Jestem… w szoku… i mam pewne skojrzenia, mam nadzieję, że mylne…
Proszę, przeczytajcie ten krótki artykuł (od razu zastrzegam, że chodzi o pedofila – może ktoś nie chce o tym czytać, choć jest to napisane ogólnikowo) i powiedzcie, czy chodzi o Andrzeja S., który jest współautorem znanej chyba całemu forum książki?
Celowo nie wymieniam nazwiska, mając nadzieję, że nie chodzi o niego.
Przeczytajcie i powiedzci prosze, czy zgadza się np. miejsce zamieszkania i czy coś o tym słyszałyście.
[Zobacz stronę]
Przepraszam za taki temat, ale mam nadzieję, że coś wiecie i rozwiejecie moje podejrzenia. Mam wielką nadzieję…
52 odpowiedzi na pytanie: Andrzej S.
Re: Andrzej S.
wlasnieprzeczytalam ten artykul i napisalam taki sam watek… Ale zdazylam skasowac…ja tez jestem w szoku.. Nie wiem co o tym myslec – koszmar jakis!!
Ola i Igorek 25.03.2003
Re: Andrzej S.
ja raczeju jestem pewna że to chodzi o niego :(( wczoraj w RMF-ie mówili “znany, publicysta, autor wielu poradników”. Nie mam wątpliwości….. A czy to podważa moją wiarę w tezy zawarte w książce…??? raczej nie…
Kaśka z Natusią (2 lata + 3 miesiące 🙂
Re: Andrzej S.
Szokujące jest to, że pedofilem (przestępcą innego rodzaju) może być KAŻDY.
Bez wyjątków.
Mam cichą nadzieję, że to nieprawda.
Beata i Ptysia (30.01.03)
Re: Andrzej S.
mam nadzieję, że to jakiś koszmarny zbieg okolicznosci…. Byc moze ktoś chciał go skompromitować… Bo co do personaliów – nie mam żednych wątpliwości :((((
Kaśka z Natusią (2 lata + 3 miesiące 🙂
Re: Andrzej S.
Ja widzę wiele wątpliwych szczegółów w tej sprawie.
Kto wyrzuciłby takie zdjęcia po prostu na śmietnik? – prędzej spaliłby gdzieś.
Co robi jego znamię na zdjęciach? – wmontowanie znamienia komuś na fotografii nie jest przecież trudne (jeśli ma się zdjęcie znamienia).
Z drugiej strony to, że go jednak zatrzymano…. nie wiem, nie wiem.
Chyba nigdy nie puszczę Ptyśki na kolonie…. Rany, co za czasy!
Beata i Ptysia (30.01.03)
Re: Andrzej S.
Czy naprawdę nie ma już żadnych autorytetów????
To musi być pomyłka.
Jestem w totalnym szoku.
Re: Andrzej S.
mam nadzieję że ktoś go ohydnie wmanewrował. Straszne….
Kaśka z Natusią (2 lata + 3 miesiące 🙂
Re: Andrzej S.
ja też mam nadzieję że to jakieś totalne nieporozumienie :((((
Kaśka z Natusią (2 lata + 3 miesiące 🙂
Re: Andrzej S.
Rany… Jestem w szoku…. Mam nadzieję, ze ktoś go chciał wkopać… Bo normalnie nie moge uwierzyć w to, ze miała by to być prawda….
Asia i Ola (16 m-cy!)
Re: Andrzej S.
Też jestem w szoku, a właściwie to bardziej jestem wkur….. bo nie mam litości dla pedofilów. W odosobnieniu do końca życia i obcięcie…..
A z takim zainteresowaniem słuchałam jego wypowiedzi i czytałam artykuły.
Aga i Ania 16 mieisęcy
Re: Andrzej S.
Nie chce mi się w to wierzyć, też jestem psychologiem i zdaję sobie sprawę, jakie to może mieć reperkusje. Co prawda, wszyscy są normalnymi ludźmi i w każdym zawodzie może się zjawić taka czarna owca, ale gdy dotyczy to tak specyficznej grupy ludzi, jak psychologowie dziecięcy, to płonę…
Aga i Kuba (25.06.2003)
Re: Andrzej S.
Niebawem miała się ukazać kolejna “dobra” książka – “Dobre życie”… Mam nadzieję, że się ukaże, czekam na nią i NIE WIERZĘ – to jakieś paskudne pomówienia…
Kotagus i Mati 28.01.04
Re: Andrzej S.
