“Bałaganiary” czy “porządnickie” -jakie jesteście?

No właśnie, jakie jest Wasze podejście do sprzątania? Lubicie czy nienawidzicie? Czy są wśród Was “notoryczne bałaganiary”, albo pedantki które nie zniosą jak coś w mieszkaniu jest w nieładzie? Czy może plasujecie się gdzieś pośrodku, czyli: “nie przepadam, ale jak trzeba to sprzątnę i już”?

Ja kiedyś nie cierpiałam sprzątać, byłam właśnie taką notoryczną bałaganiarą. Jak miałam coś posprzątać, np. swój zabałaganiony pokój, to dostawałam wysypki.. Zbierałam się do tego cały dzień, zaczynałam pod wieczór a kończyłam w nocy Mama załamywała ręce, martwiąc się “kto taką będzie chciał”.

Ale od jakiegoś czasu, a dokładnie w ciąży, dostałam jakiegoś przyspieszenia; chce mi się sprzątać, gotować, robię wszystko szybciej niż kiedyś. Oczywiście daleko mi do ideału, są dni kiedy mi się nie chce palcem kiwnąć [oczo], ale coraz rzadziej. Mąż, który wprawdzie do tej pory nie narzekał, teraz zaciera ręce i czeka, że może mi się jeszcze trochę odmieni i obiady będą codziennie a nie “w kratkę”.

A jak z tym jest u Was?

Dodam tylko że pytam z ciekawości, nie po to by kogoś oceniać; mam kilka znajomych które nie lubią sprzątać i jedną ekstremalną pedantkę – i wszystkie lubię

Pozdrawiam!

Catty & Michałek z Tatusiem

Edited by Catty on 2004/08/13 11:58.

44 odpowiedzi na pytanie: “Bałaganiary” czy “porządnickie” -jakie jesteście?

  1. Re: “Bałaganiary” czy “porządnickie” -jakie jesteście?

    Zdecydowanie balaganiara- chociaz ostatnio przeskadza mi syf w domu, ale wole odpoczac niz sprzatnac. Generalnie sprzatam raz w tygodniu- chyba, ze sie potykam o cos. Jak czegos nie musze zrobic, to nie robie. Chociaz jak widze moje raczkujace dziecko z czarnymi kolanami, to rece zalamuje, ale przy takim malym mieszkaniu nie da sie uniknac balaganu.

    aga i michalek

    • Re: “Bałaganiary” czy “porządnickie” -jakie jesteście?

      Nie “przepadam za sprzątaniem. Jednak bałagan mi również przeszkadza, dlatego generalnie obrałam sobie piątek lub sobotę jako dzień “gospodarczy” i sprzątam raz w tygodniu.
      (nie mówię tu oczywiście o bierzących sprawach jak np. umycie naczyń)
      Pozdrawiam

      Ewa

      • Re: “Bałaganiary” czy “porządnickie” -jakie jesteście?

        Nigdy nie byłam, a nie nie jestem pedantką czy bałaganiarą. Nie popadam w skrajnosci. Staram się na codzień utrzymywać względny porządek, choć gorzej u mnie ze składaniem ubrań z prania, czego nie lubię i mąż też (czyli przypada to mnie). Nigdy też nie zmywam zaraz po posiłku, bo jak juz ugotowałam to zaraz mam sprzątać? A gdzie przyjemność z jedzenia?
        Jednakże jeśli zabieram się za porządki, co obecnie udaje mi się robić co tydzień czy dwa, to sprzatam szczegółowo, bo nie wiadomo kiedy następna okazja mi się trafi. Wówczas w pracach mi nikt nie przeszkacza, bo moi chłopcy gdzieś sobie spacerują w okolicy.

        ,

        • Re: “Bałaganiary” czy “porządnickie” -jakie jesteście?

          Jestem bałaganiarą! Nad czym ubolewam okropniście:-(
          Sprzątam raz w tygodniu w sobotę, bo nie mam czasu częściej.
          Niestety nie potrafię utrzymać tego porządku dłuzej jak jeden dzień:-(((( Ja po porostu nie mam nawyku odkładania rzeczy na swoje miejsce i bardzo szybko robi sie bałagan w mieszkaniu. Męczy mnie to bardzo… Ja nawet myślałam kiedyś czy nie udać się z tym problemem do psychologa – serio! Nie śmiejcie się.

          Esiowa i Igusia ur.19.08.03

          • Re: “Bałaganiary” czy “porządnickie” -jakie jesteście?

