antybiotyk Zinnat? Wasze doświadczenia

Strasznie gorzki. Obrzydliwy.
Dziecię ma odruch wymiotny.
Dodaję kilka kropli syropu malinowego, ale czy to coś pomaga…? Chyba nie.

Mamy brać do niedzieli…. Jak to przeżyć?

Któraś z Was ma doświadczenie z Zinnatem?

Ps. Od którego roku życia można podawać dziecku tabletki (Zinnat) zamiast zawiesiny?

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: antybiotyk Zinnat? Wasze doświadczenia

  1. Zamieszczone przez ahimsa
    I w sumie na czym byliście? tylko na wziewach? (berodual też?)

    a skąd
    inhalacje z amolu mu robiłam
    do tego actifed, herbapect junior i drosetux
    i nabiał odstawiłam

    • Zamieszczone przez EwkaM
      a skąd
      inhalacje z amolu mu robiłam
      do tego actifed, herbapect junior i drosetux
      i nabiał odstawiłam

      Ekhm…;)

      Z tym nabiałem to na serio pomaga??? Niby to wiem ale…jak mam odstawic 16 mies. dziecku mleko? kurde, nie da się.
      A nawet teraz on go wypija więcej, niż zwykle!

      No ale odpukac- już nie kaszle, brak gilonów- wygląda na zdrowego
      Na osłuchanie boję się iśc do tej przychodni pełnej chorych dzieci.

      • Zamieszczone przez ahimsa
        Ekhm…;)

        Z tym nabiałem to na serio pomaga??? Niby to wiem ale…jak mam odstawic 16 mies. dziecku mleko? kurde, nie da się.
        A nawet teraz on go wypija więcej, niż zwykle!

        No ale odpukac- już nie kaszle, brak gilonów- wygląda na zdrowego
        Na osłuchanie boję się iśc do tej przychodni pełnej chorych dzieci.

        no niby pomaga

        swego czasu żałowałam, że nie wprowadziłam dziecku sinlacu – zawsze to by była alternatywa przy rota np.
        ale za późno go wprowadzili na rynek – dzieć już starszy był

        • Zamieszczone przez EwkaM
          no niby pomaga

          swego czasu żałowałam, że nie wprowadziłam dziecku sinlacu – zawsze to by była alternatywa przy rota np.
          ale za późno go wprowadzili na rynek – dzieć już starszy był

          No a jak za chiny nie chce pic takich wynalzków?

          • czy mozna rozpuszczac?

            Zamieszczone przez MONIKACHORZÓW
            marcin bral chyba z 3 razy zinnat,pediatra za drugim razem zapisala tabletki mowiac ze nie sa takie podle…. Ale okazalo sie ze marcin nie umie ich polknac bo takie duze i szorstkie,,,i tak szybko sie rozpuszczaja w buzi (nie maja takiej sliskiej powloczki),skonczylo sie tak ze rozpuszczalam tabletke w soczku i byla tak samo podla jak zawiesina.bleeeee.ja niestety podawalam w strzykawce -nieraz na sile…bo jak sie zaparl to nie bylo byka.marcin ma 4 lata i mogl juz tabletki lykac -jakby tylko umial….
            wracajcie do zdrowka:)

            a ja mam pytanie czy mozna tabletki zinnat’u rozpuscic np na lyzeczce??
            pani doktor stanowczo zaprzeczyla, i w ulotce tez tak napisane, ale okazalo sie, ze moj czterolatek nie potrafi jej polknac, wiec po namawianiu, tlumaczeniu, nawet grozbie, twajacym przez godzine, rozpuscilismy owy zinnat w lyzce wody i jakos to paskudztwo przelknal, ale czeka nas jeszcze kilka dni brania zinnatu, czy kiedy zostaje rozpuszczony traci swoje wlasciwosci?? dlaczego nie mozna tego robic?

            • Zamieszczone przez 1167
              Strasznie gorzki. Obrzydliwy.
              Dziecię ma odruch wymiotny.
              Dodaję kilka kropli syropu malinowego, ale czy to coś pomaga…? Chyba nie.

