Droga Alicjo,
Piszę do Ciebie bo wydaje mi się że przeszłaś już tyle, że jesteś w stanie mi pomóc. czytałam twojego posta i wynika z niego że w listopopadzie 2001 poroniłaś 1 ciążę, a póżniej w lutym 2002 kolejną. Znaczy to, że poroniłaś ok 3 m-ce po tej pierwszej, czy tak? Powiedz mi proszę jaki odstęp czasu minął od drugiego poronienia do trzeciej ciąży, tej w której jesteś obecnie? Pytam, bo jestem 6 tygodni po poronieniu – mój test ciążowy wychodzi bardzo “bladziutko” ale pozytywnie i nie wiem – czy jest to ślad po ostatniej ciąży (może jeszcze został hormon ciążowy) czy też nowa ciąża (co wydaje mi się troszkę nieprawdopodobne). Napisz proszę, pozdrawiam
5 odpowiedzi na pytanie: Czy to ślad po poprzedniej ciąży? A może nowa ciąża?
Re: Alicjo pomóż :)!!!!
Po drugim poronieniu zaszłam w ciążę dokładnie 2 miesiące po (poroniłam 17 lutego, a z terminu wychodzi teraz że zaszłam w ciążę 20 kwietnia).
Jednak to co piszesz odnośnie testu może byc bardzo mylące. Po pierwszym razie, po dwóch miesiącach spóźnił mi sie okres o kilka dni i zrobiłam sobie test, który też bardzo bladziutki, ale wyszedł pozytywnie. Potem byłam na kontroli u lekarza (po poronieniu) i pytałam go o ten test, i faktycznie potwierdził, że to może byc pozostałaść po poprzedniej ciąży (na stwierdzenie ewentualnej ciąży nowej było za wcześnie), no i miał rację.
Na 100% potwierdzi Ci tylko lekarz po USG. Na pewno po 6 tygodniach pozostają pewne ilości hormonów wykrywalne przez test, ale tez z drugiej strony po poronieniu, organizm kobiety jest już “przygotowany” na przyjęcie ciąży i niektórym wtedy łatwiej zajść w ciążę (jeżeli nie ma “fizycznej” możliwości, że jestes w ciąży, to pewnie nie jesteś).
Pozdrawiam i napisz co słychać
Alicja
Re: Alicjo pomóż :)!!!!
Serdeczne dzięki za Twojego posta. Niestety dzis zrobiłam kolejny teścik i już nie ma widma bladziutkiej kreseczki :(((( Tak jak podejrzewałyśmy było to tylko blade wspomnienie z poprzedniej ciąży. niesamowite minęły prawie dwa miesiące a organizm jeszcze “pamięta”. jeszcze raz dzięki za wyjaśnienie i trzymam kciuki za Ciebie i twoje maleństwo.
P. S. swoją drogą to naprawdę miałaś ogromne szczęście że dwa miesiace po poronieniu zaszłaś w kolejną ciążę. chyba wniosek z tego taki że jak jajeczkowanie występuje normalnie i w czasie tego jajeczkowania dąży się do zapłodnienia to jest ogromna szansa na sukces!!!!
Re: Alicjo pomóż :)!!!!
Cały ambaras w tym, że ja po drugim razie odpuściłam sobie “robienie” dziecka świadomie. Było to dwa miesiące po poronieniu, czyli dokładnie w dniu w którym sie spodziewałam drugiej miesiączki i byłam pewna na 99,99%, że nie zajde w ciążę (wiedziałam, że to za wcześnie). Coś mi się poprzesuwało jednak w tym jajeczkowaniu!!
Tobie życzę powodzenia i jak naszybciej DWÓCH PORZĄDNYCH KRECH.
Pozdrowienia
Alicja
Re: Alicjo pomóż :)!!!!
Czy wiadomo po jakim czasie mozna sie starac znowu o dzidziusia? Czy jest jakies zagrozenie, gdy zrobi sie to za szybko? Mi w szpitalu mowili, ze juz po 6 tygodniach, ale zastanawiam sie czy to na pewno bezpieczne?
Re: Alicjo pomóż :)!!!!
Didi,
Chyba pisano juz na tym forum o tym wiele. Ja wiem od lekarza i położnej (mojej kuzynki), że minimum to 3 miesiące. Najlepiej odczekać 6 miesięcy. Nie wiem jak to wygląda z medycznego punku widzenia, pewnie organizm musi odpocząć, “uspokoić się” hormonalnie. Myślę, że ten czas 3 do 6 m-cy, to także czas na odpoczynek psychiczny i dojście do siebie (do dobrej formy psychicznej).
Ja zaszłam po dwóch miesiącach i nic sie strasznego nie stało. Lekarz nie powiedział mi złego słowa. Dużo zależy od tego jak sie czujesz(?!).
Pozdrowienia
Alicja
Znasz odpowiedź na pytanie: Czy to ślad po poprzedniej ciąży? A może nowa ciąża?