Antykoncepcja młodego pokolenia

[Zobacz stronę]

Nie miałam pojęcia.
20 lat temu byłam lepiej wyedukowana,
a raczej bardziej wstrzemięźliwa.

Jedyne co mi przychodzi do głowy to brak wychowania, rozmów matka -córka, edukacji w szkole w temacie antykoncepcji i jak zwykle dostępności tej antykoncepcji:(

Dobrze, żeby matki córek to przeczytały, bo poczułam przeciąg czasu na plecach i temat może być ‘jutro’ aktualny, więc lepiej nie przegapić.

Strona 4 odpowiedzi na pytanie: Antykoncepcja młodego pokolenia

  1. Zamieszczone przez ania_st
    Nie znam statystyk ale podejrzewam, że zawarte są w nich inne problemy a nie jedyne te wynikające z brak zaspokojenia potrzeb seksualnych – wierzę w to, ze 19-latka może nie myśleć o sexie, wierzę, ze 22 latka może z jego braku nie cierpieć,nie mieć problemów, tak samo jak wierzę, że z powodu współżycia może mieć problemy i 18 i 40 latka

    Ania- ja mówiłam o bardzo konkretnej sytuacji;) mianowicie o problemie powiedzmy życia seksualnego w takich…wspólnotach (?) religiach jak np. Swiadkowie Jehowy. Jak to wygląda tam- co opisałam krótko.
    I uwierz- mówię na podstawie przykładów konkretnych.Gdzie życie seksualne jest dość kontrolowane, podawane pod ocenę wspólnoty, za seks przed ślubem grożą bardzo poważne restrykcje, za pozamałżeński też itd. Tylko…. Na ile w tym jest chcenia i wolności a ile smyczy? pomijam,że z tego rodzą się dramaty.
    Znałam laskę 30-lat, nie miała męża- siłą rzeczy dziewica. Na serio byłaby szczęśliwsza gdyby ją ktoś w końcu porządnie zerzNie chcę mówić o szczegółach ale to było trochę straszne- poziom infantylności i jednocześnie głębokiej bardzo tęsknoty, której nie mogła zaspokoić- a co za tym idzie dość poważnych problemów psych. potem.
    Zresztą-polecam bardzo Kępińskiego;) Doskonały psychiatra krakowski- dużo o tym też pisał. Na ile wszelkie nerwice wynikają z niezaspokojenia podstawowych potrzeb- którą jest też seks. Można dorabiać do tego ideologię itd. ale fakty są nieubłagane. Naukowe fakty.

    • Zamieszczone przez ahimsa
      Ania- ja mówiłam o bardzo konkretnej sytuacji;) mianowicie o problemie powiedzmy życia seksualnego w takich…wspólnotach (?) religiach jak np. Swiadkowie Jehowy. Jak to wygląda tam- co opisałam krótko.
      I uwierz- mówię na podstawie przykładów konkretnych.Gdzie życie seksualne jest dość kontrolowane, podawane pod ocenę wspólnoty, za seks przed ślubem grożą bardzo poważne restrykcje, za pozamałżeński też itd. Tylko…. Na ile w tym jest chcenia i wolności a ile smyczy? pomijam,że z tego rodzą się dramaty.
      Znałam laskę 30-lat, nie miała męża- siłą rzeczy dziewica. Na serio byłaby szczęśliwsza gdyby ją ktoś w końcu porządnie zerzNie chcę mówić o szczegółach ale to było trochę straszne- poziom infantylności i jednocześnie głębokiej bardzo tęsknoty, której nie mogła zaspokoić- a co za tym idzie dość poważnych problemów psych. potem.
      Zresztą-polecam bardzo Kępińskiego;) Doskonały psychiatra krakowski- dużo o tym też pisał. Na ile wszelkie nerwice wynikają z niezaspokojenia podstawowych potrzeb- którą jest też seks. Można dorabiać do tego ideologię itd. ale fakty są nieubłagane. Naukowe fakty.

      nie wyłapałam
      ale moim zdaniem problemy psychiczne po kontakcie z takimi grupami nie muszą wynikać jedynie z powódek seksualnych – myślę, że wiele sfera życia człowieka które będą kontrolowane, oceniane w restrykcyjny sposób, przez osoby których owa sfera nie dotyczy bezpośrednio wcześniej czy później ocenianego przynajmniej do nerwicy doprowadzą.

