Spałam…. Ale właśnie obudził mnie alarm z monitora bezdechu!!! Często mi się włączał, jak w nocy brałam Laurę z łóżeczka na karmienie i rozespana zapominałam go wyłączyć. Ale teraz jak się obudziłam to dopiero po chwili zaskoczyłam, że on piszczy a przecież Laury nie ma przy mnie!!! Myślałam, że sobie nogi połamię jak leciałam do łóżeczka!
Na szczęście Laurusia oddychała normalnie! Nie wiem co się stało i dlaczego się włączył, wolę nie myśleć, że dlatego, że nie oddychała! Minęło 20 min a mnie się dalej nogi trzęsą!
Czy którejś z Was też się coś takiego przytrafiło??
Iwcia i Laurusia
4 odpowiedzi na pytanie: Ale się wystraszyłam!!!
Re: Ale się wystraszyłam!!!
Ja go uzywam odkad Maciek sie urodzil, ale nigdy nie wlaczyl sie bez powodu. Slysze alarm tylko, tak jak ty, gdy zapomne wylaczyc urzadzenie zanim wyjme malego z łóżeczka.
Re: Ale się wystraszyłam!!!
Oj wiem co czujesz. Też się cała trzęsłam…
Jak byliśmy w szpitalu, kilka razy bez powodu włączał nam się alarm w monitorze bezdechu. Pytałam dlaczego tak sie dzieje, usłyszałam, że to tylko urządzenie. Miałam obserwować dziecko podaczas takiego alarmu i to wszystko.
GOHA i Dareczek 4 m-ce
Re: Ale się wystraszyłam!!!
Mnie jednej nocy włączył się 2 razy na to takie piknięcie ostrzegawcze. Diodka zapaliła się na pomarańczowo. Wystraszyłam się, ale okazało się, że Stasinek “wyszedł z zasięgu”, ponieważ położyłam go na złożonej pieluszce (bo ulewał), a nie można mnożyć warstw między materacykiem a dzieckiem. A swoją drogą, co zrobić, jak alarm rzeczywiście się włączy?
Re: Ale się wystraszyłam!!!
Nam też juz 2 razy się włączył.W nocy. Biegłam do łóżeczka na złamanie karku. Sonia mocno spała i nie wiem czy oddychała wtedy czy nie ale szybko wyciągnęłam ją z łózeczka i energicznie poruszałam.Zaczęła się przeciągać i zasnęła dalej. To było jak malutka wróciła ze szpitala czyli jakiś miesiąc temu, od tamtej pory spokój…oby jak najdłużej
rita25 i Sonia 03.07.03
Znasz odpowiedź na pytanie: Ale się wystraszyłam!!!