Akcja zbierania podpisów pod APELEM O ŚWIECKOŚĆ PAŃSTWA I PRZESTRZEGANIE KONSTYTUCJI.
Jesli ktos ma ochote sie podpisac – wklejam tresc maila, ktorego dostalam ze sztabu G. Napieralskiego.
UWAGA! Ruszyła ogólnopolska akcja zbierania podpisów pod APELEM O ŚWIECKOŚĆ PAŃSTWA I PRZESTRZEGANIE KONSTYTUCJI.
Jeśli po ostatnich wydarzeniach poczuliście się źle, poczuliście zniesmaczenie i niemoc władz, to wyraźcie to i poprzyjcie naszą akcję.
Podpiszcie się pod APELEM już dziś.
Apel zostanie przesłany do Rządu i Prezydenta RP. Pokażmy, że Polska zasługuje na poszanowanie prawa! >>
Oto miejsce, gdzie można się podpisywać:
Pozdrawiam serdecznie
Grzegorz Napieralski
Przysłowia o wiośnie. Co mówią nam ludowe mądrości?
Odkrywaj historię i poznawaj świat. Oto najlepsze gry i zabawki edukacyjne na Dzień Dziecka
Zabawki zręcznościowe na Dzień Dziecka. Odkryj gry i zabawki, które ćwiczą koncentrację i umiejętności motoryczne
Majówka w szkole 2024. Uczniów szkół średnich czeka wyjątkowo długi weekend. Ile będzie wolnego?
Bon turystyczny 2024. Czy 500 zł świadczenia wakacyjnego wróci w tym roku? Jest konkretny komentarz ministra
Zasiłek rodzinny 2024. Ile wynosi i komu przysługuje? Jakie są dodatki? Rodziców obowiązuje kryterium dochodowe
- Rodzice.pl
- Forum
- NA KAŻDY TEMAT
- Tematy, których nie znalazłam w forum
- Akcja zbierania podpisów pod APELEM O ŚWIECKOŚĆ PAŃSTWA I PRZESTRZEGANIE KONSTYTUCJI.
Angina u dwulatka
Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...
Czytaj dalej →Skubanie paznokci – Co robić, gdy dziecko skubie paznokcie?
Może wy macie jakieś pomysły, Zuzanka od jakiegoś czasu namiętnie skubie paznokcie, kiedyś walczyłam z brudem za nimi i obcinaniem ich, a teraz boję się że niedługo zaczną jej wrastać,...
Czytaj dalej →Mozarella w ciąży
Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.
Czytaj dalej →Czy leczyć hemoroidy przed porodem?
Po pierwszej ciąży, a bardziej porodzie pojawiły się u mnie hemoroidy, które się po jakimś czasie wchłonęły. Niestety teraz pojawiły się znowu. Jestem w 6 miesiącu ciąży i nie wiem,...
Czytaj dalej →Ile kosztuje żłobek?
Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...
Czytaj dalej →Pytanie do stosujących zastrzyki CLEXANE w ciąży
Dziewczyny mam pytanie wynikające z niepokoju o clexane w ciąży. Biorąc od początku ciąży zastrzyki Clexane w brzuch od razu zapowiedziano mi, że będą oprócz bolesności, wylewy podskórne, sińce, zrosty...
Czytaj dalej →Mam synka w wieku 16 m-cy. Budzi się w nocy o stałej porze i nie może zasnąć.
Mój syn budzi się zawsze o 2 lub 3 w nocy i mimo podania butelki z piciem i wzięcia do łóżka zasypia dopiero po ok. 2 godzinach. Wcześniej dostawał w...
Czytaj dalej →Dziewczyny po cc – dreny
Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...
Czytaj dalej →Meskie imie miedzynarodowe.
Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...
Czytaj dalej →Czy to możliwe, że w 15 tygodniu ciąży??
Dziewczyny!!! Sama nie wiem co mam o tym myśleć. Wczoraj wieczór przed kąpielą zauważyłam przezroczystą kropelkę na piersi, ale niezbyt się nią przejełam. Po kapieli lekko ucisnęłam tą pierś i...
