bakłażany,cukinie jak smacznie zrobić???

W Izraelu jadłam pyszne na zimno bakłażany. Przekładane były jakąś zieleniną z czosnkiem??nie wiem co to było
Maduxia możesz wstawić swój przepis???,bo Twoje też dobre te grilowane:)
Tak rzadko kupuję bakłażany(dzisiaj kupiłam),bo najzwyczajniej nie potrafię ich przyrządzać,a bardzo bym chciała
Z cukinni robię leczo,ale inne przepisy też mile widziane:)

19 odpowiedzi na pytanie: bakłażany,cukinie jak smacznie zrobić???

  1. Ja uwielbiam MM-ową zapiekankę z cukinii

    Składniki:
    cukinia
    pol papryki
    cebula
    3 zabki czosnku
    pol pudelka fety
    sól, pieprz, papryka czerwona, bazylia suszona

    cukinie przekroic wzdłuż i wydlubać z niej trochę miąższu aby powstala łódeczka
    wydlubany miąższ posiekac i przesmażyc z pokrojoną cebulą, papryką i czosnkiem
    doprawić solą, pieprzem i papryką czerwoną
    fete rozdziabac widelcem i połączyc z warzywami
    wymieszac dokladnie
    napelnic cukinie
    posypac bazylia
    włożyc do lekko natluszczonego naczynia
    piecyk rozgrzac do 200 stopni
    cukinie piec okolo 20 minut

    PYCHA

    • Ja uwielbiam bakłażany faszerowane i zapieczone w piekarniku.
      Nafaszerować można wszystkim – mięsem mielonym, kawałkami kurczaka, ryżem, warzywami – mniam.
      A cukinię to najbardziej lubię podduszoną na oliwie, z cebulką, papryką czerwoną i ziołami prowansalskimi. Dooobre do ryżu albo makaronu.
      No placki cukiniowe (cukinia starta na grubych oczkach, 1-2 ziemniaki starte na drobnych oczkach, reszta jak w plackach ziemniaczanych + ew. feta :-)).

      • Zamieszczone przez Asik.

        PYCHA

        Asik zrobiłam coś w Twoim stylu z tym,że bez fety bo nie miałam i rzeczywiście wszystkim bardzo smakowało:-)następnym razem zrobię z fetą

        • znajdz w necie przepis na imam bayildi z baklazanow (teraz nie mam go pod reka, moze pozniej wstawie)
          ja klasycznie baklazany robie jako baba ganoush
          czyli ze cztery baklazany przekrojone wzdluz do piekarnika na 40 minut oblane sowicie oliwa
          potem je studze, potem wybieram lyzka miazsz i wrzucam do robota z dwoma zabkami czosnku, sokiem z polowy cytryny, duza iloscia oliwy i oregano, miksuje, dosalam, dodaje pieprzu i serwuje na zimno jako mus do lekko grilowanego chleba

          • ja robiłam spagetti z cukini – ciełam na paski, podduszałąm na oleju z czosnkiem. i do tego sos – pomidorowy z mięsem albo smietanowy, carbonara z czosnkiem.

            no i lasagne ale zamiast klusek – cukinia w plastrach. wtedy to w zasadzie taka gracka Mussaka. mozna dac cynamon do sosu

            • Zamieszczone przez kantalupa
              znajdz w necie przepis na imam bayildi z baklazanow (teraz nie mam go pod reka, moze pozniej wstawie)
              ja klasycznie baklazany robie jako baba ganoush
              czyli ze cztery baklazany przekrojone wzdluz do piekarnika na 40 minut oblane sowicie oliwa
              potem je studze, potem wybieram lyzka miazsz i wrzucam do robota z dwoma zabkami czosnku, sokiem z polowy cytryny, duza iloscia oliwy i oregano, miksuje, dosalam, dodaje pieprzu i serwuje na zimno jako mus do lekko grilowanego chleba

              kantalupa liczyłam na Twoje przepisy:)
              ten mus musi być ciekawy na lato taka ciekawostka do grila jak znalazł:)

              a tę babę ganoush robisz w ten sposób??
              składniki

              4 średnie bakłażany
              3 spore, dojrzałe pomidory
              3 średnie cebule
              główka czosnku
              pęczek natki pietruszki
              sok z połowy cytryny
              pół łyżeczki cukru
              świeżo zmielony czarny pieprz
              sól

              oliwa do smażenia

              sposób przygotowania
              Pomidory sparzam we wrzątku i obieram ze skóry.

