Musze sie Wam troszke wyzalic… moja lekarz prowadzaca sama spodziewa sie dzidziusia 🙂 i niestety nie bedzie mogla mnie poprowadzic do konca ciazy :(. Tak ją lubie i daze zaufaniem. Z jednej strony bardzo sie ciesze, ze sie spodziewa dziecka jednak troche sie obawiam czy lekarz, ktory ja zastapi bedzie rownie dobrym specjalista. Kurcze zostalo mi tylko poltrorej miesiaca do rozwiazania, a tu taka niespodzianka.
Pozdrawiam wszystkie mamuski
Justyna i syneczek 🙂
15.04.2003
4 odpowiedzi na pytanie: Ale niespodzianka…
Re: Ale niespodzianka…
oj..takie niespodzianki to faktycznie nic milego z punktu widzenia pacjentki… Ale czy lekarka już teraz idzie na zwolnienie? moze jeszcze uda ci się u niej dotrwac do konca…
Weronka (termin 6.06.03)
Re: Ale niespodzianka…
Mam wizyte 6 marca wiec sie dowiem czy bedzie. Jest juz w polowie ciazy i rozumiem, ze nie chce narazac sie na infekcje, ma gabinet w przychodni, a wiesz jak to jest…zazwyczaj chorzy ludzie tam przychodza :). No nic, moze lekarz,ktory ja zastapi bedzie rownie dobrym specjalista.
Justyna i syneczek 🙂
15.04.2003
Re: Ale niespodzianka…
Njalepiej zacznij chodzić do lekarza, do którego ona chodzi – tzn, ze ten lekarz jest ok, skoro Twoja ginekolog mu ufa i po kłopocie…
Bruni i Filipek Kubuś
22 kwietnia ’03
Re: Ale niespodzianka…
całkiem dobry pomysł… mnie by to do głowy chyba nie przyszło… Ale odkad zaciażylam z mysleniem u mnie gorzej 😉
Weronka (termin 6.06.03)
Znasz odpowiedź na pytanie: Ale niespodzianka…