Automat czy manual?

Juz wiem jaka marke i model samochod chcialabym kupic, nie wiem natomiast czy warto kupic model z automatyczna skrzynia biegow, wiec doradzcie drogie forumki.

GLosujcie czym jezdzicie badz czym wolalybyscie jezdzic.

Prosze tez o opinie, wady, zalety automatow.

P. S Jesli masz np manualna skrzynie, wolalabys automatyczna, ale z np finansowych wzgledow nie mozesz pozwolic sobie na zmiane – zaznacz automatyczna.

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Automat czy manual?

  1. Zamieszczone przez kurczak
    Ja tam się codziennie i w manualu w korku na Żwirki-Wigóry maluję.
    Kiedyś jak utkwiłam w lato w remoncie to nawet paznokcie u NÓG dałam radę pomalować.
    U rąk – na luzie…
    Nie wiem co by mi dała jedna noga mniej w automacie.

    eno normalnie teraz to rozbroilas mnie 🙂 genialne, paznokcie u nog.. No podziwmiam.

    Zamieszczone przez Mata_Hari

    Jak wsiadam do samochodu, to chcę, by jechał tak jak ja chcę, a nie podporządkowywać się pod JEGO charakterystykę. Jeździłam i jednym i drugim i jadąc z automatem zawsze klęłam na czym świat stoi. Lubię jeździć dynamicznie, z pazurem i dlatego TYLKO MANUAL mnie zaspokoi

    No i wlasnie o to mi chodzi, ze ja lubie szybko i dynamicznie, a automat nie zawsze na to pozwala, bo zanim on “zajarzy”o co mi chodzi to ja juz w polowie manewru jestem. I to jest minus, dlatego taki co da sie na manuala przezucic jak najbradziej ok.

    Zamieszczone przez szpilki
    leze i kwicze
    :

    hm?????…. 🙂

    Zamieszczone przez Mata_Hari
    Przerażenie mnie ogarnia jak czytam takie rzeczy. Tym bardziej, że z emotki wynika, że Ty to na serio piszesz.
    Mam nadzieję, że nie jeździsz w mojej okolicy 😉

    No na serio pisze, bo widzialam co kobiety w autach wyprawiaja 🙂 I nie musisz sie matrwic nawet jak w Twojej okolicy jezdze, to ja nie maluje sie wogole 🙂

    • Zamieszczone przez Asik.
      A ja się wyłamię 😀
      Zdecydowanie manualna
      Kiedyś jak zaczynałam dopiero przygodę z samochodem marzyłam o automacie
      Zmienianie biegów, patrzenie na znaki i kierowanie autem to było za dużo
      A teraz uwielbiam zmienianie biegów, no po prostu uwielbiam i kropka 😉

      Zamieszczone przez Mata_Hari
      A ja zawsze i wszędzie TYLKO MANUAL! Automat to tylko dla tych, co chcą wygodnie, tak, by się czasem nie przepracować 😉
      Jak wsiadam do samochodu, to chcę, by jechał tak jak ja chcę, a nie podporządkowywać się pod JEGO charakterystykę. Jeździłam i jednym i drugim i jadąc z automatem zawsze klęłam na czym świat stoi. Lubię jeździć dynamicznie, z pazurem i dlatego TYLKO MANUAL mnie zaspokoi

      Tylko manual, powody jak wyzej – lubię mieć nad wszystkim kontrolę – z automatem nie czułam relaksu z jazdy

      • Zamieszczone przez swiki

        No i wlasnie o to mi chodzi, ze ja lubie szybko i dynamicznie, a automat nie zawsze na to pozwala, bo zanim on “zajarzy”o co mi chodzi to ja juz w polowie manewru jestem. I to jest minus, dlatego taki co da sie na manuala przezucic jak najbradziej ok.

        moj jakos dynamiczny jest
        i zgaduje moje mysli

        • Zamieszczone przez swiki

          No na serio pisze, bo widzialam co kobiety w autach wyprawiaja 🙂 I nie musisz sie matrwic nawet jak w Twojej okolicy jezdze, to ja nie maluje sie wogole 🙂

          Uff, myślałam, że pisząc o malowaniu się w samochodzie, o sobie pisałaś 😉

          • Zamieszczone przez szpilki
            moj jakos dynamiczny jest
            i zgaduje moje mysli

            To może ten Twój to wyjątek potwierdzający regułę 😉
            (Jeszcze nie spotkałam dynamicznego automatu, a trochę samochodami jeżdżę.)

