trochę czasu mi zajęło poszukiwanie miejsca na wpisanie wiadomości. Ta krioterapia kanałowa to mrożenie szyjki macicy, dzięki czemu ulega obniżeniu na 6 miesięcy, co ma podobno ułatwić zajście w ciążę. Wydawało mi się, że wiem już prawie wszystko, ale się myliłam. Czyję się jak królik doświadczalny, co chwilę mój lekarz ma nowe pomysły-to dobrze,że jest taki kreatywny, ale ja powoli opadam z sił… Na dodatek moje ciało strajkuje-co miesiąc inny problem. Czasem wysiadam psychicznie, innym razem mam siłe i dalej walczę o baby. co miesiąc jestem stymulowana clo, ale po ostatnim poronieniu, po kilku miesiącach przerwy ciało mi normalnie fiksuje. Jak już pod wpływem leku pojawi się pęcherzyk, to nie pęka, jak moje badania hormonalne są poprawne, to macica tak cienka jak papier. Same przykre niespodzianki. Żałuję, że nie dysponuję większym zasobem gotówki, bo wtedy od razu poszłabym do specjalistycznej kliniki. Ach, te fundusze… A może jakiś kredyt wezmę? 🙂 to by było jakieś wyjście.
3 odpowiedzi na pytanie: ale się namęczyłam!
Re: ale się namęczyłam!
Spróbuj zasięgnąć informacji u lekarza na
Re: ale się namęczyłam!
Ja jestem dopiero na poczatku drogi. Od pół roku staramy się z męzem o dzidzie ale raczej bez specjalnych przygotowań. Jestem oczywiście pod kontrolą lekarza, który stwierdził niwielką nadzerkę, leczę ją narazie globulkami a jeżeli to ic nie da to mamy pomyśleć może o krioterapi. Trochę się tego boję, bo słyszałam, że przed pierwszą ciązą wielu lakarzy zaleca nie leczyć nadzerki, ale mój lekarz twierdzi że to może być przyczyną niepowodzeń. Jeżeli do wakacji nie będzę w ciązy to mam dwa miesiące wolnego i wtedy zamierzam się przebadać(mężulek także), ale oczywiscie wolałabym tego uniknąć, bo wiem jakie to stresujące i jakie ogromne koszta się z tym łączą. Co do twoich planów wzięcia kredytu to ja bym się jesscze wstrzymała. Może jezeli przestaniecie o tym myślec tak intensywnie to twój organizm się uspokoi i jak gdyby niechcący zajdziesz w ciążę (czego z całego serca ci życzę). Jeżeli to nie zda egzaminu to ja na twoim miejscu zrobiłabym wszystko by sfinansować starania o dzidzię. Pozdrawiam Monika
Re: ale się namęczyłam!
Co do nadżerki to spróbujcie zainteresować się badaniem o nazwie kolposkopia. To w miarę nowa dziedzina, ale najbardziej precyzyjna jeśli chodzi o zmiany szyjki macicy. Badanie jest podobne do ginekologicznego i bezbolesne:)
pozdrawiam
Ninka
[Zobacz stronę]
Znasz odpowiedź na pytanie: ale się namęczyłam!