      • Zamieszczone przez ahimsa
        Ania- ja mówiłam o bardzo konkretnej sytuacji;) mianowicie o problemie powiedzmy życia seksualnego w takich…wspólnotach (?) religiach jak np. Swiadkowie Jehowy. Jak to wygląda tam- co opisałam krótko.
        I uwierz- mówię na podstawie przykładów konkretnych.Gdzie życie seksualne jest dość kontrolowane, podawane pod ocenę wspólnoty, za seks przed ślubem grożą bardzo poważne restrykcje, za pozamałżeński też itd. Tylko…. Na ile w tym jest chcenia i wolności a ile smyczy? pomijam,że z tego rodzą się dramaty.
        Znałam laskę 30-lat, nie miała męża- siłą rzeczy dziewica. Na serio byłaby szczęśliwsza gdyby ją ktoś w końcu porządnie zerzNie chcę mówić o szczegółach ale to było trochę straszne- poziom infantylności i jednocześnie głębokiej bardzo tęsknoty, której nie mogła zaspokoić- a co za tym idzie dość poważnych problemów psych. potem.
        Zresztą-polecam bardzo Kępińskiego;) Doskonały psychiatra krakowski- dużo o tym też pisał. Na ile wszelkie nerwice wynikają z niezaspokojenia podstawowych potrzeb- którą jest też seks. Można dorabiać do tego ideologię itd. ale fakty są nieubłagane. Naukowe fakty.

        tak się zastanawiam…..
        miałam kiedyś znajomą. poznała SJ w którym zakochała się na zabój, rzekomo to była z jego strony miłość, dość długo się spotykali, współżyli – zresztą on do wstrzemięźliwych nie należałjuż wcześniej…
        ona zaszła w ciążę i wtedy on ją natychmiast rzucił, powiedział, że nie może mieć dziecka z pozamałżeńskiego związku, jego dziecko może się począć dopiero do ślubie.
        myślałam, że to o to chodzi…
        więc jakby np w jakiś sposób doniosła na niego do tej wspólnoty to co? mogliby go wykluczyć tylko na tej podstawie, że współżyli bez ślubu?

        • Zamieszczone przez ania_st
          nie wyłapałam
          ale moim zdaniem problemy psychiczne po kontakcie z takimi grupami nie muszą wynikać jedynie z powódek seksualnych – myślę, że wiele sfera życia człowieka które będą kontrolowane, oceniane w restrykcyjny sposób, przez osoby których owa sfera nie dotyczy bezpośrednio wcześniej czy później ocenianego przynajmniej do nerwicy doprowadzą.

          Oczywiście.Ale ta sfera tam jest chyba najsilniej eksponowana i najgorsze “grzechy” są z tym związane.
          Wybrałam się w wieku 12 lat z kolegą nad jezioro? miałam przesłuchanie co tam robiliśmy razem! ( w domyśle- że to złe bycie sam na sam z płcią przeciwną)

          Ktoś zauważył niezamężną kobietę w resteuracji z mężczyzną- musiała się tłumaczyć, co z nim robiła i czy się nie zachwuje “niemoralnie” przypadkiem.
          Iść w wieku lat nastu za rękę z sympatią? Jazda na całego!;)
          Prywatki? owszem- ale tylko w towarzystwie osób dorosłych- mowa o ludzich już w sumie dorosłych

          Pójście na randkę? od razu poważna rozmowa na ten temat! Seks przed ślubem ( albo samo podejrzenie!)- tzw. komitet sądowniczy i tu są już dramaty prawdziwe.
          Osoba niezamężna nie ma możliwości współżycia- choćby była i dorosła i odpowiedzialna;) nie ma ślubu- sorki!;) Nie uważam tego ani za dobre ani za “moralne” ani nawet za normalne! Sfera seksu był chyb najsilniejszą formą kontroli. Oczywiście wszystko w ramach “czystości”, ” moralności”, dobra itd.