            • Zamieszczone przez swiki
              eno normalnie teraz to rozbroilas mnie 🙂 genialne, paznokcie u nog.. No podziwmiam.

              Nie ma co podziwiać 😉 – ja w lato często boso prowadzę, bo mam wysoki pedał sprzęgła i mi szpilki wpadają, więc miałam prosto… A wtedy przez jakieś 2 godziny przejechałam może kilometr… Jeszcze chwila a jajko bym zniosła ;). (ale wiąchy jakie puszczałam były naprawdę godne podziwu ;))

              • Zamieszczone przez Mata_Hari
                To może ten Twój to wyjątek potwierdzający regułę 😉
                (Jeszcze nie spotkałam dynamicznego automatu, a trochę samochodami jeżdżę.)

                wiesz Mata – pewnie sporo zalezy od wersji np. slinika czy zawieszenia
                tak jak Twojego slubnego RS wylamuje sie z kanonu skody fobii (nawet w dieslu) dla emeryta. tez nie zdecydowalas sie na forestera z silnikiem podstawowym 2.0, tylko wzielas mocniejszy 2.5
                sama skrzynia wiosny nie czyni – liczy sie jeszcze kilka elementow i czynnik ludzki
                styl jazdy tez jest w stanie zabic najbardziej dynamiczny zestaw.

                jest w tym szalenstwie jakas metoda.

                • Zamieszczone przez Mata_Hari

                  (Jeszcze nie spotkałam dynamicznego automatu, a trochę samochodami jeżdżę.)

                  Ostatnio taksiaż zaprezentował mi co jego okular w automacie potrafi – byłam pod wrażeniem 🙂

                  • Zamieszczone przez szpilki
                    wiesz Mata – pewnie sporo zalezy od wersji np. slinika czy zawieszenia
                    tak jak Twojego slubnego RS wylamuje sie z kanonu skody fobii (nawet w dieslu) dla emeryta. tez nie zdecydowalas sie na forestera z silnikiem podstawowym 2.0, tylko wzielas mocniejszy 2.5
                    sama skrzynia wiosny nie czyni – liczy sie jeszcze kilka elementow i czynnik ludzki
                    styl jazdy tez jest w stanie zabic najbardziej dynamiczny zestaw.

                    jest w tym szalenstwie jakas metoda.

                    Pewnie, masz rację, ale generalnie konstrukcja automatu jest taka, że potrzebuje jednak czasu na stwierdzenie, jaki bieg jest/będzie potrzebny. Tego nie przeskoczysz. Automat nie czyta w Twoich myślach, a moment zwłoki (czasem dłuższy, czasem krótszy) wpisany jest w jego charakterystykę.
                    Jak ostatnio jechałam automatem, to tak klęłam i byłam taka wnerwiona, że myślałam, że wysiądę i na piechotę pójdę.
                    Dla ludzi, którzy lubią sobie jeździć relaksacyjnie, nigdy i nigdzie się nie śpieszą, a do tego nie chce im się ruszać zbytnio członkami, automat będzie super rozwiązaniem. Mnie by wykończył nerwowo. Dlatego każdy musi wybierać pod siebie.

                    • Zamieszczone przez kurczak
                      Nie ma co podziwiać 😉 – ja w lato często boso prowadzę, bo mam wysoki pedał sprzęgła i mi szpilki wpadają, więc miałam prosto… A wtedy przez jakieś 2 godziny przejechałam może kilometr… Jeszcze chwila a jajko bym zniosła ;). (ale wiąchy jakie puszczałam były naprawdę godne podziwu ;))

                      Kiedyś jechałam boso (nie tylko samochodem) i…….. nie wyobrażam sobie, jak tak można robić regularnie. Toż to człowiek normalnej kontroli nad autem nie ma (o blokujących się szpilkach też nie piszę, bo przez coś takiego też można źle skończyć).

                      • Zamieszczone przez Mata_Hari
                        moment zwłoki (czasem dłuższy, czasem krótszy) wpisany jest w jego charakterystykę.