              Mamy brać do niedzieli…. Jak to przeżyć?

              Któraś z Was ma doświadczenie z Zinnatem?

              Ps. Od którego roku życia można podawać dziecku tabletki (Zinnat) zamiast zawiesiny?

              A moje dziecie wszystko grzecznie przelyka i nie narzeka, nawet nie wiedzialam ze ten Zinnat taki niedobry. Ona jedynie ustala kolejnosc podawania syropw te najsmaczniejsze zatrzymuje sobie na koniec i to wystarcza do przelkniecia wszystkiego

              • Zamieszczone przez futrzyca
                a ja mam pytanie czy mozna tabletki zinnat’u rozpuscic np na lyzeczce??
                pani doktor stanowczo zaprzeczyla, i w ulotce tez tak napisane, ale okazalo sie, ze moj czterolatek nie potrafi jej polknac, wiec po namawianiu, tlumaczeniu, nawet grozbie, twajacym przez godzine, rozpuscilismy owy zinnat w lyzce wody i jakos to paskudztwo przelknal, ale czeka nas jeszcze kilka dni brania zinnatu, czy kiedy zostaje rozpuszczony traci swoje wlasciwosci?? dlaczego nie mozna tego robic?

                Bo moze uszkodzic flore bakteryjna calego przewodu pokarowego – powinien rozpuscic sie dopiero w zoladku albo bo sie nie wchlonie cala dawka gdyz wiekszosc osiadzie “po drodze” a wchlania sie w zoladku?!? Pewnie o jakies tego typu powody chodzi ale na wlasna reke nie powinnas z antybiotykiem kombinowac, bo juz sam w sobie jest szkodliwy a nie wiadomo czy dziecko nie bedzie mialo nawrotu choroby jezeli wchlania mniejsza dawke niz powinien, no i nastepnym razem nie pomoze wiec cale to oslabianie teraz jego odpornosci jest nadaremne bo nie zostanie wyleczony do konca. Skoro i w ulotce napisali ze nie wolno i lekarz to poswiadczyl to nalezaloby sie tego trzymac a pytanie “czemu” lekarzowi zadac i poprosic o syrop

                • tabl zinnatu nie wolno rozpuszczać – jest zinnat w zawiesinie – należało pediatre poprosić by zamieniła przeliczając dawkę.

                  • Zamieszczone przez futrzyca
                    a ja mam pytanie czy mozna tabletki zinnat’u rozpuscic np na lyzeczce??
                    pani doktor stanowczo zaprzeczyla, i w ulotce tez tak napisane, ale okazalo sie, ze moj czterolatek nie potrafi jej polknac, wiec po namawianiu, tlumaczeniu, nawet grozbie, twajacym przez godzine, rozpuscilismy owy zinnat w lyzce wody i jakos to paskudztwo przelknal, ale czeka nas jeszcze kilka dni brania zinnatu, czy kiedy zostaje rozpuszczony traci swoje wlasciwosci?? dlaczego nie mozna tego robic?

                    Wszystko zalezy od antybiotyku.
                    Te, które sa w osłonkach, takich “plastikowych” owalnych ( w srodku prosazek )- mam nadzieje, że wiesz o czym mówię, pod żadnym pozorem nie wolno rozpuszczać w wodzie.
                    Sa bardzo “zjadliwe” i dlatego jest do nich ta osłonka.
                    Te w zwykłych tabletkach można.
                    Oczywiście lepiej jest jak dziecko połknie, ale jak sie nie da to mozna rozpuscić z tym, ze w wodzie a nie w soku czy herbacie
                    Aby lek nie zostawał w przełyku musi dziecko duzo popić po nim.
                    I po sprawie.

                    Moja od małego miała problem z antybiotykami w zawiesinie – wymiotowała po nich, głównie po Zinnacie i Clacidzie.
                    Dlatego alergolog poleciła nam tabletki.
                    Z zinatu zrezygnowaliśmy właściwie, bo słabo go toleruje i mało pomaga.
                    Dla Natalki najlepsze antybiotyki to rowamycyna ( tylko jest w tabletkach) i ospamox
                    Są tanie 1/3 cena zinatu jak nie mniej i o wiele lepiej na nią działają.

