Zaczęło się od tego artykułu w GW obecnie trwa festyn na stronie fb Ecco 😉
Ciekawe czy gdyby nie reakcja internautów Ecco zainteresowałoby się problemem? Śmiem przypuszczać że nie – wszak jak ogłosił sprzedawca:
2. jesteśmy salonem niezależnym od Ecco Polska, więc na stronie producenta nie ma sensu pisać, bo firma nie ma na ich procedury żadnego wpływu, a sklep ma własnego rzeczoznawcę;
36 odpowiedzi na pytanie: Antyreklama Ecco – czyli o sile internetu ;)
żeby było śmieszniej
przymierzałam się do zakupu butów firmy ecco
już wczoraj byłam na stronie, już wypatrzyłam ale że było późno to mówię sobie
– aaaa jutro zamówię, nie ma co się spieszyć.
więc dodałam sobie do notatnika i poszłam zrobić szybką prasówkę na gazecie
i co tam znalazłam 😀
artykuł
i zamiast iść spać to zaczytałam się w komentarzach pod artykułem
i butów chyba jednak nie kupię
telimena dzięki informację, będę w Szczecinie sklepy Ecco omijać z daleka 😡
Mąż miał podobne przeżycia ze sklepem Bata 😡
rodzinnie ecco posiadamy. kozaki, obuwie wiosenno-jesienne, sandały.
młody co roku sandały i obuwie zimowe. intensywnie eksploatowane. nigdy, przenigdy nie były i nie są zużyte jak te na zdjęciu.
owszem uzasadnienie odrzucenia reklamacji jest żenujące, ale żeby po 3 tygodniach użytkowania w sposób normalny wyglądały tak buty… no nie wierzę.
kupuję i kupować będę, bo to jednak dobre buty. zwłaszcza że można je czasem kupić w przyzwoitych cenach.
Jbielu – ale co trzeba robić z butami żeby przy założeniu że są dobrze wykonane i z dobrych materiałów tak je załatwić… chyba jednak materiał z którego były wykonane musiał być coś nie do końca taki superowy… Zresztą w komentarzach widać że sytuacje tego typu nie są aż taką rzadkością…
Jakość firmy poznaje się nie po tym co i jak potrafi sprzedać ale po tym jak załatwia reklamacje.
mój małż w Bcie kupił fajne buty, które służyły mu trzy lata… a chodzi bardzo dużo… po dwóch latach chciałam zakupić podobne lub takie same bo się spisywały, ale okazało się, że ” w tym roku BATA nie robi butów większych niż 46, więc przykro mi.”… też mi było przykro, małż ma dużą stopę i chyba zawsze będzie z tym problem….
a co do reklamacji:
kupiliśmy buty marki X w jakimś tam sklepie w Oławie,… buty skórzane, porządne, za 139zł ( dla mnie spora kwota jak za markę X),… po 13 miesiącach podeszwa w jednym pękła, i to nawet nie w miejscu gdzie się zgina, tylko chyba pod ciężarem męża w okolicy pięty… niosę wraz z paragonem do reklamacji i: Proszę Pani, my to dajemy na skórzane obuwie 1 rok gwarancji a na tekstylne 3 m-ce, trzeba było przyjść miesiąc temu”… no to ja pędzikiem na drugą stronę ulicy, bo tam rzecznik praw konsumenta urzęduje, no i pani wykonała 1 telefon, wypełniała papiery i kazała udać się znowu do sklepu, gdzie bez gadania przyjęto buty do reklamacji… z tym, że napisałam o nową parę butów bo wydawało mi się, że do naprawy to się nie nadaje, wszak pękła podeszwa… po dwóch tygodniach zadzwoniła pani, że mi buty naprawili, pomyślałam, że najwyżej nie przyjmę … jakież było moje zdziwienie, stara góra i nowiutka podeszwa i wnętrze… spoko, przyjęłam i małż chodzi do dziś 🙂
Pozdrówki 🙂
a ja jestem skłonna uwierzyć… miałam kiedyś takie buty co po trzech tygodniach miały podobnie, tylko to były kozaki… zależy kto ile chodzi… generalnie uważam to za wadę fabryczną, bo widać źle dobrali materiał, nie wytrzymał normalnego użytkowania….
