Akcja zbierania podpisów pod APELEM O ŚWIECKOŚĆ PAŃSTWA I PRZESTRZEGANIE KONSTYTUCJI.

Jesli ktos ma ochote sie podpisac – wklejam tresc maila, ktorego dostalam ze sztabu G. Napieralskiego.

UWAGA! Ruszyła ogólnopolska akcja zbierania podpisów pod APELEM O ŚWIECKOŚĆ PAŃSTWA I PRZESTRZEGANIE KONSTYTUCJI.
Jeśli po ostatnich wydarzeniach poczuliście się źle, poczuliście zniesmaczenie i niemoc władz, to wyraźcie to i poprzyjcie naszą akcję.
Podpiszcie się pod APELEM już dziś.
Apel zostanie przesłany do Rządu i Prezydenta RP. Pokażmy, że Polska zasługuje na poszanowanie prawa! >>
Oto miejsce, gdzie można się podpisywać:

Pozdrawiam serdecznie
Grzegorz Napieralski

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Akcja zbierania podpisów pod APELEM O ŚWIECKOŚĆ PAŃSTWA I PRZESTRZEGANIE KONSTYTUCJI.

  1. Zamieszczone przez kantalupa
    petycje podpisalam

    mam cicha nadzieje, ze juz niedlugo mloda polska lewica pokaze swoja sile
    czekam na ten moment niecierpliwie
    na panstwo bez ksiedza grozacego palcem za “niekatolickie” poglady w tle

    Też podpisałam.

    Podpisują też osoby wierzące;

    Jestem wierząca. Nie potrzeba mi do tego krzyży a nawet Kościoła. Państwo to państwo a Kościół powinien siedzieć w Kościele a nie podjudzać do wojny.

    Komentarze czytam.

    Msza po zaprzysiężeniu z udziałem głowy państwa, jest następnym symptomem gwałcenia konstytucji.

    Też mnie to uderzyło!

    Chce zyc w normalnym kraju,gdzie nie stosuje sie “szantazu religijnego”,a miara patriotyzmu nie jest tylko ostentacyjne manifestowanie katolicyzmu!

    Zgadzam się.

    Chce zyc w kraju gdzie bycie ateista czy wyznawca innej wiary niz wiara katolicka,nie jest rownoznaczne z byciem obcym we wlasnym kraju.

    Zdrowiej i dla Państwa i Kościoła jeśli każde zajmie się tym, czym powinno. Polityków nie chcę jako duszpasterzy a księży jako polityków!

    Nie chcemy niczego niezwykłego – po prostu żądamy przestrzegania prawa, w tym najważniejszej Ustawy Zasadniczej.

    • Zamieszczone przez kantalupa
      tora, ja mam wielki plan powrotu do kraju, najchetniej juz za rok

      Zazdroszcze. My z sytuacja Mii nie mozemy sobie pozwolic na powrot 🙁 bo trafi do szkoly specjalnej. Tutaj zapieram sie pazurami zeby uczyla sie w normalnej szkole i dostajemy duzo wsparcia. Jednak po kazde wizycie w PL czy odwiedzinach kogos z Polski tutaj serce mi krwawi bo tesknie jak cholera. Wiem, ze w PL moglabym z moim zapalem zrobic duzo fajnych rzeczy… No ale co zrobic :(.

      Rowniez licze na odbudowe polskiej lewicy. Tutaj tez staram sie udzielac w Labour Party ale nie czuje sie z nia tak zwiazana jak z SLD.

      W UK mamy o tyle dobrze, ze religii nie ma w szkolach (chyba, ze wybiera szkole katolicka lub innego wyznania), ksieza (przynajmniej Ci z mojej lokalnej parafii) nie mieszaja sie w polityke. Organizuja za to najfajniejszy festyn letni pod sloncem gdzie sangria leje sie strumieniami 😀 a tanczy sie minimum do polnocy.

      • Stypendia są w różnych typach szkół. Także w gimnazjach i szkołach podstawowych. Są także nagrody dla najlepszego ucznia kończącego szkołę. Tam liczy się nawet minimalna różnica, a nagrody bywają bardzo kosztowne.
        Również świadectwo z paskiem można “przegrać” minimalną różnicą w średniej.
        Chodzić na religię dla tej oceny…? 😉 Niektórzy dlatego chodzą 😛

        Religia w szkole ma dla mnie same minusy, a z punktu widzenia działania całego systemu oświaty jest w moich oczach kuriozalna – z katechetą podległym księdzu, który na co dzień nie jest obecny w placówce.