                    • Edysia, nie masz racji!
                      Duomox np (albo AUgumentin) – juz nie pamietam, jest w tabletkach, bez osłonki i nawet łamać tych tabletek nie można!

                      co do działania Zinnatu, ja bym go nie odradzała, ponieważ u nad pomógł lepiej niż inne antybiotyki – ma b. dobre dzialanie bakteriobójcze (streptoccocus pyogenes).

                      • Zamieszczone przez Edysia
                        Wszystko zalezy od antybiotyku.
                        Te, które sa w osłonkach, takich “plastikowych” owalnych ( w srodku prosazek )- mam nadzieje, że wiesz o czym mówię, pod żadnym pozorem nie wolno rozpuszczać w wodzie.
                        Sa bardzo “zjadliwe” i dlatego jest do nich ta osłonka.
                        Te w zwykłych tabletkach można.
                        Oczywiście lepiej jest jak dziecko połknie, ale jak sie nie da to mozna rozpuscić z tym, ze w wodzie a nie w soku czy herbacie
                        Aby lek nie zostawał w przełyku musi dziecko duzo popić po nim.
                        I po sprawie.

                        Moja od małego miała problem z antybiotykami w zawiesinie – wymiotowała po nich, głównie po Zinnacie i Clacidzie.
                        Dlatego alergolog poleciła nam tabletki.
                        Z zinatu zrezygnowaliśmy właściwie, bo słabo go toleruje i mało pomaga.
                        Dla Natalki najlepsze antybiotyki to rowamycyna ( tylko jest w tabletkach) i ospamox
                        Są tanie 1/3 cena zinatu jak nie mniej i o wiele lepiej na nią działają.

                        Edysiu, przepraszam, ale oplułam monitor

                        kapsułki – to te niby zjadliwe z proszkiem w środku 😉 kapułki są żelatynowe i ropuszczają się w wodzie – więc wszystko jedno, czy proszek wysypiesz na łyżeczkę, dolejesz wody i wypijesz czy połkniesz kapsułke; tak czy inaczej zanim trafi do żołądka to się rozpuści;
                        są jeszcze kapsułki żelatynowe (np. ibum forte- takie zielone wypełnione płynem) – też się rozpuszczają w wodzie;

                        co do tabletek – nie każde możne rozpuszczac, przegryzać, kruszyć, czy inne cuda czynić; wszystko zalezy, czym tabletka jest powleczona i jak ma działać;

                        co do zinnatu – wytwórca pisze, że nie należy go dzielić ani kruszyć – ale nie podaje przyczyny; na pewno nie dlatego, ze w postaci pokruszonej nie mozna go przyjąć – można; można tabletkę nawet rozpuścić;
                        cefuroksym (substancja czynna) rozkłada się w środowisku wodnym, więc podzielona tabletka leżąca np. 12h w pokojowej temperaturze traci już swoje tabletki (ze wzg. na wilgoć); stąd uwaga wytwórcy; rozkruszenie bezpośrednio przed spożyciem nie zaszkodzi;

                        jesli nadal coś nie jasnę – służę;

                        • Zamieszczone przez bruni
                          Edysia, nie masz racji!
                          Duomox np (albo AUgumentin) – juz nie pamietam, jest w tabletkach, bez osłonki i nawet łamać tych tabletek nie można!

                          co do działania Zinnatu, ja bym go nie odradzała, ponieważ u nad pomógł lepiej niż inne antybiotyki – ma b. dobre dzialanie bakteriobójcze (streptoccocus pyogenes).