              Dwa z nich drobno kroję, usuwając gniazda nasienne, trzeciego kroję w plastry i odkładam na później. Cebulę i czosnek obieram i drobno kroję. Natkę pietruszki siekam.

              Bakłażany myję, odcinam końce, nacinam ostrożnie wzdłuż i delikatnie wyjmuję łyżeczką część miąższu. To co zostanie posypuję solą i odstawiam na pół godziny, aby wyciekł gorzki sok.

              W tym czasie przygotowuję farsz: w patelni rozgrzewam 5 – 6 łyżek oliwy, przekładam do niej miąższ i smażę kilka minut, cały czas mieszając. Dodaję pomidory, cebulę i czosnek i nadal smażę mieszając. Farsz przyprawiam solą, pieprzem, natką pietruszki i sokiem z cytryny, mieszam i odstawiam do przestudzenia.

              Bakłażany opłukuję z soli, osuszam, po czym ich środki napełniam farszem.
              Nafaszerowane bakłażany układam ciasno nacięciem do góry w żaroodpornym naczyniu wysmarowanym oliwą, przykrywam plastrami pomidora i wkładam do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni na ok. 45 minut. Po wyjęciu bakłażany podaję na gorąco, lub, w upalny dzień, studzę i serwuję na zimno.

              • Przy okazji szukania przepisu na babę znalazłam przepisik na ajwar niam,niam:)

                składniki

                5 dużych, mocno czerwonych i mięsistych papryk – około 1 kg
                5 mocno dojrzałych pomidorów – około 0,5 kg
                2 średniej wielkości bakłażany – około 0,5 kg
                cebula średniej wielkości
                4 spore ząbki czosnku
                pół szklanki oliwy
                pół łyżki cukru
                łyżka octu winnego
                sól
                świeżo zmielony czarny pieprz
                pół łyżeczki ostrej papryki w proszku

                sposób przygotowania
                Bakłażany kroję na plastry o grubości nie większej niż 2 cm, solidnie posypuje solą z dwóch stron, odstawiam na 30 minut, po tym czasie papierowym ręcznikiem ścieram powstałe na nich krople soku. Spryskuję oliwą.

                Papryki kroję na ćwiartki, usuwam nasiona i białe błonki. Kładę skórą do góry na blasze, rozpłaszczam, naciskając dłonią, wstawiam do piekarnika nagrzanego do 200 stopni (najlepiej nastawionego na “grill”) i piekę około 20-30 minut aż skóra będzie prawie cała czarna. Należy paprykę doglądać co kilka minut, by nie doprowadzić do ich całkowitego spalenia.

                Obok papryki kładę plastry bakłażanów, obraną i pokrojoną na ćwiartki cebulę, nie obrany czosnek.

                Na 5 minut przed końcem pieczenia obok warzyw układam obrane ze skóry, pozbawione nasion i soku pomidory pokrojone na ćwiartki.

                Kiedy skóra prawie całkiem czarna i są na niej bąble, wyjmują ją z pieca i od razu umieszczam w jakimś hermetycznym pojemniku, (może to być również woreczek foliowy) na kilka minut. Po wyjęciu z naczynia lub woreczka, usuwam spaloną skórę pomagając sobie nożem.. Resztki skóry, które się przyklejają do obranych kawałków i rąk należy spłukują pod strumieniem bieżącej wody.

                Warzywa studzę, czosnek wyciskam z łusek.

                Wszystkie warzywa wrzucam do malaksera, dodaję przyprawy i miksuję kilka chwil na jedwabistą masę.

                Sos przechowuje (kilkanaście dni) w słoikach, zalany warstwą oliwy w lodówce.