Już się ukazała.
Mam nadzieję, że u mnie to tylko emocje, i, że to minie… ale na razie nie mogę jej wziąść do ręki.
Pozdrawiam
Re: Andrzej S.
Ja mam inne zdanie na temat osoby, o której tu wszystkie mówimy. Nie podobały mi się jego zdawkowe odpowiedzi na pytania kobiet w jakiejś kobiecej gazecie, czytałam to kilka lat temu (na długie pełne rozpaczy listy odpowiadał jednym zdaniem w stylu: “musi się pani rozwieść” albo: “to prosze wyprowadzić się od mamy”). Pamiętam jak jakaś dziewczyna na e- dziekcu opisywałą, jak była u niego z mężem na terapi małżeńskiej. Ponoć całą winę zrzucił na jedną ze stron, i przez cały czas spotkania palił papierosy, mmo że ta dziewczyna była w widocznej ciąży.
Po tych i kilku innych historiach wyrobiłam sobie o nim zdanie jako o osobie chłodnej, nie szanującej innych ludzi, przemądrzałej. Wiele osób się nim zachwycało, ja się jakoś nie mogłam do niego przekonać.
ALE – od kiepskiego (zaznaczam: moim zdaniem) – psychologa, do osoby wykorzystującej dzieci są całe lata świetlne, nigdy mi w głowie nie powstała myśl, żeby go o to podejrzewać.
Ale – może dlatego że wcześniej nie darzyłam go sympatią – jestem skłonna uwierzyć w te zarzuty.
Oczywiście biorę pod uwagę fakt ze może być to pomyłka (chociaż nie – na Boga – spisek i podpucha, komu by mogło zależeć na tym by skompromitować psychologa!!??) Rozumiem, polityka, biznesmena, ale psychologa?? Kto by mógł chcieć coś takiego zrobić – inny zazdrosny psycholog? Sorka, ale ja w to nie wierzę).
No a przecież tą osobę znaleziono kręcącą się koło szkoły, nie wierzę w taki przypadek, czemu znany psycholog kręci się koło szkoły, też zbiera materiały do pracy??
Obawiam się że po tej wypowiedzi moze mi się oberwać, bo wiele z Was jest fankami tego psychologa; mam nadzieję że zrozumiecie że wypowiadam tu tylko swoje zdanie, i też nie jestem na 100% przekonana o winie tej osoby (jeśli tu w ogóle chodzi o tę właśnie osobę), na razie trudno cokolwiek powiedzieć, moze to pomyłka, aczkolwiek jeśli będą przekonujące dowody to raczej w to uwierzę.
Pozdrawiam i mam nadzieję że jednak mi się nie oberwie
Monika i Michałek 22.08.03
Re: Andrzej S.
Ode mnie Ci się nie dostanie. Ja też nie przepadałam za nim jako człowiekiem. Ale to co “napisał”w “Dobrej miłości..” to sama mądrość :).
Jestem zdania, że NIGDY NIE WIADOMO w jakich kręgach kto się obraca, z kim ma do czynienia, jakie robi rzeczy.
To, że my nie wyobrażamy sobie, że ktoś mógłby “wrabiać” psychologa nie oznacza, że tak nie jest. Po prostu – nie znamy go, nic właściwie o nim nie wiemy, więc możemy tylko gdybać do upadłego.
Facet jest jednak autorytetem i reputacja to dla niego rzecz chyba najważniejsza….
Beata i Ptysia (30.01.03)
Re: Andrzej S.
A, i nie kręcił się koło szkoły, tylko koło śmietnika ;))))
[Zobacz stronę]
Beata i Ptysia (30.01.03)
Re: Andrzej S.
ja niestety – też jestem coraz bliższa uwierzenia w te zarzuty :((
Kaśka z Natusią (2 lata + 3 miesiące 🙂
Re: Andrzej S.
Na forum GW znalazłam coś takiego:
[Zobacz stronę]
Hmmm…
Beata i Ptysia (30.01.03)
przeczytajcie to
O matko. Jestem coraz bliższa uwierzeniu w tę straszną rzecz.
Aga i Kuba (25.06.2003)
Re: Andrzej S.
trudno mi w to uwierzyć
i już sama nie wiem co myśleć…
Znasz odpowiedź na pytanie: Andrzej S.