Amerykanskie “niezdrowe” buciki.

Od dawna zastanawiam sie nad tym, czy te tzw. “zdrowe” butki dla dzieci sa konieczne? Od jakiegos czasu mieszkam w Stanach i zdziwilo mnie ze tutaj nie ma bucikow takich jakie polecaja polscy ortopedzi, czyli sztywna pietka, wysoki zapietek itd.itp. Takich bucikow tutaj NIE MA! Maluszki chodza w sandalkach na paseczkach, w klapeczkach, czolenkach na malutkim obcasiku(!), ew. w bucikach sportowych. I jakos te dzieci nie sa koslawe i chodza normalnie. Amerykanie maja najlepszych lekarzy na swiecie wiec gdyby te ich buciki byly takie “niezdrowe”, to chyba ortopedzi nie siedzieliby cicho.
Ja tez bylam zwolenniczka polskich bucikow, na wiosne mama przyslala dla Natalki butki “Pablosky”, teraz bylam w Polsce i zaopatrzylam sie w letnie “Antylopy”, ale dzis zobaczylam na placu zabaw wszystkie dzieci lataly w klapeczkach. I chyba sie na nie skusze, bo sa cudne, przewiewne no i mam nadzieje ze nie az tak “niezdrowe”.

14 odpowiedzi na pytanie: Amerykanskie “niezdrowe” buciki.

  1. Re: Amerykanskie “niezdrowe” buciki.

    oj nie tak do konca jest z tymi butami…..
    tu tez jest “moda” na zdrowe buciki.
    . mowa np. o STRIDE RIDE. Poza tym sa jeszcze elephanty i jakies tam inne. kupilam stride ridy nie ze wzgledu na opinie czy dla pokazu- ale poniewaz sa one wykonane z naturalnych materialow i sa szerokie w palcach. buty z walmartu na matim sie niestety nie sprawdzaja :(. -dostal odciskow i odparzen

    pozdrawiam cieplo!

    • Re: Amerykanskie “niezdrowe” buciki.

      No tak, tez kupilam na wiosne buciki Stride Ride, one sa troszeczke zblizone do tych polskich, ale to i tak jeszcze nie to. Letnie sandalki np. nie maja wysokiej, sztywnej pietki, ktora jest podstawa w bucikach polskich firm. A Elephanty i np. Ecco nie sa amerykanskie.
      Chodzi mi glownie o to, ze amerykanskie maluszki biegaja w sandalkach na paseczku i w klapkach, a mimo to nie sa jakies koslawe.

      • Re: Amerykanskie “niezdrowe” buciki.

        Masz racje, Polska nie wyglada jak nasze forum i to, ze tutaj tak wczuwamy sie w sprawe zdrowego obuwia nie oznacza, ze robia to wszystkie matki… kiedy zrobi sie naprawde cieplo policze na osiedlu dzieci, ktore beda wtedy mialy na sobie “zdrowe” sandalki

        Czytajac forum sama wyrobilam sobie mylne mniemanie o tym, jak wyglada polska kobieta w ciazy, polski lekarz, polski porod (chocby porod rodzinny – na forum to normalka, a w moim miescie bylam pierwsza kobieta od wielu dni, ktora chciala miec taki porod).

        • Re: Amerykanskie “niezdrowe” buciki.

          a moze u nas “przemysl” dziala lepiej.
          To co piszesz potwierdza co ostatnio uslyszalam od ortopedy, ktory stwierdzil (ja zobaczyl sandalki) ze one nic nie usztywniaja- pomimo tego ze skorka, zapietek ale i powiedzial ze jesli dziecko nie koslawi nic albo w normie to nie ma takiej potrzeby!!- zadziwiwlo mnie to bardzo przyznam. Pozniej pokazal mi buciki ktore moza nabyc u niego i przyznal ze faktycznie dla Jeremcia sa za sztywne.
          Co do klapek- w nich niebezpieczenstwo takie ze dziecko trzymac je bedzie caly czas paluszkami.

          • Re: Amerykanskie “niezdrowe” buciki.

            Brenda, klapki dla półtoraroczniaka to nie jest dobry pomysł!

            Kaśka z Natusią (2 lata + 3 miesiące 🙂

            • Re: Amerykanskie “niezdrowe” buciki.

              Wiem, wiem, ale nie sa to takie typowe klapki wsuwane na noge. To jest cos takiego (moze nie ten kolor i model).

              przydalyby sie np. na basen odkryty.

              • Re: Amerykanskie “niezdrowe” buciki.

                “lecznicze wartości bartkówczy antylop”?
                pierwsze słyszę…

                • Re: Amerykanskie “niezdrowe” buciki.

                  mi to wogole poradzila lekarka by nie zakladac bucikow (tylko tam gdzie trzeba to zalozyc), no i oczywiscie moja mama w polsce dostaje dreszczy jak widzi malego na boso!!!

                  pozdrawiam cieplo!

