Baleyage w ciąży?

Jak myslicie? Można sobie cos takiego zafudnować? Zostało mi jakieś 80 dni do porodu, włsoy mam w stanie tragicznym, aż się proszą o jakieś odświerzenie. Tak sobie pomyślałam, że baleyage to dobry pomysł i podcięcie. Strasznie mi w ciąży urosły i wyglądam jak wilkołak. Boję się jednak, że to zaszkodzi i tam w salonie fryzjerskim śmierdzi. Z drugiej strony mam dwie imprezy, jedną w kwietniu, drugą w maju i chciałabym jakoś wyglądać. Mam wielki dylemt co zrobić, co Wy radzicie Drogie Ciężaróweczki?

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Baleyage w ciąży?

  1. Re: Baleyage w ciąży?

    pewnie ze fundowac :), poprawi nastroj. Baleyage robilam w ciazy dwa razy raz mniej wiecej w polowie a drugi na dwa tyg przez planowanym terminem porodu bo doszlam do wniosku ze pozniej nie bede miec sily na szybkie odwiedzenie fryzjera i sie nie mylilam…

    Ewa i Jaś – 8 miesięcy!

    • Re: Baleyage w ciąży?

      Ja tez wychodzę z takiego założenia, że im bardziej zaawansowana ciąża i juz po porodzie to nie ma czasu albo siły, pozdrawiam :))

      • Re: Baleyage w ciąży?

        ja równiez farbowałam włosy. Trzeba o siebie dbać. Przecież teraz jestesmy 100% kobietkami. Pozdrawiam Pika

        • Re: Baleyage w ciąży?

          Ja zrobilam w 9 tc, bo nie moglam na siebie patrzec 🙂 i zrobie na pewno jeszcze raz w ciazy, wszystko zalezy od farby. Ja nie dczulam nawet zapachu farby a wlosy ufarbowane mialam w blyskawicznym tempie i wydaje mi sie, ze wlosy mi zjasnialy, bo 16 tydzien a odrostow nie ma.
          Pozdrawiam i zycze ladnej fryzurki i koloru

          Ania i Suzanna (08.09.2004)

          • Re: Baleyage w ciąży?

            Dowiem sie.

            dzidek i dzideczek 24.05.04

            • Re: Baleyage w ciąży?

              ja robilam balejaz na poczatku 2 trymestru i potem na 3 tygodnie przed porodem. Z tego co wiem to powinno sie tego unikac przez pierwsze 3 miesiace, a potem juz mozna. Poprawi ci to humor, a poza tym bedzie ci wygodniej w fatwej fryzurce w szpitalu, i pozniej przy dziecku, kiedy nie ma czasu na zabawe z wlosami. Pozdrawiam

              Marta i Kacperek 31/01/04

              • Re: Baleyage w ciąży?

                Mi moja gin powiedziala ze to niezdrowo dla dziecka i nic sie nie stanie jak sie wstrzymam do konca ciazy bo wazniejsze jest zdrowie dziecka czy piekny wyglad mamy???? Kazdy ma swoj rozum..
                Ale nie moge czytac opinii niktorych forumkowiczek jak pisza ze fryzjerki im powiedzialy ze to nie szkodzi… a co mialy wam powiedziec ze szkodzi i ze nic nie zarobia???

                • Wygląd mamy też jest ważny, tak myślę

                  No tak ale ciąża trwa 9 miesiecy, prawie rok, to aż tyle czasu nie robic nic z włosami i wyglądać jak kocmołuch? Pytałam swojego lekarza i powiedział, że nie widzi przeciwskazań tylko żebym nie siedziała w zaduchu bo zwymiotuję. Ja myślę, że zdrowie dziecka jest ważne ale wygląd mamy również, w końcu brzydka mama jest zła, ma zły humor i chyba wścieka się na wszystko a to dla dziecka tez nie najlepiej. Zreszta taki zabieg fryzjerski to jednorazowa sprawa nie robi się go codziennie.

                  • Re: Baleyage w ciąży?

                    Mozna

                    • Re: Wygląd mamy też jest ważny, tak myślę

                      Jesli uwazasz tak jak piszesz to popros swojego gin zeby Ci dal zaswiadczenie NA PISMIE ze farbowanie wlosow albo pasemka sa nieszkodliwe dla dziecka. Bardzo jestem ciekawe co powie Ci.
                      Uwazam mozna byc zadbana i miec dobry humor bez farby na glowie.
                      Ale to ty bedziesz matka swojego dziecka i ty juz o jego zdrowiu decydujesz. Jak pisalam kazdy ma swoj rozum.

                      • Re: Wygląd mamy też jest ważny, tak myślę

                        Dla kogo mam prosić o takie zaświadczenie? Mi jest niepotrzebne, wierze swojemu lekarzowi, ale jeśli możesz to byłabym Ci bardzo wdzięczna za informację czym baleyage dokłdanie skodzi dziecku, to znaczy co może mu się stać po takim zabiegu fryzjerskim.