Czytaj dalej →Jaką maść na suche miejsca od skazy białkowej?
Dziewczyny, których dzieci mają skazę białkową, może polecicie jakąś skuteczną maść bez recepty na suche placki, które pojawiają się na skórze dziecka od skazy białkowej? Czym skutecznie to można zlikwidować?
Czytaj dalej →Śpi albo płacze – normalne?
Juz sama nie wiem co mam myśleć. Mój synek ma dokładnie 5 tygodni. A mój problem jest taki, że jak mały nie śpi, to płacze. Nie mogę nawiązać z nim...
Czytaj dalej →Wielotorbielowatość nerek
W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...
Czytaj dalej →Ruchome kolano
Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...
Czytaj dalej →
Strona 5 odpowiedzi na pytanie: Akcja zbierania podpisów pod APELEM O ŚWIECKOŚĆ PAŃSTWA I PRZESTRZEGANIE KONSTYTUCJI.
ale ta religja KK w Polsce będzie stała na 1 miejscu niezależnie czy będzie szkołach czy nie, będzie konkordat czy nie, będzie tą główną, dominującą religią w PL, ona będzie. A dziecko z poza KK nie będzie miało z tym żadnego problemu jeślli to będzie rozumiało, jeśli dla jego rodziców nie będzie to problem to dla niego też nie…
Tu właśnie widze zastosowanie dla religioznawstwa
ale po co, dlaczego rodzice posyłajac dziecko do szkoły panstwowej maja miec w ogóle ten problem?
a tymczasem na tej religii dzieci ucza sie np Katechizmu, modlitw Katolickich itd. Religia w szkole jest przgotowaniem do sakramentów. Ja nie chce by moje dziecko w tym uczestniczyło.
a powinno być wszędzie…
trochę tak, ale mam też wśród bliskich osoby z problemem (jeśli tak to ująć) dla których to właśnie problemem nie jest…
dobra miło się z Wami pisze a ja spać nie poszłam bo mam króliczki rysować a nie z Wami gadać… Zaraz mi się moja autorka obudzi w Australi spyta gdzie nowe ilustracje….
ale tylko w 2 klasie i i potemw gomazjum
swoją drgą jak mi do bieżmowania katecheta zacznie wymagać od J. uczestnictwa w dodtakowych nabożeństwach w tygdiniu to pójdzie do bieżmowania jako dorosła, bo ze szkołą muzyczną niepogodzi zabyt dużej ilości zajęć….
awa naprawde nei interesuje mnie jakie mijesce zajmuje religia katolicka.
Uwazam, że szkoła powszechna, publiczna powinna byc areligijna.
jezeli Ty chcesz wychowywac swoje dziecko w Katolicyzmie i uwazasz, że wygodniej Ci jest realizowac to w szkole z religia KK to wybierz dla dziecka szkołe Katolicka.
Ja wybiore Chrzescijanska.
Taka gdzie ewolucja zajmuje nalzene jej miejsce ale najwazniejsze, że Bóg jest na swoim miejscu.
Ateista wybrac mógłbyszkołe własnie te areligijna.
Ewangelizacja to osobny temat.
Nikt nikogo do religii, wyznania nie ma prawa zmuszac.
Awakaminska napisała:
ale to jest właśnie ta kwestia nieodpowiedniego katechety….
Któremu misję przydziela…? No właśnie, kto?
A kto sobie potem musi z nim radzić i być w tej sytuacji?
I pod czyim szyldem – w jakim państwie?
rodzice mają wybór i jełśi odpowiednio tłumaczą ten wybór swoim dzieciom i one to będą rozumiały to nei bęzdie problemu…
😉 Ty w to wierzysz? W skali ogólnopolskiej?
W szkole ja mam te dzieci pod opieką. I nie chcę uczestniczyć w konfliktach na tle udziału w religii oraz treści tam przekazywanych. Religia to nie jest sprawą szkoły.
