AVATAR

1. oliweczka Dodane ponad rok temu,

   Przed godziną wróciliśmy z kina.
   Jestem ciagle w szoku.
   Genialny film, choć nie lubię sf, a te stwory przerażały mnie, ilekroć widziałam zapowiedź.
   Od tej aktorki nie mogłam oderwać wzroku – grała rewelacyjnie. Szczególnie podobały mi się te jej okrzyki złości i “syczenie” 🙂 No i jej swoisty akcent…
   Świetny film.

   Odpowiedz
2. gosik Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez oliweczka
   Przed godziną wróciliśmy z kina.
   Jestem ciagle w szoku.
   Genialny film, choć nie lubię sf, a te stwory przerażały mnie, ilekroć widziałam zapowiedź.
   Od tej aktorki nie mogłam oderwać wzroku – grała rewelacyjnie. Szczególnie podobały mi się te jej okrzyki złości i “syczenie” 🙂 No i jej swoisty akcent…
   Świetny film.

   hehehe

   ja tez godzinę temu wyszłam z kina
   i wydawałam z siebie podobnie dziwne dźwięki 😀

   fajny był
   przez te 3 godziny czułam się tak…..

   no fajnie

   Odpowiedz
3. oliweczka Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez gosik

   przez te 3 godziny czułam się tak…..

   no fajnie

   Jak to ktoś już wcześniej tutaj napisał: “jak po pierwszej randce z całowaniem” 🙂
   I ciągle mi nie przechodzi 🙂

   Odpowiedz
4. aneci Dodane ponad rok temu,

   się dopiszę.:)
   Wciąż jeszcze tkwię w szoku, po obejrzeniu tego filmu.
   Zupełnie nie moja bajka (tematyka), a tak pozytywnie mnie ten film zaskoczył.:)

   Odpowiedz
5. gosia Dodane ponad rok temu,

   Się podpiszę pod Eziee.
   Efekty super, ale na tym mój zachwyt się kończy. Nic szczególnego.

   Odpowiedz
6. kama28 Dodane ponad rok temu,

   nie podobało mi się,
   po pierwsze i najwazniejsze to nie film, tylko produkcja komputerowa. tak to powinno się nazywać.
   nie wiem za co zbiera nagrody, achy i ochy.
   owszem, przesłanie jest słuszne, ale na dwie i pół godziny “filmu” dwie godziny walki i syczenia, nie można docenić warsztatu aktorskiego, najwyżej talent sztabu grafików komputerowych (i tu respekt, bo kolorystyka i detale pierwsz klasa)
   może ja z innej bajki jestem, może się starzeję, może zdecydowanie wolę kino moralnego niepokoju, a poszłam na A. by wiedzieć co mam krytykować ;-)))
   ale sie wypowidziałam 😉

   Odpowiedz
7. aborka Dodane ponad rok temu,

   a ja bym sobie poszła jeszcze raz….

   Odpowiedz
8. gosik Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez kama28
   nie podobało mi się,
   po pierwsze i najwazniejsze to nie film, tylko produkcja komputerowa. tak to powinno się nazywać.
   nie wiem za co zbiera nagrody, achy i ochy.
   owszem, przesłanie jest słuszne, ale na dwie i pół godziny “filmu” dwie godziny walki i syczenia, nie można docenić warsztatu aktorskiego, najwyżej talent sztabu grafików komputerowych (i tu respekt, bo kolorystyka i detale pierwsz klasa)
   może ja z innej bajki jestem, może się starzeję, może zdecydowanie wolę kino moralnego niepokoju, a poszłam na A. by wiedzieć co mam krytykować ;-)))
   ale sie wypowidziałam 😉

   kama, przecież nie może się wszystkim to samo podobać 🙂
   dla mnie wyjście do kina jest świętem samym w sobie (ostatnio byłam z mężem SAMA w kinie jakieś 3-4 lata temu )

   Zamieszczone przez aborka
   a ja bym sobie poszła jeszcze raz….

   ja też 😀

   Odpowiedz
9. kama28 Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez gosik
   kama, przecież nie może się wszystkim to samo podobać 🙂
   dla mnie wyjście do kina jest świętem samym w sobie (ostatnio byłam z mężem SAMA w kinie jakieś 3-4 lata temu )

   dla mnie tez to wielkie święto, szczególnie, że w moim mieście nie ma kina z prawdziwego zdarzenia, tylko dom kultury pełni taką funkcję. Do tej pory kiepsko mu to szło, teraz się poprawił, byłam na “Mikołajku”
   (polecam, choć film dla dzieci, uśmiałam sie jak dziecko właśnie) i na “Wszystko co kocham” (też polecam, szczególnie dla młodych ludzi), teraz wybieramy się na “Rewers”. To rzeczywiście wielkie wydarzenia dla mnie 😉

   Odpowiedz
10. mewka Dodane ponad rok temu,

    AVATAR

    Fabuła może nie jest porywająca, ale efekty tak… A pomysłowość w tworzeniu świata (flora,fauna – kolory) dla mnie warte wyróżnienia
    Nie wiem co się kryje pod stwierdzeniem “kino z prawdziwego zdarzenia” ;)? Ja lubię małe kino – bez popcornu i 15 minut reklam – z dobrym filmem.

    Odpowiedz
11. marta Dodane ponad rok temu,

    mam na płytce, znam już na pamięć…. film mnie porwał dosłownie… ja osobiście zachwycona jestem

    Odpowiedz
12. kama28 Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez mewka
    Fabuła może nie jest porywająca, ale efekty tak… A pomysłowość w tworzeniu świata (flora,fauna – kolory) dla mnie warte wyróżnienia
    Nie wiem co się kryje pod stwierdzeniem “kino z prawdziwego zdarzenia” ;)? Ja lubię małe kino – bez popcornu i 15 minut reklam – z dobrym filmem.

    Oczywiście nie chodzi o moloch pełen popcornu, reklam i efektów specjalnych 😉 Raczej o odrębną instytucję, zwaną właśnie kinem, z odrębnym personelem, specjalistycznym sprzętem, wygodnymi siedzeniami (!) i odrębnym budżetem na filmy i ich promocję.
    Nie narzekam, ostatnio to nasze z nieprawdziwego zdarzenia się poprawiło 😉

    Odpowiedz
13. mewka Dodane ponad rok temu,

    Kama28 życzę miłego oglądania i dobrych filmów w tym kinie “z nieprawdziwego zdarzenia”

    Odpowiedz

• « Poprzednie
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8

Znasz odpowiedź na pytanie: AVATAR