Babcia wisi nad grobem – sępy czują krew

Znowu Kasi rodzina najbliższa [czyli my, mama i mój brat] jest najgorsza, bo jak babcia znów wygoniła kostuchę, to nas nie było:mad: stawili się wszyscy święci, którzy na co dzień i nawet od święta to nie wiedzą gdzie babcia mieszka, ba! nawet nie pamiętają numeru telefonu:mad::mad::mad:
No i co wszystkie wnuki i prawnuki marnotrawne są cacy, a my be [i już kit, że infekcja w domu była i celowo omijaliśmy babci dom, by staruszce czegoś nie sprzedać!!!].
Aż mną trzęsie, no co za ludzie! Wiem, nie powinnam się tak ekscytować, swoje wiem, że jesteśmy często u babci, dzwonimy i takie tam, no ale ten raz nas nie było i co?!? No kurka jajco, babcia już nie pamięta co było przed ostrym dyżurem i mionczy, że wszyscy byli tylko nas zabrakło, a reszta jej w tym wtóruje:mad:
Ech :-/

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Babcia wisi nad grobem – sępy czują krew

  1. Zamieszczone przez sole

    COS POTWORNEGO..

    przykre bardzo:(

    Kasia najwazniejsze,że Ty znasz jaka jest prawda,a co oni myślą za przeproszeniem olej

    • Niby olewam, ale i tak mnie denerwują i babcię nakręcają, tak jakby jej to teraz było potrzebne

      • Zamieszczone przez Kasiasta
        Znowu Kasi rodzina najbliższa [czyli my, mama i mój brat] jest najgorsza, bo jak babcia znów wygoniła kostuchę, to nas nie było:mad: stawili się wszyscy święci, którzy na co dzień i nawet od święta to nie wiedzą gdzie babcia mieszka, ba! nawet nie pamiętają numeru telefonu:mad::mad::mad:
        No i co wszystkie wnuki i prawnuki marnotrawne są cacy, a my be [i już kit, że infekcja w domu była i celowo omijaliśmy babci dom, by staruszce czegoś nie sprzedać!!!].
        Aż mną trzęsie, no co za ludzie! Wiem, nie powinnam się tak ekscytować, swoje wiem, że jesteśmy często u babci, dzwonimy i takie tam, no ale ten raz nas nie było i co?!? No kurka jajco, babcia już nie pamięta co było przed ostrym dyżurem i mionczy, że wszyscy byli tylko nas zabrakło, a reszta jej w tym wtóruje:mad:
        Ech :-/

        Kasia
        przykre to bardzo
        szczegolnie że rodzina skolowaną babcie utwierdza w takim zdaniu
        wspolczuje

        jesli w rodzinie sa jakies antaginizmy to w trudnych sytuacjach wychodzą…i wtedy gdy chodzi o kase rzecz jasna

        olej ich
        i postepuj jak uwazasz za słuszne

        • Zamieszczone przez aggi
          Kasiula problemy rodzinne to coś co męczy nas najbardziej

          niestety wiem cos o tym teraz aż za dobrze:(
          PRZYTULAM !!!

          też myślałam, zeby wątek o tym założyć(by się gdzieś wkrzyczeć) – ale chyba musiałabym anonimowo bo w najgorszym filmie nie widziałam tego co teraz się w moim życiu dzieje 🙁

          Aga tulkam

          i tulkam wszystkich z problemami rodzinnymi

          jednak odległosc dobrze robi…mniej takich sytuacji twarza w twarz jest

          chocjakostatniomojegomążababciazaczełaposwoimmiasteczkurozpowiadac-żebartekzdjeciaprzesyłaakasęmógłbydaćzamaiasttychgupich zdjec-bocomiponich….to mi sie odechciało wszystkiego

          • Zamieszczone przez teo
            chocjakostatniomojegomążababciazaczełaposwoimmiasteczkurozpowiadac-żebartekzdjeciaprzesyłaakasęmógłbydaćzamaiasttychgupich zdjec-bocomiponich….to mi sie odechciało wszystkiego

            niewiarygodne:(

            • Zamieszczone przez teo

              Aga tulkam

              i tulkam wszystkich z problemami rodzinnymi

              jednak odległosc dobrze robi…mniej takich sytuacji twarza w twarz jest

              chocjakostatniomojegomążababciazaczełaposwoimmiasteczkurozpowiadac-żebartekzdjeciaprzesyłaakasęmógłbydaćzamaiasttychgupich zdjec-bocomiponich….to mi sie odechciało wszystkiego

              dzieki Teo

              za namową Kasiastej założyłam bloga – tam będe krzyczeć 🙁

              • Zamieszczone przez teo
                chocjakostatniomojegomążababciazaczełaposwoimmiasteczkurozpowiadac-żebartekzdjeciaprzesyłaakasęmógłbydaćzamaiasttychgupich zdjec-bocomiponich….to mi sie odechciało wszystkiego

                :(:( przykro mi…

                Zamieszczone przez bruni
                no jeszcze kilka razy była propozycja, zeby ten podatek był łaskaw pomóc płacić… hahaha…

                :Szok:
                no szczyt….
                a postawa taty

                wogóle jakoś mi się to w głowie nie mieści… albo jestem za głupia albo zbyt naiwna…

                • Szkoda nerwów. Ludziom sie nei dogodzi i jesli chcą sie przypieprzyc, to powod zawsze sie znajdzie. W takich sytuacjach staram sie byc “ponad tym” – taki tumiwisizm wychodzi mi na zdrowie, a pozostalym zainteresowanym wrecz odwrotnie 😉 Polecam.