Jak piszesz – może nie być problemu. Bardzo złożonego, co próbujemy Ci przedstawić. Wystarczy wyprowadzić religię ze szkół. Chyba łatwiej to przeprowadzić niż zrobić to, co proponujesz: czyli zatrudnić samych dobrych katechetów z pasją i nauczać o religiach zamiast praktykować jedną religię w szkole. Inne wyznania sobie radzą, prawda?
zaś co do ilość religii względem innych przedmiotów… uważam że 1 godzina religi była kiedyś i było ok, ale to że teraz nie będzie religi niestey nie sparwi że 6 klasie tak jak 20 lat temu pojawią się 2 godziny: fizyki, biologi, chemii, georafii (zamiast zbiorowego wytworu w postaci 3 godzin “przyrody”) przecież nei wina religii że tych przedmiotów nie ma tyle co kiedyś…
Tzn. nie będzie więcej pieniędzy na zajęcia z innych przedmiotów u OP?
A w gimnazjum plany uczniów są tak obładowane – 2 godziny nie robią różnicy?
A gdy w szkole nie jest tak idealnie, jak w Twoim mieście, i dziecko otrzymuje religię w srodku dnia, gdy nie jest zmęczone, a na końcu o 15 ma przyswajać matematykę?
a sama religia… powinna być odpowiednio prowadzoną dyskusją, mogdrą i rzeczow abez karteczek i plusów za spowiedż i uczestnictw we mszach.. POwinna być wiedzą o religiach, o jakichś folozofiach religijnych, o etyce…
Czyli mówisz o religioznawstwie, a nie o przedmiocie religia, który jest obecnie w szkole. To by była zmiana przedmiotu i zmiana programu, jaki na nim jest realizowany. Mówisz o zupełnie innym przedmiocie… Czyli de facto też nie jesteś za religią w szkołach?
A przygotowania do sakramentów kiedy by się miały odbywać? Te karteczki, podpisy itd. są w ramach przygotowania do sakramentu dojrzałości chrześcijańskiej.
ale tam jest mniej dzieci i łatwiej to zorganizować… jak pisałam częśtow parafi masz kilka tsięcy dzieci…
ale jest też zamiast 2 gofdzin WF 5 godzin, prawda??? tu chyab anwet więŻsze pieniądze idą… w zasadzie ten WF ma być dla zrowia a tak naprawdę podjeście WFiostów zniechęca do ruchu jak już dziecko skończy edukację…
powinna być 1 godzina, ale gdyby to była nawet ta sama 1 gozina ale w salce do której trzeba dotrzeć chyba nie było by odciążeniem mniejszym???
w miastach;), bo J.. chodziła w Wa-wie a tearz pod… to jest wina planu lekcji podbnie mżoe być tak że będzie miało muzykę, plastykę, 2 godziny WF i matematykę dopiero ;), bez religi plan też może być tak ułożony że dzicko jest zmęczone na ważnej lekcji.
jestem za religią moądrze prowadzoną taka na którą miałam przyjemność i szczęście chodzić i taką najaą ma szczęście tarfiać moje dziecko…
karteczki i podpisy wjednej parafi są w innej nie… na pewno w oststniej fazie są potrzebne jak podpis od spowiednika przed ślubem….. co do przygotować to w wielu parafiach są w roku szkolnym specjalne niedzielne msze właśnie dla dzieci np. 1-komunijnych… Mogły by też być takie dla przygotowujących się do bieżmowania…
😉
Polacy sa przekorni i nie lubią być zmuszani, więc wcale nie byłabym taka pewna 😉 Ja uważam, że to, co się dzieje, to taki paradoksalny przywilej, który tej religii szkodzi. Ale to bardzo nieobiektywne moje zdanie…
Ale na poważnie: jakie to ma znaczenie, że dana religia jest na pierwszym miejscu? jest gdzieś zapisane, że religia stojąca na pierwszym miejscu ma być wciskana do świeckich instytucji?
