bakterie escherichia coli w posiewie

Dziewczyny, pomóżcie
Już wysiadam psychicznie. Myślałam, że już niedługo powrócę do Was jako czynna starająca się a tu znów coś! 2 tyg temu wykryto u mnie w badaniu posiewu z szyjki macicy bakterie ureaplazmę. Leczyłam ją i po skończonym leczeniu znów robiłam posiew. No i ureaplazmy nie ma ale jest escherichia coli. Błagam, pomóżcie, co to znowu jest i skąd się bierze??????? Czy dobrze kojarzę, że ma to związek z zapaleniem dróg moczowych, które mnie z kolei dosyć często nawiedza. Jaki to ma wpływ na ewentualne starania? Czy przez te bakterie mogę nie dostać znów pozwolenia na starania? jak to sie leczy????
Wiecie co? Podziwiam Was w Waszych staraniach. Ja już nie wyrabiam. Po stracie Kruszynki 3 mies temu wiecznie robie jakieś badania, wiecznie czekam na jakich wynik. Myślałam, że już wszystko jest ok, miałam iść na kontrolne badanie za tydz i liczyłam na to, że w końcu zaświeci się zielone światełko dla starań. A tu znów coś…
Przepraszam, za moje narzekania, ale potrzebuję się wygadać. Mój mąż już chyba przestał mnie rozumieć, kiedy znów po kolejnym złym wyniku zalałam się łzami…
Aneta

5 odpowiedzi na pytanie: bakterie escherichia coli w posiewie

  1. Re: bakterie escherichia coli w posiewie

    zobaczysz, ze wszystko bedzie dobrze, na pewno juz niedlugo.
    co do bakterii, to dopoki leczysz sie tylko Ty, nie wyleczysz ich. powinniscie leczyc sie oboje – nawet jesli jeszcze sie zabezpieczacie. bakterie moga byc przyczyna poronien. konieczny jest takze posiew meza i antybiotyki dla Was obojga. no chyba, ze ja tu sie “wymandrzam” – jak to sie mowie teraz w IV Rzeczypospolitej;) – a Ty dawno meza tez przebadalas.
    przytulam Cie mocno

    ps. my tez wiecznie na cos czekamy….

    [Zobacz stronę]– nie musi sie udac – ale moze:)

    • Re: bakterie escherichia coli w posiewie

      Maż też się leczy, nie współżyjemy, bo mamy zakaz dopoki się nie wyleczymy. Jak ja biore antybiotyk, to mój mąż też i tak w kółko. Atmosfera robi się napięta już przez to wszystko…
      Wiem, że każda z nas tu na coś czeka (na wynik, na odpowiedni czas, a w końcu na najważniejsze-na maleństwo), ja po prostu podziwiam siły psychiczne dziewczyn tutaj, bo ja już po woli nie mogę… 🙁 Wiem, że nie jest to dobre dla naszych starań w przyszłości… Nie sądziłam, że tak trudno mi będzie to wszystko zaakceptować (bo raczej nie mogę powiedzieć “pogodzić się”)
      Dziękuję za wsparcie, bardzo mi teraz potrzebne.
      A

      • Re: bakterie escherichia coli w posiewie

        nie wiem, czy stosowałaś kiedykolwiek homeopatię. w posiewie moczu wyszła mi ecoli. mimo, ze miałam zrobiony antybiogram zdecydowałam sie leczyć tylko homeopatią. pozbyłam się dziada lekiem firmy Bairon colibacillinum 9 cch. dawkowanie 3 granulki pod język 1 raz dziennie. lek bierze się przez kilka dni, aż do ustąpienia objawów. w przypadku pęcherza nie miałam wątpliwości kiedy przestać brać. tu może być problem, chyba, że masz jakieś objawy. stosowałam tylko ten lek. żadnego antybiotyku. i pomógł rewelacyjnie!

        Patryś 03.03.2003

        • Re: bakterie escherichia coli w posiewie

          Spróbuję, nie stosowałam nigdy homeopatii. Jutro idę do lekarza, wiec się dowiem, jakie ma dla mnie propozycje. Pewnie antybiotyk. Wiem, ze wynik nie jest dobry (nie mam go fizycznie, tylko telefoniecznie sie dowiedzialam), ponieważ przy tej bakterii sa wpisane +++, a to podobno oznacza, ze bakteria jest wyjątkowo odporna na antybiotyki. Zastanawiam się więc, czy w takim przypadku zadziała homeopatia :((((((((( Jutro będę widzieć wynik, no i lekarza…
          Dziękuję za pomoc,
          Antea

          • Re: bakterie escherichia coli w posiewie

            witaj Anetko. cóż mogę ci powiedzieć chyba tylko nie poddawaj nie będę ględzić o cerpliwości bo sama jej nie mam. człowiek planuje sobie co do minuty całe życie i kiedy przychodzi odpowiedni moment czuje że czegoś w życiu mu brakuje (kruszynki) i wydaje się to takie proste żeby zrealizować swoje marzenia a tu same kłody rzucane pod nogi przez własny organizm wiem co czujesz baaaaaardzo mi przykro też wciąż płaczę ale z drugiej strony nadzieja wciąż żyje i dzięki temu wciąż nabieramy siłę do walki. Skoro wiesz że masz szansę walcz. Zobaczysz za jakiś czas może nie dziś może nie jutro będziesz miała to o co tak usilnie walczysz, bardzo w to wierzę. Ja jestem na początku tej drogi i nie wiem co mnie jeszcze czeka choć staram się od pół roku i już dwa poronienia wierzę w cud.
            Przytulam cię mocno, i trzymam kciuki.

            Znasz odpowiedź na pytanie: bakterie escherichia coli w posiewie

            Dodaj komentarz

            Angina u dwulatka

            Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

            Czytaj dalej →

            Mozarella w ciąży

            Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

            Czytaj dalej →

            Ile kosztuje żłobek?

            Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

            Czytaj dalej →

            Dziewczyny po cc – dreny

            Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

            Czytaj dalej →

            Meskie imie miedzynarodowe.

            Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

            Czytaj dalej →

            Wielotorbielowatość nerek

            W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

            Czytaj dalej →

            Ruchome kolano

            Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

            Czytaj dalej →
            Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
            Logo
            Enable registration in settings - general