                        • do nicolki

                          no właśnie, ja też jestem ciekawa czym to szkodzi skoro farba nie dotyka skóry głowy? może wnika przez powietrze? A tak a propos może trochę mniej grubiaństwa w Twoich wypowiedziach?

                          • kasia-i-dzidzius Dodane ponad rok temu,

                            Re: Baleyage w ciąży?

                            A co? Czy spanie z psem jest niewskazane?
                            Moj pis nigdy nie mial wstepu do łóżka ale teraz jak jestem w ciąży i mąż mi wyjechał, i jestem taka samotna…. 🙁 Że musze sie do kogoś przytulić w nocy….. Sama sie sobie dziwie hihi

                            Kasia

                            • Re: Wygląd mamy też jest ważny, tak myślę

                              ojojo ja bym najpierw sie zastanowila zanim wydala opinie typu : to ty bedziesz matka, ty decydujesz… sugeruje wiecej dystansu!

                              a tak btw – to tez jestem ciekawa jak ta farba ma wniknac do dziecka….
                              pozdrawiamy
                              emalka i Zuzka, ur.21.04.03

                              • kasia-i-dzidzius Dodane ponad rok temu,

                                Re: do nicolki

                                Dziewczyny nie złośćcie sie na Nicolke, dobrze że chociaż jedna napisała że to jest szkodliwe bo troche pewnie jest…. No bo co teraz nie jest szkodliwe?? W warzywach chemia, w mleku chemia, skoro sery pleśniowe mogą szkodzić to balejage pewnie też ale to sie może zdażyc taki przypadek 1 raz na milion i nikt nie pomyśli że to przez balejage….
                                W tym farbowaniu może chodzić o zapach który się jednak unosi…

                                Ja osobiście nie wytrzymałabym nic nie robic z wlosami przez 9 m-cy, Bo jak wyglądam tak sie czuje. Dodam że w pierwszym trymestrze dwa razy nałożyłam farbę na całe włosy (i głowe) a w drugim trymestrze robiłam balejage…

                                Nie sądze zeby balejage szkodził bardziej niz siedzenie przed komputerem czy rozmawianie przez komórkę,
                                ALE STAJE W OBRONIE NICOLKI, bo ma prawo wyrazic swoje zdanie, nawet jesli jest to zdanie mniejszoscia 🙂

                                Każda z nas robi to co uwaza za najlepsze dla siebie i swojej dzidzi…..

                                Ale sie rozpisalam hihi

                                Na koniec chcialam jeszcze dodac cos moze trochę martwiacego, bo mnie to niepokoi….. Otoz na forum czesto zadawane jest pytanie czy cos szkodzi czy nie, i czesto padaja takie odpowiedzi jak tu “ja robilam i urodzilam zdrowe dziecko”

                                Dziewczyny, moja siostra urodzila pieknego zdrowego synka, bardzo mądry, szybko zaczął mowic i wogole…. W tej chwili ma 2,5 roku i okazalo sie za ma guza na mozgu…..
                                Nigdy nic takiego nie bylo w naszej rodzinie…..
                                I z kad to sie wzielo???
                                W dzisiejszych czasach WSZYSTKO szkodzi i musimy na wszystko uwazac, bo zawsze ta jedna drobna rzecz moze zaszkodzic dzidzi….. i nie zdajemy sobie sprawy z tego co….

                                Teraz moja siostra na mnie ciagle krzyczy: Kasia nie używaj mikrofalowki, uważaj na to uważaj na tamto….

                                Podzieliłam się tą naszą historią z Wami zebyscie sobie zdawaly sprawę, że faktycznie ciąża to nie choroba i wszystko ze zdrowym rozsądkiem można… ALE JAK MOŻNA UWAŻAJMY NA SIEBIE I POMYŚLMY DWA RAZY ZANIM COŚ ZROBIMY, ZJEMY, CZY WYPIJEMY

                                pozdrawiam gorąco wszystkie duże i małe brzuszki
                                Przepraszam, ze tak sie rozpisałam, przepraszam jesli kogoś przypadkiem urazilam, i za moj moze malo gramatyczny styl pisania tez przepraszam
                                I gratuluje tym co wytrwaly do konca czytania 🙂

                                Kasia

                                • Re: do nicolki

                                  Zgadzam się z Tobą… częściowo. Oczywiście Nicolka miala prawo wyrazić swoje zdanie i ja to jak najbardziej szanuję. I nie to mnie w jej wypowiedzi zdenerwowalo, tylko ten autorytatywny ton – ty jestes matka, ty decydujesz… Po kiego takie teksty? Brzmią tak, jakby była niewiadomo jakim znawcą tematu – chyba jakieś badania przeprowadzala, bo una wie i juz.
                                  A co do Twojego siostrzeńca, to straszna sprawa… Oby ten guz nie byl zlosliwy i maly szybko wyzdrowial… I nie ustali sie, skad wzial sie ów guz…
                                  Nie mogę tak przez cale zycie zastanawias sie, co zjesc, wypic, czy zrobic, zeby nie zaszkodzić dziecku… Zamartwilabym sie i szybko wykończyla… I nie ma chyba powodu przypuszczac, ze synek Twojej siostry chory, bo to ona cos nie tak robila… Takie rzeczy nie są zależne od nas…