          Tam zawsze podkreślano, że są głęboko prawi i moralni itd. Wszak seks przed ślubem- to grzech;) ale co było pod tym jak wniknąć?

          • Zamieszczone przez garstka
            tak się zastanawiam…..
            miałam kiedyś znajomą. poznała SJ w którym zakochała się na zabój, rzekomo to była z jego strony miłość, dość długo się spotykali, współżyli – zresztą on do wstrzemięźliwych nie należałjuż wcześniej…
            ona zaszła w ciążę i wtedy on ją natychmiast rzucił, powiedział, że nie może mieć dziecka z pozamałżeńskiego związku, jego dziecko może się począć dopiero do ślubie.
            myślałam, że to o to chodzi…
            więc jakby np w jakiś sposób doniosła na niego do tej wspólnoty to co? mogliby go wykluczyć tylko na tej podstawie, że współżyli bez ślubu?

            Oczywiście! no i właśnie- taka jest ta właśnie cała “moralność”

            • Zamieszczone przez garstka
              tak się zastanawiam…..
              miałam kiedyś znajomą. poznała SJ w którym zakochała się na zabój, rzekomo to była z jego strony miłość, dość długo się spotykali, współżyli – zresztą on do wstrzemięźliwych nie należałjuż wcześniej…
              ona zaszła w ciążę i wtedy on ją natychmiast rzucił, powiedział, że nie może mieć dziecka z pozamałżeńskiego związku, jego dziecko może się począć dopiero do ślubie.
              myślałam, że to o to chodzi…
              więc jakby np w jakiś sposób doniosła na niego do tej wspólnoty to co? mogliby go wykluczyć tylko na tej podstawie, że współżyli bez ślubu?

              Ale tekiego drania trudno nazwać SJ – dla mnie taki ktoś tylko udaje SJ
              Związanie się z obłudnym kłamcą nigdy nie będzie miało dobrego finału i nie o sex czy kwestię wiary tutaj chodzi.

              • Zamieszczone przez ania_st
                Ale tekiego drania trudno nazwać SJ – dla mnie taki ktoś tylko udaje SJ
                Związanie się z obłudnym kłamcą nigdy nie będzie miało dobrego finału i nie o sex czy kwestię wiary tutaj chodzi.

                Ech Ania- no właśnie problem w tym, że to wcale nie takie marginalne zjawisko tam! Fasada śliczna, piękna a co w środku jak się wniknie?

                • Zamieszczone przez ania_st
                  Ale tekiego drania trudno nazwać SJ – dla mnie taki ktoś tylko udaje SJ
                  Związanie się z obłudnym kłamcą nigdy nie będzie miało dobrego finału i nie o sex czy kwestię wiary tutaj chodzi.

                  oczywiście Aniu – masz rację. dla mnie i dla tej mojej znajomej po prostu te zasady to czarna magia, z którą nic nigdy nie miałyśmy współnego.
                  on był SJ bo mama, tata, babcia, bo cała rodzina.
                  bo, z tego co później jej tłumaczył, oni by się go wyparli gdyby zmienił religijne przekonania czy tymbardziej został wykluczony ze swojej społeczności.
                  ona wiążąc się z nim chyba nawet nie zdawała sobie sprawy z tego jakie on miał przekonania religijne, bo to wyszło gdzieś w trakcie.
                  a wtedy, zakochana sądziła że wszystkie przeszkody mogą pokonać.
                  on ją oszukał, bo nie wytłumaczył jej że i tak ich związek ma marne szanse na przetrwanie (jesli wogóle jakieś miał)
                  no nic-z ciekawości o obok tematu głównego pytałam

