temat badań hormonalnych przewija się w wielu wątkach. i czasem trudno znaleźć odpowiedzi, bo te giną w gąszczu postów. dlatego proponuję nowy wątek (jeśli już był, to przepraszam, ale nie udało mi się go odgrzebać): BADANIA HORMONALNE. piszmy o wynikach, leczeniu. inne badania też mile widziane 🙂
na początek ogólne informacje o hormonach, na które trzeba zwrócić uwagę, gdy zaczynają się schody z zajściem w ciążę:
Część 1.
Część 2.
Część 3.
Część 4.
Część 5.
61 odpowiedzi na pytanie: badania hormonalne
dziekuje:)) ja pierwsza juz skorzystam…
jak tylko rano sie obudze przestudiuje sobie wszystko:))
zaraz i ja bede czytała moze do czegos dojde:) a o skierowanie to u mnie raczej nie trudno
A do Vademecum czasem zaglądacie?! 😉
Wiem, że część linków nie działa, ale się za to niebawem zabiorę… poprzeglądam te linki w wolnej chwili i zamieszczę ku pamięci w Vademecum… o ile ich tam już nie ma!! 🙂
paszulka – moderatorko, dopiero po fakcie (tzn. jak na gorąco zrobiłam nowy wątek), przypomniało mi się, że w vademecum to wszystko jest. i to chyba nawet nie w formie linków, a poprzeklejane. no ale vademecum to wątek zamknięty, a ja pomyślałam, że fajnie by było wymieniać wynikami i rozmawiać o tym wszystkim…
W Vademecum się z założenia nie gada…. kiedyś było otwarte ale narozrabiane zostało i Gablysia zamknęła. Otwierać nie będę, ale gdybyście miały jakieś uwago to do mnie na priva a ja uzupełnię w miarę możliwości w Vademecum. A co dyskusji to dobry pomysłi dobry wątek.
W sumie to tak zapytałam dla formaloności aby mieć większą motywację, aby vademecum doświeżyć… no bo jak nikt nie zagląda to po co!! 😉
kochana, zanim dołączyłam do tego forum, to vademecum pojawiło się w moich zakładkach. i czytałam namiętnie. no a potem postanowiłam i pogadać 😉
No to grzeczna z Ciebie forumowiczka!! 😀
To czuję się bardziej zmotywowana do odświeżenia linków i vademecum. 🙂
Mala5_mi chciała coś pomóc, ale zobaczymy jak to wyjdzie, bo to w sumie moje zadanie. Na razie wracam do szycia zasłon… jeszcze jedna szmata pozostała mi do obszycia!! No i koniec!! 🙂 Ładnie wyszły nawet.. rzadko szyję ostatnio, ale takie proste wielkie pachty nie są takie trudne…:)
no bardzo grzeczna… bywam…
wiesz, paszulka, mój mąż pyta co zasłony mają do hormonów i chichra się z boku 😉 bo on jest wielkim fanem tego forum :Radocha:
a ja Cię podziwiam za cierpliwość do szycia. u nas to nawet drobne dziurki są w rękach męża… cokolwiek miałoby to znaczyć
ja tez mam dwie lewe ręce do szycia ale kochaną Teściową z maszyną do szycia,która jest zawsze w pogotowiu:D
Drobne dziurki w rękach męża i u nas!!
A tak serio to faktycznie mąż jest od cerowania, przyszywania guzików i takiej dłubaniny ja robię duże rzeczy, gdzie widać konkretny efekt… i to szybko.
A małżowi powiedz, że zasłony a dokładnie ich szycie bardzo uspokaja… i na pewno reguluje hormony!! 😀 Oczywiście jak coś pójdzie nie tak to efekt jest wręcz odwrotny, ale mnie się udało!! Skończyłam i jest ok… ale dopiero w czwartek okaże się to ostatecznie… jak zawisną!! Mam nadzieję, że nie walnęłam się w długościach!! U mnie wszsytko musi być idealne… a że raptus jestem to czasem nie wychodzi i się wkurzam!! 😉
w przyszłym tygodniu wybieram się na badanie antyciał plemnikowych. przy okazji sprawdzę czy prolaktyna spadła po bromku. a ponieważ okropnie mdleję na widok igły, to zastanawiam się czy by za tym jednym zamachem nie zbadać jeszcze czegoś… np. testosteronu.
czy są jakieś widoczne objawy (nie mam na myśli hirsutyzmu, czyli występowania owłosienia w nietypowych dla kobiet miejscach), które mogłyby mi dać do myślenia, że mam problem z tym hormonem? poczytałam o androgenach, ale dalej czuję niedosyt. zapomniałam spytać ginkę ostatnio, może Wy mi doradzicie?
