Alternatywa dla bajek w tv

1. becia-wawa Dodane ponad rok temu,

   Oczywiście nie należy przesadzać, ani w jedną, ani w drugą stronę. Pamiętam, jak kiedyś przyjechała w odwiedziny do mnie znajoma z dziećmi, które tak naprawdę pierwszy raz oglądały kolorowe bajki na MiniMini – widok bezcenny. U nas wieczorami czyta się bajki. Kiedy dzieci były młodsze, to każde przynosiło swoją książeczkę, teraz czytamy jedną, ale dłuższą. W ciągu dnia od czasu do czasu pozwalamy sobie na bajki grajki do słuchania. Oczywiście jest też telewizor, youtube, ale wszystko w granicach rozsądku.

   Odpowiedz
2. karolisia Dodane ponad rok temu,

   A co z ksiazkami? Moje dzieciaki po prostu uwielbiaja ksiazki…ostatnio nawet zainwestowalismy w czytnik ebookow i moje dzieciaczki non stop katuja ksiazki 😀 Dobrze, ze znalazlam taka stronke gdzie sa tańsze ebooki bo inaczej bym zbankrutowala… A tam duzy wybor bajek i komiksow dla maluchow 🙂

   Odpowiedz
3. becia-wawa Dodane ponad rok temu,

   Jeszcze tańsze książki są w bibliotece 🙂 Poza tym, czytanie ebooka, a czytanie książki, to dwie różne sprawy. Poza tym, nie uzależniajmy dzieci od elektroniki.

   Odpowiedz
4. mamakatka Dodane ponad rok temu,

   Z tym, ze czytanie ebooka a książki to dwie różne sprawy to się nie zgodzę, czytanie to czytanie, a czytnik to nie tablet, nie męczy oczu, nie jest ciężki, nie ma internetu (chyba ze są już takie co mają) można na nim też odtwarzać komiksy itp. Ja uwielbiam papierowe książki, ale jak zaczynam czytać to potem wszystko mi jedno w jakiej wersji mam książkę. Wiem, nie pachnie itp, ale chyba nie o to chodzi 😀 ale fakt faktem, ze najfajniej zapisać dziecko do biblioteki gdzie może sobie przeglądać to wszystko, pani bibliotekarka może coś doradzić do przeczytania, to całą wyprawa 🙂 Ja ogólnie mam sentyment do takich “analogowych” rozrywek dla dzieci: planszówki, słuchowiska, biblioteka, wspomniane wcześniej radio, to ma swoją magię 🙂 i rozwija wyobraźnię 🙂 oczywiście bajki jak najbardziej też u nas chodzą, bo nie dajemy się zwariować. Ale polskie radio dzieciom staram się czesciej włączać.

   Odpowiedz
5. mamakatka Dodane ponad rok temu,

   Z tym, ze czytanie ebooka a książki to dwie różne sprawy to się nie zgodzę, czytanie to czytanie, a czytnik to nie tablet, nie męczy oczu, nie jest ciężki, nie ma internetu (chyba ze są już takie co mają) można na nim też odtwarzać komiksy itp. Ja uwielbiam papierowe książki, ale jak zaczynam czytać to potem wszystko mi jedno w jakiej wersji mam książkę. Wiem, nie pachnie itp, ale chyba nie o to chodzi 😀 ale fakt faktem, ze najfajniej zapisać dziecko do biblioteki gdzie może sobie przeglądać to wszystko, pani bibliotekarka może coś doradzić do przeczytania, to całą wyprawa 🙂 Ja ogólnie mam sentyment do takich “analogowych” rozrywek dla dzieci: planszówki, słuchowiska, biblioteka, wspomniane wcześniej radio, to ma swoją magię 🙂 i rozwija wyobraźnię 🙂 oczywiście bajki jak najbardziej też u nas chodzą, bo nie dajemy się zwariować. Ale polskie radio dzieciom staram się czesciej włączać.

   Odpowiedz
6. maczu Dodane ponad rok temu,

   Teraz, jak dzieci są w przedszkolu, to rzadziej włączamy polskie radio dzieciom, ale słuchamy trochę popołudniami, a ja lubię tą audycję o 21:00, czyli to co dają dla rodziców. Wczoraj było o zmianach w przedszkolu, trochę bardziej pod kątem żywieniowym. Pytacie się dzieci, co jadły? My pytamy i nie narzekają, żeby było gorsze jedzenie niz rok temu. Może u nas kucharki już wcześniej gotowały bez kostek rosołowych itd.

