Auto ekonomiczne w eksploatacji: japoniec, niemiec, francuz

Zmuszeni jesteśmy zakupić nowe autko bo volviaka rozwaliłam. Chcemy kupić kombiaka/mini vana takiego max 5-6 letniego. Wybór jest dość duży. Ale nie mamy pojęcia co warto kupić. Chodzi mi bardziej o koszty eksploatacji – naprawy, części, awaryjność (?) – no wiecie czy często się psują. Bo wiadomo – tankować trzeba 😉
Jakie są Wasze doświadczenia w tym temacie?
Może macie jakieś sugestie?

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Auto ekonomiczne w eksploatacji: japoniec, niemiec, francuz

  1. a ja kocham Ople:)teraz jeżdżę czwartym. Miałam Astrę I,vectrę B sedan,vectrę B kombi,teraz Zafirę A,a po wakacjach kupię znowu Vectrę:)
    mieliśmy toyotę,jak się okazało niestety po przejściach i byłam załamana,sprzedałam ją po 3 tygodniach użytkowania. Nie uogólniam,bo generalnie każde auto które będzie powypadkowe,może problemy sprawiać.
    Z tych opli które wymieniłam, zdecydowanie nie polecam zafiry-wielka,mułowata,jakieś problemy z elektroniką w niej mamy,generalnie jest do kitu-ale też może tak być,że to nam się po prostu trafił kiepski egzemplarz.

    • zaznaczylam niemca, bo mam dobre doswiadczenia, choc moze niewielkie porownanie
      zrazilam sie do francuzow, a wlasciwie do citroenow – zawsze jezdzilam raczej mlodymi cytrynkami, nigdy starszymi niz cztery lata, ale wkurzalo mnie, ze niczego przy nich nie dalo sie zrobic samemu – glupia wymiana zarowki wymagala demontazu calej lampy

      dobrze wspominam japonca, stara toyote carine (dawno to bylo, ale do teraz mam cieple wspomnienia) – jezdzilam nia az do jej jedenastego roku zycia i byla cudowna, niemal bezawaryjna, ale wowczas czesci do niej byly dosc drogie

      od osmiu lat jezdze tym samym oplem i jestem bardzo zadowolona – chce zmienic w najblizsze wakacje, bo zrobil sie za maly na nasza rodzine
      awaryjnosc minimalna (jesli nie zadna, oprocz usterek czysto eksploatacyjnych – zarowki, olej, filtry itp), niemalo pali, ale sama sie o to prosze jezdzac na okraglo z bagaznikiem na dachu (nie mam go gdzie skladowac)

      ale jestem na tyle przekonana do opli, ze planuje upolowac jakiegos cztero, moze pieciolatka mini-wana, czy jak sie to zwie, w najblizszym czasie

      • Zamieszczone przez kantalupa
        mam taka na oku, jak mi jej nikt do sierpnia nie kupi;)
        czterolatka, niestety diesel
        ale zadbana, od pierwszego wlasciciela (nie wiem, czemu to sie liczy, ale podobno tak ma byc;))
        i w moim zasiegu cenowym

        przygladalam sie tez w salonie nowej astrze kombi – potezna! ale juz sie napalilam na mini-wana
        mam nadzieje, ze cos upoluje w sierpniu, trzymaj kciuki:)

        Jasne, że potrzymam 🙂

        A dlaczego ważne jest, że auto od pierwszego właściciela…?

        pewnie dlatego, że jak człowiek kupuje nowe auto, to dba o nie, serwisuje, jeździ jednym sposobem – nie wiem jak to nazwać, ale jeden właściciel to bardziej zrównoważona jazda, tak to czuję 🙂

        Istnieje większe prawdopodobieństwo, że samochód jest po prostu w dobrym stanie 🙂

        • Zamieszczone przez dziewiątka

          A dlaczego ważne jest, że auto od pierwszego właściciela…?
          🙂

          ja tam w moim prostym pomorskim rozumie ulozylam sobie, ze jak od pierwszego tzn. ze lubil na tyle, ze nie sprzedal
          jak czterolatek mial czterech wlascicieli, to pewnie go opychali, bo felerny

          zeby tak se ktos o moim osmiolatku pomyslal, jak bede o sprzedawac:)
          i ze kobitka jezdzila, tez podobno chwytliwe (bo niby bardziej dbaja i spokojniej jezdza;))

          • Tak, samochód po kobiecie to tez atut 🙂
            A jeszcze po niepalącej kobiecie, to już w ogóle 😀

            Kobiety jakoś kojarzą się z dbaniem, czystością i nowymi częściami zamiennymi, którre starannie są wymieniane. No i systematycznie!!! 😉