                  • Zamieszczone przez ahimsa
                    Ania- ja mówiłam o bardzo konkretnej sytuacji;) mianowicie o problemie powiedzmy życia seksualnego w takich…wspólnotach (?) religiach jak np. Swiadkowie Jehowy. Jak to wygląda tam- co opisałam krótko.
                    I uwierz- mówię na podstawie przykładów konkretnych.Gdzie życie seksualne jest dość kontrolowane, podawane pod ocenę wspólnoty, za seks przed ślubem grożą bardzo poważne restrykcje, za pozamałżeński też itd. Tylko…. Na ile w tym jest chcenia i wolności a ile smyczy? pomijam,że z tego rodzą się dramaty.
                    Znałam laskę 30-lat, nie miała męża- siłą rzeczy dziewica. Na serio byłaby szczęśliwsza gdyby ją ktoś w końcu porządnie zerzNie chcę mówić o szczegółach ale to było trochę straszne- poziom infantylności i jednocześnie głębokiej bardzo tęsknoty, której nie mogła zaspokoić- a co za tym idzie dość poważnych problemów psych. potem.
                    Zresztą-polecam bardzo Kępińskiego;) Doskonały psychiatra krakowski- dużo o tym też pisał. Na ile wszelkie nerwice wynikają z niezaspokojenia podstawowych potrzeb- którą jest też seks. Można dorabiać do tego ideologię itd. ale fakty są nieubłagane. Naukowe fakty.

                    A nie bierzesz pod uwagę, ze ta konkretna osoba niezależnie od współżycia miałaby i tak problemy? Albo, że całokształt kontroli, nie tylko w sferach seksualnych może być powodem takich problemów?

                    • Zamieszczone przez ahimsa
                      Ech Ania- no właśnie problem w tym, że to wcale nie takie marginalne zjawisko tam! Fasada śliczna, piękna a co w środku jak się wniknie?

                      Nie wiem, nie komentuję – jeśli tak jest rzeczywiście to niewykluczone, ze ci psychiatrzy potrzebni nie z powodu braku seksu do wieku X lat a z powodu zawodu jakiego osoby doznały bo założenia wiary okazały się inne od panujących zasad – to może cholernie boleć.

                      • Zamieszczone przez garstka
                        oczywiście Aniu – masz rację. dla mnie i dla tej mojej znajomej po prostu te zasady to czarna magia, z którą nic nigdy nie miałyśmy współnego.
                        on był SJ bo mama, tata, babcia, bo cała rodzina.
                        bo, z tego co później jej tłumaczył, oni by się go wyparli gdyby zmienił religijne przekonania czy tymbardziej został wykluczony ze swojej społeczności.
                        ona wiążąc się z nim chyba nawet nie zdawała sobie sprawy z tego jakie on miał przekonania religijne, bo to wyszło gdzieś w trakcie.
                        a wtedy, zakochana sądziła że wszystkie przeszkody mogą pokonać.
                        on ją oszukał, bo nie wytłumaczył jej że i tak ich związek ma marne szanse na przetrwanie (jesli wogóle jakieś miał)
                        no nic-z ciekawości o obok tematu głównego pytałam

                        No i co? udało mu się ukryć to, że zostawił laskę z dzieckiem?????
                        To, że by został odrzucony przez rodzinę- gdyby odszedł- to prawda.
                        Ale jak można ze strachu żyć w takiej obłudzie? Choć znam odp.
                        Mnóstwo ludzi tak tam żyje…bo odchodząc zostają ZUPELNIE sami.
                        Bo znajomych można mieć TYLKO tam-więc jak się wszyscy odwrócą włącznie z rodziną- to delikwent szybko odczuje “karę” na własne skórze.

                        Mogłabym o tym dużo;)

                        • Zamieszczone przez marchewkowa
                          A nie bierzesz pod uwagę, ze ta konkretna osoba niezależnie od współżycia miałaby i tak problemy? Albo, że całokształt kontroli, nie tylko w sferach seksualnych może być powodem takich problemów?

