Forum: Wiek przedszkolny
badanie wzroku
Witam,
Mam pytanie odnośnie badania wzroku u małych dzieci. W jakim wieku należy go zbadac i jak wygląda takie badanie. Córka ma 3.5 roku. Ja nie widzę zeby coś się działo nie tak ale lepiej dmuchać na zimne.
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: badanie wzroku
przestaję wierzyć że wyrośnie
dosyć późno trafiłam do fachowej okulistki, w sumie na ostatni dzwonek, Zu miała już 4 latka
po pierwszym pół roku rehabilitacji było tak super że okulistka zrezygnowała z operacji, potem efekty już mniejsze a nawet zerowe.
ale i tak dużo udało nam się osiągnąć np. to że oko zaczęło pracować, ale jest też i minus, jak sciąga okulary chore oko natychmiast się wyłącza. Na pierwszym badaniu nie widziała już drugiego rzędu obrazków, teraz jest o wiele lepiej, kąt zeza też zszedł, ale zostało jeszcze trochę i cholerstwo nie chce się ruszyć, a nie chce się ruszyć bo Zu nie ma typowego zeza, gdyby miala typowy zabieg usunięcia zeza, oko po jakimś czasie uciekło by jej w drugą stronę. najwięcej zezuje gdy przenosi wzrok z jednego przedmiotu na drugi, potrzebuje czasu by ustawić sobie ostrość.
jesteśmy w trakcie intensywnych ćwiczeń ortroptycznych na fuzję, itd., od ich efektów zalezy czy będziemy kierowani na szef kosmetyczny. Do tego podczas badania okazało sie że moje dzieck onie widzi w trójwymiarze, i nie zezuje już w dali. W sumie okulary będzie nosiła do końca życia, dużo jeszcze przed nami, ale z drugiej strony przez te ponad dwa lata dużo osiągneliśmy. teraz już jest prawie 7-latką więc wiem że dużo wolniej to wszystko będzie przebiegać.
7-latka 😮
Klucha, a czy potem, w czasie okresu dojrzewania, gdy dziecko szybko rosnie, nie ma prawdopodobienstwa, ze to sie chociaz czesciowo skoryguje? Chyba jest? Przy zwyklych wadach chyba tak jest?
U mojego kuzyna sporo sie wtedy pozmienialo – na dobre. Wada mu zeszła niemal calkowicie. Niezaleznie od tego czy nalozy okulary czy nie ma taka samą ostrosc widzenia (wiec nie nosi, mimo ze wedlug niektorych lekarzy mial nosic do konca zycia ;)), a widzenie obuoczne “zaskoczylo” gdy byl juz w szkole (o ile dobrze pamietam w 3 klasie, tez chodzili z nim na cwiczenia). Rozumiem, ze tutaj zasadniczym problemem jest ten dziwny zez, ale skoro cwiczycie trzeba miec nadzieje, ze da sie to cholerstwo jeszcze bardziej poprawic. Zwlaszcza, ze Zu jest przed okresem szybkiego wzrostu. Tego Wam życze – tak sylwestrowo-noworocznie 🙂
PS: Co do operacji. Z tego co wiem w tej chwili w PL, sladem Japonczykow, robi sie coraz mniej operacji oczu u dzieci, a juz na pewno tych korygujacych wady refrakcji (tych w PL sie nie robi). Moze z zezem tez taka tendencja? Japonczycy sa na tyle radykalni, ze nawet u doroslych nie interweniuja chirurgicznie w te sprawy. Latem moi sąsiedzi po kilku latach leczenia syna (juz gimnazjalista – z galopującą wadą wzroku) usyszeli w klinice na Śląsku, ze nie ma mowy o operacji. Argumentacja własciwie adekwatna – za rok wada moze powrocic i to jeszcze silniejsza. Najwyrazniej nie chcą sie grzebac w czyms, co jeszcze rosnie w sposob własciwie nieprzewidywalny. Ma to w sumie sens.
tak już za parę godzin wkroczy w rok gdy skończy 7 lat :), rośnie rośnie
co do operacji, dlatego lekarka odwleka ją bo woli aby organizm walczył sam
ale podczas ostatnich badań na jej odlotowym sprzecie w gabinecie priv wyszło że zez to nie taki zwykły zez, teraz ćwiczymy i zobaczymy co powie po 3 miesiącach ćwiczeń.
Mogę zacząć od mężowskiego ubezpieczenia, a w razie czego telefonicznie podpytać okulistki, z którymi współpracuję (są od dorosłych, ale pewnie poradzić ich się mogę 🙂 ).
Ja u Zu nic niepokojącego nie zauważyłam, nie zezuje, widzi z dużej odległości. Ja sama mam wzrok świetny, ale mąż, niestety nie 🙁
A Ty sama nic nie zauważyłaś?
Nie.
Rysując nie wyjeżdżała za linie, normalnie pisała małe literki itp., nauczyła się jeździć na rowerze na dwóch kółkach, na rolkach, nie miała żadnych zaburzeń równowagi, nic. Nie miała też zeza (wg okulistki to cud).
Masakra…
Identycznie u córy kuzynki, zero objawów a wada 4 na obu oczkach.
O ile dobrze pamietam takie bezobjawowe “plusy” u dzieci kilkuletnich zdarzaja sie dosyc czesto i potem w miare jak dziecko rosnie same sie cofają. Brak objawow wynika z tego, ze dzieci mają bardzo duze mozliwosci akomodacyjne. Sama wada w tym wieku to po prostu kwestia wielkosci galki ocznej (za mała gałka), ktora z wiekiem zazwyczaj nadgania i osiąga prawidlowy rozmiar (ale nie zawsze ofkors).
U mojej 3,5 letniej córki jakiś 1 miesiąc temu nagle pojawił się zez. Jestem przerażona. Byliśmy u trzech okulistów. Pierwszy zbadał oczka i twierdził +5 w obu oczkach, drugi tydzień później +6 i 4,25. Trzeci okulista dzisiaj stwierdził +8. Bardzo się boję, jeśli na wadzie wzroku się skończy to ok, ale żeby nie było żadnych większych zmian neurologicznych. Tak się boję o nią. Przeczytała posta wyzej i trochę się pocieszam, że może tak nagle pojwi się zez, ale czy aby na pewno?
Znasz odpowiedź na pytanie: badanie wzroku