Witajcie, jesteśmy na wakacjach, Ani przypętało się COŚ. Lekarze nie wiedzą skąd to i co to, my też, a te plamy/ wysypka rośnie szybko. Nie ma gorączki, temp od 3 dni skacze między 36,5-37,4. Zaczęło się jedną plamka na policzku przedwczoraj, dziś na śpiąco udało się cyknąć fotki i wygląda to już tak. Te plamy są ciepłe, mimo, że czoło Ani chłodne, nie swędzące, wygląda to tak, jakby małe plamki zlewały się w jedną. Pomóżcie, widziałyście kiedyś coś takiego??
dżizu i jeszcze mi się zdjęcia zmniejszyć nie chcą, podaję linki ech…
[Zobacz stronę]
[Zobacz stronę]
[Zobacz stronę]
[Zobacz stronę]
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Ania, ważne, pomóżcie (zdjęcia)
tez sobie pooglądałam, to co pokazałaś bardzo przypomina rumień, przy okazji dzieciak z jest obłedny
daga wygląda na zmiany alergiczne ale trudno powiedzieć.
Powiem tak najłatwiej wszystko zrzucic na alergie i zacząć katować dietami.
Alergolog alergologiem, byliście u dermatologa???
ja wiem ze wakacje to niezbyt dobry moment na szukanie lekarza :(.
Na twoim miejscu sprawdziłabym jeszcze u dermatologa czy to coś nie jest. Może w wodzie coś było w której się kąpała, moze to alergia kontaktowa, moze pokarmowa.
Kiedyś Zuzanka dostała małej wysypki na posladkach, w sumie zaczeło sie od jednej krosty, ale zmiany ją swedziały, tak rozdrapała że dostała nadkażenia bakteryjnego i musiala być przeleczona antybiotykiem, masciami. Pomógł nam dermatolog. Zaczeło się od jednej niewinnej zmiany a zlało się w czerwone plamy a zuzanka dodatkowo do rozdrapała do krwi. AAAAA i w dzień za bardzo się nie drapała, rozdrapywała to w nocy przez sen, po jakimś czasie zmiany zaczeły sie roznosić się po całym ciele. Była na ścisłej diecie a i tak nie było poprawy. Dopiero leki, leki leki
nie poradze, ale zdrowia zycze!
a uczulenei na słońce??? moja przyjaciółka coś*takeigo na wakacjach dostała, i to nie odrazu ale po kilku dnaich,w domu się*opala i nie tak żle a pojechałą do Turcji i dostałą plam.
kochana lekarze na niewiele rzeczy nawet teoretycznie oczywistych nie wpadają, u Dagny przegapili liszajca czyli paciorkowcowo-gronkowcowe zaplenie skóry… dopiero laryngolog mi powiedziała że to liszajec jak już zaatakowane były uszy i krtań…
to myślę że leć do dermatologa…. alebo do pediatry jak na dermatologa trzeba czekać i zasugeruj wręcz czy to nie to.. ja mam przejścia po tym jak jako alergię*traktowałam u Dagny liszajca na buzi (wyglądało jak wysypka alergiczna ale nie musze się znać w końcu) a on się rozprzestrzeniał…
.. rewelacyjny ten dzieciak!! on ma w nosie te krostki….
a swoją*drogą widząc coś takeigo pediatra może stwierdzić że odra czy co innego a nie rumień…
I jak u was?
Ja bym nie obstawiała poduszki. Jeśli to ona byłaby winna, to i łapki byłyby czerwone. Rączkami pewnie też dotyka poduszki, zresztą kołdra by pewnie też uczulała.
Trudno mi coś poradzić, moi wszyscy alergicy, ale zupełnie inaczej ich wysypuje.
To, że policzki ciepłe, to nic dziwne, stan zapalny.
Ja bym zrobiła jak Klucha radzi, dermatolog albo alergolog. Przecież coś mogło się przyplątać, o czym zupałnie nie mamy pojęcia.
Moi przy kontakcie z alergenem nie mieli podwyższonej temperatury.
Moje dziewczyny mialy w zeszłym roku cos podobnego, tyle ze tez takie plamy na rekach i nogach. Patriciia miala goraczke i bole stawów – lekarz stwierdzil, ze to jakis wirus i dal paracetamol i antybiotyk, Juliana miala plamy i lekka goraczke- inny lekarz stwierdzil, ze to nic pewnie uczulenie na wode. Przeszlo po ponad tygodniu.
mam nadzieje, ze szybko minie
A czy Ania miała jakiś kontakt ze zwierzęciem?
