Jestem… w szoku… i mam pewne skojrzenia, mam nadzieję, że mylne…
Proszę, przeczytajcie ten krótki artykuł (od razu zastrzegam, że chodzi o pedofila – może ktoś nie chce o tym czytać, choć jest to napisane ogólnikowo) i powiedzcie, czy chodzi o Andrzeja S., który jest współautorem znanej chyba całemu forum książki?
Celowo nie wymieniam nazwiska, mając nadzieję, że nie chodzi o niego.
Przeczytajcie i powiedzci prosze, czy zgadza się np. miejsce zamieszkania i czy coś o tym słyszałyście.
[Zobacz stronę]
Przepraszam za taki temat, ale mam nadzieję, że coś wiecie i rozwiejecie moje podejrzenia. Mam wielką nadzieję…
Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Andrzej S.
Re: Andrzej S.
tak dla wielu upadł wielki autorytet.
ale gdyby tak dobrze się zastanowić, to co autorzy przekazują rodzicom w tej książce: dziecko należy szanowac, mówić mu prawdę i postępować zgodnie ze swoimi poglądami, nie bić dziecka, zapewniać mu bezpieczeństwo, rozmawiac, rozmawiac…. ogólny przekaz – traktowac jak człowieka. mimo, ze jest dzieckiem, ma swoje prawa i zasługuje na szacunek. taki dla mnie był wyraz tej książki.
a przecież każdy powinien tak postępować i wiedzieć o tym, ze tak nalezy postępować, a nie przeczytać w książce i dostac olśnienia. niestety sami często jesteśmy ofiarami bęłdów swoich rodziców. i potem takie książki robią wielki przewrót w naszym życiu. nie chcemy popełniac tych samych błędów co nasi rodzice.
dla mnie ta książka nie była wyrocznią. ale uważam, że to dobra ksiązka. uświadomiła mi to co napisałam wyżej. mimo, ze rodziców mam bardzo kochanych i takich, co to zawsze chcą dobrze dla swoich dzieci, popełniali błędy, któryc sama nie chcę popełniać.
teraz, gdy już ochłonęłam najbardziej przeraża, że już człowiek jest przez opinię publiczną skazany, mimo, ze mu jeszcze nie udowdniono winy. że jest skazany jako człowiek, psychiatra, nawet jeżeli to potworne, paskudne oszczerstwa.
nawet we wczorajszych wiadomościach podali, ” niewiadmo, czy działał sam, czy w zorganizowanej grupie”. przecież to domniemanie winy, które odbiera miliony widzów oglądających program!
nie wiem, czy jest winny. ale jest skończony jako człowiek, psycholog, autor ksiązek…
Beata&Patryk(03.03.03)
Re: Andrzej S.
Wlasnie odnioslam takie samo wrazenie- skazany,potepiony, winny w wiadomosciach.
Nawet jesli nie jest to i tak jest skonczony.
Podobnie jak Ty podeszlam do tej ksiazki a w niektorych momentach wrecz krytycznie- ale ja nie o tym. Tak sobie mysle(jezeli winny), ze jak on smial mi tu pisac ze klaps glupi wywola jakies niezliczone nastepstwa traumatyczne czy sadzanie wczesne na nocnik jak on tak okrutne w nastepstwach czyny na dzieciach popelnial.
Jezeli to zostanie mu udowodnione ksiazka moim zdaniem powinna byc wycofana- tresci tam zawarte moim zdaniem staja sie nic nie warte- pomimo tego, ze bardzo cenie drugiego autora Eichenberga (penie zle napisalam).
Re: Andrzej S.
No właśnie: “Dobra miłość” i pozostałe części miały dwóch autorów! Nie zapominajcie o tym !
Ola (06.01.03)
Re: Andrzej S.
Bardzo zaluje ze drugi autor poniekad na tym ucierpi. A tak a propos drugiego autora to rodzice synow powinni moim zdaniem przeczytac “Zdradzony przez ojca” jak dla mnie ksiazka super.
Re: Andrzej S.
A ja dzisiaj kupułam tę książkę….
Nie wiem jak mi się będzie ją czytało
Ola i Ula (24.03.2004)
Re: Andrzej S.
A gdzie ją widziałaś? Bo w Merlinie tylko “Dobra miłość” i “Dobre rozmowy”…
Kotagus i Mati 28.01.04
Re: Andrzej S.
zgadzam sie z Toba..i tez za nim nie przepadalam a jego ksiazek nigdy nie czytalam.
Re: Andrzej S.
W księgarni obok mojego domu i to takiej malutkiej. W EMPiKu nie patrzyłam, ale też już powinna być. Albo, coś mi się pomyliło, bo wczoraj już jej na wystawie nie widziałam…..
Pozdrawiam
Re: Andrzej S.
No wlasnie,to ja bylam z moi mezem u pana S. Przyszlismy z powaznym problemem do cenionego lekarze, ja bylam wtedy w 8 miesiacu ciazy.Od samego poczatku traktowal nas bardzo, bardzo “olewczo”, jego porada skladala sie z jednego bezsensownego zdania. Co chwila zalatwial telefonicznie swoje sprawy zwiazane z wydaniem jakiejs jego publikacji. No i te papierosy…A po 10 minutach calej terapii wyciagnal smilo lape po 100pln za wizte. To byl koszmar!!!
foto.onet.pl/upload/6/18/_289775_n.jpg
[obrazek]foto.onet.pl/upload/6/18/_289775_n.jpg[/obrazek]
Re: Andrzej S.
08u
[obrazek]foto.onet.pl/upload/6/18/_289775_n.jpg[/obrazek]
Re: Andrzej S.
uff!! Chyba tym razem sie udalo;))
Re: Andrzej S.
🙁
Znasz odpowiedź na pytanie: Andrzej S.