Maciek rozchorował się we wtorek – w nocy gorączka, rano bolało gardło. Poszliśmy do lekarza, przepisali mu antybiotyk + syropek. Antybiotyku nie dałam, syropek dawałam, dodatkowo psikaliśmy haskoseptem. Do wczoraj miałam wrażenie, że przechodzi, że już jest ok, był tylko katar.
A dziś znowu kaszle – ten kaszel jest taki odrywający. No i mam dylemat – dać ten antybiotyk? Ta zmiana kaszlu oznacza pogorszenie? Poradźcie pilnie pliiis.
34 odpowiedzi na pytanie: antybiotyk – dylemat – pilne
jezeli nie ma gorączki ja bym nie podała, skoro to tylko zmiana kaszlu z suchego (tak mniemam) na mokry odrywający zmieniłabym tylko syrop coby mu sie pomóc pozbyc tego kaszlu, ja bym nie dała.
A moze idz z nim znowu do lekarza, niech go oslucha. Ja ostatnio nie podalam antybiotyku i okazalo sie, ze jednak nie mialam racji. Ale stwierdzil to lekarz przy kolejnej wizycie. Dlatego ja bym na Twoim miejscu poszla do lekarza
no właśnie taki mokry miał, ale to tylko rano.. odkąd napisałam tego posta nie kasłał już tak, a jak mu każę zakasłać to nic nie słychać.
może rano odkasływał sobie tylko z nocy co mu się nazbierało. zgłupiałam już Zamotany
no właśnie z tymi lekarzami mam taki problem, że nie bardzo już ufam. tak jak mówię, wcześniej dostałam antybiotyk na bolące gardło 🙁 kuba na sam katar dostał eurespal, tak na wszelki wypadek.
jak bym poszla teraz do lekarza i tak bym kombinowala co zrobic 😮
A może to już poprawa i zmiana konsystencji wydzieliny aby lepiej ją odkrztuszać?
Jeśli chodzi o mnie ja bym się wstrzymała
Ja bym dała! u mnie takie gardło zawsze się kończy antybiotykiem… A u chłopaków też często. Teraz właśnie miałam taki dylemat- gardło złe, kaszel ale przepisali mi same wziewy i receptę na antybiotyk. Na drugi dzien dosłownie katar przeszedł w ropny, gorączka. Od razu podałam antybiotyk. I teraz czekam na efekty, których za bardzo nie ma. Może powinnam podac od razu zamiast czekac na rozwój infekcji!
ps. a w ogóle trudno wróżyc z netu;) nie słuchaj nas, hehe…idź do innego lekarza jak masz wątpliwości! to chyba najlepsze wyjście!
podać – nie podać – nie powiem Ci tego
kaszel mokry jest lepszy od suchego to mogę powiedzieć
i dodać że jeżeli masz dylematy to iść do lekarza niech osłucha czy nie zeszło niżej i obejrzy gardło czy lepiej wygląda
Gdyby jakiś lekarz się ogłaszał, że stawia diagnozy przez internet to by go okrzyknięto hochsztaplerem;)
A bez mrugnięcia okiem wierzy się kobitkom z netu;)))) niepojete, co? ( ps. to nie krytyka tylko taka refleksja. Ja też popełniam ten grzech)
na gazecie jest forum gdzie lekarz odpowiada na pytania
ale nie stawia diagnoz 🙂
moje pytanie zabrzmiało jak prośba o wróżbę? nie o to mi chodziło 🙂
raczej skłaniam się, żeby nie dawać tego antybiotyku, ale chciałam się poradzić co Wy robicie w takiej sytuacji 😉 wiem, że nikt mi tu nie powie, czy dać czy nie dać 🙂
no i o to mi chodziło, nie wiem czemu wydawalo mi się, że jak mokry to gorzej.
bez goraczki i innych obiawow oprocz kaszlu i juz antybiotyk?? przeciez wiadomo, ze antybiotyk,, to tylko na bakterie dziala, a na wirusy nie pomoze, a wiekszosc przypadlosci kaszelkowo- katarkowej to wlasnie wirusy- najlepiej w takim przypadku zrobic wymaz z gardla, jak sa paciorkowce lub inne bakcyle- a nytbiotyk, jak nie, i nie ma goraczki- niech sam walczy organizm. To jest moje podejscie, bo dla mnie antybiotyki to ostatecznosc, nigdy nie daje “profilaktycznie”, zawsze staram sie uzasadnic przez lekarza koniecznosc podania.
miał gorączkę w nocy przed wizytą u lekarza.
nie dałam dziś tego antybiotyku, cały dzień nic się nie działo, nie kasłał już tak brzydko. mam wrażenie, że to jednak po nocy jeszcze jakieś pozostałości się uzbierały i odkasływał rano.
zobaczymy jak jutro będzie, ale już raczej bez antybiotu.
z tym wymazem to najlepsze wyjście. a nawet o tym nie pomyślałam tym razem, bo sama chora byłam hmmm
Anetko daj znac jak Maciejko po nocce.
ok
kaszle przez sen?
nie, nic nie słychać. i cały dzień spokój był… rano mnie tylko wystraszył, bo po spokojnym czwartku (zupełnie bez kaszlu) takie rewelacje.
jestem dobrej myśli, zobaczymy rano 🙂
buzie!
ze u Ciebie tak się kończy to nie znaczy, że u wszystkich hmmm
Ja Ulce namiętnie dawałam co lekarz zalecił (taka bylam głupia), wypiła kilka butelek eurespalu na czerwone gardło, na katar….. Byłam szczęśliwa bo obywało sie bez antybiotyku hmmm wychwalałam eurespal 😎
Przy drugim dziecku zmądrzałam. jak się nic nie dzieje (katar i czerwone gardło to juz nie jest dla mnie powód do paniki i leków) to nic nie daję. I tak samo mu mija jak U. po eurespalu.
Jak miał 3 miesiące to młoda przyniosla z przedszkola piękny kaszel. Wojtek złapał. Najpierw dostał wziewy, ale przyszła gorączka. Pediatra, która nas zna, zdecydowała, żeby wstrzymać się jeszcze dobę z podaniem antybiotyku. I rzeczywiście, była poprawa.
też myślę, że mogło to być odkrztuszanie po nocy, skoro już nie kaszle.
Ja bym nie podawała jeszcze antybiotyku.
Jak masz wątpliwości to zób badania krwi.
Znasz odpowiedź na pytanie: antybiotyk – dylemat – pilne