Badanie nasienia – tylko dla mężczyzn

Pytanie do obecnych tu mężczyzn (no może nie tylko): Jak przekonać mężczyznę do badania nasienia, nie urażając jego męskiej dumy? A najlepiej jak zasugerować, by wyszło to od niego.
Bo dodam, iż na chwilę obecną jednoznaczna odpowiedź brzmi: “Nie, bo ty masz endo i torbiel…. i wiadomo, że ty się musisz leczyć ”

5 odpowiedzi na pytanie: Badanie nasienia – tylko dla mężczyzn

  1. Re: Badanie nasienia – tylko dla mężczyzn

    Moze popros go aby poczytal sobie to i jeszcze kilka forum na temat nieplodnosci? Moze wtedy zmieni zdanie?
    A moze porozmawiajcie o jego obawach zwiazanych z badaniem? Czy chodzi o sposob pobierania nasienia? Zawsze mozna go uprzyjemnic….. 😉
    A moze o obawe ze wyniki okarza sie nienajlepsze i ucierpi jego meskie ego?
    Swoja droga czasem meski egoizm potrafi zwalic z nog!
    Trzymaj sie dzielnie i nie poddawaj !!!!

    iwo_nka

    • Re: Badanie nasienia – tylko dla mężczyzn

      Witam ! męszczyźni z reguły bronią się jak mogą do póki raz się nie przemogą i zrobią to badanie. To jest na zasadzie nie bo nie. W większości dobrych klinik nie zaczną leczyć czy też badać kobiety jak nie sprawdzą nasienia męża. Można w ten sposób zasugerowac kochanemu,” że nie masz możliwości dalszego leczenia ponieważ lekarz chciałby zobaczyc najpierw Twoje wyniki.” To czasem pomaga w końcu razem dażąycie do wsólnego celu, w tym wypadku musi zostawic swoja męską dumę w kieszeni albo za drzwiami gabinetu
      Pozdrawiam i życzę dużo cierpliwości bo ona na pewno sie przy facecikach przydaje :-)))
      Pozdrawiam Olivka

      • Re: Badanie nasienia – tylko dla mężczyzn

        Dzięki Iwo_nka i Olivia!
        Chyba zaczynam panikowć. Czuję ogromną presję czasu. Po pierwsze mój wiek – 30 l., po drugie – 9 miesięcy leczenia za mną (wczoraj skończyłam Danazol), laparoskopia też, teraz czekam na miesiączkę (nie wiem ile to będzie trwać, ponoć nawet do 1 m-c). Przede mną 2 miesiące prób – normalnie, a jeżeli to nic nie da to 2-3 cykle przy wspomaganiu. Jak się uda to wszystko będzie OK, a jak nie, to co? – kolejne pół roku. Wszystko przeliczam na upływające miesiące, zeger tyka (jak bomba?).
        Teraz jestem w wielkim niepokoju bo chciałabym czas oczekiwania na okres wykorzystać do tych badań nasienia. Mój mąż takiej presji czasu chyba nie czuje. Nie widzi potrzeby zbadania na tym etapie “bo przecież to tylko miesiąc do okresu, ok 5 m-cy prób, jak wtedy nie wyjdzie, to może? ” Zaprzestaniem leczenia – nie przestraszę go, czy to męska duma przed samym “uzyskaniem próbki” czy wynikami też nie wiem… Może wynika to z męskiej natury (mężczyźni- mogą mieć dzieci nawet do późnej starości, a kobiety… wiadomo.) Nie zakładam, że chciałby mieć dzieci później, czy z inną, może to jest tak w męskiej podświadomości, nie boją się upływu czasu (dlatego pytałam, mężczyzn). Mnie kiedyś też śmieszyło pojęcie cykającego zegara biologicznego, dopóki w moim nie włączył się… budzik !!!! Mam nadzieję, że jednak po tym zakończonym leczeniu się uda, bo niedługo oszaleję.. Skąd bierzeci swój optymizm? Pa,