        • Zamieszczone przez awkaminska
          no i tam gdzie jest więcej dzieci nie z KK ale np. prawosłąwnych w szkołach jest także religia parwosławna (w wielu miejscowościach na Podlasiu)
          .

          Dokładnie i tereny protestanckie- religia protestancka. Też na świadectwie, też w średniej. I nie ma tam jakiś ataków, że jest w szkole. Po drugie jeżeli np. protestant przyniesie zaświadczenie o skończonej katechizacji od swojego proboszcza w danej klasie, to ma wpisaną tą ocenę na świadectwo i wlicza się do średniej. Więc nie są oni “poszkodowani” jak to większość uważa. W szkole w której uczę często uczęstniczą w lekcjach religii katolickiej. Bo sami chcą i są aktywni. I juz się raczej nie spotyka, że dzieci są dyskryminowane bo są inego wyznania.
          Ale to chyba nie temat postu. A tak mi się tylko pomyślało, że najwięcej zamieszania to robią katolicy, bo ateiści – skoro ich Kościół nie interesuje to raczej się w to nie mieszają. Nie wiem, to tylko moje zdanie.

          • ja się boję że nie widać złotego środka są osoby z podejściem “KK NIE” i cokolwiek by nie bylo związane z KK będzie złe i trzeba to zlinczować i zniszcyć i są osoby z podejściem takim jak te z pod krzyża :(…. gdzie jest złoty środek??? Wydaje mi się też że więcej krzywd robi takie podejście jak jest we Francji gdzie wszelkie symbole relogijne są wręcz zakazane niż to co jest u nas, przecież tam w imię świeckiego państwa zabrania się noszenia krzyży, czadorów i innych elementów związanych z wiarą…

            u nas bark tego środka, a ktoś kto opowiada się za religią w szkole zostaje (jestem przekonana) wrzucony do jednego worka z bojówkami z pod krzyża :(… zupełnie jakby niezależnie od strony królowało podjście “Kto nie jest z nami ten jest przeciw nam” :(…. i jeszcze “wszystko albo nic”….

            • Zamieszczone przez awkaminska
              ja się boję że nie widać złotego środka są osoby z podejściem “KK NIE” i cokolwiek by nie bylo związane z KK będzie złe i trzeba to zlinczować i zniszcyć i są osoby z podejściem takim jak te z pod krzyża :(…. gdzie jest złoty środek??? Wydaje mi się też że więcej krzywd robi takie podejście jak jest we Francji gdzie wszelkie symbole relogijne są wręcz zakazane niż to co jest u nas, przecież tam w imię świeckiego państwa zabrania się noszenia krzyży, czadorów i innych elementów związanych z wiarą…

              u nas bark tego środka, a ktoś kto opowiada się za religią w szkole zostaje (jestem przekonana) wrzucony do jednego worka z bojówkami z pod krzyża 🙁

              a kto się opowiada przeciwko niej, będzie wrzucony do worka z napisem “KK NIE”
              😉

              • lea, dokladnie o tym myslalam wlasnie ogladajac kolejna relacje “spod krzyza” i z krzyzem zwiazana

                choc niezmiennie odnosze wrazenie, ze raczej dziala to w strone “nie chcesz krzyza, jestes przeciwko wierze”
                w druga strone jakos mniej

                • Zamieszczone przez dagi
                  My z sytuacja Mii nie mozemy sobie pozwolic na powrot 🙁 bo trafi do szkoly specjalnej.

                  naprawde? dowiadywalas sie czegos na ten temat?
                  mam serdeczna znajoma, ktorej brat ma zd, skonczyl regularna podstawowke (choc mial czesciowo indywidualny tok nauczania, ale nie na zasadzie nauczycieli przychodacych do domu, tylko mial indywidualne lekcje w szkole)
                  dopiero od czasow gimnazjum poszedl do klasy specjalnej

                  • Zamieszczone przez kantalupa
                    naprawde? dowiadywalas sie czegos na ten temat?
                    mam serdeczna znajoma, ktorej brat ma zd, skonczyl regularna podstawowke (choc mial czesciowo indywidualny tok nauczania, ale nie na zasadzie nauczycieli przychodacych do domu, tylko mial indywidualne lekcje w szkole)
                    dopiero od czasow gimnazjum poszedl do klasy specjalnej