            Ciekawa jestem tego Twojego vana 🙂
            Ciekawa jestem jak będzie Ci się jeździć…?
            … mam wrażenie, że dobrze, że będziesz zadowolona 🙂
            Na pewno będzie Ci wyżej i może przez to będziesz czuła się bezpieczniej 🙂

            • Zamieszczone przez bruni
              9 no to poczekaj:)
              my mamy forda rocznik 2002 i skodę 2003:)
              jak nasze samochody były w wieku Twoich to też tylko dolewaliśmy paliwo:)

              Bru mamy forda galaxy rocznik 2003 i nic z nim nie robimy, ma te same podzespoly praktycznie co VW i seat.
              jezdze nim codziennie do pracy, po miescie, plus wyjazdy dalsze, pakowne.
              Wozek blizniaczy wstawiam bez skladania

              • Zamieszczone przez dziewiątka
                Tak, samochód po kobiecie to tez atut 🙂
                A jeszcze po niepalącej kobiecie, to już w ogóle 😀

                Kobiety jakoś kojarzą się z dbaniem, czystością i nowymi częściami zamiennymi, którre starannie są wymieniane. No i systematycznie!!! 😉
                Ciekawa jestem tego Twojego vana 🙂
                Ciekawa jestem jak będzie Ci się jeździć…?
                … mam wrażenie, że dobrze, że będziesz zadowolona 🙂
                Na pewno będzie Ci wyżej i może przez to będziesz czuła się bezpieczniej 🙂

                No ja znam kobiety po których po roku użytkowania samochodu to trzeba by pół samochodu wymienić a na pewno sprzęgło i skrzynię

                No i nie wszystkie kobiety tak dbają o samochody, czasami jest tak ze jak mąż nie zajrzy to nikt się nie dowie czy tam wogole jest jakiś olej silnikowy.

                • Zamieszczone przez bruni
                  9 no to poczekaj:)
                  my mamy forda rocznik 2002 i skodę 2003:)
                  jak nasze samochody były w wieku Twoich to też tylko dolewaliśmy paliwo:)

                  Ja mam skode rocznik 98, ktora w chwili obecnej uzytkuje moj brat i eksploatacja polegala na wymianie czesci zuzytych, ktore predzej czy pozniej trzeba wymienic. Fordem Galaxy jezdzi maz, ale poniewaz to nowe auto, wiec na razie bezproblemowe 😉

                  Ja mam passata, ktorego kocham, ale przyznaje, ze kazda wizyta w serwisie w sprawach serwisowych, badz wymienialnych (np teraz autko wola o rewizje klockow hamulcowych) to bolesne przetrzepanie kieszeni. Ale w kwestii bezawaryjnosci polecam. I w kwestii komfortu jazdy rowniez 🙂

                  • Zamieszczone przez M&
                    No ja znam kobiety po których po roku użytkowania samochodu to trzeba by pół samochodu wymienić a na pewno sprzęgło i skrzynię

                    No i nie wszystkie kobiety tak dbają o samochody, czasami jest tak ze jak mąż nie zajrzy to nikt się nie dowie czy tam wogole jest jakiś olej silnikowy.

                    Znaczy się, że co?? Generalnie ta skrzynia i sprzęgło mnie interesuje 🙂

                    • My mamy citroena C5 kombi i tę właśnie opcje zaznaczyłam. Silnik 2 litry diesel. Spalanie strasznie przyjazne, mało awaryjny. Wygodny, dużo miejsca dla pasażerów i bagażu i bezpieczny ( dużo poduszeczek ma ).
                      Jedyne co mnie na początku trochę przerażało to fakt, że muszę prowadzić prawie 5 metrowy “autobus” 🙂 ale już się przyzwyczaiłam i jestem strasznie zadowolona.
                      A na początku nie chciałam o nim słyszeć ale M się uparł, uległam i nie żałuję

                      • Zamieszczone przez szpilki
                        zlezy co kto rozumie pod “nieskie koszty eskploatacji”

                        bo ja ze wzgledu na koszty serwisu nie kupuje diesli – bo to co przyoszczedze (albo i nie) na paliwie wyrownuje sie na filtrze cząsteczek stałych albo innym g.. Nie (inna sprawa ze w testach top gear wyszlo ze oszczedna skoda scooter palila najwiecej, bo miala slaby silnik) – mamy toyote rav4 w dieslu (na sprzedaz – ktos chetny?) i pali niewiele mniej od benzyniaka a głośniejszy sporo.

