Witajcie
Nazywam sie Izabela Barton Smoczynska. Jestem psychologiem. Prowadze badania nad radzeniem sobie kobiet po poronieniu, po śmierci dziecka poczetego. Jest to trudny i bolesny temat. Wiaze sie z duzym cierpieniem, czesto niepotrzebnie poglebianym przez innych: lekarzy, otoczenie. Wiem o tym, bo sama bylam w takiej sytuacji. Chcialabym zmienic ten stan rzeczy, zwlaszcza nastawienie lekarzy do kobiet, ktore poronily. Badania sa do tego kluczem. Potrzebuje “duzej grupy badawczej” bo inaczej nikt mi nie uwierzy,jak tragiczne i dlugotrwale sa skutki smierci dziecka poczetego.
Zwracam sie do was z prosba o wziecie udzialu w moim badaniu. Jest to projekt pracy doktorskiej. Prowadze te badania juz drugi rok i bardzo trudno znalezc mi osoby chetne do udzialu. Korzystam z forum. Badanie jest kwestionariuszowe – wysylam kwestionariusz mailem.
Licze na zrozumienie. Sama zrozumiem jezeli nie bedziecie chcialy badz mogly wziac udzialu w badaniu -wiem, ze to boli.
Ale tez wiem, ze moze byc lepiej, teraz po 8 latach jestem mama 10 miesiecznego Igora.
Ktory slodko teraz spi po ciezkim dniu pelnym wrazen
Pozdrawiam
Iza Barton
Izabela Barton Smoczynska
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Badanie nad radzeniem sobie po poronieniu
Re: Badanie nad radzeniem sobie po poronieniu
Nie wiem jeszcze jak działa to Forum. Podam mój adresik: [email][email protected][/email]
Zasadniczo to powinien być w moim nicku ale chyba jeszcze tego nie ustawiłam.
Pozdrawiam
Edited by Olinja on 2004/03/03 00:16.
Re: Badanie nad radzeniem sobie po poronieniu
Bardzo chętnie pomogę w badaniach. Mój e-mail [email][email protected][/email]. Jestem już rok i m-c po poronieniu samoistnym.
Pozdrawiam
Renata i Aniołek
Re: Badanie nad radzeniem sobie po poronieniu
chętnie pomogę
mój adres : [email][email protected][/email]
pozdrawiam
kasia
kasik
Re: Badanie nad radzeniem sobie po poronieniu
Również ja chętnie przyłącze się do Twoich badań. Mój adres : [email][email protected][/email]
Monika
Re: Badanie nad radzeniem sobie po poronieniu
Wiesz co Izo
Tak sobie pomyślałam, ze chciałabym (jeżeli mogłabys) czasami poczytać o Twoich osiagnieciach naukowych 🙂
No wiesz jestem ciekawa jak lekarze, którym referujesz swoje badania podchodzą do tematu.
Ja akurat spotkałam się z rewelacyjna opieką w szpitalu.
Nawet przed narkozą siostra stala przy mnie i głaskała mnie po ręku i patrzyła mi sie w oczy. Wiecie jakie to było dla mnie ważne. jak ci wszyscy lekarze się tam krzątali a ona nic tylko mną sie opiekowała. Zaraz po przebudzeniu była również i nadal sie mna opiekowała no i jej podziękowałam.
Jestem ciekawa czy właśnie coś sie zmienia w standardach szpitali?