                          Nie. To wynika ze specyfiki tej kontroli i z całej tej grupy.

                          • Zamieszczone przez ania_st
                            Nie wiem, nie komentuję – jeśli tak jest rzeczywiście to niewykluczone, ze ci psychiatrzy potrzebni nie z powodu braku seksu do wieku X lat a z powodu zawodu jakiego osoby doznały bo założenia wiary okazały się inne od panujących zasad – to może cholernie boleć.

                            Problem w tym, że ludzie ci nie doznają zawodu wiesz? są tak wtłoczeni w system i wyprane mają mózgi- że uważają to za słuszne!!!

                            • Zamieszczone przez ahimsa
                              Nie. To wynika ze specyfiki tej kontroli i z całej tej grupy.

                              A ja chyba wiem o czym Marchewka pisze bo i ja próbuje o tym samym
                              Powodem wizyty u psychiatry nie musi być to, że dziewictwo straciłam w wieku lat powiedzmy 25, ale mogą byc inne powody choćby takie, że matka,siostra, teściowa tłuką ci po porodzie jak się na matke nie nadajesz bo żle trzymasz dziecko, żle do piersi przystawiasz, karmisz butelką, dajesz smoka, złe zupki gotujesz…. Niejedna osoba oszaleje od nachalnego włażenia w jej życie osób trzecich

                              • Zamieszczone przez ahimsa
                                No i co? udało mu się ukryć to, że zostawił laskę z dzieckiem?????

                                ostatecznie dziecko się nie urodziło….

                                To, że by został odrzucony przez rodzinę- gdyby odszedł- to prawda.
                                Ale jak można ze strachu żyć w takiej obłudzie? Choć znam odp.
                                Mnóstwo ludzi tak tam żyje…bo odchodząc zostają ZUPELNIE sami.
                                Bo znajomych można mieć TYLKO tam-więc jak się wszyscy odwrócą włącznie z rodziną- to delikwent szybko odczuje “karę” na własne skórze.

                                Mogłabym o tym dużo;)

                                on jakoś inaczej sobie radził – miał znajomych poza tą społecznością.
                                nie wiem jak to zrobił, nie wiedziałam że to niemożliwe.
                                on chodził na normalne dyskoteki, do pubów…. No zwykły chłopak i wielu kolegów miał spoza SJ.
                                on nie chciał tracić kontaktu z rodziną, bo właśnie znajomych można sobie znaleźć wszędzie, a rodzina… No jej się nie wybiera, a on był bardzo ze swoją związany.

                                • Zamieszczone przez ahimsa
                                  Problem w tym, że ludzie ci nie doznają zawodu wiesz? są tak wtłoczeni w system i wyprane mają mózgi- że uważają to za słuszne!!!

                                  Alu ja trochę nie łapię o co biega
                                  Myślałam, że piszemy iż późna inicjacja może odbić się na zdrowiu psychicznym
                                  A piszemy o naiwności, wykorzystywaniu, okłamywaniu a to przynajmniej dla mnie zupełnie różne aspekty – imo nawet jak współżyć zacznie nastolatka i zostanie wchłonieta przez środowisko które ją omami, wykorzysta(nie koniecznie seksualnie) to jej psychika poważny cios dostanie

                                  • Zamieszczone przez ania_st
                                    A ja chyba wiem o czym Marchewka pisze bo i ja próbuje o tym samym
                                    Powodem wizyty u psychiatry nie musi być to, że dziewictwo straciłam w wieku lat powiedzmy 25, ale mogą byc inne powody choćby takie, że matka,siostra, teściowa tłuką ci po porodzie jak się na matke nie nadajesz bo żle trzymasz dziecko, żle do piersi przystawiasz, karmisz butelką, dajesz smoka, złe zupki gotujesz…. Niejedna osoba oszaleje od nachalnego włażenia w jej życie osób trzecich