To są IMHO mrzonki… ale żeby było po równo, powiem, że oczywiście mrzonką jest też marzenie o usunięciu religii ze szkół, więc ja się też mrzonkami zajmuję… 😉
Powiem Ci tak: widzisz chyba po tej dyskusji, że jednak dla niektórych rodziców to JEST problem. Że są dorośli, którzy podpisują takie petycje. Zajrzyj jeszcze do innego działu, gdzie mamy pisały o religii w przedszkolu i swoich dylematach…
I jak już pisałam – są dorośli, którzy nie są tego wiodącego wyznania i pracują w szkołach, i oni też czasami nie rozumieją sytuacji, w których są w tych świeckich rzekomo szkołach stawiani. Co więcej, niektórzy katolicy tego nie rozumieją! Więc nie łudzę się, że dzieci zrozumieją 😉 Ciężko wręcz tłumaczyć tolerancję religijną i prawo do odmienności poglądów, gdy główny poglądowy przykład zaprzecza tej idei…
Masz prawo być inny i wierzyć, w co chcesz, ale pamiętaj, nasze państwo gwarantuje praktyki religijne (w czasie zajęć jest zawsze modlitwa) na terenie szkoły tylko przedstawicielom jednego wyznania, które w bardzo tolerancyjny sposób pozwala Ci z tych praktyk zrezygnować i na owe zajęcia nie uczęszczać. Bo to religia stojąca na 1 miejscu…
nie piszę że ma prawo być wciskana tylko że nawet jeśli nie będzie to dziecko będzie ją otoczone bo rówieśnicy będą w większości z KK i jesli ma to być problem gdy KK jest w szkole niewykluczone że będzie problemem gdy religia będzie poza szkołą…
dobra idę parwcowaać a Wy sobie poaptrzcie na moją pracę w ramach zmianu nastroju 🙂
Naprawde prosze nie porównuj Religii do innych przedmiotów w szkole. Akurat osobiscie, bez urazy, stawim WF wyzej id religii KK. Oczywiscie jezeli chodzi o zdrowie, dobro mojego dziecka. I wole by było go 5 godzin (jest tak rzeczywiscie?), To jak jest skonstruowany program nauczania a jak jest realizowany i kto to robi to juz iina inszosc. sama byłam nauczycielem WF i wiem z czym sie ten przedmiot wiaze. jak wiele odpowiedzialnosci własnie spoczywa na tm powszechnie olewanym nauczycielu. I tu jak wszedzie nauczyciele sa rózni co nie znaczy, że przedmiot jest do bani.
Bede sie upierac cały czas przy tym, że mówimy o dwóch róznych rzeczach. Religia to jedno a przedmioty w szkole to drugie.
I to powinno być zmartwienie państwa oraz pracowników państwowej instytucji?
Nieprawda. Są 4 – i słusznie, ze względu na kondycję fizyczną społeczeństwa.
Liczbę godzin z religii zwiększono dla poprawy kondycji duchowej? 😉
To jest po raz kolejny sprawa kompetencji pracowników, co nie jest przedmiotem moich zainteresowań w tej dyskusji. Poza tym krzywdzące uogólnienie…
To są zupełnie różne zagadnienia. Zaraz się okaże, że szkoła ma słabą kadrę i powinno być nauczanie domowe 😉
Zła kadra to raz, wystawianie ocen z wiary i wrzucanie tego do średniej szkolnej to dwa.
Pisałam już o usytuowaniu “salek”. To nie muszą być “salki”.
Ale taka godzina popołudniowa to zupełnie inna sprawa, nawet można połączyć z rekreacją 😉
Przecież to wybór rodziców i dziecka, a nie coś obowiązkowego albo odgórnie od państwa ludziom należnego. Posyłasz dziecko do szkoły muzycznej i dajesz radę, to Twój wybór. Tu – analogicznie.
Ano może. Dlatego dorzućmy mu jeszcze ze 2 godzinki, bo to w sumie to samo 😉 bo i tak ma już dużo.
