Ale chudy…

… tak powiedziała o Matim moja kolezanka… wiem, ze nie jest grubaskiem, ale zrobiło mi się smutno… dzis zreszta nawet oczka jakby miał podkrązone… może dlatego, że przez te zaparcia mniej jadł… we wtorek szczepienie, ważenie…

Mati odwdzięczył się mojej kolezance i rozpłakał się na jej widok oraz zaprezentował całą kolekcję podkówek….

ja już nie wiem, czym go karmić przez te zaparcia a pokarmu nie damrady więcej odciagać w ciągu tygodnia… zresztą przecież głodny nie chodzi, je kiedy tylko chce…
mamy dzieciątek – chudziątek, pocieszcie mnie….

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Ale chudy…

  1. Re: Ale chudy…

    hihihihi
    mnie sie podobają takie maluszki… jak bym Wam powidziala ze jest mała, to tylko z zazdrosci… naprawde… takiego szkraba w domu nie ma sie długo, szybko rosnie.. za szybko…

    • Re: Ale chudy…

      mysle, ze lepsze chudee dziecko niz grube. Bedzie mial mniejsze szanse na otylosc czy cukrzyce jak bedzie juz dorosly, lzej go nosic..ja widze same plusy:-)
      Moj Adaś urodzil sie dosc tegi ale teraz dosc malo przybiera a rosnie jak na drozdzach. Obecnie skonczyl 3 miesiace, wazy 6 kg i mierzy 68 cm. Wyglada jak dluga dzdzownica:-)))
      Takze nie przejmuj sie i glowa do gory -Twoj synek jest sliczny!
      Ula i Adaś

      • Re: Ale chudy…

        Dobrze ze nie jest grubaskiem! Moj Adus tez jest mikroelement bo w wieku 3 lat wazy tylko 12 kg- czyli tyle co niektore roczniaczki!

        Jola i Adrianek (3 latka)

        • Re: Ale chudy…

          Nie przejmuj się, u nas to samo Nadia wypija mleczko tylko przez sen,kiedy nie śpi pluje dalej niż widzi :-))jest szczuplutka i tyle, pozdrawiam…

          • Re: Ale chudy…

            marudza ludziska marudza. Moj Jasio nalezy raczej do tych grubszych i mial taki dynkowy brzuszek calkiem niedawno a teraz sie troszke “wyciagnal” i juz nie wyglada tak “dynkowo” :), ale tez mnie wkurza jak ktos mowi ze on jest gruby, bo trudno zeby byl chudy jak sie urodzil z 3950kg i 54 cm. Niektorzy nie maja co robic to sie czepiaja, a mogliby pomyslec zamin puszcza taki komentarz…

            Ewa juz z Jasiem (09.07.2003)

            • Re: Ale chudy…

              dziekujemy za komplement
              Michał zrobił sie rumiany:)

              Gosia i Michałek (11 msc:)

              • Re: Ale chudy…

                Moja mała też miała zaparcia. poskutkowała przegotowana woda, do której możesz dodać łyżeczkę ulubionego soczku. Nie martw się moja Kinga waży 7 kg. i lekarka twierdzi że takie dzieci są bardzo ładniutkie, więc głowa do góry!!!!!!!!!!!!!!1

                Dorota i Kinga (17.02.2003)

                • Re: Ale chudy…

                  a moja twierdzi że są zdrowe i rzadko chorują

                  Agnieszka i Wojtuś (23.07.2003)

                  • Re: Ale chudy…

                    mój Krzyś do grubasków tez nie nalezy…powiem tylko, że osoba, ktora mówi takie rzeczy matce dziecka jest nietaktowna… ja odebrałabym te słowa podobnie jak Ty… zresztą po porodzie nasłuchałam się ze moje dziecko jest taaakie chude…w podtekscie ze głodziłam je będąc w ciąży (rzeczywiscie niewiele utyłam bo w 9 miesiacu miałam 8-9 kg na plusie, ale naprawdę nie umiałam zjeść więcej)… nie przejmuj się tym… Mateuszek doskonale skwitował Twoją znajomą tą serią podkówek… Npewno nie głodzisz dziecka… przecież nie każde dziecko musi miec fałdkę na fałdce… każde jest słodkie i całuśne…bez względu na tuszę!!!

                    a tak na marginesie..czy ta znajoma ma dziecko?