                        francuzów miałąm kilku: 2x clio, megane teraz jezdze peugeotem 407 – i zadne sie nie psulo
                        i ja mam w benzynie i jest bezawaryjny
                        a przyjaciel rodziny mial w dieslu i karte stałego klienta w serwisie

                        ten peugeot to moje najwieksze zaskoczenie motoryzacyjne
                        trzeci rok nim jezdze – a taka rzecz pierwszy raz ma miejsce – do tej pory rekordzista byl mercedes (BARDZO niskie koszty ekspolatacji!) – 2 lata

                        edit: wywalilam czujniki cisnienia w kolach jak mi jeden wentyl zaczął puszczać, bo bez tego da sie zyc a jeden kosztuje 400pln 😉

                        mamy właśnie przyjemnośc z dieslem i też mieliśmy już przyjemność ( albo i nie nie-bo kosztowało nas to prawie dwa tyś. zł. ) z czymś od emisji spalin :), ale mino to uwielbiam naszego peugeota 807, duży, wygodny, pakowny itd. 🙂

                        • Zamieszczone przez ana7
                          tylko nie peugeot

                          dopiero doczytałam 🙂

                          • Zamieszczone przez dziewiątka

                            No i ma fajną rzecz: obracane fotele, tak, że możesz siedzieć przodem do dzieci 🙂

                            807 też 🙂

                            • Zamieszczone przez oli80
                              mamy właśnie przyjemnośc z dieslem i też mieliśmy już przyjemność ( albo i nie nie-bo kosztowało nas to prawie dwa tyś. zł. ) z czymś od emisji spalin :), ale mino to uwielbiam naszego peugeota 807, duży, wygodny, pakowny itd. 🙂

                              szkoda, że ja tego nie mogę powiedzieć o naszymjuż się chyb az nim pożegnaliśmy na dobre:(

                              • Zamieszczone przez alokazja
                                Znaczy się, że co?? Generalnie ta skrzynia i sprzęgło mnie interesuje 🙂

                                Widziałaś kiedyś co sie dzieje z samochodem jak się nie wciska do końca sprzęgła przy zmianie biegów?? Notorycznie?? Jak biegi się zmienia wg własnego uznania? Czyli np. do bólu na 1 a czwórkę tylko przy 1500 obr./min? bo wypada czasami włączyć
                                I nie dziwne że po paru miesiącach jeżdżenia coś stuka i “źle” się biegi wrzuca

                                • Zamieszczone przez M&
                                  Widziałaś kiedyś co sie dzieje z samochodem jak się nie wciska do końca sprzęgła przy zmianie biegów?? Notorycznie?? Jak biegi się zmienia wg własnego uznania? Czyli np. do bólu na 1 a czwórkę tylko przy 1500 obr./min? bo wypada czasami włączyć
                                  I nie dziwne że po paru miesiącach jeżdżenia coś stuka i “źle” się biegi wrzuca

                                  ojej…. taka jazda bolałaby mnie fizycznie!!!
                                  Ja tak nie umiem.

                                  • Zamieszczone przez dziewiątka
                                    ojej…. taka jazda bolałaby mnie fizycznie!!!
                                    Ja tak nie umiem.

                                    Mnie też bolało- moocno 😉
                                    Oczywiście nie ma reguły, czy to “facet” czy “baba”, ale też nie uważam że argumentem “za” ma być auto które należało do kobiety, bo zawsze mam ten widok przed oczami

                                    • Zamieszczone przez szpilki
                                      jest biliard takich historii i dotycza chyba wszystkich samochodow
                                      najglosniejsza dotyczy toyoty odebranej z salonu jako nowka – gdzie sie okazalo spadla z lawety i miala kapitalny remont 😉 – to dopiero ustalili rzeczoznawcy

                                      Szpila, Ty weź lepiej nie mów – nasza pierwsza spadła z lawety ponoć podczas transportu. Musieliśmy czekać kolejne 3 tyg. na nią…
                                      Kuźwa, a jak to ta sama??

                                      • Zamieszczone przez M&
                                        Widziałaś kiedyś co sie dzieje z samochodem jak się nie wciska do końca sprzęgła przy zmianie biegów?? Notorycznie?? Jak biegi się zmienia wg własnego uznania? Czyli np. do bólu na 1 a czwórkę tylko przy 1500 obr./min? bo wypada czasami włączyć
                                        I nie dziwne że po paru miesiącach jeżdżenia coś stuka i “źle” się biegi wrzuca

                                        Nie widziałam 🙂
                                        Ale, że co?? Że Ty taką jazdę uwskuteczniałaś ;)???

                                        • Dziewczyny, a macie jakieś typy wozidełek, którym się można turlać do pracy i z powrotem?
                                          Małe, zgrabne, benzynka najlepiej… Fajnie, jak by miało klimę i wspomaganie…
                                          Macie jakieś typy?
                                          Najprawdopodobniej będę zmuszona kupić drugie auto – przynajmniej do czasu, aż nie sprzedamy domu…

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Auto ekonomiczne w eksploatacji: japoniec, niemiec, francuz

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general