Jestem w 8 tygodniu, mam 35 lat. To moja czwarta ciąża, ale pierwsza z drugim mężem. Lekarz skierował mnie na badanie prenatalne ze wzgledu na wiek. Obydwoje z mężem jesteśmy przeciwni badaniu, bo jednak istnieje niebezpieczeństwo utraty dziecka. Co myślicie na ten temat?
18 odpowiedzi na pytanie: amniopunkcja
Re: amniopunkcja
Myślę, że warto zrobić te badania! A ten 1% ryzyka to niewiele w porównaniu ze strachem przez 9 miesięcy.
Re: amniopunkcja
Pierwsze pytanie – czy w rodzinie masz jakieś obciążenia genetyczne? A może urodziłas już chore dziecko lub z jakąś wadą? Jeżeli tak, to być może warto, dla własnego spokoju, jeżeli nie – myslę, żę to lekka przesada. Ja niedługo bede mieć 34 lata i raczej nie mam zamiaru poddawac sie badaniom prenatalnym. Chyba, że będzie bardzo mocne wskazanie. Dodam, że mam 8-letniego wspaniałego syna.
Ania + kwietniowe maleństwo (16.04.04)
Re: amniopunkcja
Ani ja, ani mój mąż nie mamy żadnych chorób genetycznych w naszych rodzinach. Mam troje wspaniałych dzieci z pierwszego małżeństwa (17,15 i 14 lat). Wskazaniem jest tylko i wyłacznie mój wiek (35 lat skończyłam w maju).
Re: amniopunkcja
To myślę, że to jednak nadgorliwość lekarza. Wiesz, gdyby to było pierwsze dziecko w tym wieku, to może bym się zdecydowała, ale tak – nie. Po prostu nie masz powodów do niepokoju. Oczywiście, nie jestem lekarzem, więc może nie jestem kompetentna.
Ania + kwietniowe maleństwo (16.04.04)
Re: amniopunkcja
Przypuszczam że to bardzo trudna decyzja. Mi lekarka powiedzała że ryzyko poronienia jest znacznie wyższe niż sie zwykle podaje i wynosi nawet do 10 – 12 % – przynajmniej takie są realia w Polsce.
Myśle że sama musisz podjąć decyzję – przemyśleć wszystkie za i przeciw.
Kaska i Mikołaj (11.09)
Re: amniopunkcja
Ja bym nie robiła takich badań,tym bardziej że nie widze żadnych wskazań. Masz troje zdrowych dzieci a wiek 35 lat nie jest żadnym wskazaniem. Sama skończyłam 32 lata i będe rodzić 3 dzidzie ale nie robiłam żadnych badan.pozdrawiam
LESZCZYNKA I szalona DZIEWCZYNKA 8.10.03
Re: amniopunkcja
Ja mialam takie badanie i powiem szczerze jestem bardzo zadowolona. Wiem ze dziecko bedzie zdrowe, co spowodowalo, ze sie uspokoilam i dzieki temu mala tez jest spokojniejsza.
A badanie nic nie boli. Pozdrawiam
Dorota i Ola (21.11.2003)
Re: amniopunkcja
skad taka statystyka??? mysle ze Pani dr chciala cie odstraszyc. Przed swoim badaniem mialam dostep do statystyki i wszystko przejrzalam. To wyniki z nieba.
Dorota i Ola (21.11.2003)
Re: amniopunkcja
Z tego co wiem lekarze kierują na inwazyjne badania prenatalne właśnie od 35 r. życia. Jak wiadomo prawdopodobieństwa urodzenia dziecka z zaburzeniami chromosomowymi rośnie z wiekiemmatki i nie zależy to od tego czy ciąża jest pierwsza czy kolejna. Oczywiście 35 lat zostało wybrane dlatego, że gdzieś trzeba przeprowadzić granicę, a nie dlatego, że w dniu 35 urodzin nagle coś się zmienia.
Oczywiście zdarzają się uszkodzenia płodu w czasie badania jednak jeśli wybierzesz dobry ośrodek to ryzyko jest niewielkie.
A jako pacjentka zawsze masz prawo nie poddać się temu badaniu i nikt nie może Cię zmusić.
Pozdrawiam i życzę żebyś była zadowolona z podjętej decyzji, niezależnie od tego jaka ona będzie
Kaśka mama Zuzanki (16.10.2002)
Re: amniopunkcja
Moj lekarz dokladnie tak samo mi powiedzial, ze wieksze ryzyko jest w moim strachu i zdenerwowaniu przez 9 miesiecy niz samo badanie. Zrobilam, wiem ze mam zdrowa mala i jestem szczesliwa
Dorota i Ola (21.11.2003)
Re: amniopunkcja
Statystyka jest ogólna z całej Polski – wiadomo że w dobrych ośrodkach, klinikach ryzyko zainfekowania płodu jest znacznie mniejsze niż w podrzędnych szpitalach, gdzie brakuje wykwalifikowanego personelu i odpowiedniego sprzętu.
Kaska i Mikołaj (11.09)
Re: amniopunkcja
dlatego wybiera sie dobry osrodek. To chyba normalne. Ja pytalam o to lekarzy i szukalam danych. To chyba oczywiste ze nie idziesz np do pierwszego z brzegu lekarza???