            Ja lubię porządek. Mama sie śmieje że my nawet jak jesteśmy chore to najpierw musimy miec posprzatane, żeby spokojnie się kurować:) Ale tak naprawdę to bez przesady. Kiedyś miałam większy porządek a teraz brakuje mi miejsca w naszym mieszkanku i tylko przekładam rzeczy z kąta w kąt. Staram się miec posprzątane na bieżąco ale przyznam się że teraz gdyby ktos nagle wszedł mógłby się złapać za głowę:))
            W każdym razie zaraz ide coś szturchnąć i od razu bedzie lepiej:) Bo wiecie co naprawdę lubię jak jest czysto:) Nie powiem że uwielbiam sprzątać ale nie jest to dla mnie problemem – no chyba że nie mam natchnienia – wtedy robię tylko by było, żeby się nie przewrócić:)
            Pozdrawiam

            Wiola z Marysią 16.03.2004.

            • Re: “Bałaganiary” czy “porządnickie” -jakie jesteście?

              Zdecydowanie jestem bałaganiarą jeśli chodzi o rozrzucone rzeczy, niepościelone łóżko, czy burdel w szafie ale jeżeli chodzi o czystość kuchni, łazienki, kurz czy proch jestem zdecydowaną pedantką 🙂

              Kaska i Mikołaj 18.09

              • Re: “Bałaganiary” czy “porządnickie” -jakie jesteście?

                oj, ja raczej jestem balaganiara – uwazam, ze trzeba trzymac porzadek w lazience, kuchni i na podlodze, a generalny porzadek to wystarczy zrobic raz w tygodniu (przewaznie w sobote).. za to moj maz to pedant. Czepia sie doslownie o wszystko…

                Dana&Gabi 23.09.03

                • Re: “Bałaganiary” czy “porządnickie” -jakie jesteście?

                  balaganiara:( nie znosze skladania rzeczy z prania, mam ciagle balagan w szafkach, chociaz ostatnio udalo mi sie zrobic w koncu porzadek, ale nie wiem, jak dlugo uda mi sie go utrzymac. jedno miejsce, gdzie zawsze musi byc czysto jest kuchnia. moj maz tez jest balaganiarzem, rozrzuca wszedzie swoje ciuchy, plyty, ksiazki itp. a niestety, mieszkanie jest na tyle male, ze kazda rzecz, ktora nie lezy na swoim miejscu, powoduje balagan:(

                  colora + Szymonek (22.10.03)

                  • Re: “Bałaganiary” czy “porządnickie” -jakie jesteś

                    Tak pśrodku.. nie lubię sprzątać, ale jeśli jest bałagan zbyt duży to źle sie czuję i po prostu to robię.. Ponieważ mam zwierzaki więc kłęby sierści codziennie sprzątam zamaitając podłogę, a poważniejsze sprzątanie mam raz w tygodniu. Porządkowanie szaf i innych jak mnie “natchnienie” i złość na bałagan weźmie.. a i Igor pozwoli

                    ika z Igorem

                    • Re: “Bałaganiary” czy “porządnickie” -jakie jesteście?

                      Ja niestety jestem typem pedantki i to na maxa. Czasami sama na siebie się wkurzam, że tak jest. Denerwuja mnie porozrzucane ubrania, skarpety, długopi na podłodze czy nawet szklanka w łązience. Szok. Chyba ktoś kiedyś wbił mi do głowy, że wszystko na świecie ma swoje miejsce i tego się trzymam. Oczywiście nie robię dzikich awantur kiedy mąz nie sprzatnie skarpetek albo rzuci nie złożone (!!!) spodnie. Moje dziecko nie daje mi czasu na sprzatanie, więc coraz częście przymykam oko na coraz większy bałagan w moim domu.

                      Aga i Martynka – 23.08.’03

                      • Re: “Bałaganiary” czy “porządnickie” -jakie jesteście?

                        jestem pedantka – uwilebiam porzadek, ale niestety jestem też bałaganiarą, a nienawidze sprzatać…
                        i co???
                        nieźle jestem skomplikowana!!
                        w kazdym bądź razie moja pedancja przewyższa czasem bałaganiarstwo i udaje mi sie miec idealnie sporzatniete mieszkanie (na krótko!!)

                        • Re: “Bałaganiary” czy “porządnickie” -jakie jesteś

                          Ja sprzątam raz na tydzień, a że mieszkamy z teściami to nie muszę sprzątać całego mieszkania tylko część. No i średnio mi się chce, a co ciekawe to wierzę iż jak będziemy na swoim to będę miała czyściutko, bo własne to będę chciała sprzatać, by jak ktoś nas odwiedzi mógł pochwalić 😉
                          Ale każdy chyba ma swoje przyzwyczajenia, np. mój mąż zostawia ubranie gdzie popadnie i nigdy nie składa, ja za to zostawiam kubki w pokoju lub chusteczki (!) i wzajemnie się o to nie oskarżamy, bo można powiedzieć, że jesteśmy “kwita” :-))
                          Ciekawe jak mi wyjdą plany czystości jak naprawdę będziemy mieszkać w swoim mieszkaniu?…

                          Dagmara i Emilka (ur. 13.06.04r)

                          • Re: “Bałaganiary” czy “porządnickie” -jakie jesteście?