        • Re: Badanie nasienia – tylko dla mężczyzn

          Beatko – Twój facet sam do tego dojrzeje.
          Czy możesz to przyspieszyć – próbuj. Nie wiem czy Ci pomogę, ale czytaj:
          1. W połowie naszego leczenia pewna ginekolog (nie mając żadnych moich badań) powiedziała, że: “bardzo często ludzie tak dobierają się w pary, że kłopoty występują po obu stronach”. Nie wiem czym to było podyktowane – stereotyp (?), a może doświadczenie zawodowe. W każdym razie dla nas wykrakała.
          2. Może dla Twojego męża będzie miał znaczenie aspekt finansowy? W końcu Twoje leczenie jest kosztowne, a być może nie zawsze konieczne.
          3. A może inne działo:
          ” dlaczego ja mam się szpikować prochami (często hormonalne), a ty nawet nie sprawdzisz czy wszystko jest ok.?”
          4. Samo badanie – dla faceta to jest krępujące, ale powoli. Można trochę to ominąć. U Was ma to być pierwsze badanie, czyli “materiał” można donieść do laboratorium (zwykle jest warunek – 15 do 30 min i temp zbliżona do 36). Ten czas zresztą jest notowany. Ustalcie gdzie jest najbliższy lab, który takie badanie robi, kiedy można przynieść nasienie, w czym i do dzieła. Przy odbiorze wyników możesz zapytać o to czy spełnione są normy (zwykle są one podane i można samemu porównać, albo szukaj na forum).
          4. Jeśli (czego Wam oczywiście nie życzę) byłyby jakieś kłopoty – namawiaj go na badanie w jakimś ośrodku leczenia niepłodności (ja byłem w Novum). Po pierwsze jest to chyba mniej krępujące, po drugie takie badanie tam to rutyna (jak mocz w “zwykłej przychodni”), po trzecie zwykle jest tam androlog, który “wierzy” w efekty analizy z własnego ośrodka i później skomentuje wyniki.
          5. Najsłabszy argument – może z czasem zadziała presja otoczenia i wzmoże pragnienie bajbusa do tego stopnia, że będzie zdolny do takiego “poświęcenia” (chociaż sami jesteśmy Waszymi rówieśnikami i zauważyłem, że znajomi już taktownie nie pytają nas o to KIEDY).
          Powodzenia

          • Re: Badanie nasienia – tylko dla mężczyzn

            W całej rozciągłości popieram zdanie Pawła.
            W moim przypadku pierwsze badanie zostało wykonane “na odczep się” – moja żonka przyniosła skierowanie od swojego lekarza z informacją, że on nie zacznie sie nią zajmować, bez wykonania badań z mojej strony. Próbowałem się oczywiście wymigiwać, ale zonka prośbą i perswazją osiągnęła co chciała. Moim zdaniem Twój mąż może nie zdawać sobie sprawy, jak bardzo jest to dla Ciebie ważne (bo o sabotaż go nie podejrzewam ).
            I faktycznie próbuj trzech argumentów:
            1. Lekarz kazał
            2. Taniej się zbadać niż wydawać kasę na marne
            3. Jest to dużo mniejsze (czytaj żadne) obciążenie dla organizmu w porównaniu z leczeniem Ciebie
            I może jeszcze
            4. Tak bardzo Cię kocham. Proszę….
            Życzę powodzenia w zmaganiach

            Krzysiek (mąż)
            GG: 2099638

            Znasz odpowiedź na pytanie: Badanie nasienia – tylko dla mężczyzn

            Dodaj komentarz

            Angina u dwulatka

            Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

            Czytaj dalej →

            Mozarella w ciąży

            Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

            Czytaj dalej →

            Ile kosztuje żłobek?

            Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

            Czytaj dalej →

            Dziewczyny po cc – dreny

            Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

            Czytaj dalej →

            Meskie imie miedzynarodowe.

            Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

            Czytaj dalej →

            Wielotorbielowatość nerek

            W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

            Czytaj dalej →

            Ruchome kolano

            Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

            Czytaj dalej →
            Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
            Logo
            Enable registration in settings - general