                    Weronka z Krzysiaczkiem 9.6.03

                    • Re: Ale chudy…

                      Ma, chłopca, 10 – letniego

                      • Re: Ale chudy…

                        aż dziwne, że kobieta ktora ma dziecko potrafi dac taki komentarz…ciekawe jakby ona odebrała podobne słowa odnosnie jej syna… szkoda słów… nie przejmuj się nią…ważne, ze Mateuszek sie ładnie rozwija…gdyby był głodny z pewnoscią dałby Ci to odczuć… głowa do góry!

                        Weronka z Krzysiaczkiem 9.6.03

                        • Re: Ale chudy…

                          Natusia do roku też była chudzielcem. Gdy zaczęła pić mleko modyfikowane Junior i jeść kaszki mleczno-ryżowe – szybko dogoniła rówieśników 🙂

                          Kaśka z Natusią (18 miesięcy 🙂

                          • Re: Ale chudy…

                            hmmm… właściwie dziewczyny powiedziały już wszystko… chciałam tylko dodać od siebie że doskonale wiem co czujesz, Liwia ma 7,5 miesiąca i waży 6800g jest długa i szczuplutka, my z mężem uważamy że wygląda świetnie, ale często spotykam się z podobnymi komentarzami – zobojętnieliśmy już. najważniejsze ze się dobrze rozwija, je ile chce (nasza lekarka po prostu ją uwielbia) a naprawde potrafi być kapryśna jeśli idzie o żarcie i jest bardzo pogodnym i ruchliwym dziciaczkiem. w mojej rodzinie wszyscy są szczupli, więc mała nie miała nawet po kim odziedziczyć tendencji do “tłuszczyku” a temu że jest taka szczuplutka dziwią sie nawet ci co dobrze znają naszą rodzinę. Wnioskuję, że ludzie po prostu tak gadają żeby wogóle coś mówić
                            Sama wiesz przecież najlepiej jak postępować… więc się nie przejmuj jakąś koleżanką, w końcu sama ma jedno dziecko i nie może powiedzieć że zjadła wszystkie rozumy

                            Kurcze ale zakręciłam, a chciałam tak króciutko ;)))))

                            pozdrawiamy serdecznie
                            Iza + Liwia (ur. 10.02.2003)

                            • Re: Ale chudy…

                              Nie martw się – moja Dominika też usłyszała podobny komentarz; A dlaczego ona nie jest gruba??? A dlatego, ze tez jej nie głodzę (a wręcz przeciwnie) i taka jest jej natura…
                              Waży troche ponad 7 kilo i ma prawie 10 miesięcy…
                              Ja zrobię jeszcze tylko badanie krwi i będę już spokojna, ze wszystko w normie, po prostu mam szczuplutką kochaniutką dziewczynkNiektórzy to potrafią człowieka zdołować głupią gadką, co?…

                              Ola i Dominika ur. 8.12.2002 r.

                              • Re: Ale chudy…

                                dziewczynki co prawda są lzejsze, ale Sara ma juz rok!!!! i wazy 8 kg.
                                Wcale sie nie martwie, calkiem sporo ostatnio je, jest okrąglutka i radosna.
                                Nie wszystkie dzieci są pulpecikami.
                                NIC SIĘ NIE MARTW!!!! 🙂

