ależ ja jestem głupia, dziewczyny, to się w głowie nie mieści. chociaż wszystko temu przeczy, polazlam jak ten ostatni debil, wygrzebalam z kosza swoj test ciazowy z wczoraj i przygladajac mu sie pod roznymi katami niemal wmowilam sobie, ze jest ta druga kreseczka, tylko BAAARRDDZOO slabo ja widac;)
Zenada co?
W kazdym razie rzecz jasna nie ma zadnej kreseczki nr 2, a do tego okresu tez nie ma i czuje sie jakas taka wybrakowana i zawieszona w prozni, bo kurde, chcialabym sie chociaz moc starac, nawet jakby znowu nie wyszlo, to bym przynajmniej miala poczucie dobrze spelnionego obowiazku, rozumiecie?
Sylvie
5 odpowiedzi na pytanie: ależ ze mnie naiwniak:(
Re: ależ ze mnie naiwniak:(
czesc.
Nie dołuj się tak, bo ja zrobiłam dokładnie to samo co Ty.
Wdawało mi się, że widzę drugą kreskę, dzień ten był dla mnie najwspanialszym jakim przeżyłam, ale za 2 dni powtórzyłam test i juz nic nie było, szukałam tej kreski pół godziny i jakoś jej nie wyszukałam….
Ale nie martwy się do następnego razu!
Re: ależ ze mnie naiwniak:(
Nie smuc sie. Nie jestes sama.Ja tez czarowalam druga kreske ale nie chciala wyjsc. Moze w tym cyklu?
Re: ależ ze mnie naiwniak:(
Chyba wiele z nas to przeżyło. Poprzedni cykl to dla mnie był koszmar. Miałam wiele objawów ciąży, a test wyszedł negatywnie. Po kilku godzinach ja też wygrzebywałam z kosza test i upewniałam się, ale niestety… dostałam okres, ale wiesz co… jak głupia dalej wierzyłam, że może jednak jestem w ciąży…. No cóż… tak to juz ze mna jest… i wiem, że tym razem też będę to przeżywać, chyba sie powoli przyzwyczajam do swoich dziwactw…
SYLWIA ZAWSZE UŚMIECHNIĘTA STARAJĄCA SIĘ
Re: ależ ze mnie naiwniak:(
słuchaj ja robiłam z wieczornego moczu i wyszła bardzo blada i małowidoczna kreseczka, po 2 dniach (dzis rano), zrobiłam z rannego moczu i taka krecha ze ho ho ho także zrób powtórzenie 🙂 bedzie dobrze! ta pierwsza krska była nie po 3 kropelkach moczu a po 25 :)) bo sie zezłościłam a ta dzisiejsza tylko po 4 krpeleczkach! 🙂 a 25 kwietnia jest termin małpy i boje sie ze jeszcze czasem przyjdzie !!!!!
Re: ależ ze mnie naiwniak:(
Kochana nie martw się swoim dziwactwem, nie jesteś sama. Ja w poprzednich ośmiomiesiecznych staraniach nawet nie pamiętam ile testów zrobiłam (pewnie miałabym za ich wartość niezłe wczasy ) a ile wyciągałamwieczorem ze śmietnika i upewniałam się czy może coś się nie pojawiło. 🙂
Takie to już jesteśmy i nic tego nie zmieni.
Pozdrawiam i życzę powodzenia w obecnym cyklu 🙂
Znasz odpowiedź na pytanie: ależ ze mnie naiwniak:(