   Odpowiedz
7. maczu Dodane ponad rok temu,

   Teraz, jak dzieci są w przedszkolu, to rzadziej włączamy polskie radio dzieciom, ale słuchamy trochę popołudniami, a ja lubię tą audycję o 21:00, czyli to co dają dla rodziców. Wczoraj było o zmianach w przedszkolu, trochę bardziej pod kątem żywieniowym. Pytacie się dzieci, co jadły? My pytamy i nie narzekają, żeby było gorsze jedzenie niz rok temu. Może u nas kucharki już wcześniej gotowały bez kostek rosołowych itd.

   Odpowiedz
8. joannaporada Dodane ponad rok temu,

   Jestem zwolenniczką co za dużo to nie zdrowo, a wszystko w umiarze ma swojej zastosowanie i korzyści. Jeśli umiejętnie gospodarujemy czas dziecku, włączamy raz bajkę w tv, raz audiobooka, następnym razem aktywizujemy go do udziału w różnych zabawach, czytamy mu książki, lub zabieramy na wycieczki poznawcze, to wszystko służy pozytywnemu rozwojowi dziecka, i wszystko zebrane do kupy sprawi ze z każdej aktywności dziecko przy pomocy i współpracy z rodzicem wyniesie same wartościowe i potrzebne umiejętności. Uważam, że najlepiej dać dziecku pełen wachlarz możliwości poznawczych, a umiejętności, które może pozyskać są nie do przecenienia.

   Odpowiedz
9. patataj Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez Maczu
   Teraz, jak dzieci są w przedszkolu, to rzadziej włączamy polskie radio dzieciom, ale słuchamy trochę popołudniami, a ja lubię tą audycję o 21:00, czyli to co dają dla rodziców. Wczoraj było o zmianach w przedszkolu, trochę bardziej pod kątem żywieniowym. Pytacie się dzieci, co jadły? My pytamy i nie narzekają, żeby było gorsze jedzenie niz rok temu. Może u nas kucharki już wcześniej gotowały bez kostek rosołowych itd.

   Bardzo dobrze, że temat prawidłowego żywienia jest tak często poruszany, często popełniamy błędy i na tym polu, wtedy nie słuchałam, ale akurat wczoraj w strefie rodzica było o drugim śniadaniu.

   Odpowiedz
10. ela323 Dodane ponad rok temu,

    Moim zdaniem świetną alternatywą są gry planszowe albo różne inne gry i zabawy które znaliśmy z czasów szkolnych. Ostatnio sprezentowałam dla swojej pociechy Brulion Gier i Zabaw – byłam zszokowana że dla dziecka w wieku szkolnym “Państwa i Miasta” albo “statki” to nowość, która może cieszyć bardziej niż nie jedna “ekranowa” rozrywka!

    Odpowiedz
11. czarna84 Dodane ponad rok temu,

    Nie sądzę, że to powód do radości 😉
    Mój syn nie gra raczej, sporadycznie zagląda na swoją farmę, tylko jeśli mu pozwolę. W telewizji ogląda bajki sporadycznie, najczęściej jednak wybiera programy naukowe. Fascynuje go kosmos, wynalazki i tym podobne ciekawostki. Najczęściej włącza davinci learning, a ja sama przyznaję, że często zerkam razem z nim 😉

    Odpowiedz
12. veryanka Dodane ponad rok temu,

    Ja także nie popieram zostawiania dziecka sam na sam z siecią. Tyle się teraz słyszy o zagrożeniach w internecie, cyberprzemocy i uzależnieniu od ogłupiających gier, że zdecydowanie nie pozwoliłabym swoim spędzać całego czasu na graniu w nie. Jeśli chodzi o nasze pociechy, to oboje z mężem stawiamy na zabawę przez naukę, wspólne spędzanie czasu i stałą (choć dyskretną) kontrolę nad tym, co nasze dzieci oglądają i w jaki sposób spędzając czas w domu.

    czarna co to takiego te programy, o których piszesz? Na jaki wiek? Zaciekawił mnie ten kosmos i wynalazki. Może bym podsunęła i swoim. 🙂