                  Zamieszczone przez Kasiasta
                  ja bym bardzo chciała dostać jej stare zdjęcia

                  Poszukuje zdjec rodzinnych moich dziadkow od 5 lat – nikt sie nie przyznaje kto je swisnął – a ja bym chciala tylko 3 zdjecia…. Jeszcze je znajdę.

                  Brunka, postawa Twojego taty jest mi szczegolnie bliska 😉

                  • fakt jest jednak taki, ze moja kuzynka dostała dzialkę, którą spienięzyła i kupili mieszkanie:)
                    moj kuzyn dostał dom z działką…
                    moj tata od wszystkiego sie odpisał, wiec my z bratem dostalismy gówno:)
                    mama miala inne podejscie do tych spraw, pokłocili sie z ojcem, do dzis mu czasem wypomina, ale ojciec sie postawił i zrobił po swojemu.
                    a ja sie w sumie chyba cieszę… bo trzeba mieć swój honor, a nie jeszcze jak babcia żyła, to na jej oczach (i przy jej zdrowych zmysłach) wynosić jej rzeczy z chałupy.
                    powiedziała wtedy do mojej mamy jak pojechalismy na Wszystkich świetych (zmarła 3mce poźniej na raka) :
                    “patrz, ja jeszcze żyję, a oni już mi rzeczy z domu wynoszą” – nie wyobrażam sobie jak sie wtedy czuła…
                    a szwagier ojca to ma farta, że żyje, że ojciec go nie zabił:( – przez wzglad chyba na siostre i ogólnie pojeta rodzine…
                    chyba po tym wszystkim tata tak postanowił…

                    • Zamieszczone przez aggi

                      za namową Kasiastej założyłam bloga – tam będe krzyczeć 🙁

                      krzycz ile sie da

                      aggi współczuję bardzo problemów rodzinnych 🙁

                      • Zamieszczone przez bruni
                        powiedziała wtedy do mojej mamy jak pojechalismy na Wszystkich świetych (zmarła 3mce poźniej na raka) :
                        “patrz, ja jeszcze żyję, a oni już mi rzeczy z domu wynoszą” – nie wyobrażam sobie jak sie wtedy czuła…

                        To musiało być coś potwornego:(

                        • Kurcze Kasia jak ja Cie rozumiem…

                          Moja Babcia od wielu lat interesowalam sie tylko ja i moja siostra i moi rodzice. Z tym, ze glownie to ja “fizycznie” z racji tego, ze mialam najblizej (ale i tak prawie 300 km). Teraz Babcia jest u mnie (obecnie na chwile w szpitalu) a ja wlasnie sprzatam chalupe i szykuje obiad bo ma w gosci zajechac dzis Babci syn (miesiac temu tez byl), przez ostatnie kilkanascie lat byl u niej kilka razy. A w dodatku Babka jest w stosunku do mnie strasznie cieta ciagle, caly czas ma pretensje, momentami nawet po 2 dni sie nie odzywa (ma juz cows nie tak z glowa niestety) za to ten synek jest the best. Ostatnio kazala mi przygotowac dla niej jego dane zeby mogla mu zapisac spadek. Ale tak jak pisalas, Ci ktorzy sa najblizej najszybciej dostaja po dup… bo sa pod reka, i zawsze beda. Babcia wie, ze i tak jej nie zostawie to nie musi sie mna przejmowac a o uwage syna musi jakos “zawalczyc”.

                          • Szkoda, że życie nie może byc prostsze – wszyscy są fer, nie ma złośliwości…

                            • Niestety, nie ma tak dobrze 🙁
                              jestem za podziałem majątku za życia- spisać testament i ogłosić jego treść,
                              choć wiem, że w wielu rodzinach może być wtedy jeszcze gorzej…

                              • Tak by było najjaśniej, ale wiele osób twierdzi, że jak umrą, to reszta niech się pozabija – i najczęściej rzeczywiście niewiele brakuje… a gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta – my dzięki temu, że sąsiedzi nie mogą się dogadać co do spadku ciągle mamy obok grunty rolne a nie kolejne osiedle;)

                                Znasz odpowiedź na pytanie: Babcia wisi nad grobem – sępy czują krew

                                Dodaj komentarz

                                Angina u dwulatka

                                Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                Czytaj dalej →

                                Mozarella w ciąży

                                Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                Czytaj dalej →

                                Ile kosztuje żłobek?

                                Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                Czytaj dalej →

                                Dziewczyny po cc – dreny

                                Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                Czytaj dalej →

                                Meskie imie miedzynarodowe.

                                Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                Czytaj dalej →

                                Wielotorbielowatość nerek

                                W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                Czytaj dalej →

                                Ruchome kolano

                                Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                Czytaj dalej →
                                Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                Logo
                                Enable registration in settings - general