                        pytanie czy nie jest zludny – proces: pedal – dzwignia – pedal tez wymaga czasu
                        tylko w manualu “masz kontrole” nad procesem, a w automacie musisz poczekac az maszyna sie spoci
                        ciekawe ile sie przyoszczedza czasu w dojezdzie miejskim przy skrzyni manualnej

                        kurczak – chodz sie umowimy i przejedzmy z punktu a do punktu b jedna trasa 😉

                        • Zamieszczone przez Mata_Hari
                          Kiedyś jechałam boso (nie tylko samochodem) i…….. nie wyobrażam sobie, jak tak można robić regularnie. Toż to człowiek normalnej kontroli nad autem nie ma

                          Kwestia przyzwyczajenia? (ja gdzie tylko mogę boso chodzę – po ulicy też mi się zdarza…)
                          Jakoś miśka kontroluję i nie fika ;)…

                          • Zamieszczone przez szpilki
                            pytanie czy nie jest zludny – proces: pedal – dzwignia – pedal tez wymaga czasu
                            tylko w manualu “masz kontrole” nad procesem, a w automacie musisz poczekac az maszyna sie spoci
                            ciekawe ile sie przyoszczedza czasu w dojezdzie miejskim przy skrzyni manualnej

                            Tyle, ze w manualu działasz np. przed manewrem wyprzedzania który zaczynasz dopiero po przygotowaniu auta, w automacie zaczynasz manewr a auto dopiero zaczyna zmiany

                            • Zamieszczone przez szpilki

                              kurczak – chodz sie umowimy i przejedzmy z punktu a do punktu b jedna trasa 😉

                              Co Ty chcesz swoją nówkę benzyniaka z moim pełnoletnim dieslem porównywać :Szok:?

                              • Zamieszczone przez szpilki
                                pytanie czy nie jest zludny – proces: pedal – dzwignia – pedal tez wymaga czasu
                                ciekawe ile sie przyoszczedza czasu w dojezdzie miejskim przy skrzyni manualnej

                                kurczak – chodz sie umowimy i przejedzmy z punktu a do punktu b jedna trasa 😉

                                Wiesz co, to nie jest chyba złudne, bo mnie nerwy zaczynały brać, jak czas oczekiwania przekraczał ten, jaki potrzebuję na zmianę biegu w manualu, jak to zaczynało być dla mnie widoczne. Z tym, że przecież każdy z nas biegi może zmieniać w różnym tempie i dlatego jednych automat może wkurzać, a innych nie.
                                Ja osobiście preferuję raczej sportową jazdę, biegi zmieniam szybko i sprawnie i dlatego dla mnie automat się nie nadaje.
                                Autentycznie, jak jadę automatem to się strasznie denerwuje. I mówię tu oczywiście o jeździe standardowej, a nie jakiś podbramkowych sytuacjach, gdzie manual może uratować życie.

                                • Zamieszczone przez ania_st
                                  Tyle, ze w manualu działasz np. przed manewrem wyprzedzania który zaczynasz dopiero po przygotowaniu auta, w automacie zaczynasz manewr a auto dopiero zaczyna zmiany

                                  Dokładnie.

                                  • Zamieszczone przez kurczak
                                    Co Ty chcesz swoją nówkę benzyniaka z moim pełnoletnim dieslem porównywać :Szok:?

                                    no mowie – ja mam automat
                                    i zdecydowanie nie nowy

                                    edit:
                                    ja tylko chce teorie maty sprawdzic – w miescie nie rozwine predkosci wiekszej niz 50km/h wiec, manualna skrzynia powinna wygrac bez wzgledyu na rodzaj silnika

                                    • dla mnie tylko manual, ale ja zboczona jestem i kocham biegi zmieniac

                                      • Zamieszczone przez ania_st
                                        Tyle, ze w manualu działasz np. przed manewrem wyprzedzania który zaczynasz dopiero po przygotowaniu auta, w automacie zaczynasz manewr a auto dopiero zaczyna zmiany

                                        w automacie tez
                                        przed manewrem wciskasz gaz do dechy
                                        a on redukuje
                                        i nastepuje manewr

                                        moze mnie to nie robi, bo ja nie mam w zwyczaju dojezdzac do zderzaka przy wyprzedzaniu – wole miec miejsce przed soba i wiecej widziec..

                                        • na prostej to nie ma sznas diesel manual z automatem, ale wlasnie jakis tor przeszkod z roznymi odstepami, gdzie jest troche prostej na ktorej mozna pocisnac, troche zakretow, cos do poomijania, oj taki wyscig zobaczylabym sobie 🙂 I wydaje mi sie ze manual by wygral, jezeli sprawny kierowca by prowadzil

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Automat czy manual?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general