                                    Rozumiem tez…..tyle, ze ja te naciski przerobilam na wlasnej skorze. Wiem, jak to ryje psyche. Tym bardziej mloda i wrazliwa.
                                    Wiem, jak zrylo psyche niektorym- tym, co bardzo chcieli bliskosci a nie mogli jej miec- bo “zasady”. I wiem tez, ze akurat TO a nie cos innego.
                                    Pewnie jest i taka grupa- po ktorej to splywa;) ale- jest tez dosc pokazna- po ktorej NIE splywa. Bo walcza wlasne popedey i pragnienia z nakazami zewnetrznymi. Dodajmy- calkiem normalne popedy.
                                    I albo zaczynaja zyc podwojnie- jak ten chlopak od garstki- con uwazam tez za tragiczne-albo zyja wbrew sobie. Zreszta i tak i tak zyja wbrew sobie wtedy. W obu przypadkach.

                                    • Zamieszczone przez ania_st
                                      Alu ja trochę nie łapię o co biega
                                      Myślałam, że piszemy iż późna inicjacja może odbić się na zdrowiu psychicznym
                                      A piszemy o naiwności, wykorzystywaniu, okłamywaniu a to przynajmniej dla mnie zupełnie różne aspekty – imo nawet jak współżyć zacznie nastolatka i zostanie wchłonieta przez środowisko które ją omami, wykorzysta(nie koniecznie seksualnie) to jej psychika poważny cios dostanie

                                      Aaaa….ja o tym, ze ci ludzie zostali oszukani- jak napisalas wczesniej, bo rozbieznosc miedzy tym jak mialo byc- a jak jest. W tej grupie.
                                      No i mowie, ze nie czuja sie ozukani- bo wszelkie “zasady”przyjmuja bezkrytycznie! Ci co maja watpliwosci- odchodza po prostu. Ale wtedy nie ma juz wspomnianego dylematu.

                                      Moze tak- mi chodzi o to, ze narzucanie tej poznej inicjajcji i bycie z tego dumnym w imie religii- jest dosc…chore. Zaden to powod do dumy! raczej przyczynek do mega frustracji.

                                      • Zamieszczone przez ahimsa
                                        Aaaa….ja o tym, ze ci ludzie zostali oszukani- jak napisalas wczesniej, bo rozbieznosc miedzy tym jak mialo byc- a jak jest. W tej grupie.
                                        No i mowie, ze nie czuja sie ozukani- bo wszelkie “zasady”przyjmuja bezkrytycznie! Ci co maja watpliwosci- odchodza po prostu. Ale wtedy nie ma juz wspomnianego dylematu.

                                        Moze tak- mi chodzi o to, ze narzucanie tej poznej inicjajcji i bycie z tego dumnym w imie religii- jest dosc…chore. Zaden to powod do dumy! raczej przyczynek do mega frustracji.

                                        No ale jeśli mnie czyjeś zasady nie odpowiadają to zwyczajnie w to nie wchodzę po co mam stresy przeżywać skoro mam swoją wolę
                                        Dla jednego flustracją będzie to narzucenie (nie musi się na to godzić), dla kogoś innego czekanie będzie zwiększało magie tej jedynej i niepowtarzalnej w życiu chwili

                                        • Zamieszczone przez ania_st
                                          No ale jeśli mnie czyjeś zasady nie odpowiadają to zwyczajnie w to nie wchodzę po co mam stresy przeżywać skoro mam swoją wolę
                                          Dla jednego flustracją będzie to narzucenie (nie musi się na to godzić), dla kogoś innego czekanie będzie zwiększało magie tej jedynej i niepowtarzalnej w życiu chwili

                                          Bo np. masz to narzucone odgornie przez rodzine?
                                          Czesto to dot, osob mlodych- ktore maja g….do gadania;) bo pranie mozgu uskutecznia sie im od urodzenia.

                                          Ogolnie- warto poczekac! pewnie. Tylko niech to bedzie osobista i swiadoma decyzja a nie narzedzie kontroli.

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Antykoncepcja młodego pokolenia

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general