nie obejdzie

                            rozumiesz?
                            o czym tu mówić?
                            HaKami zrobiłą t ow nerwach dalsze posty to juz nerwowa obrona przed “zartami” byc moze gdyby to byłą osoba bardziej obyta z Forum to by sie w tym zorientowałą i śmiała z innymi.
                            eeeeehhhh juz chyba wszystko napisałam 🙂

                            • Zamieszczone przez dorotka1
                              o tobie akurat nic
                              a maksiu ze potwor a o moim ze sierota 😉
                              ale z czasem potwor rozwinal mini-potwora w sierocie
                              i nie wiem co na to spolecznosc forumowa ale ja sie tam ciesze ze czasem jednak szymon odda
                              trudno mu to idzie
                              ale sie zdazy
                              i dobrze 😀

                              Jak w złości powiedziałam Matowi, że jak jeszcze raz go X uderzy to ma go kopnąc w nogę to taaaakie oczy zrobił;)
                              On nie NIE CHCE oddawac. Nie, że nie umie ale wyraźnie nie chce… A czasem by się przydało;) i co mam mu zrobic? uczyc oddawac?

                              Mat sobie radzi- nigdy nie narzeka…tylko mówi, jeśli ktoś jest “niegrzeczny”. Mat wydaje mi się nad wiek dojrzały… Ale nie wiem czy mnie to aż tak cieszyhmmm

                              • Zamieszczone przez Olinja
                                ok, tylko dlaczego osoba która jest autorem np takie wątku czuje sie źle, czuje sie wyśmiana? Czuje sie atakowana kiedy np pisze, ze cos tam napisała w nerwach. A komentarze dalej są w temacie np jak ona mogła ocenić tak innego rodzica?

                                czesto jest tak, ze ktos zaczyna czytac watek i odpowiada na biezaco w trakcie czytaia – zamiast przeczytac calosc i zobaczyc czy emocje opadly.

                                • Zamieszczone przez Figa123
                                  Zamotany

                                  Zgadzam sie z Aniast – przesadzasz.

                                  oczywiscie, ze tak do najgorszych instynktów to jeszcze daleko liczyłam na wychwycenie alegorii

                                  • Zamieszczone przez szpilki
                                    czesto jest tak, ze ktos zaczyna czytac watek i odpowiada na biezaco w trakcie czytaia – zamiast przeczytac calosc i zobaczyc czy emocje opadly.

                                    często

                                    • Zamieszczone przez Olinja
                                      oczywiscie, ze tak do najgorszych instynktów to jeszcze daleko liczyłam na wychwycenie alegorii

                                      No właśnie.
                                      Podobnie daleko, jak do robienia wroga publicznego, drwin i tak dalej.

                                      • Zamieszczone przez Olinja
                                        Ula ale scarlet tez jest człowiekiem, odczuwa, czuje, jest jej przykro. To, że pisze rzeczy z jakimi sie niezgadzamy to upoważnia nas do szydzenia z niej?
                                        Nie, moim zdaniem nie.
                                        Każdy ma prawo sie wypowiedzieć na forum.
                                        Mnie osobiscie boli, naprawdę, że poziom wypowiedzi nawet wtedy kiedy ktoś pisze wg nas bzdury jest właśnie taki.
                                        Nie rozumiem upatrywania sobie ofiary i znecania sie nad nia.
                                        Tak jest w przedszkolu, szkole, na studiach juz raczej nie. W pracy i owszem. W jakim celu tu na forum, gdzie przychodzimy tu z różnymi problemami dowalac komuś?
                                        Mało w zyciu tego wszystkiego?
                                        Po prostu Ula za dużo tych watków sie porobiło.
                                        Przykro je czytac.
                                        Oczywiscie mogę je omijać szerokim łukiem.
                                        Ale ja juz wiem, ze w nich sie wysmiewa kolejna osobe lub te samą. I nie moge przejsć nad tym obojetnie.
                                        Tylko o to mi chodzi o poziom wyrażania naszych opinii.
                                        Chciałabym bysmy umyślnie nie raniły sie na wzajem.
                                        Taka moze głupia idea ale chciałabym.

                                        Generalnie się zgadzam:)

                                        ale…

                                        Każdy ma prawo sie wypowiedzieć na forum.
                                        Mnie osobiscie boli, naprawdę, że poziom wypowiedzi nawet wtedy kiedy ktoś pisze wg nas bzdury jest właśnie taki.
                                        Nie rozumiem upatrywania sobie ofiary i znecania sie nad nia

                                        Szkoda, że dopiero teraz tak się broni osoby “inne”;)
                                        Pamiętasz, co się działo przy jakimkolwiek moim wątku? mogłam napisac o marchewce a i tak byłaby aferahmmm i mody jakoś się nie kwapiły do obrony, nie mówiąc o obgadaniu na TWA;)

                                        Hmm…dobrze, że nauka została wyciągnięta;)

                                        ps. na pocz. odbierałam posty do scarlet jako atak:(
                                        ale potem wyraźnie było widac, że o to właśnie jej chodzi…takie lekkie potrolowanie.

                                        • Zamieszczone przez ahimsa
                                          Jak w złości powiedziałam Matowi, że jak jeszcze raz go X uderzy to ma go kopnąc w nogę to taaaakie oczy zrobił;)
                                          On nie NIE CHCE oddawac. Nie, że nie umie ale wyraźnie nie chce… A czasem by się przydało;) i co mam mu zrobic? uczyc oddawac?

                                          To się kiedyś nie zdziw;)
                                          Pisze serio, ja dziecko niebijące, jedynak, nigdy nikogo nie biłam,wszystko pięknie rodzice nauczyli, ze bić brzydko, że to kogoś boli po akcji z ugryzieniem mnie w szyje tato do mnie, nie daj się tak więcej!
                                          Chłopiec X ugryzł mnie w szyję ja nic
                                          Ten sam kolega wyrwał mi wlosy ja dalej nic
                                          Dziecko to zbliżyło się do mnie przy śniadaniu a ja go z całej siły kopa w jaja:o – już nigdy więcej ten kolega nic złego mi nie zrobił:o

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Agresja w maluchach

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general