                    Podczas ostatniej wizyty w Pl, po rozmowie z logopeda i psychologiem nie mialam najlepszych wiadomosci. Po testach stwierdzono opoznienie ok. 18 miesiecy w stosunku do rowiesnikow. Teraz patrzac jak rozwija sie jezyk Mii w porownaniu do jej rowiesnikow ( a co za tym idzie dojrzalosc emocjonalna, rozumienie sytuacyjne itp) to jestem troche podlamana. Czekamy na komisje o orzeczeniu niepelnosprawnosci (narazie mamy tylko Special Educational Needs). Wtedy dostaniemy dodatkowe terapie + nauczyciel tylko do dyspozycji Mii.
                    Po roku intensywnej terapii logopedzi i psycholog (UK) nie maja zludzen. Mia nie ma speech delay tylko speech disability wiec zapewne w orzeczeniu jako gratis dostaniemy learning disability :(. Po angielsku Mia dogaduje sie w miare dobrze (mamy banalnie prosty jezyk, brak zrozumienia nastepstw czasowych-tego co bylo wczoraj a co bedziej jutro. Slowa under/ on/behind itp. w poleceniach to czarna magia. Zreszta moglabym o tym pisac i pisac.
                    Widze jakie Mia ma relacje z polskimi dzieciaczkami w szkole (zupelny brak akceptacji – ciagle slyszy ” dlaczego ty nie umiesz mowic”,”jestes glupia”, Jestes dzidzius” i relacje z rozwiesnikami anglojezycznymi, ktore sa dobre (bo jednak ten angielski lepiej jej wychodzi,duzo lepiej).
                    Boje sie tego, ze jesli moje dziecko pojdzie w Polsce do szkoly w malym (takim ok. 20 tys. ) miescie (a w takim mamy mieszkanie) to bedzie dyskryminowane i ponizane a ja tego nie przezyje.
                    sorry za off topa ale dalam upust temu co w glowie siedzi.

                    • ja się zgadzam z Wami co do tego wrażnia po akcji z krzyżem…

                      Mi chodzi tylko o to że ja widzę generalnie że z jednej strony “nie jeteś za krzyżem to nie jesteś przeciw wierze” ale z drugiej strony widzę podejście anty KK gdzie wszytsko co związane z KK należy maksymalnie ododzielić… jakby niosło za sobą wszytsko co najgorsze… (i takie odczucia mi przychodzą po różnych poruszanaych tu wątkach, od kolędy, po chrzty… i księży)… I nie napsiałam nigdzie np. czegoś takiego “jesteś przeciw religi w szkole to jesteś przeciw wierze” (to tak na wszeli wypadek piszę)…

                      Ja jestem za tym by krzyż został przeniesiony w godne miejsce, niechcę by tam stał gdzie stoi (muszę to anpsiać bo mam odczucie że zostałam wmieszna w skandujący pod krzyżem tłum jako że “nie ejsetm zWami wiec na pewno przeciw wam”;)), niezgadzam się z podjeściem do KK w stylu radja M… ale obazwiam się pójście w kierunku państwa totalnie świeckiego doprowadzć może do tego że każdy symbol religijny (krzyżyk, czador, chusta na głowie, Gawiada Dawida…) będzie uznawany za niezgodny z konstytucją i może być uznany za pogwałcenie praw kogoś niezwiązango z daną religią bo będzie go razić… Czyli we wszelkich placówkach publicznych (też w szkołach) nie będzie można mieć czegoś co demonstruje choćby w małym stopniu przynależność do jakiejś grupy religijnej…

                      • Zamieszczone przez awkaminska
                        … ale obazwiam się pójście w kierunku państwa totalnie świeckiego doprowadzć może do tego że każdy symbol religijny (krzyżyk, czador, chusta na głowie, Gawiada Dawida…) będzie uznawany za niezgodny z konstytucją i może być uznany za pogwałcenie praw kogoś niezwiązango z daną religią bo będzie go razić… Czyli we wszelkich placówkach publicznych (też w szkołach) nie będzie można mieć czegoś co demonstruje choćby w małym stopniu przynależność do jakiejś grupy religijnej…

                        właśnie idziemy w tym kierunku, Europa juz poszła i jak znam nasze Polskie wysuwanie sie przed szereg to zapewne przescigniemy ich w tych niekoniecznie dobrych rzeczach