                • oj!! chyba tu jest prawdziwy przepis na babę

                  Baba Ghanoush, czyli pasta z pieczonego bakłażana z tahini

                  składniki

                  3 średnie bakłażany
                  2 łyżki pasty tahini
                  1 spory pomidor
                  1 mała cebula
                  3 ząbki czosnku
                  pół pęczka natki petruszki
                  ok. 2 łyżki świeżo wyciśniętego soku z cytryny
                  cayenne na czubek łyżeczki
                  ćwierć łyżeczki kuminu
                  świeżo zmielony czarny pieprz
                  sól
                  sposób przygotowania

                  Bakłażany układam na blasze do pieczenia i wstawiam do piekarnika nagrzanego do 200 stopni. Piekę je ok. pół godziny obracając od czasu do czasu, aż cała ich skórka sczernieje. Bakłażany wyjmuję i odstawiam do wystygnięcia.

                  W tym czasie obieram czosnek i przeciskam przez praskę, siekam natkę pietruszki, a nasiona kuminu prażę chwilę na mocno rozgrzanej, suchej patelni.
                  Cebulę obieram i kroję w kostkę.
                  Pomidora spażam wrzątkiem, obieram ze skórki, pozbawiam pestek, a miąższ kroję w kostkę.

                  Gdy bakłażany przestygną na tyle, aby swobodnie móc wziąć je w dłoń, obieram je z przypalonej skórki.
                  Miąższ lekko odciskam z nadmiaru płynu, przekładam do miski i dodając tahini rozgniatam widelcem.
                  Do roztartej masy dodaję pomidora, cebulkę, czosnek, natkę pietruszki i kumin i wszystko razem dokładnie mieszam.

                  Przyprawiam sokiem z cytryny, solą, pieprzem i cayenne.

                  • robie albo taki jak ci podalam (wtedy masz taka bardziej grecka wersje melizanosolata sie to chyba nazywa), albo z tahini (tylko nie kazdy tahini powaza;)

                    tutaj wklejam jeszcze imam bayaldi (albo jak kto woli imam zemdlal, bo podobno potrawa byla taka pyszna, ze az upadl i nie mogl wstac – tyle przypowiesci)

                    przepis jest tak na oko, ale zaadaptowany z la roussa

                    200g rodzynek (-ynkow???) namoczyc w cieplej wodzie (oryginalny rzepis mowi o suszonych porzeczkach, zrobilam raz z czarnymi i rzeczywiscie wychodza pyszne, ale chyba trudno kupic suszone porzeczki)
                    4 podluzne bklazany przekroic wzdluz i wydrazyc z nich miazsz lyzeczka (ostroznie bez przebijania skory), pokroic w srenia kostke (nie wieksza niz 1 cm3) i skropic obficie sokiem z cytryny
                    4 spore cebule posiekac
                    ok. 8 sporych pomidorow obrac ze skorki, wydrazyc nasionka i pokroic na kawaleczki (tutaj najczesciej uzywam po prostu puszkowanych pomidorow, tylko trzeba wybrac takiej firmy, ktora daje wiecej pomidorow niz soku, np. circo, ale to juz kwestia poszukiwan)
                    peczek swiezej pietruszki posiekac drobno

                    zbrazowic oberzyny na ok 5 lyzkach oliwy (musi byc stosunkowo goraca, bo inaczej oberzyna po prostu nasiaknie oliwa
                    do tego po chwil dodac cebule, pomidory i pietruszke
                    dodac sol pieprz, jesli masz to galazke swiezego tymianku (suchy tez moze byc, probowalam, nie ma tak intensywnego smaku, ale jest ok) i lisc laurowy
                    wszystko dusic na zmniejszonym ogniu przez ok 20 minut
                    dodac 2-3 zabki czosnku i rodzynki / porzeczki

                    w natluszczonym naczyniu zaroodpornym ulozyc lodeczki balkazana, wypelnic je mikstura (koniecznie wyjaclisc laurowy z calosci), mozna polac oliwa (nie sama miksture, tylko dno naczynia) i piec przez ok 2 godziny w 160 stopniach

                    zaraz szukam przepisu na egg-plant parmezan, bo mi sie wlasnie przypomnialo, ze dobre:)