                                  • Re: do nicolki

                                    Kasiu, bardzo mi przykro, ze synek Twojej siostry musi przechodzic przez taka chorobę. Wierzę, że cała historia dobrze się skończy. Masz rację, że wiele rzeczy w ciąży szkodzi, napewno wszystkie rozsądne mamy starają się ich unikać, wiadomo czasem sie nie da a czasem robimy cos nieświadomie. Ja nie wchodzę w polemikę z nikolką chociaż mnie też jej wypowiedź zdenerwowała, właśnie za ton jakim to napisała. Pytając o rade forumowiczki nie czekałam tylko na opinie tak zrób bo nie szkodzi, skoro zadałam pytanie to znaczy, że i ja mam wątpliwości ale widać nikolka juz tego nie zauważyła i odpowiedziała mi jakby była nauczycielka a ja jej uczennicą. I ten tekst o zaświadczeniu.
                                    Sporo czytam o odżywianiu, nie tylko w ciąży o tym co nam szkodzi i naprawdę nie da się tego wszystkiego uniknąć. W powietrzu, w żywności jest tyle szkodliwych związków, nawet przebywanie na ulicy i wdychanie azbestu z hamulców samochodów to coś strasznego. Pisanie więc, że balejaż tak zaszkodzi ale każdy ma swój rozum to przesada. Nie lubię takiej radykalności w żadnym wydaniu.
                                    Kasiu, masz w 100% rację. zawsze trzeba znaleźć umiar w wypowiedziach również 🙂 Czego nikolce życzę szczerze.
                                    Pozdrawiam i trzymam kciuki za zdrowie siostrzeńca.

                                    • Re: Baleyage w ciąży?

                                      Ja robiłam a moja Dominiśka urodziła się z 9 pkt Abgar a w 3 min już dostała 10 !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

                                      Marta i mały żarłoczek

                                      • Re: do nicolki

                                        A ja uwazam, ze Nicolka ma racje. Kazdy powinien umiec zdecydowac za siebie, niezaleznie od opinii innych. A po za tym to forum i kazda z nas ma rowniez prawo do wlasnego zdania.
                                        Mnie sama bardzo korcilo, zeby zrobic baleyage, wiec z uwaga sledzilam wasze posty. Potem pozbieralam jeszcze kilka opinii wsrod moich kolezanek, ktore tez raczej nie widzialy przeciwskazan. Ale mimo wszystko nie moglam pozbyc sie wrazenia, ze w jakis sposob zaszkodze dziecku i to tylko dla zaspokojenia wlasnej zachcianki. I szczerze mowiac to nie potrafilabym sobie wybaczyc, gdyby dzidzi cos sie stalo, nawet, gdyby nie bylo to zwiazane z balejazem.
                                        I znalazlam rozwiaznie: poszlam do fryzjera, zmienilam fryzure i…temat balejazu sie dla mnie skonczyl.
                                        A ogolnie rzecz biorac: podobno przeciwskazan nie ma, o ile farba nie dotyka skory, ale mysle, ze kazda powinna zdecydowac dla siebie.

                                        Pozdrawiam wszystkie forumowiczki
                                        Nicky z sierpniowa dziewczynka

                                        • Re: Baleyage w ciąży?

                                          a to namacilyscie;)))))))))))
                                          biorac pod uwage, iz kazda mama ma swoj rozum (i wlosy;) napisze tak: pierwszy baleyage robilam, jak bylam w 16 tyg. mialam wczesniej wlosy rudo-czerwone i straszne odrosty. fryzjerka zrobila mi dwoukolorowy b. glownie na tych odrostach (mam dlugie wlosy) i wyszlo super. teraz zaczelam 35 tydz. i umowilam sie do tej samej fryzjerki na to samo na 9 kwietnia, cc mam planowane na 30, ale mysle, ze bedzie wczesniej.
                                          bede szczesliwa mamusia z fajna fryzurka;))
                                          moja fryzjerka – w zwiazku z ciaza – traktuje mnie specjalnie, tj. zajmuje sie mna i tylko mna, robi soczki i sadza w miejscu, gdzie nie smierdzi (takie sa warunki w tym studio). moj ginek nie wyrazil sprzeciwu, a wrecz powiedzial, ze kobieta w ciazy POWINNA sie dobrze czuc;))
                                          ja mysle jeszcze tak: jak adamu do nas zawita, to nie beda chciala go zostawiac na 3 godz. miesiac po porodzie. a mysle, ze ja jako mamuska tez bede chciala wygladac fajnie;)
                                          pozdrawiam

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Baleyage w ciąży?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general