Laurko ja sobie robiłam testosteron i wyszedł mi lekko podwyższony,ale pani dr powiedziała,że w czasie starań się tego nie leczy, nie obniża
może jeszcze progesteron,ale to dopiero 7 dpo
ja tez za jednym kłuciem kilka na raz badań robię 🙂 bo to zawsze mniej bólu
no to nie zrobię tego testosteronu. ginkę pytałam o androstendion i powiedziała, że mam nie robić. a że ten androstendion bliski jest testosteronowi, to może rzeczywiście odpuszczę. a progesteronu nie zrobię, bo po owulce nie przewiduję badań. no chyba, że betę…
badanie na przeciwciała plemnikowe
hej! i kolejne podejście do badań spalone… wiedziałam, że trzeba było wczoraj znaleźć chwilę, żeby iść na te przeciwciała, tym bardziej, że byliśmy po trzech “stosunkowo udanych” nockach. a wczoraj już nie… i nie wiem czy to nas skreśla. pewnie tak…
obawiam się, że nie ma tu dziewczyny, która zna się na badaniu przeciwciał plemnikowych, ale może jednak…?
bo chciałam się dowiedzieć czy badanie jest wiarygodne tylko jeśli jest wykonane po 3-4 dniach stosunków z rzędu. czy jeśli kocham się wieczorem (3-4 dni), a badanie zrobię późnym popołudniem (albo dopiero na drugi dzień, czyli tak jakby zrobię 1 dzień przerwy), to też będzie ok czy powinnam iść rano? czy poziom tych przeciwciał spada szybko i trzeba się spieszyć z badaniem? czy jeśli kochałam się 3 dni z rzędu, potem dzień przerwy i znów 1 raz, to można robić badanie czy trzeba wszystko zaczynać od nowa?
wiem, że męczę, ale całe to badanie okropnie nas dołuje i nie potrafimy jakoś do niego podejść.
i jeszcze jedno pytanie:
jak długo te przeciwciała się utrzymują? jeśli wynik wyszedłby dodatni, to jak długo trzeba by wyciszać organizm? dwa tygodnie w gumkach wystarczy?
Laurka trzeba by było sprawdzić poziom przeciwciał, aby móc stwierdzić czy 2 tygodnie w gumkach wystarczą czy raczej dłużej.
Obiecuję poczytać o tym więcej i coś Ci odpowiedzieć.
Moim zdaniem po trzech dniach śmiało można było iść na badania… A jak nie to przed Wami kolejne 3-4 dni przyjemności i idźcie je zrobić. Badajcie się jak się da… tak jak Ci pisałam w mailu. Jesteś po 30tce, masz problemy ze zdrowiem. Trzeba się przebadać szybciutko, aby ciąża mogła zaistnieć szybciej. Może badania niczego nie wykażą, ale generalnie dobrze wiedzieć co nie jest przeszkodą!!
dobra, paszulka, Twoje motywatory pomogły 🙂 ZROBIŁAM BADANIE!!! i tych przeciwciał (na wynik trzeba czekać ponad tydzień, bo one są robione w Katowicach), i prolaktyny. tylko jak i teraz będzie za wysoka, to już będę pewna, że to stres badaniowy!!! uff, ależ ulga…
kochane napiszcie mi kiedy robi się badania na poziom prolaktyny i progesteronu, czy są jakieś konkretne dni w cyklu na te badania???
prolaktyna wszystko jedno kiedy.
a progesteron 7-8 dni po owulacji.
więcej informacji znajdziesz w linkach w pierwszym poście tego wątku.
dziękuje laurko
mam wynik prolaktyny: 17,24. mało spadła jak na 2 miesiące brania bromka. nie sądzicie?
czy może jednak stres przy badaniu podwyższa mi ją (na chwilę).
i teraz pytanie zasadnicze: do ginki jadę w 10dc (który się jeszcze nie zaczął). mogę spróbować we czwartek wydębić receptę na bromka od mojej diabetolog. myślicie, że to ma sens? i myślicie, że dalej brać 1/2 tabletki czy może spróbować (na własną rękę) łykać całą…???
Znasz odpowiedź na pytanie: badania hormonalne