    Odpowiedz
13. czarna84 Dodane ponad rok temu,

    Hmm… Jeśli masz ten kanał Da Vinci Learning to zerknijcie np. na “Byli sobie podróżnicy”. Sama tę bajkę oglądałam jakoś w podstawówce. A jeśli chodzi o kosmos, to ostatnio oglądał ” W centrum uwagi: Kosmos
    W centrum uwagi: Kosmos”, wynalazki to na przykład “Wymyśl to!”, “Wszystko dla małych.”, “Zręczne pomysły”. Fajne w nich jest to, że nie trzeba tylko patrzeć w ekran, można samemu powtórzyć w domu doświadczenia, które robią, albo zbudować coś… Jeśli chodzi wiek, to moim zdaniem każdy wiek jest dobry, jeśli dziecko interesuje się tematem, czyli pewnie wiek szkolny w przypadku naszych dzieci 😉

    Odpowiedz
14. veryanka Dodane ponad rok temu,

    czarna, a mają gdzieś online program albo jakieś opisy tych polecanych przez Ciebie? Zainteresowałaś mnie tym kanałem szczerze mówiąc. 🙂 Chętnie go sprawdzę. 🙂

    Odpowiedz
15. marta006 Dodane ponad rok temu,

    Dzieci bardzo szybko rosną dlatego trzeba doceniać ten czas i poświęcić go dzieciom jak najwięcej zamiast wyręczać się bajkami w TV 🙂

    Odpowiedz
16. veryanka Dodane ponad rok temu,

    Dokładnie tak – co innego zostawić dziecko samo przed telewizorem, żeby “mieć je z głowy”, a co innego świadomie zdecydować co ogląda i spędzić czas razem z nim.
    Dziękuję za link – dziś już późno, ale jutro zajrzę i zobaczę co tam ciekawego mają dla nas. Wrócę i Ci napiszę co znaleźliśmy i jak nasze wrażenia. 🙂

    Odpowiedz
17. czarna84 Dodane ponad rok temu,

    I jak? Co Was zainteresowało? Mój się przyzwyczaił, że w długi weekend chodził później spać i zdążył z nami jeszcze coś obejrzeć wieczorami. Dzisiaj był zły, że nie mógł dłużej posiedzieć, bo akurat się zaczynał E2 Energia. No ale za to widział zapowiedź Teatru wynalazków Barona Münchhausena, bardzo mu się spodobało, więc jutro oglądamy 🙂

    Odpowiedz
18. olka Dodane ponad rok temu,

    Ja swego czasu jak nie chciałam dziecku włączać tv, a nie miałam czasu żeby się bawić, korzystałam z pomocy klocków, albo innej kreatywnej gry, w którą dziecko mogło bawić się samo. Naprawdę nie potrzeba zabawiać dziecka 24h, niech ma czas też i dla siebie, wtedy będzie się uczyło polegania na sobie i radzenia w małych problemach.

    Odpowiedz
19. nadia-0101 Dodane ponad rok temu,

    Klocki, to bardzo dobre rozwiązanie. Nawet jak maluch trochę marudzi, to można podpowiedzieć, żeby zbudował coś konkretnego, np. zagrodę dla zwierzątek, zamek, piramidę… i tak bez końca.

    Odpowiedz
20. veryanka Dodane ponad rok temu,

    Klocki to na pewno fajna zabawa, ale w końcu kiedyś się nudzą. U nas przynajmniej tak było. Teraz jesteśmy na etapie zabaw kreatywnych z programem “Zręczne pomysły”. Za każdym razem dziecko bawi się i jednocześnie uczy się czegoś innego. A to jak zrobić stojak na czasopisma, a to wesołą ramkę na komputer, a to znów jak z pieczywa wyczarować jadalne dzieła sztuki. Co odcinek to nowe pomysły, a czasem do udanej zabawy wystarczą… skrawki papieru. 🙂 Naprawdę dobry sposób na kreatywne spędzenie czasu, gdzie telewizor jest jedynie tłem, nie celem samym w sobie, jak to u wielu dzieciaków bywa.

    Odpowiedz

• « Poprzednie
• 1
• 2
• 3
• Następne »

Znasz odpowiedź na pytanie: Alternatywa dla bajek w tv