Pozdrawiam
Re: Badanie nad radzeniem sobie po poronieniu
To rzeczywiscie trafilas na dobry szpital albo dobrze przygotowana do pelnienia swojego zawodu pielegniarke. O moim osiagnieciach na razie ( w kategorii lekarze) jeszcze nie mozna czytac, bylam na jednej konferencji z lekarzami – zrobili wielkie oczy, ze istnieja konsekwencje ich stosunku do pacjentki ( a raczej braku stosunku do pacjentki a tylko do jej problemu). Moze przeslac jezeli jestes zainteresowana ostatni artykul z omowieniem badania pilotazowego. No i jak zakoncze etap badania to na pewno zamieszcze ich omowienie
pozdrawiam
Izabela Barton Smoczynska
Re: Badanie nad radzeniem sobie po poronieniu
Witam
Chętnie wezmę udział w badaniu mój mail [email]agata. [Zobacz stronę][/email]
Aga i Dawidek aniołek (10.12.2003)
Re: Badanie nad radzeniem sobie po poronieniu
Bardzo chętnie wezmę udział w takich badaniach. Mój mail [email][email protected][/email]
Pozdrawiam
Re: Badanie nad radzeniem sobie po poronieniu
Witaj
Dzięki za chęć pomocy. Probowałam kilka razy wyslać wiadomość, ale wracała z przeróznymi hasłami, a że limit przekroczony, a że bład w adresie itp. Prosze sprawdz czy podany mail jest prawidowy albo podaj inny pod który mogłabym wysłac Ci wiadomość z kwestionariuszem.
Izabela Barton Smoczynska
Re: Badanie nad radzeniem sobie po poronieniu
podrzucam do gory dla nowych dziewczyn.
pzdr
anka
Re: Badanie nad radzeniem sobie po poronieniu
wysłałam ci wiadomość na prywatne, sprawdź. Pozdrawiam. Magda
Re: Badanie nad radzeniem sobie po poronieniu
Witaj,
Uświadamianie lekarzy to długi proces. Jeżeli nawet cos do nich dotrze (?), to my tego na pewno nie odczujemy. Niemniej jednak, to o czym piszesz jest na tyle ważne, że trzeba o tym głośno mówic. Chętnie więc wezmę udział w tym badaniu…dla następnego pokolenia.
Mój e-mail : [email][email protected][/email]
Necia
Re: Badanie nad radzeniem sobie po poronieniu
Witam ! Zdecydowałam się wziąć udział w badaniach, podaję mój adres [email][email protected][/email] Pozdrawiam i życzę Wesołych Świąt.
NUŚKA
Re: Badanie nad radzeniem sobie po poronieniu
wysłałam wiadomość do Ciebie na prywatne
Ewa
Re: Badanie nad radzeniem sobie po poronieniu
Izo -znalazlam w sieci opracowanie o poronieniu, i informacje ze w Polsce poronienie samoistne to ponad 40 000 rocznie…
Straszne dane
mozna to znalezc na stronie:
ale o tym jak sobie radzic – nie pisza….
Sciskam was mocno
Anka
[email][email protected][/email]
Również chętnie przyczynię się do powstania tej pracy.
uważam, że powinno się tym zająć. Ja nie miałam po poronieniu opieki psychologa. Wszyscy wokoło narzeczony rodzina, nie wspominali o tym, na zasadzie było minęło. A mi rozmowa jest bardzo potrzebna, dzis o tym wiem, poroniłam w lutym bieżącego roku, i do dzis nie potrafię znieśc widoku kobiet w ciąży bez łeż w oku.
e-mail: [email][email protected][/email]
chcę się przyłączyć
Izo, ja też bardzo chętnie wezmę udział w tym badaniu. Mój meil [email][email protected][/email].
Pozdrawiam
Agnieszka (mam aniołka – córeczki – IX.02)
Re: Badanie nad radzeniem sobie po poronieniu
Witam!! Jeżeli jestem Ci jakoś pomóc w pisaniu pracy doktorskiej to bardzo chętnie. Mój e-mai: [email][email protected][/email]
Pozdrawiaml i życzę powodzenia
Jola
Re: Badanie nad radzeniem sobie po poronieniu
Też się przyłącze [email][email protected][/email]
Pozdrawiam
Dostałyście tą ankietę????
bo ja nie
EwA
Znasz odpowiedź na pytanie: Badanie nad radzeniem sobie po poronieniu