Mamy różne spojrzenie na przedmioty typu plastyka najwyraźniej…
Swoją drogą plan typu: muzyka, plastyka, wf., matematyka, chemia, fizyka – jest ułożony nieprawidłowo. Nie dlatego, że ważne jest na końcu.
Tym bardziej religia do szkoły nie pasuje, bo w szkole przyjemnie nie jest 😉
Ty przecież jesteś za religioznawstwem… to nie jest jedynie kwestia mądrego prowadzenia religii, bo katecheta musi zrealizować program. Np. I klasa gimnazjum – godzina lub dwie o piekle 😉 i to niestety na poważnie (mówię niestety, bo zrobić ciekawie można, ale np. na j. polskim, gdy nie mówimy, że to jest PRAWDA i że komuś to zagraża). Niestety nie wiem, na podstawie czego, bo raczej nie “Biblii” 😉
Są 🙂 Sporo dodatkowych, nie tylko w niedzielę, ale zadeklarowałaś, że pewnie nie dacie rady na nie chodzić…
łatwiej mi bedzie dziecku wytłumaczyc dlaczego nei chodzi do KK niz dlaczego nei chodzi na jakis przedmiot w szkole.
Nota bene jak dla mnie to nie wychowawcze.
No to tu jest jakieś nieporozumienie najwyraźniej. Mnie nie chodzi o odizolowanie innowierców od katolickich obrządków i utrzymywanie ich w izolacji, by nie poczuli się przytłoczeni wobec wiodącego wierzenia. Właśnie ten aspekt nie wydaje mi się problemem – w dzisiejszym świecie coraz naturalniejsze jest bogactwo światopoglądowe. Tak mi się wydaje.
Problem jest tam, gdzie świeckie państwo pokazuje, że wyróżnia w swoich przepisach (religia, świadectwo, średnia itd.) jedno wierzenie, utrzymując nadal bezczelnie, że jest świeckie. I tam, gdzie państwowy pracownik wbrew swojej woli bierze udział w praktykach religijnych w godzinach pracy, a niektórzy uczniowie w świeckiej szkole zamiast jakiejś lekcji siedzą w świetlicy, bo reszta klasy ma religijny apel. Albo jest dzień galowy w świeckiej szkole z okazji dnia papieskiego i osoby bez stroju galowego otrzymują uwagi, lub – jeśli szkoła jednak o nich pomyślała – mają wybór ubrania się na galowo lub paradują kolorowo, bo ich koledzy w szkole załatwiają sprawy związane ze swoim wyznaniem.
Tu naprawdę nie chodzi o to, że ci biedni innowiercy się otrą o inne wyznanie i zobaczą, jak licznie jest ono reprezentowane.
Oczywiście, też tak to widzę, mimo że mamy różną sytuację, to jakoś umiem to zrozumieć… czym innym jest pokazanie dziecku, że mamy inne wyznanie – naturalna sprawa, naprawdę – a czym innym wyjaśnianie, dlaczego tylko jedno wyznanie jest w szkole, na świadectwie, na apelu – w instytucji państwa, które mieni się świeckim. I nie o to chodzi, że to dziecko będzie tam samo czy w mniejszości… Ogólnie trudno taką sytuację ogarnąć… A już w ogóle nie próbowałabym używać argumentu, że tamta religia jest wiodąca… W ogóle to wyglądać może na narzucającą się po prostu…
co do nauczycieli wf…. hym
są 3 przedmioty w których za dobre chęci należy się 5 za dobre chęci: muzyka, plastyka i Wf. Dla tych wybitijeszych są specjane szkoły: muzyczne, plastyczne, sportowe. Tym czasem tak jak plastycy i muzycy tę 5 postawią za dobre chęci, za to dziecko wogle pracuje, to WFiści w ocenianiu posługuję się tabelkami odpowiednimi do wieku i według nich oceniają nie ptrząc że np. w 6 klasie 12-latka może mieć 170 cm albo 130.. tak samo bezwzględnie oceniają i mimo najszczerszych chęci i starnia się dzewczynka z samymi 5-tkami potrafi mieć 3 z wf… efekt dla zdrowia jest taki że gro dzieci nienawidzi przedmiotu i jak tylko przestaje się uczyć przestaje się wogle ruszać a to prowadz dalej do wielu problemów.. acha piszę to z punktu widzenia osoby z wyszktałcenia “nauczyciel plastyki” i przez chwilę w zawodzie (nauczyciel chyba bardziej olewany niż WFista)… niesety nie wielu jest mądrcy wf-istów którzy lekcje tak prowadzą by po szkole na długie lata została chęć do ruszania się :).