                    • Wczoraj kupiłam pierwszy raz w życiu bakłażany do MUSAKI- dania greckiego, ponieważ tam bakłażany to podstawowy składnik. Bardzo ciekawe danie, wrzucę przepis i zdjęcia może w osobnym wątku, bo dużo tego. Powiem szczerze, że zachęciło mnie to do uzywania bakłażanów w kuchni, wiec będę śledzić również wasze przepisy:)

                      • wyslalam meza w poszukiwaniu ksiazki (bo pozyczylismy komus na kampusie), a poki co, bardzo proste danie (z kuchni armenskiej)

                        baklazan w plastrach (ok. 1/2 cm grubych), skropic cytryna, lekko sola i czekac az wypusci wode
                        osuszyc lekko papierowym recznikiem
                        przygotowac miksture – oliwa (daje ok. 3-4 lyzek), dwa zabki czosnku z praski, sol, pieprz, drobno siekana pietruszka, lyzeczka soku z cytryny
                        ulozyc plastry baklazana na blaszce i natrzec mikstura – piec w piekarniku ok. 180 stopni przez jakies 20 minut (obserwowac, zeby nie wyschly, czasami doslownie 10 minut to dosc, czasami trzeba wiecej)
                        na plastry nalozyc odrobine serka kremowego (jakas philadelphia albo cos w ten desen), mozna uzyc troszke ajwaru albo innej pasty czerwonej w kolorze) i zawinac roladki
                        podawac jako starter przed glownym daniem, ewentualnie jako mala przekaske na wykalaczce

                        egg-plant parmezan
                        (troche z pamieci, bo ci, co maja ksiazke, chyba wyjechali)
                        oberzyna w plastrach, posolona skropiona cyttyna i odsaczona – nalezy ja lekko zgrillowac
                        tymczasem przygotowujemy lekki sos pomidorowy – tutaj spora dowolnosc, osobiscie lubie taki lekko slodkawy, czyli dodaje np. rodzynki – cebula, czosnek koniecznie, bazylia, lisc laurowy (ale usunac przed przekladaniem sosem), ziele angielskie, wszystko dusic az do zgestnienia (to bardzo istotne, zeby sos nie byl rzadki, zeby przy stygnieciu nie rozpadal sie na wodniste plamy i pomidorowa pulpe); osobiscie uzywam koncentratu pomidorowego do zageszczania, ale koniecznie musi to byc jakis sprawdzony koncentrat, dobrej jakosci, z duza zawartoscia pomidorow i bez cukru

                        ukladamu warstwy
                        oberzyna / sos / oberzyna… i posypujemy szczerze pamezanem
                        mozna zrobic po prostu wypelniona blache, mozna tez ustawiac osobne slupki (pojedyncze, dla kazdego slupek raczej niz kawalek calosci)

                        zapiekac w 170 stopniach az sie pamezan ladnie zbrazowi

                        • Dziękuję kantalupka za wszystkie przepisy !!!:-)
                          jak będę miała więcej czasu wszystko musowo wydrukuję 🙂

                          • A ja kroje w paski jakies 1 cm grube, na grilla badz piekarnika, obracam, sole i klade po podpieczeniu plaster sera zoltego, piec, az serek sie roztopi. Mniam, mniam 🙂

                            • Jak byłam we włoszech robiłam tam coś co sie nazywało melanzane
                              Coś w tym stylu
                              Strasznie mi to smakowało, w sumie to zapomniałam o tym przepisie, musze znowu zrobić

                              • ciapa i najważniejsze,że jakie proste to danie:)

                                • zrobilam libanska gesta zupe (czy bardziej sos) z baklazanow
                                  dostalam tytul “miszcza” w konkursie danie tygodnia;)