                          bruni, te tabletki są powlekane (biała otoczka to też otoczka ) – otoczka chroni je przed działaniem czynników zewnętrznych (wilgoć, światło); do tego są w szczelnych blistrach Al/Al;
                          można je dzielić bezpośrednio przed użyciem – ale jak np. bierzesz pół tabletki (tak daję Krzyśkowi), to drugie pół wyrzucasz;

                          to powiedziałam ja – analityk farmaceutyczny

                          • Zamieszczone przez futrzyca
                            a ja mam pytanie czy mozna tabletki zinnat’u rozpuscic np na lyzeczce??
                            pani doktor stanowczo zaprzeczyla, i w ulotce tez tak napisane, ale okazalo sie, ze moj czterolatek nie potrafi jej polknac, wiec po namawianiu, tlumaczeniu, nawet grozbie, twajacym przez godzine, rozpuscilismy owy zinnat w lyzce wody i jakos to paskudztwo przelknal, ale czeka nas jeszcze kilka dni brania zinnatu, czy kiedy zostaje rozpuszczony traci swoje wlasciwosci?? dlaczego nie mozna tego robic?

                            śmiało
                            przeciez zawiesina też jest wodna

                            wyjasniłam powyżej

                            • Zamieszczone przez EwkaM

                              kapsułki – to te niby zjadliwe z proszkiem w środku 😉 kapułki są żelatynowe i ropuszczają się w wodzie – więc wszystko jedno, czy proszek wysypiesz na łyżeczkę, dolejesz wody i wypijesz czy połkniesz kapsułke; tak czy inaczej zanim trafi do żołądka to się rozpuści;
                              są jeszcze kapsułki żelatynowe (np. ibum forte- takie zielone wypełnione płynem) – też się rozpuszczają w wodzie;

                              No własnie nie wszystko jedno, zapytaj lekarza – wytłumaczy Ci róznicę między powlekana tabletką a tą w kapsułkach.

                              • Zamieszczone przez Edysia
                                No własnie nie wszystko jedno, zapytaj lekarza – wytłumaczy Ci róznicę między powlekana tabletką a tą w kapsułkach.

                                zapewniam Cię Edysiu, że to JA mogę różnicę lekarzowi wytłumaczyć c

                                i jeszcze jedno – nie ma tabletki w kapsułkach
                                albo tabletki (zwykłe, powlekane, dojelitowe, podjęzykowe, o zmodyfikowanym uwalnianiu, do sporządzania zawiesiny doustnej itd.) albo kapułki (wypełnione proszkiem, płynem, granulatem, peletkami, pastą)

                                • Zamieszczone przez EwkaM
                                  zapewniam Cię Edysiu, że to JA mogę różnicę lekarzowi wytłumaczyć

                                  Ok, jezeli ty tak uważasz niech będzie.
                                  Zdagzamy się, ze tabletki mozna dzielić i podawać rozpuszczone w wodzie.
                                  Ty jako analityk to potwierdzasz – wiec jest super i dziewczyny mają jasność przy podawaniu dzieciom.

                                  A co do kapsułek to ja znam inną wersje niż ty.
                                  Osłonka jest po to by lek jak najszybciej dostał się do żołądka i tam rozpuścił.
                                  Bo własnie jest na tyle mocny, że ta kapsułka zabezpiecza przed rozpuszczeniem w przełyku.
                                  Wiem to od lekarza – i to ja brałam takie leki nie mała.
                                  lekarz mi wyraźnie powiedział.
                                  nie rozgruzać nie wysypywać – lek w kapsułce łyka się w całości.
                                  Nie ma mozliwości podzielenia porcji np. bo zreszta niby jak?
                                  bedzieś mg ważyć?! 🙂

                                  Edytuje by dopisać – chodzi mi o kapułki wypełnione proszkiem oczywiście, myślałam, ze to jest jasne dla wszystkich.
                                  Ale chyba żle napisałam.

                                  • Zamieszczone przez Edysia
                                    Ok, jezeli ty tak uważasz niech będzie.
                                    Zdagzamy się, ze tabletki mozna dzielić i podawać rozpuszczone w wodzie.
                                    Ty jako analityk to potwierdzasz – wiec jest super i dziewczyny mają jasność przy podawaniu dzieciom.

