Dziewczyny, o jakiej antykoncepcji myslicie po porodzie? A moze juz bardziej doswiadczone mamusie poradza?
Ja planuje karmic swoje dziecko do roczka. Wiem ze kiedy sie karmi, male prawdopodobienstwo zajscia, ale ja w to nie wierze. Do jajeczkowania i tak moze dojsc. Tabletki Cerazette daja tylko okolo 80% pewnosci – za malo. Zastrzyk depo provera – tez nie da sie na rok, tym bardziej ze jest to srodek nowy, a wszystkiego co nowe sie boje. Spirala? ale sprzyja infekcjom, pochwa jest otwarta, no i mozna zajsc majac spierale, a do tego spirala nie przeszkadza zaplodnieniu, tylko zagniezdzeniu sie jajeczka – sa to wczesne poronienia, i moze dojsc do tego ze pozniej w ogole sie nie zajdzie w ciaze.
No i co pozostaje? Globulki dopochwowe pzred stosunkiem? mama mi polecala takie jedne, ktore sama stosowala, i byly bezpieczne, ale w necie przeczytalam ze daja jak sie okazalo tylko 60% pewnosci.
O prezerwatywie nie mowie…..
To co w takim razie, dziewczyny???
Helenka – przyszla mamuska
Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Antykoncepcja po porodzie…. jaka najlepsza?
OK juz wiem
Ok juz sobie przeczytalam wszystkie posty…
Re: OK juz wiem
Sorki za brak mojej cierpliwości, ale nie chcę, zeby się sugerowano, co ja myślę, po wypowiedzi innej osoby, ktora wybraa sobie jakieś wybrane rzeczy i podopisywała swoje.
Pozdrawiam, chyba nie ma co kontynuować tej sprawy
Lea i dzieciątko płci zmiennej acz niezmiennie kochanej (11.03.03)
Re: o Diane-35 dla zainteresowanych
…
Re: o Diane-35 dla zainteresowanych
Dzieki, to sie napewno niejednej przyda!
Helenka – przyszla mamuska
Re: o Diane-35 dla zainteresowanych
Dziękuję 🙂
Wniosek, jaki mi się nasuwa.. preparat pozostał bez zmian, a zmieniono mu kwalifikację… Czyli nazwy nie sa takie ważne 🙂 można je zmienić z dnia na dzień, a działanie jest bez zmian. I podkreślam, ja tego działania nie neguję, ten lek uchodzi naprawdę za dobry. Jeśli cos o nim pisałam, to bez dodatkowych intencji. I widać, że miałam prawo po prostu w skrócie nazwać go antykoncepcyjnym, bo tu rozpatrywaliśmy własnie to jego działanie, a trądzik nikogo nie interesował, choć wiem, ze na niego działa. Nazwa działania nie jest jednak taka ważna, skoro można ją po prostu przerejstrować, a działanie pozostaje nierozerwalne z współdziałeniem.
Dziś oglądałam prospekty o nim, na okladce mama, tata i dziecko… fajna okładka… ;-P Chyba taka protrądzikowa hihi 😉 No bo raczej nie antykoncepcyjna…?
Raz jeszcze dziękuję, ta odpowiedź utwierdziła mnie w przekonaniu o paradoksach roli nazewnictwa w odbiorze leku…
Lea i dzieciątko płci zmiennej acz niezmiennie kochanej (11.03.03)
Re: Antykoncepcja po porodzie…. jaka najlepsza?
Anastazja to jak z tym dzieckiem po dziecku?? Czyżbyś sie rozmyśliła??
Ela i Adaś 16.08.2003
Znasz odpowiedź na pytanie: Antykoncepcja po porodzie…. jaka najlepsza?