Wg kogo…?
Same piątki i jedna trójka to nie jest tragedia… to się może przydarzyć z każdego przedmiotu i nie świadczy o tym, że ktoś nie zasłużył. Niektórzy się starają i o trójkach mogą pomarzyć.
Wuefiści są różni, nie wątpię, że trafiłaś na tych gorszych, za to masz w szkole religię w planie na końcu lekcji. W innych szkołach może być odwrotnie, stąd od razu inne spojrzenie na sprawę.
Ja dodatkowo uważam, że w szkołach jest fatalne zaplecze sportowe. Niektóre placówki nie są przygotowane na te 4 godziny tygodniowo. Nawet gdy nauczyciel jest wspaniały, za średnią przyjemność uważam pocenie się 4 klas w jednej małej sali i potem pójście na jeszcze 6 lekcji bez możliwości umycia się. Nijak by mnie to do aktywności fizycznej nie zachęcało, część nauczycieli także na tym etapie bezsilnie machnie ręką i zajęcia są, jakie są 🙁
Ale wuefiści mają ogromne pole do popisu dzięki dwóm fakultetowym godzinom i jeśli tylko szkoła otworzy im możliwość ciekawego ich realizowania, a rodzice nie mają nic przeciwko, to można to robić nawet poza planem lekcji – choćby jako ścieżkę turystyczną.
Co do tego olewanego nauczyciela, to byś się zdziwiła, ale więcej nie mogę napisać 😉
tłumaczysz że jakby się zebrała więszka grupa jego wyznania to była by religia i jego w szkole… to tak jak masz religię prawosłąwną w szkołach na Podlasiu jest zdieci tyle by zorganizować nie ma problemu… jest chętny pop lub pastor by poprowadzić nie ma problemu… a inna sparwa czy pastorowi czy popu chciało by się ileś szkół objeżdżać by poprowadzić religię w różnych miejscach. Jestem jednak przekonana że gdyby chciał a w szkole były by chętne dzieci nie było by problemu.
Nie wiem jak w innych przedmiotach. Ale zadaniem WF, głównym, nie jest sprawienie,że dziecko tak ukocha przedmiot,że bedzie na starosc uprawiac kijkochodzenie. Zadaniem WF jest bardzo przyziemne cwiczenie tych młodych organizmów fizycznie. Nie ma w tym szczególnej nadmydowy. No dobra jest. Bo inaczej to juz w ogóle tego przedmiotu by nie było.
I taka dziewczynka, która ma same 5, któa siedzi nad tymi ksiazkami potrzebuje tego WF jak ryba wody. Po to by mogła jak najdłuzej cieszyc sie swoim isukcesami. Bo to w jaki sposób bedziemy kształtowac młody organizm, jakie nawyki w nim wyrobimy jest bardzo wazne.
Co do ocen i tabelek.
tak one sa, oczywiscie.
Bo jakos te oceny trzeba stawiac.
Sa progi, sa metry, sekundy itd.
Ale przede wszystkim jest młody człowiek.
Miałam uczennice piatkowe. Które całe zycie miały 3 z WFu.