                                    A co do kapsułek to ja znam inną wersje niż ty.
                                    Osłonka jest po to by lek jak najszybciej dostał się do żołądka i tam rozpuścił.
                                    Bo własnie jest na tyle mocny, że ta kapsułka zabezpiecza przed rozpuszczeniem w przełyku.
                                    Wiem to od lekarza – i to ja brałam takie leki nie mała.
                                    lekarz mi wyraźnie powiedział.
                                    nie rozgruzać nie wysypywać – lek w kapsułce łyka się w całości.
                                    Nie ma mozliwości podzielenia porcji np. bo zreszta niby jak?
                                    bedzieś mg ważyć?! 🙂

                                    miałam już wychodzić, więc skrótem będzie
                                    co to znaczy mocny?
                                    że uszkodzi przełyk, a nie żoładek???
                                    brak konsekwencji imo
                                    owszem, są leki W KAPSUŁKACH których nie należy rozpuszczać, przegryzać itp. – ale to sa specjalne kapsułki dojelitowe (odporne na działanie kwasu solnego, nierozpuszczające się w żołądku; uwalniają lek dopiero w jelicie cienkim – w żółądku lek mógłby zostać rozłozony pod wpływem kwasu) lub o zmodyfikowanym uwalnianiu (substancja lecznicza uwalniała się z nich stopniowo, przez dłuższy czas); może własnie takie leki przyjmowałaś i ich ”mocą” miała byc cała ilość substancji czynnej uwolnionej na raz w przełyku, zamiast przez 24h w jelitach?

                                    zwykłe kapsułki żelatynowe spełniają rolę ochronna dla gorzkiego/nieprzyjemnego smaku podawanych leków;

                                    • Zamieszczone przez Edysia

                                      Edytuje by dopisać – chodzi mi o kapułki wypełnione proszkiem oczywiście, myślałam, ze to jest jasne dla wszystkich.
                                      Ale chyba żle napisałam.

                                      proszkiem czy granulatem? bo to też zasadnicza różnica?

                                      edysiu, jeśli to nie problem, napisz co brałaś – może być na priv
                                      łatwiej będzie dyskutować 🙂

                                      • Zamieszczone przez bruni
                                        Edysia, nie masz racji!
                                        Duomox np (albo AUgumentin) – juz nie pamietam, jest w tabletkach, bez osłonki i nawet łamać tych tabletek nie można!

                                        co do działania Zinnatu, ja bym go nie odradzała, ponieważ u nad pomógł lepiej niż inne antybiotyki – ma b. dobre dzialanie bakteriobójcze (streptoccocus pyogenes).

                                        Oczywiscie ze tabl bez oslonek nie zawsze mozna kruszyc, rozpuszczac itd. Czasem taka oslona jest niewidoczna, to nie musi byc ta “plastikowa” kapsulka.

                                        A moze na Edysi dziecko zinnat wlasnie dlatego nie dzialal ze byl zle podawany i dziecie sie uodpornilo na niego. Skoro producent w ulotce pisze “nie rozpuszczac” to napewno nie robi tego tylko dla upierdliwosci wobec rodzicow malych dzieci tylko z konkretnych powodow

                                        • Zamieszczone przez bruni
                                          tabl zinnatu nie wolno rozpuszczać – jest zinnat w zawiesinie – należało pediatre poprosić by zamieniła przeliczając dawkę.

                                          nasza pediatra sama nam przepisała kiedys jakis antyb w tabletkach-takich zwykłych bez specjalnych powłoczek- mówiąc ze się dobrze rozpuszcza na łyzeczce wody,nie ma przykrego smaku i lepiej przepisze w takiej formie niz w zawiesinie bo wtedy wyszło by nam bardzo duzo zawiesiny na jedno podanie i mały mógłby nie chciec przyjąc na raz np 12 ml (nie pamietam dokładnie o jaką ilosc chodziło -ale na pewno o dosyc dużą) niesmacznej zawiesiny. kuracja poskutkowała bez zarzutu…

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: antybiotyk Zinnat? Wasze doświadczenia

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general