                                  wstawiam przepis

                                  2 srednie oberzyny, obrane ze skory i pokrajane na plastry
                                  500g mielonej wolowiny (albo innego miesa wg smaku)
                                  1 spora cebula posiekana na kosteczke
                                  1 duza (ok.600g) puszka pomidorow bez skorki (pulpa)
                                  2-3 zabki czosnku posiekane
                                  spory peczek p[ietruszki posiekanej drobno
                                  ok. 1 l wody (dalam polowe z tego, bo nie chcialam klasycznej zupy)
                                  2 lyzki oleju
                                  2-4 lyzki oliwy do smarowania oberzyny
                                  lyzeczka swiezo zmielonego czarnego pieprzu
                                  1 lyzka suszonego oregano
                                  1 lyzeczka suszonych papryczek chili
                                  1/2 lyzeczki zmielonego ziela angielskiego
                                  1.5 lyzeczki soli

                                  1. rozgrzej piekarnik do 180 stopni; natrzyjn plastry oberzyny oliwa i zapiecz przez ok. 15 minut
                                  2. w garnku powoli udus cebule z czosnkiem az bedzie miekka, lekko bezowa (niech sie ciutke skarmelizuje); dodaj mieso i duz dalej az odparuje
                                  3. dodaj pomidory z puszki, wode, sol, pieprz, chili, bazylie i polowe posiekanej pietruszki i wymieszaj wszystko dokladnie
                                  4. gotuj przez ok. 5-10 minut i usun z ognia; w naczyniu zaroodpornym (najlepiej takim do lasagnii, uloz warstwe oberzyny, na to warstwe sosu z miesem i tak na przemian az zuzyjesz wszystkie skladniki
                                  5. nakryj folia i zapiekaj przez ok. 45 minut
                                  6. posyp pozostala pietruszka
                                  7. podaj z ryzem na goraca (oczywiscioe najlepiej pasuje do basmati albo libanskiego, choc pewnie rownie smaczne byloby z kuskusem)

                                  • Bakłażan na szybko – idealny na przekąskę na skromne przyjęcie. Ja często robię na kolację, bo wprost to uwielbiam:
                                    1 bakłażan
                                    3 zabki czosnku
                                    bagietka
                                    sól
                                    bakłażana umyć, pokroić w kostkę (w calości, tylko bez tego zielonego). Wrzucić na patelnię z dużą ilością oliwy lub oleju – dusić do miękkości, od czasu do czasu mieszając. Uwaga – bakłażan pochłania na począku ogromne ilości tłuszczu, który przy dalszym smażeniu oddaje. Jak już jest miękki dodajemy trzy ząbki drobno posiekanego czosnku i sól do smaku. Podsmażamy jeszcze ze 2-3 minutki. Bierzemy bagietkę, kroimy na plasterki i wrzucamy do piekarnika, zeby się grzanki zrobiły. Na każdą grzankę wrzucam łyżeczkę bakłażana i posypuję posiekaną zieloną pietruszką. Niebo w gębie!!

                                    A z cukinii robię zupę-krem. Kilogram cukinii kroję w kostkę, wrzucam do dużego garnka na oliwę – czekam aż się zeszkli. Do tego dwie szklanki bulionu. Duszę do miękkości, doprawiam solą i cukrem, daję trochę słodkiej śmietanki i miksuję na krem. Do tego wrzucam paczkę płatkow z migdałów i gotowe 😀

                                    • a ja oprócz wyżej wymienionych niektórych przepisów robię:

                                      bakłażany a’la schabowe 😉

                                      składniki:
                                      bakłażan
                                      jajo (lub dwa jak duży)
                                      bułka tarta
                                      oliwa do smażenia
                                      sól

                                      bakłażana kroję w plastry grubości ok. 1cm lub troszkę cieńsze, solę i odstawiam na 15 minut (co najmniej) zeby się “spociły”
                                      potem obtaczam w roztrzepanym jaju i bułce tartej i chwilkę (tyle, żeby zmiękły) smażę na oliwie, dobre są i na ciepło i na zimno

