dziewczyny poradźcie mi proszę dzisiaj odebrałam wyniki moczu mojego małego i wyszły następujące :
Badanie ogólne moczu:
przejrzystość – przejrzysty
barwa – jasnożółty
ciężar właściwy – 1,007
pH – 8
glukoza – nieobecna
ketony – nieobecne
urobilinogen – w normie
bilirubina- nieobecna
białko – nieobecne
osad moczu:
nabłonki płaskie nieliczne
leukocyty – 0-1 wartość max 5
bakterie – d liczne
fosforany bezpostaciowe – d liczne
co o nich sądzicie??? może któraś miała podobny problem !!!???
wizytę u doktor mam jutro ale martwię się jeszcze mnie małżonek nastraszył bo się naczytał że możliwe że mały do szpitala trafi !!!!
a ja już miałam przygody ze szpitalem (gronkowiec) i chyba bym oszalała jeśli by się tak stało ;(
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: BAKTERIE w moczu u 2-miesięcznego szkraba pomocy!!!
ale mnie pocieszyłaś dzięki już się uspokoiłam
bo miałam czarne wizje… ach ta alergia na szpitale się uaktywniła….
białko jest 0,o33
leukocyty1-2
jeśli pozatym nie ma nic niepokojącego to może być jakieś “zanieczyszczenie”/błąd
ale powtórzyłabym badanie i skonsultowałabym z lekarzem bo białka w moczu nie powinno być.
a samo białko w moczu nie wskazuje na choroby nerek?
z tego co wiem to może wskazywać na złą pracę nerek.
dlatego napisałam, że powtórzyłabym badanie. jeśli wynik się powtórzy to już może być niepokojące.
no i chyba temperatura jest wyzsza wtedy?
myślę, że niekoniecznie.
myślę, że koniecznie laseczka powinna powtórzyć badanie i skonsultować je u lekarza, bo może to być coś, a może to być nic.
dzięki dziewczyny za podtrzymanie na duchu i rady 🙂 mały już mi odpływa a ja uciekam coś zjeść i spać bo padam 🙂 dam znać co jutro lekarka powie…
hej dziewczyny
my z małym po wizycie Pani doktor powiedziała że mam się nie martwić stanu zapalnego nie ma i że bakterie się często zdarzają u maluszków przepisała furagin 0,5 tabletki za dobę przez 7 dni i Cebion multi żeby zakwasić mocz i uzupełnić witaminki 🙂 nawet nie kazała powtarzać badań a ja w razie co łapałam w nocy do 2 pojemniczków żeby mieć już gotowa porcje na posiew ale się nie przydały no cóż przynajmniej poćwiczyłam tą umiejętność
Wymioty mogą być objawem nietolerancji pokarmowej, nasz Tusiaczek tak ma.
A stwierdzenie bakterii w próbce moczu – również w posiewie – NIGDY nie powinno być powodem leczenia, jeśli leukocyty są w normalnej liczbie. O zakażeniu mówi podwyższona liczba leukocytów i erytrocytów w moczu. Bakterie mogą występować w początkowym odcinku cewki moczowej i zawsze w badaniu moczu wyjdą.
Tylko faktem jest, że niektórzy pediatrzy bezzensownie kierują zdrowe dzieci na leczenie w szpitalu!
My chodzimy do specjalisty urologa dziecięcego i od niego mam te info.
moje dziecko jak się okazało ma wadę układu moczowego.
my chodzimy i do urologa i do nefrologa i uwierz, że mają skrajnie różne zdanie w temacie. urolog mówi to co większość urologów(w tym ten Twój), a nefrolog twierdzi (i trudno ujmować temu twierdzeniu słuszności) że są też bakteriurie bezobjawowe, które nie dają żadnych oznak zakażenia w badaniu ogólnym. a jednak są i mogą prowadzić do pełnoobjawowego zum.
ale można o nich mówić jeśli wynik posiewu moczu jest dwa razy pozytywny i taki sam, powyżej 10 do 5. i lepiej wdrożyć leczenie na tym etapie niż czekać aż rozwinie się zakażenie (co doprowadzić może do uszkodzenia układu moczowego)
ja też najczęściej wykonuję tylko badania ogólne, ale jednocześnie bardzo uważnie obserwuję moje dziecko. i przy każdym spadku apetytu/gorszej nocy/zmianie częstotliwości sikania czy wzroście temperatury zapala mi się czerowna lampka. wtedy potrafię z wywieszonym językiem, w środku nocy jechać aby zbadać wszelkimi sposobami mocz i krew.
nie do końca, moje dziecko w czasie swojego pierwszego i najgorszego zum miało w moczu “tylko” podwyższoną liczbę leukocytów, a ani jednego erytrocyta. a zakażenie było bardzo ciężkie.
tak, ale wtedy najczęściej są w ilości do 1000/ml wykazywanej przez laboratoria jako posiew jałowy.
faktem jest, że (jeśli nic innego się nie dzieje) zły wynik jednego posiewu nie powinien być podstawą do wdrożenia leczenia, czy tymbardziej wysłania dziecka do szpitala. ale pediatrzy, zwłaszcza w odniesieniu do maleńkich dzieci często nie chcą niczego przeoczyć, wolą dmuchać na zimne i też trudno mieć do nich o to prestensje. imo lepiej mieć przewrażliwionego lekarza niż takiego, który zignoruje niepokojące objawy.
Znasz odpowiedź na pytanie: BAKTERIE w moczu u 2-miesięcznego szkraba pomocy!!!