                        • tzn Europa poszła ale nie wiem w jakim stopniu (poza Francją) mam przyjaciółkę w Niemczech jej dzieci chodzą do państwowych szkół, jest tam masa Turków a w szkołach jest normalnie religia (z tym że u nich religia to gigantczna wiedza pamiętam jak w podstwowej chyba w 4 klasie syn przyjaciółki wykuwał na blachę jakie to typy modlitw są w religi Muzełmańskiej, dosłownie bardzo sczegółowe lekcje na temat innych religii, choć religia sama w sobie jako przedmiot związana z KK).

                          Natomiast naprawdę się boję że u nas w imię powszechnie pojętej demokracji dojść może do prób prześcignięcia Francji :(… Tylko u nas nie wiem do czego te próby doprowadzą??? Najgorszy jest u nas ten brak złotego środka i to we wszytskim zawsze jak idziemy to “na całość” ;(…

                          • awka, ja sie z toba zgodze
                            ale jednak…

                            czy wiare nalezy manifestowac symbolami i to z takim rozmachem?
                            pomysl o paradoksie, ktory juz mial swoje miejsce “pod krzyzem”
                            skoro istnieje pozwolenie na stawianie symboli katolickich (swoja droga widze, ze stawianie krzyzy juz robi sie najprostsza metoda wojny z prawem budowlanym – gdzies ludzie manifestuja przeciwko stawianiu hipermarketu i juz zawiazl sie komitet, ktory chce postawic tam krzyz i “probujcie se wtedy budowac”), wowczas takim samym prawem powinny cieszyc sie wszytskie inne zwiazki wyznaniowe, wlaczajac te, ktore uznajemy za dziwne, smieszne, irracjonalne – wyznawcy makaronowego potwora (wbrew pozorom to zwiazek swietnie zorganizowany i o sporym zasiegu na calym swiecie)

                            obrzadki wiary w moich oczach to element skladajacy sie na ludzka prywatnosc – za to zdanie zostalam niemal zakrzyczana przez pewnego ksiedza, ktory ciskal slowami na prawo i lewo, ze moralnosc katolicka nalzey prezentowac, zapominajac, ze moralnosc katolicka jest tak naprawde uniwersalna i opiera sie na prostej zasadzie “nie krzywdz innych, czyn dobro,” a ktora to zasade katolicyzm zawlaszczyl sobie i uzywa do pokretnego promowania wiary (a kto nie nasz, ten prostych zasad nie przestrzega przeciez)

                            wracajac do prywatnosci naszej wiary – nie symbolem i uczestnictwem tak naprawde dajemy swiadectwo swojej wiary
                            krzyz moge sobie nosic na lancuszku, moge pwoiesic go w moim domu, moge postawic w kosciele
                            ale w przestrzeni publicznej, stawiajac krzyz, musze liczyc sie z tym, ze ten krzyz pociagnie za soba pojawienie sie symboli innych wyznan, wlacznie z tymi, ktore wspominalam chwile wczesniej

                            po co?

                            w tym konkretnym przypadku to krzyz ze wszech miar polityczny, ktory dosc szybko przestal miec cokolwiek wspolnego z wiara i szacunkiem dla jej symboli

                            • Zamieszczone przez kantalupa
                              awka, ja sie z toba zgodze
                              ale jednak…czy wiare nalezy manifestowac symbolami i to z takim rozmachem? (…)

                              masz rację to co się dzieje pod krzyżem to przegięcie…. to manifestacja nie wiary a nienawiści do tego co jest “przeciw” choć bycie przeciw krzyżwi w tym miejscu wcale nie znaczy braku wiary lub bycie przeciw KK, do tego pokazuje nas jako naród jaka jakiś zaślepieńcow :(, fanatyków…

                              Zamieszczone przez kantalupa
                              pomysl o paradoksie, ktory juz mial swoje miejsce “pod krzyzem” skoro istnieje pozwolenie na stawianie symboli katolickich (…)wowczas takim samym prawem powinny cieszyc sie wszytskie inne zwiazki wyznaniowe

                              mam nadzieję że nie było by sprzeciw, (mam nadzieję a tak naparwdę boję się jaka była by reakcja na choćby Gwiazdę Dawida 🙁 wśród fanatyków nierozumiejących że Żydzi są naszymi “staryszymi braćmi w wierze”)

                              +dobra orzpisałam się a mam książeczki do rysowania….

