Dziewczyny poradźcie jak reagowac. Otóz Ada nie chce w ogóle składać zabawek, ani nawet mi w tym pomóc, rozwala wszystko a potem jak przychodzi do sprzątania to mówi kategorycznie NIE i mi każe sprzątać. Straszyliśmy ją że powynosimy zabawki na strych, kilka juz poszło a ona i tak nic sobie z tego nie robi…W dodatku jej kąt zabaw jest w naszym dużym pokoju no i panuje tu stały bałagan…
Czy może za wcześnie jeszcze za takie porządki? A jakie Wy macie sposoby?
MY:)
ps.friko.pl
17 odpowiedzi na pytanie: bałaganiarstwo
Re: bałaganiarstwo
moim zdaniem nie za wczesnie
kubka uczymy od maleńkiego sprzatania i pomagania nam.
teraz czasem sie buntuje – ale ogóle jest ok.
u nas działało i działa do tej pory – własnie wyniesienie i schowanie zabawek….szczególnie tych co notorycznie nie chciało mu sie sprzatać….
wydaje mi sie że im wczesniej dziecko nauczy sie sprzatania swoich rzeczy tym mniejszy problem bedzie w przyszłosci z utrzymaniem porzadku w domu/kaciku zabaw….
no i u nas jest tez tak – bo zapomniałam dodac – ze jak kuba skończy sie czyms bawic – albo powyjmował i poroawalał co sie dało – a np chce isc na spacer – obejrzec bajkę – zacząć robic cos zupełnie innego – to wie że najpierw nalezy posprzątać….
no i jego kącik w naszym salonie – czyli dywaniek w ulice – tam ma nieporzadek – bo to jego świat i tak ma byc – bo to miasto i maja byc autka – samoloty – helikoptery itp porozwalane – czyt. poukladane 😉
ILONA I KUBEK3,5roku
Re: bałaganiarstwo
My Dorotę już jakiś czas uczymy sprzątania zabawek i efekty są – wczoraj tylko raz poproszona sprzątnęła sama wszystko – mam nadzieję, że jej sie nie odmieni
Re: bałaganiarstwo
Własnie tego bałaganu boje się najbardziej naszczescie Kami ma coś takiego ze bawi sie jedna zabawką jak juz niechce odkład ai bawi się inna nie powiem czasem ma tak ze porozwala wszystko szczególnie klocki ale jak widzi ze ja układam to mi pomaga ciekawe jak długo pewnie do pierwszego buntu
Re: bałaganiarstwo
My sprzątamy przed spacerem, kąpaniem itd, więc jeli chce iść czy oglądać bajkę musi pomóc. Jesli się zbuntuje mówię mu, że właśnie będę odkurzała mieszkanie – to działa bo boi się o swoje zabawki 🙂
Re: bałaganiarstwo
A u nas z tym chowaniem to jest tak, że jak pierwszy raz wyniosłam jej klocki na strych bo nie zebrała to płakała a teraz sama mówi – schowaj na strych. No i co ja mam wtedy zrobić? No ale konsekwentnie wynoszę – niedługo będzie pusto w pokoju…
MY:)
ps.friko.pl
Re: bałaganiarstwo
Wyślij Adę do tego żłobka, do którego chodzi moja Kasia. To właśnie tam moje 1,5 – roczne wtedy dziecię zaczęło uczyć się sprzątać po sobie.Ja uważałam, że jest na to za mała. Ale panie w żłobku miały odmienne zdanie. No i nic dziwnego. Gdyby miały kilka razy dziennie przez 30 lat pracy sprzątać po 15 – 20 maluchach, to chyba szpitali psychiatrycznych by zabrakło! I tak to właśnie Kasia nabrała dobrych nawyków. Całe szczęście dla nas. Teraz mamy święty spokój, bo dziecię (jak się jej przypomni oczywiście), sprząta zabawki zanim zajmie się czymś innym.