Byla taka jedna dziewczynka, która “przejełam” w 7 klasie, ktora była zawze przygotowana do kekacji, zawsze cwiczyła, zawsze sie starała. Poniewaz była otyła nie kazałam jej robic cwiczen, które mogłby ja osmieszyc. Robiła inne lub zajmowała sie przygotowaniem ciczen nastepnych. Była moim pomocnikiem. Na koniec roku choc to nie wynikało z jej ocen zaproponowałam jej 4 (wówczas oceny były 4 stopniowe bez jedynki), Zaproponowałam jej to w obecnosci całej klasy. Zreszta miałam taki zwyczaj, że omawiałam oceny kazej osoby z klasa. To była pierwsza jej 4 w zyciu z WFu. Ta dziewczynka była mi ogromnie wdzieczna, klasa była poruszona i widziałam,że to im sie podoba. Podoba im sie to,że ktos został doceniony. naprawde to był szczególny okres w moim zyciu. A ta praca najlepsza jaka w zyciu miałam.
Wiem co znaczy nauczac.
Wiem co znaczy dobry nauczyciel.
Nie moge sie zgodzic, że mauczyciele sa bezwzgledni. Tu specjalnie nie pisze tylko o WFistach bo równie dobrze moge to odniesc do kazdego nauczyciela.
Sa rózni.
uważam że poza rozruszaniem “dziś” powinien niezniechęcać na przyszłość
zgadzam się potrzba ruchu ale mi chodzi o to że przedmiot powinien być tak prowadzony by był ruch a nie zniechęcanie do niego… bo nawet te 4 czy 5 WF-ów to za mało ruchu dla dziecka, ono powinno się tak “rozkręcić” na WFie by po lekcjach z przyjamnścią pobiegać za pilką, samo z siebie… a mając 20-30-40…. lat dalej coś robić
no i tu uważam że powinno być za chęci, jak ktoś zdolny i chce się wykazać na SKS-y i szkoły sportowe… a jakśli ćwczysz, nieolewasz, słuchasz poleceń i w miarę możliwości wykonujesz 5 się należy… tu ocenainie powinno być tylko i wyłocznie po to by uczeń się słuchał nauczyciela nie by wykazać jak i na ile potrafi (jest w stanie) coś zrobić (i tak ocania większość palstykow i muzyków.. gdyby tak nie był z plastyki i muzyki było by 90% 3 a jak ktoś zdolny wybitnie to ma 6 dla wyróżnienia)
a ponieważ nie ma wiekszej grupki, bo panstwo skupia sie na nauczaniu tylko tej najwiekszej, tak aby nadal rosla w wielkosc
to z tego powodu
Franek może do średniej sobie dopisać 6 z religii
a ty chłopcze nie
bo takich jak ty jest mniej i dlatego państwo i szkoła piejąca o równych szansach i walce z segregacja – nie daje ci tej opcji
wina takich jak ty, że was jest tak mało 😉
a katolikow z kolei za duzo, by pomiescili sie w swoich parafialnych salkach, bo ich kaplani nie potrafia sami zorganizowac nauczania swoich wiernych
i czekaja na pomoc panstwa
nie wydaje mi się to dobrym pomysłem…
a zaraz potem jest sytuacja, kiedy to katecheci sa w mniejszosci…
na tym apelu papieskim
i wtedy juz panstwo nie mowi im, ze ich jest za malo, by ten apel zrobic i dzieci przypilnowac
bo wtedy katecheci dostana do pomocy innych nauczycieli, takze tych innego wyznania i tych, ktorzy chca byc od wszelkich wyznan jak najdalej
tych nauczycieli – innowiercow jest za malo, by ich dzieci mialy w szkole mozliwosc uczenia sie religii i dostawania pieknych ocen z tego przedmiotu
ale jest ich w sam raz, by pomoc w katolickim apelu…
W naszym kraju nie chodzi tylko o to, by umozliwic jednej grupie wyznawanie jej religii… Powinno tez chodzic o unikanie hipokryzji w przepisach.
Czyja instytucją jest szkola?
Dlaczego pracują tam ludzie de facto zatrudniani przez biskupa? Powinien decydować dyrektor, bo on odpowiada za placówke.
A kto finansuje pensje katechetow?
😉
Znasz odpowiedź na pytanie: Akcja zbierania podpisów pod APELEM O ŚWIECKOŚĆ PAŃSTWA I PRZESTRZEGANIE KONSTYTUCJI.