Dorota i Ola (21.11.2003)
Re: amniopunkcja
Jednak z tą dostępnością do dobrych ośrodków w Polsce nie jest jeszcze najlepiej i przypuszczam że dla wielu osób takie metody badań będą jeszcze długo nie osiągalne 🙁
Kaska i Mikołaj (11.09)
Re: amniopunkcja
Cześć,
mnie najbardziej dziwi to: “skierował”…
Mnie (mam 37 lat, to moja 5 ciąża) lekarz poinformował o badaniach, które mogę zrobić, jeśli jestem zaniepokojona z jakiegokolwiek powodu (moje pierwsze dziecko urodziło się z wadą genetyczną). Zdecydowalam się na razie na Test Potrójny, który tylko wskazuje na możliwość czy prawdopodobieństwo wystąpienia anomalii chromosomalnej. Amniopunkcja jest niewątpliwie dokładniejsza, ale, tak naprawdę, nie bardzo wiem, po co miałabym ją robić…? Dużo wiem o chorobach wywołanych potrójnymi chromosomami – a tylko to stwierdzić można pobierając próbki wód płodowych – i wiem na pewno, że i tak to dziecko urodzę.
Wyniki testu mam odebrać za kilka dni i dopiero wtedy zdecyduję, czy je uszczegółowić amniopunkcją. Z pewnością jednak najpierw zorientuję się, które ze stwierdzonych ten sposób schorzeń można będzie leczyć jeszcze przed, albo tuż po urodzeniu się Maleństwa. Jeśli okaże się – co często sugerują lekarze – że chodzi tylko o moje samopoczucie, to nie będę go sobie pogarszać bez szansy na pomoc dziecku.
Wrócę jeszcze do tego kierowania: mój lekarz wielokrotnie podkreślał, że poddanie się tym badaniom to wyłącznie moja wola i zostawił mi czas do namysłu, zamin wezmę skierowanie. Dziwne, bardzo dziwne. Widać, sprawa wybitnie indywidualna.
Serdecznie Cię pozdrawiam i życzę duuuużo spokoju niezależnie od podjętej decyzji.
Re: amniopunkcja
U mnie nie było wskazań do zrobienia tego badania jednak troszke żałuje że go nie zrobiłam ponieważ od początku ciąży żyję w okropnym strachu o zdrowie mojego dziecka. Myślę że przy nastepnej ciąży poddam się aminopunkcji dla mojego psychicznego spokoju. Nigdy nie słyszałam o 12% ryzyku poronien lub uszkodzenia płodu. Poza tym zawsze warto byc przygotowaną na pewne niespodzianki lepiej kontrolować sytuacje niż sytaucja ma kontrolować nas. To jest moje zdanie a Tobie życzę mądrego przemyslanego wyboru,wszystkiego dobrego
Ja i moja córeczka 2.11.03-27.10.03
Re: amniopunkcja
o tych 12% to sa legeny i bujdy na resorach…
moja lekarka jak sie dowiedziala ze chce pojsc na to badanie to zapytala po co…wogole jest przeciwna jakimkolwiek badaniom typu test potrojny… itp
Na test pappa jade sama do lodzi… bez jej porad (zreszta to akurat wlasciwy czas pomiedzy 11-13 tygodniem)
I wyobrazcie sobie ostatnio byla u niej moja mama i wygadala sie ze jade na jakies badania.. to ona.. zaczela.. ja przekonywac zeby mnie zniechecila do tych badan… tak sie zdenerwowalam. Acha i jeszcze spytala czy usune jak sie okaze ze jest chore….malo mnie krew nie zalala
To chyba moja sprawa, to ja bede musial;a z tym zyc
zastanawaim sie.. czy jej nie zmienic bo stracilam do niej zaufanie i do rzetelnosci udzilaanych przez nia informacji
Bo kto ma mi poradzi
Erika26
+Malenstwo -15 marzec
Re: amniopunkcja
Ja bym napewno zrobiła to badanie (mam 36 lat i “staram się” o drugie dziecko), dla spokoju “ducha”.
Zachodzi jednak pytanie, co zrobisz jak okaże się, że dziecko jest chore…Ja wiem co bym zrobiła (i zrobię), a Ty…?
Jeśli chcesz pogadać, zapraszam na priva
Anita
Re: amniopunkcja
Niestety prawda jest taka, że amniopunkcja i badanie kariotypu pozwalają wyłącznie na stwierdzenie zaburzeń liczby chromosomów i niektórych zaburzeń ich “zawartości”. To w sumie niewiele i dobry wynik amniopunkcji nie gwarantuje urodzenia zdrowego dziecka. Moim zdaniem nie ma sensu jej robić jeśli ryzyko z nią związane jest większe niż prawdopodobieństwo wykrycia takiego zaburzenia chromosomowego (stąd nie proponuje się takich badań młodym kobietom) za to bardzo wiele wad można wykryć przy pomocy dobrego USG robionego przez dobrego lekarza. Co pewnie i tak wszystkie wiecie
Kaśka mama Zuzanki (16.10.2002)
Znasz odpowiedź na pytanie: amniopunkcja