Dorota+Kasia 14.02.03
Re: bałaganiarstwo
A ja zerżnęłam pomysł z programów typu “zaklinaczka”, tzn. Ola ma dużą kartkę, na której jest zaznaczone, że otrzymuje nalepki, np za samodzielne sprzątanie zabawek. Razem to przygotowywałyśmy, razem wiesząłyśmy, omawiałyśmy. Kiedy Ola sama posprząta to może wybrać nalepkę (taką małą, to chyba “kolczyki” dla małych panienek) i naklejamy na kartę. Jak uzbiera 3 to jest mini nagroda, np mamba, albo wafelek (najczęściej jest to słodycz) I tyle – ale skuteczne
Re: bałaganiarstwo
nie za wcześnie. Ptyśka już od dawna angażuję do sprzątania. na początku wiadomo, była to zabawa, wystarczyło, że podał mi misia, teraz to ja mu asystuję przy składaniu tego bajzlu:) jasne, są momenty buntu i nieustanne NIE! ale biorę go spokojem i uporem.
metoda na postraszenie wyrzuceniem okazała się błędem. raz, przy bardzo stanowczym sprzeciwie zebrałam klocki, wyniosłam na korytarz i powiedziałam, że wyrzucę do kosza. płacz był straszny, a następnego dnia skutek był taki, że gdy nalegałam, by poskładał klocki Franek odpalił: mamo, wyrzuć klocki do kosza nie straszę więc. proszę, namawiam, tłumaczę, cierliwie, spokojnie, do skutku. kończy się na: mamuś, pomuś psiątać. no i psiątamy razem
Effcia i HANEK 2, 2/12)
Re: bałaganiarstwo
mysle ze nie za wczesnie- ale z wlasnego doswiadczenia wiem, jak trudno dogadac sie z dzieckiem w tej kwestii ( mowie: “Posprzataj zabawki”- slysze-“Ja popatrze” 😉 ) Moja wina bo w sumie wczesnej nie egzekwowalam tego za bardzo- teraz bardziej tego pilnuje i jest ciezko,ale mysle ze z czasem bedzie lepiej- na razie stosuje lekki terror- jak mnie o cos prosi ( np o wlaczenie bajki czy o jakas inna zabawke) to mowie ze owszem, ale najpierw prosze posprzatac te co leza na ziemi np- oczywiscie w odpowiedzi mam foch i zarzucenie zainteresowania nowa zabawka- ale za jakis czas wraca i akcja sie powtarza- po ktorejs z kolei powtorce mam w koncu posprzatane zabawki…..
Re: bałaganiarstwo
hihi:-) kiedys jak chcialam NIne ukarac za zle zachowanie to wypraszalm ja do jej pokoju i zamykalam drzwi- teraz jak mowie cos, co nie jest po jej mysli, to sama wychodzi do swojego pokoju i trzaska drzwiami…..- znaczy sie przekombinowalysmy;-)
Re: bałaganiarstwo
w jakim wieku jest Ola?
Re: bałaganiarstwo
Na Trzech Króli moja królewna skończy 3 latka
A czemu pytasz?
Pozdrawiam
Re: bałaganiarstwo
U nas terror nie skutkuje a straszyć jej nie chcę… Na razie gra mi na nerwach a w pokoju bałagan…
MY:)
ps.friko.pl
Re: bałaganiarstwo
Nie jest za wcześnie. Choć oczywiście na początku to jest droga przez mękę. U nas w większość przypadków kończy się wspólnym sprzątaniem, ale dobre i to. Widzę, że bardzo pozytywnie na Łukasza wpłynęło pod tym względem przedszkole, gdzie dzieci też sa uczone składania zabawek. A wiadomo, że w grupie raźniej.
Kaśka
Łukasz(2l.10m-cy),Karolina(8 m-cy)
Re: bałaganiarstwo
ogladalam zaklinaczke i podoba mi sie ta metoda- zastanawialam sie, czy moja dwuipollatka zalapalaby o co chodzi 🙂
Re: bałaganiarstwo
na moją trzylatke ta metoda nie działa, ma ją gdzieś 🙂
poleciła mi ją jedna znajoma, pracująca jako psycholg, ale zaznaczyła że wszystko zalezy od dziecka i wieku.
Izka i Zuzia 3,5 latka 🙂
Re: bałaganiarstwo
Tak jak Klucha napisała – jednemu dzieciaczkowi podpasuje, innemu pewnie nie.
Ja starałam się temat sprzedać na tyle ciekawym, żeby Ola jadnek chwyciła i… udało mi się
Teraz sama (czasem) posprzata i mówi: mamusiu, daj nalepkę i nagrodę – i tu trzeba przypominać, ze nie zawsze nalepka = nagroda, ale wybaczam jej, bo do 3 nie musi umieć liczyć
Pozdrawiam
Znasz odpowiedź na pytanie: bałaganiarstwo