                                Gosia i księżniczka Sara ur 23.09.02

                                • Re: Ale chudy…

                                  Kochana, nie martw się, mój Miki to też szczupły chłopiec, ale ja…bardzo się cieszę. Nawet usłyszałam swego czasu, że niedługo to będzie “etiopia”, a zapewniam, że az tak źle nie jest!!! Autorką owego komenatarza o wybitnie wysokim poziomie jest mama dziecka w wieku mojego Miekiego, której córka wazy…5 kg więcej do niego, a starsza o 4 lata nosi ciuchy mamy, więc rozumiem te jej obiekcje i współczuję dzieciom. Ale do rzeczy. Ja zawsze się bałam, że będę miała małego tłuścioszka, bo wprost pociłam się i męczyłam samym widokiem biednych, nalanych niemowlątek, które ledwo się ruszają, a mamy pęcznieją z dumy… Tego problemu nie mam, z czego baaaardzo się cieszę, choc mam odwrotny, bo ile bym nie dała jeśc Mikiemu ( którego zresztą jedzenie nie interesuje w najmniejszym stopniu, podobnie jak spanie) i tak pójdzie w długość. Ma 4 miechy i…prawie 74 długości!!!dziś może nawet więcej ;-))) I wiesz co? jestem z tego dumna. Bo świetnie się rozwija, wszystko przychodzi mu z łatwością, jest zwinny, szybki, giętki, potrafi robić wszystko to, co maluchy 6-miesięczne, wprawdzie nie siedzi samodzielnie, ale gdybym mu pozowliła to kto wie…Wyobrażasz sobie, żeby dokonało tego dziecko tłuściutkie jak paczek? Nie! Wiem, że Twój Mateuszek też czerpie takie same korzyści, więc nic się nie martw. I powiem każdej mamie, która tuczy dziecko na siłę: to krzywdzenie dziecka, nic z tego dobrego, same kłopoty póxniej, bo to własnie w niemowlectwie i dzieciństwie zbiera się komórki tłuszczowe, kórych nie można się pozbyc do końca zycia, owszem, mozna je trochę osuszyc, ale wystarczy na chwilę zarzucic dietę i cialka znów przybywa..I po co? Ciesz się, dzieci sa mądre, jeśli chca jeśc duzo to jedza i wtedy to jest ok, jeśli mało to też dobrze, a sztucznie tłuściutkie dziecko jest bardzo biedne.
                                  ada77 i miki 20 maj 2003 – Miki dłubie w wirtualnym ząbku ;-))))

                                  • Re: Ale chudy…

                                    Lea, nic się nie martw….taki jego urok. Ja za to słyszę “jaki grubasek” a dla mnie jest najśliczniejszy na świecie.
                                    Zawsze ogladam zdjęcia Mateuszka i nie wygląda na chudego. Więc nie przejmuj sie bo Ci jeszcze zgrubnie i bedziesz się martwiła 🙂

                                    Aniaaa i Sebastianek-6 1/4 miesięca!

                                    • Re: Ale chudy…

                                      Lea, ciesz się, że chce Ci jeść a waga, jeżeli mieści się w normie, to wystarczy.
                                      Z kolei ja osiwieję, bo mój Miki prawie nic nie chce jeść. Dzisiaj na śniadanie zjadł jajecznicy na czubku widelca i dwa razy ugryzł bułkę z żółtym serem – gryzy wielkości mrówki. Żadnego picia. Kaszkę po pierwszym łyku odstawia.
                                      Czasem zdarza mu się zjeść trochę parówki. Z obiadem to samo. Do wczoraj tolerował rosół (trwało to tydzień). No i jedynie Bakusie zjada nieraz w całości. Z czego żyje? Po sto razy domaga się cyca. 🙁
                                      Niby z wagą w porządu, z wyglądem ciałka też… Ale ja wysiadam.

                                      [Zobacz stronę]

                                      • Re: Ale chudy…

                                        Moja ma 13, 5 m i waży ok. 9 300 kg. Też przecież niewiele…. A wszyscy się zachwycają jaka ładna, zwinna, energiczna…. I ja jestem zadowolona bo bardzo nie lubię grubych dzieci. Zresztą chyba tylko w Polsce lekarze uwielbiają tłuścioszki. Za granicą promowane są szczupłe dzieci, bo ponoć mają dużo mniej kłopotów ze zdrowiem. Ostatnio byłam w Belgii i tam pewna moja znajoma mówiła o swojej rocznej wnuczce, która jest dość sporą sztuką – duży wzrost, duża waga – “lekarze pocieszają że to się kiedyś wyrówna”…A u nas mama takiego dziecka zgraniałaby pochwały jak to łądnie dziecko przybiera itp…

                                        Bebiko, mama Zuzanki (sierpień 2002)

                                        • Re: Ale chudy…

                                          lea, a ile on wazy?
                                          moj Filip jak miał 21 tyg wazył 7230g…67cm

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Ale chudy…

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general