Istnieje takie coś jak grzybica pierścieniowa. Ja to miałam akurat na ręce ale może to wyskoczyć na zupełnie innych częściach ciała hmmm
miała, obściskiwała pewną jamniczkę przez tydzień, ta ją uparcie lizała po twarzy.
Zaraz poszukam coś o tej pierścienicy
też prawdopodobne, słońce w górach było dość ostre
mialam zalozyc podobny watek
mialam zalozyc podobny watek!!!
Takie plamy pojawily sie Paulince w poniedzialek Tylko policzki!
Myslalam ze to zapowiedz jakiegos chorobska i ze wieczorem bedzie goraczka
Temperatury nie bylo
Policzki cieple glowa chlodna tak samo jak u Was
Jestesmy na miejscu nie kojarze zadnych nowosci w jedzeniu ale chyba to faktycznie alergia na cos konkretnego
Kilka razy dalam jej calcium i zeszlo Minimalnie jeszcze ma zaczerwienione
Wczoraj mialam isc do lekarza ale juz prawie tego nie bylo widac wiec nie widzialam potrzeby
Teraz mala jest u dziadka – jak przyjdzie do domu zobaczę jak to teraz wygląda
dziś jedziemy szukać dermatologa
jedno mi jeszcze nie daje spokoju, te plamy robią się bardziej czerwone po podaniu calcium w syropie. Możliwe, że wapno o smaku pomarańczowym też uczula?
a a propos tych krosteczek Zuzki to mój Kuba miał coś podobnego, zaczęło się od krostek na pośladkach, rozdrapywał w nocy, potem miał na plecach w okolicach łopatek, pod kolanami. Nasza ped. zleciła 3-miesięczną kurację dicoflor na zmianę z enterolem i przeszło.
Dziecięce choroby chyba nigdy nie przestana mnie zadziwiać hmmm
ja dawalam malej wlasnie clacium pomaranczowe ale w tabletkach
Jeszcze skojarzylam ze po wczorajszej nocy mala nie miala tych plam ale jak rano urzadzila przez polgodziny histeryczny placz to znow jej wyskoczyly
Kurcze musze sie przyjrzec. Czytalam teraz o tym rumieniu zakaznymi u Twojej malej faktycznie to przypomina skrzydla motyla
Nie wiem jak u Paulinki czy to mialo taki kształt
Tyle ze czytam ze jak to rumien to i tak pojawi sie jeszcze wysypka
Wiec bedzie wiadomo czy u Was czy u nas czy to alergiczne czy moze taki rumień
no właśnie, wczoraj po ciepłej kąpieli policzki Ani normalnie płonęły podobnie jak troche pobiegała, pokrzyczała
czekam na rozwój, szczerze mówiąc wolałabym rumień
mam już syna alergika i wystarczy radości hmmm
Nazywa się to Grzybica Pierścieniowa ale w necie naprawdę ciężko mi było cokolwiek na ten temat znaleźć.
Ja to mam na ręce i dowiedziałam się przez przypadek (kupując panele w Komforcie :eek:) bo sprzedawczyni miała dokładnie to samo. A ja się z tym już tydzień męczyłam, lekarz rodzinny się na tym nie poznał. Stwierdził, że to jakieś chyba alergiczne, dał maść która w ogóle nie działał.
Poszłam do weterynarza i od razu lekarka powiedziała, że to na pewno to.
Mnie to sprawdzała promieniami Ultra (podświetlała) większość grzybów świeci (ale nie wszystkie!)
Jak masz możliwość to znajdź najbliższego weterynarza i niech zobaczy Anię.
Jeszcze miałam zapytać, czy ta otoczka jest ciemniejsza od całego placka na policzku? (tak to wygląda na zdjęciu)
tak, dziś policzki mają dużo bledszy odcień a otoczka jest prawie bordo i takimi małymi plamkami się to rozchodzi w kierunku uszu i na dół na podbródek
U mnie było dokładnie tak samo, otoczka ciemna (aż bordowa) środek bledszy, potem ciemniał) i czasem się pojawiły takie jakby bąbelki maleńkie/ krostki.
idź z nią do weterynarza 😮
ech ale to zabrzmiało 😉 ale nawet jeśli się okaże, że to nie to (ale nie daje mi spokoju to, że pies ją lizał po policzkach!) przynajmniej wykluczycie jedną z możliwości.
Znasz odpowiedź na pytanie: Ania, ważne, pomóżcie (zdjęcia)