Pozdrówki 🙂
W sandalach ecco chodze juz czwarte lato i co roku obiecuje sobie, ze je wyrzuce, bo mi sie zwyczajnie znudzily. Poniewaz jednak sa jeszcze bardzo na chodzie, powstrzymuje sie.
Dzieci kazdej zimy maja sniegowce ecco i zawsze sprzedaje je bardzo dobrze, bo po calym sezonie intensywnej eksploatacji wygladaja jak nowe.
Kazde inne buty tej firmy, ktore sie u nas pojawiaja, intensywnie eksploatowane, zuzywaja sie pozniej niz inne buty.
Moja kolezanka psy wieszala na obuwiu trekkingowym ecco, ktore po pieciu latach wciaz wygladalo jak nowe, mimo ze jej sie bardzo znudzilo…
Dlatego smiem twierdzic, ze ta pani w artykule miala zwyczajnego pecha. Co oczywiscie nie tlumaczy zachowania sprzedawcy, jesli chodzi o reklamacje :/
A ja mam już jedne buty, w których chodzę już 3 lata i jeszcze się nie zepsuły
obstawialabym, że to jakas podróba ecco
nigdy nie udalo mi sie zniszczyc ich butow
mlodziez tez dostaje regularnie zimowki, a mi sluza po 10 lat
sandalow jedynie nie lubie z ecco, ale ja w ogole nie lubie sandalow, wiec pewno wypaczona jestem
A ja w sandałkach z ccc chodzę 10. sezon;) ale to far akurat, dobra para
ale te buty na zdjęciu – szokująco dla mnie zajechane jak na 3 tygodnie, no i pani chciała o buty dbać, po 21 dniach dopiero zabrała się za czyszczenie a tam taaaka japa, a nawet dwie japy
Osobiście w ten sposób zajechałam w podobnym czasie Adidasy. Jakby nie to, że zaraz po zakupie wyprowadziłam się na drugi koniec kraju to bym reklamowała.
W Crocsach też prawie dziurę wydeptałam (ale z reklamacją ie miałam problemu, poza faktem, że mi do Gdyni je odesłali :roll:, z nową parą nic się nie dzieje).
Najśmieszniejsze, że w zwykłych tenisówkach czy innych niefirmowych nie udało mi się dziury w takim tempie zrobić.
zwyczajne mialas pecha.
nigdy nie skladalam reklamacji na buty.
czy tylko ja nie kupuje ecco?
bo nie?
bo sa irracjonalnie drogie?
własnie sa drogie 🙁
drogie nie znaczy dobre
duża liczba komentarzy na temat jakości obuwia zniechęciła mnie
choć przymierzałam w sklepie i byłam zachwycona odczuciami
szukam dobrego obuwia w góry
nie tylko, ja też nie
ja kupuje tylko w okazyjnych cenach.
nigdy nie kupilam w normalnej cenie.
Ja tez. I z kazdej zakupionej pary bylam mega zadowolona.
ja kupuję w lumpeksie :)mam trampki ecco super wygodne choć brzydkie jak smok
A brzydota crocsow Ci przeszkadza
od zawsze zastanawial mnie fenomen butow ecco – kosmiczne ceny i w wiekszosci kompletnie bezbarwny dizajn.
kupilam swego czasu dzieciakom sandaly, ale zdarly sie mniej wiecej tak samo szybko jak no nejmy z pierwszego lepszego sklepu, wiec przestalam sie w ogole przejmowac.
a w temacie – nie wyobrazam sobie sposobu w jaki ktos musialby uzytkowac obuwie, zeby w trzy tygodie doprowadzic je do takiego stanu. opinie rzeczoznawcy po prostu mnie powaliy.
Znasz odpowiedź na pytanie: Antyreklama Ecco – czyli o sile internetu ;)