Witam,
Choć od dawna jestem czytelniczką forum, do tej pory nie miałam potrzeby się rejestrować. Teraz jednak chciałabym podzielić się z Państwem bajką, przy produkcji której współpracowałam ze swoim mężem, który animował i szwagrem, który rysował tła 🙂
Animacja ilustruje wiersz Jana Brzechwy pod tytułem “Żuk”. W tle przygrywają nam wielcy Django Reinhardt i Stephane Grappelli.
Serdecznie zachęcam Was i Wasze dzieci do obejrzenia, oceny, wydania opinii 🙂
Pozdrawiam
Link do bajki: [Zobacz stronę]
20 odpowiedzi na pytanie: Animowany "Żuk" Jana Brzechwy!!
Bardzo fajnie zrobione, chcialas opinie, to powiem, ze slychac, ze pani lektor to amatorka ;-)) Ale sama animacja i pomysl- bardzo fajne!! Gratulacje 🙂
Bardzo dziękujemy 🙂 Co prawda to prawda.. zdecydowanie nie jestem profesjonalistką 🙂 Nagranie odbyło się z domowych warunkach.. może jeszcze kiedyś podstawimy ładniejsze.
Podoba się, dzieciakom też. Animacja super, muzyczka też choć trochę za głośna jak na tło, ale może wybrzydzam;) lektorka- troszkę dopracować i będzie ok:)
Jestem pod wrazeniem animacji!!! Reszta tez super jak na amatorke. Czekam na wiecej ;).
aaa, świetne!!!! wszystko mi sie podoba – wysmakowane i pomysłowe 🙂 proszę o wiecej! 🙂
Chciałabym się pochwalić, że wideoklip mojego męża (Łukasza Rusinka) został nominowany w kategorii animacja na festiwalu Yach Film!! () Trzymajcie kciuki za wygraną. Może dzięki niej ktoś wspomoże nas również w naszych planach wydania bajek.
Pozdrawiam,
Maria
Bardzo fajne. Jak córka wróci z wojaży to na pewno jej włączę
Dla mnie bomba! 🙂
Tak z ciekawości jeśli mogę podpytać: jak załatwiacie kwestię praw autorskich do wykorzystania danych tekstów czy muzyki?
Witam,
Troszkę mi zeszło, ale odpowiadam 🙂
Z “Żukiem” to taka jest sprawa, że jest to raczej bajka na własny użytek, powstał troszkę z ciekawości, troszkę dla sprawdzenia siebie. Nie zarabiamy na nim co oznacza, że nie potrzebujemy posiadać praw autorskich.
W chwili obecnej próbujemy nawiązać kontakt z wydawnictwem, które będzie chętne wydać taki cykl krótkich bajek.. i tu sprawa wygląda już zupełnie inaczej. Ale tu też kwestia praw autorskich spada na owo wydawnictwo 🙂
Z tymi prawami to jest troche nie tak.
“Zuk” to stara bajka tu nie wiem jak ma sie to do praw autorskich ale muzyka?
Skad ja wzieliscie i czy macie zgode, umowe na wykorzystanie jej i prezentacje publiczna?
Jest co prawda dosc stara i byc moze jesli była objeta jakis prawami to one wygasły, pytam z ciekawosci.
Bo widzisz sprawa wcale nie jest prosta.
Prawa autorskie z płyt (jesli to płyty) pozwalają na ich dowolne wykorzystywanie w celach niekomercyjnych. Tylko, że nie wolno się patrzeć na słowo niekomercyjny, tylko na odwrotność tego słowa czyli czy w jakiś sposób ja z tego tytułu nie osiągam jakiejś komercyjnej korzyści. I w cale nie chodzi tutaj tylko o pieniądze.
Upubliczniając w ten sposób te fragmenty otworów uzyskuje w ten sposób komercyjną korzyść w postaci sławy z tego co wykonałam i dzięki temu jestem teraz bardziej rozpoznawalna, a to z kolei może doprowadzić do wysokich środków komercyjnych (wiem, że to może wydawać się śmieszne ale w kwestii prawa to absolutnie nie jest śmieszne).
Bajka jest jedna z naszych ulubionych a filmik bardzo w porzadku 🙂
A pisze tak bo prawo słuzy tym, którzy maja lepszych prawników 🙂
piosenka pochodzi z 1938 roku bodajże..
Prawa są ważne 70 lat po śmierci autora. A Brzechwa zmarł w 1966 roku – więc obowiązują.
Ale nie mając praw autorskich nie powinniście też go w żaden sposób upubliczniać…
Tak sobie dywagowałam, bo coraz więcej tego typu filmików widzę ja tubie i tak za każdym razem się zastanawiam, czy autorzy się nie boją w czasach nagonki na piractwo
Prawa bez wzgledu czy były zastrzezone czy nie?
Ot tak…?
Pytam bo sie nie znam a ze czasem jakis prawnik sie pod reka znajdzie to zapytam 🙂
W jakim programie robiliscie animacje?
W ogóle to swietna robota 🙂 raz jeszcze 🙂
Nie wiem – tu gdzie znalazłam pisze ogólnie o 70 latach… I nie wiem gdzie to sprawdzić (moim zdaniem jak nie ma wyraźnie napisane, że do utworu nie są “podpięte” jakieś prawa autorskie to należy domniemywać że są…)
Ale mnie zaintrygowało i dlatego pytałam autorkę wątku – miałam nadzieję na odpowiedź typu: sprawdziliśmy tu i tu i nie obowiązują / wykupiliśmy tu i tu /…
tez czekam 😉
co do samego Brzechwy przez lata nikt nic nie wydawał bo coś tam niejasnego było ze spadkobiercami teraz chyba coś się powyjaśniło bo w zeszłym roku szturmem wydawcy rzucili się na publikowanie. Nie wiem jak jest ze spadkobiercami Brzechwy ale w przypadku np. Tuwima jest fundacja i oni nawet mają parwo zaakceptować ilustratora, ale jak raz zaakceptują to dany ilustractor może już sobie dla różnych wydawnictw Tuwima ilustrować… (sama mam taką akceptację od maja ;))..
(acha nie wiem ale jak z publikowaniem za darmo ale też do końca tak kolorowo nie jest, nawet jeśli się na utworze nie zarabia ale rozpowszechnianie np. w internecie tak jak tu na forum to też może być różnie… niekoniecznie jest to bezkarne i nie wymaga praw autorskich… sama oststnio w umowie miałam aneks gdzie mogę tylko fargmenty na mojej stronie www umieszczać… Ilustracje u mnie są związane graficznie z tekstem a tekst nie jest mój tak więc mam parwo umieścić tylko przykładowe strony a nie całość choć jest to moja autorekama i nie mam zysków z umieszczenia w necie danych stron…)
dzieki awka 🙂
Znasz odpowiedź na pytanie: Animowany "Żuk" Jana Brzechwy!!