                                      sałatkę z bakłażanów

                                      składniki
                                      bakłażan
                                      słoik suszonych pomidorów lub 2 duże świeże lub ok 10-15 pomidorków cherry
                                      ser parmezan w kawałku – zetrzeć w płatki przed podaniem
                                      sól
                                      oliwa

                                      bakłażana kroję w kostkę, solę (na chwilkę odstawiam jw)
                                      chwilkę smażę na oliwie z oliwek (tyle czasu, żeby zmiękł, ale się nie rozpdał)
                                      przekładam do salaterki i dodaję pomidory suszone z oliwy lub świeże (cherry na pół przekrojone)
                                      posypuję startym parmezanem najlepiej w cienkich płatkach

                                      zapiekany bakłażan w plastarch z serami i pomidorami

                                      składniki – ilość wszystkich składników zależy od wielkości bakłażana i naczynia w którym zapiekamy
                                      bakłażan/y
                                      zależnie od wilkości bakłażana 5-8 pomidorów
                                      ok 150-200g sera żółtego
                                      1 lub 2 opakowania sera mozzarella
                                      1 opakowanie fety
                                      sól
                                      świeżo mielony (najlepiej dość grubo) pieprz czarny
                                      oliwa
                                      świeża bazylia

                                      bakłażna kroję w plastry o grubości ok 1cm, solę i czekam chwilkę jw, obsmażam chwilkę na oliwie
                                      w naczyniu żarodpornym układam warstwami:
                                      plastry pomidorów, ser żółty (łagodny utarty) -nie za dużo, plastry bakłażanów, plastry białej mozzarelli i znowu w tej samej kolejności, ostatnią warstwą (górną) dobrze, żeby były pomidory a na nich ser feta pokrojony w kostkę
                                      wszystko doprawiam czarnym świeżo mielonym pieprzem i solą i do piekarnika na ok 40 minut (zależnie od piekarnika może być ciut dłużej)
                                      po wyjsciu z pieca posypać listkami bazylii

                                      • ja uwielbiam tą sałatkę:

                                        boska, włoska sałatka grillowana

                                        2 średnie (400g) zielone papryki
                                        2 średnie (400g) czerwone papryki
                                        2 średnie (400g) żółte papryki
                                        1 duża (300g) czerwona cebula
                                        2 średnie (240g) zielone kurżetki (małe cukinie)
                                        2 średnie (240g) żółte kurzetki
                                        6 małych (360g) młodych bakłażanów

                                        sos:
                                        2 łyżki soku z cytryny
                                        1 zabek czosnku
                                        1/4 szkl. oliwy z oliwek
                                        2 łyżki octu balsamicznego
                                        1 łyżka posiekanych listków oregano
                                        ew. troszkę miodu (jak kto woli)

                                        Paprykę bez miąższu pokroić na szerokie paski, cebulę wzdłuż na 8 części.
                                        Cukinie i bakłażany pokroić wzdłuż na cienkie plastry. Posmarować olejem i smaży najpierw z jednej potem z drugiej strony, aż warzywa będą miękkie (mozna to też zrobić na patelni). Usmażone warzywa przekładać do dużej salaterki, polac sosem i dokładnie wymieszać.

                                        Sos: wszystkie składniki dokładnie wymieszać.

                                        Sałatka jest boska, a jeszce lepiej smakuje na drugi dzień, kiedy warzywa wchłoną smak i aromat sosu.

                                        Znasz odpowiedź na pytanie: bakłażany,cukinie jak smacznie zrobić???

                                        Dodaj komentarz

                                        Angina u dwulatka

                                        Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                        Czytaj dalej →

                                        Mozarella w ciąży

                                        Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                        Czytaj dalej →

                                        Ile kosztuje żłobek?

                                        Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                        Czytaj dalej →

                                        Dziewczyny po cc – dreny

                                        Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                        Czytaj dalej →

                                        Meskie imie miedzynarodowe.

                                        Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                        Czytaj dalej →

                                        Wielotorbielowatość nerek

                                        W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                        Czytaj dalej →

                                        Ruchome kolano

                                        Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                        Czytaj dalej →
                                        Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                        Logo
                                        Enable registration in settings - general