                  • Re: Amerykanskie “niezdrowe” buciki.

                    Moje dziecie wlasciwie chodzi caly czas w butach z Polski. Jakos kazde na nia pasuja w przeciwienstwie do tutejszych- prawie wszystkie za waskie- Karolina ma szeroka stopke i wysokie podbicie. Nie mamy bartkow ani antylop. Nazw nie pamietam, ale wszystkie sa z naturalnych tworzyw, maja zapietek i ogolnie super sie nosza.
                    Mamy jedne sandalki elephanty w ktorych biega na co dzien, a kupilam je tylko dlatego ze znalazlam na sporej przecenie. Tutejsze Stride Ride czy inne “wygodne i zdrowe” jak dla mnie kosztuja zdecydowanie za duzo.
                    Na szczescie my mamy mozliwosc dostania rownie dobrych butkow z Polski, ale pomysl o innych rodzicach ktorych po prostu nie stac na kupowanie tak drogich butkow co 3 miesiace.
                    Takie jak pokazujesz na zdjeciu mam zamiar kupic na plaze i basen z tym ze cale zakryte (na pewno wiesz jakie). Mysle ze przez godzine lub dwie raz na tydzien stopa sie nie popsuje.

                    Dodam jeszcze ze widuje tutaj takie maluszki jak Karolinka chodzace w klapkach, i to nawet na grubej (wysokiej) podeszwie i w innych tego typu “doroslych” butach- jak dla mnie to przesada. Balabym sie zeby sobie nogi nie skrecila.
                    To chyba tyle w tym temacie.

                    Iwona i Karolinka (01.26.02)

                    • Re: Amerykanskie “niezdrowe” buciki.

                      No wlasnie. Ja tez zauwazylam w Hiszpanii owe “niezdrowe” buciki i kupilam nawet jedna pare, bo sa takie fajne… Tez do mnie przemowilo, ze hiszpanskie dzieci nie chodza koslawo i prawidlowo sie rozwijaja.

                      Jane i Małgosia 04.05.2003

                      • Re: Amerykanskie “niezdrowe” buciki.

                        Ale mi nie chodzilo o to, czy kogos stac na buciki ( bo jesli nie stac amerykanow to polakow tym bardziej) tylko o to ze byc moze te amerykanskie wcale nie sa takie zle i niezdrowe.
                        ps. mnie tez nie stac na np. Ecco po 80-100 dol. co 3 miesiace.
                        Pozdrawiam

                        • Re: Amerykanskie “niezdrowe” buciki.

                          moj maz robi identycznie:)

                          • Re: Amerykanskie “niezdrowe” buciki.

                            Kiedy jeszcze mieszkalam w Polsce, chodzilam ze swoim synkiem do ortopedy, bo kolana szly mu do srodka, stopy zreszta tez, zalecil buty ortopedyczne i cwiczenia. W butach chodzil, cwiczyc nie chcial. Po jakims czasie przyjechalam do Stanow i z ciekawosci poszlam do tutejszego ortopedy, pokazalam mu te buty i wyjasnilam w czym rzecz, kobieta troszeczke sie zasmiala z tych butow, obejrzala jego stopy i stwierdzila, ze wszystko jest ok i ze noszenie tych butow nie ma sensu. No i komu tu wierzyc. Synek nadal ma koslawe stopy, wykrzywia wszystkie buty, ortpedycznych nie nosi, mam tylko nadzieje, ze z wiekiem to sie jakos wyprostuje. Naprawde nie mam zdania na ten temat, polacy swoje i amerykanie swoje. Pozdrawiam.

                            • Re: Amerykanskie “niezdrowe” buciki.

                              Ostatnio podczas wizyty w Polsce bylam z Natalia u naszego pediatry. Powiedzialam mu, ze nie mam zaufania do amerykanskich lekarzy, oni mowia co innego niz w Polsce i ja sie do tego nie moge przekonac.
                              Lekarz powiedzial mi: “prosze absolutnie zaufac lekarzom w Ameryce,oni wiedza co robia i to my sie od nich uczymy”.

                              Znasz odpowiedź na pytanie: Amerykanskie “niezdrowe” buciki.

                              Dodaj komentarz

                              Angina u dwulatka

                              Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                              Czytaj dalej →

                              Mozarella w ciąży

                              Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                              Czytaj dalej →

                              Ile kosztuje żłobek?

                              Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                              Czytaj dalej →

                              Dziewczyny po cc – dreny

                              Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                              Czytaj dalej →

                              Meskie imie miedzynarodowe.

                              Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                              Czytaj dalej →

                              Wielotorbielowatość nerek

                              W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                              Czytaj dalej →

                              Ruchome kolano

                              Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                              Czytaj dalej →
                              Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                              Logo
                              Enable registration in settings - general