                              • W moim prywatnym odbiorze wątki o chrztach, księżach itd. to jedno, a religia w szkole to drugie. Tzn. gdyby chrzty były bezproblemowe, a wszyscy księża tacy, jakich ich sobie idealizujemy, nadal byłabym przeciw religii w szkole.
                                Dla mnie w tej sprawie nie chodzi ani wiarę, ani o księży i ich słabości czy – sugerowane czasem – panoszenie się w kraju, tylko o to, że w systemie szkolnictwa jest problemowy, wymykający się zasadom obowiązującym innych nauczycieli twór, który prowokuje różne trudne, niepotrzebne sytuacje (i przede wszystkim mam na myśli sytuacje wychowawcze, dydaktyczne, oświatowe – a nie nietolerancję).
                                I cóż z tego, że przedstawiciele innych wyznań nie domagają się głośno, by nauczano też ich wyznania.
                                Każdy widzi, które wyznanie jest wyróżnione. Pozostaje przywyknąć, niech się dziecko nauczy, że jest w mniejszości i że jedno wyznanie będzie na świadectwie, inne nie. I że za niechodzenie trzeba przesiedzieć dwie godziny w świetlicy.

                                Wg mnie nie ma wielkiej, masowej dyskryminacji słownej czy agresji, uczniowie wielu szkół są pod tym względem tolerancyjni, ale osoba niechodząca w szkole na religię i tak usłyszy co najmniej kilka razy zdziwione pytanie, nawet bez intencji wbicia szpili – owo pytanie bywa niemiłe i coś akcentuje. Nawet jeśli nie jest to aż taki nacisk, jaki wywierano na córkę mojej koleżanki: “tyle lat tu pracuję i jeszcze mi się nie zdarzyło, żeby mój wychowanek nie chodził na religię! tak nie może być! jak ci pomóc?” – wypowiadane przy klasie, na cudzej lekcji, bo wychowawca nie umiał przeboleć tego zjawiska i musiał sprawę szybko załatwić ;)… Czy tym się powinien zajmować wychowawca?
                                A się zajmuje, bo np. ma deklaracje osób, które na religię nie chodzą, a przede wszystkim trafiają do niego wszystkie konflikty między uczniami a katechetami. Konflikty w gimnazjum nierzadkie. Sama nie wiem, jak bym reagowała mając naście lat i widząc rozprowadzane w szkole ulotki o tym, że pacyfka to znak szatana…

                                W sytuację w PL taka, jak jest we Francji, nie wierzę. Nie u nas. Demonizowanie problemu imho.

                                • Lea, dziekuję że Tobie się chce pisac to co ja też myslę, ale mnie się nie chce pisac;)

                                  • Zamieszczone przez awkaminska

                                    Moja J. ma dzięki religi średnią 4.92 a nie 4.8… ale nie miała bym nic przeciw by ta religia nie była liczona do średniej i nawet by była na innym świadectwie… I tak ma dobrą średnią i bez tej religi;)

                                    sliczna średnia.. No no

                                    moj syn z religii ma 5 choc w kościele był tylko 2 razy w ciągu roku (ale o tym w szkole nie wiedzą) 🙂
                                    ale niezle potrafi kitowac i ma pamięc niesamowitą wiec: raz czyta i bezbłednie odpowiada 🙂
                                    katechetka doczepic sie nie mogła:)

                                    no ale ale srednia w tym roku okropna 4,2 -masakra

                                    • Zamieszczone przez agazyla

                                      no ale ale srednia w tym roku okropna 4,2 -masakra

                                      Aguś, niezapomnij że 4,2 to w gimnazjum jest bardzo dobrą średnią :)…

                                      • Zamieszczone przez awkaminska
                                        Aguś, niezapomnij że 4,2 to w gimnazjum jest bardzo dobrą średnią :)…

                                        moze ale nie dla mnie…jak wiem na co młodego stac i ile poswięca czasu na nauke 🙂 🙂 🙂 eh szkoda gadac

                                        • ale ta matki są ambitne i wymagające :)… ciągle im mało….

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Akcja zbierania podpisów pod APELEM O ŚWIECKOŚĆ PAŃSTWA I PRZESTRZEGANIE KONSTYTUCJI.

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general