                            Oj pedantką to ja nigdy nie byłam i chyba już nie będę ( ku utrapieniu mojej mamy). Niestety jestem bardziej bałaganiarą, chociaż odkąd mieszkamy osobno trzymam w domu porządek, większy lub mniejszy. Jednego czego nienawidzę to kurz (tępię go z całą stanowczością) i skarpetki męża na podłodze. Raz w tygodniu robię generalny porządek w całym domu i czasem jak mam ochotę( a najczęściej jak jestem mocno wkurzona) to porządkuję szafki. No i zmorą moją jest stały dostęp do netu, bo zamiast sprzątać to zgadnijcie gdzie siedzę….?
                            Pozdrawiam Aga

                            • Re: “Bałaganiary” czy “porządnickie” -jakie jesteście?

                              Ja uwielbiam kiedy jest czysto, lśniąco i na swoim miejscu. I jak jeszcze jest pachnąco i są kwiaty, to och jej!!! 🙂
                              Tylko, że nie za bardzo lubię sprzątać, i najlepiej byłoby, gdyby ktoś robił to za mnie 😉 No, a że się nie da niestety, czekam na przypływ energii i zabieram się za pucowanie. Ale wtedy robię to z całym poświęceniem, pedantyczną dokładnością i nie daj, że ktoś mi przeszkodzi 😉
                              I wlasciwie nie wiem, pod ktora grupa się podpisać 🙂 chyba pmiedzy 🙂


                              Igor ( 13 M.) i Hubert (17.08.04)

                              • Re: “Bałaganiary” czy “porządnickie” -jakie jesteś

                                Bałaganiara i to totalna
                                Nienawidzę sprzątać, ale z powodu dwóch psów i dziecka muszę odkurzać w domu dwa razy dziennie. Za to mam porozrzucane ciuchy, książki, drobne przedmioty codziennego użytku.
                                I nie za bardzo lubię mieszkania idealnie wysprzątane, w których nic nie leży na wierzchu… wyglądają dla mnie nienaturalnie, tak jakby nikt w nich nie mieszkał.

                                • Re: “Bałaganiary” czy “porządnickie” -jakie jesteście?

                                  Jestem bałaganiarą ale czasem mam zrywy do megasprzątania, wtedy dosłownie sprzątam wszędzie i wszystko.
                                  Najgorzej jest u mnie (i u męża też) z różnego rodzaju karteczkami, rachunkami sklepowymi, długopisami, śrubeczkami, grosikami itp. itd. – kładziemy wszędzie i potem mam mnóstwo takich “duperelów” na półkach, biurku, stole, obok telewizora. Co kilka dni robię “przejazd” po mieszkaniu, zbieram to, segreguję i większość wyrzucam. Potem się zastanawiam dlaczego te rzeczy od razu w koszu nie wylądowały 🙂

                                  KASIA i TYMEK 29.04.2004

                                  • Re: “Bałaganiary” czy “porządnickie” -jakie jesteście?

                                    ja lubie jak jest czysto i raczej sprzątam. ale nie przesadzam. czysto musi byc w kuchni a reszta orgarnięta. znaczy rzeczy na miejscu. za to nie jestem jakąs fanatyczka odkurzania i scierania. wazny jest ogólny wygląd domu – schludny i zeby mi nic nie lezało na wierzchu (klucze gazety torby). chowam po kątach a potem mąz szuka i sie wkurza 🙂

                                    • Re: “Bałaganiary” czy “porządnickie” -jakie jesteście?

                                      Jak mieszkalam z rodzicami to bylam balaganiara, a od momentu jak wprowadzilismy sie do siebie to uwielbiam porzadek. No teraz moj dom jest jakby moja wizytowka. Roznie jest z efektami, bo czasu na sprzatanie nie mam wogole, wiec przez to jestem nerwowa. No i czasem mam wrazenie ze zasuwam jak sluzaca, a moj maz na wiele rzeczy nie zwraca uwagi i chyba niegdy by nie robil roznych rzeczy gdybym nie chodzila i nie pokazywala palcem. Czasem sama mam siebie dosc.

                                      • Re: “Bałaganiary” czy “porządnickie” -jakie jesteście?

                                        Ja jestem pół na pół, tzn. codziennie odkurzam i co kilka dni myję wszystkie podłogi. Reszta…bywa różnie….

                                        KIKA210+Ada 22.05.03
                                        ps.friko.pl

                                        • Re: “Bałaganiary” czy “porządnickie” -jakie jesteście?

                                          ty sie juz nigdzie nie podpisuj
                                          ty masz 4 dni do… wiesz czego

                                          Anies i Wojtuś (23.07.2003)

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: “Bałaganiary” czy “porządnickie” -jakie jesteście?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general