Bank Krwi Pępowinowej

Mam pytanko do doświadczonych mamuś.
Chcialabym wiedziec ile z Was zdecydowalo sie na pobranie krwi pępowinowej?

Jestem na etapie podejmowania tej decyzji…
Rybcia

18 odpowiedzi na pytanie: Bank Krwi Pępowinowej

  1. Re: Bank Krwi Pępowinowej

    ja zdecydowalam sie. Oby nigdy z tego nie skorzystac ale czuje sie jakos bezpieczniej.

    • Re: Bank Krwi Pępowinowej

      My- jesli kiedykolwiek bylaby potrzebna (mam nadzieje, ze nie bedzie) a my nie pobralibysmy- nigdy bym sobie tego nie wybaczyla…..

      Marta & Amelia 11.05.04

      • Re: Bank Krwi Pępowinowej

        A mozecie powiedziec jeszcze jakie banki wybralyscie?
        Moj gin polecal Novum z Warszawy.

        Rybcia

        • Re: Bank Krwi Pępowinowej

          My przechowujemy krew w banku krwi przy Szpitalu Klinicznym AM przy ul. Banacha

          i zyczymy szybkiego i lekkiego porodu!

          Marta & Amelia 11.05.04

          • Re: Bank Krwi Pępowinowej

            my sie zdecydowalismy

            Marcel 21.02.04

            • Re: Bank Krwi Pępowinowej

              My takze sie zdecydowalismy, ale nie wyszlo, bo za malo krwi pobrano niz wynosi minimum, z ktorego udaloby sie kiedys odtworzyc tkanki.

              Ale dobrze, ze spytalas, bo jakies dwa, trzy dni temu byl reportaz o bankach przechowujacych krew pępowinową i wypowiadał sie w nim profesor hematologii, że to pobieranie i przechowywanie komórek macierzystych jest zwykłym wyciąganiem pieniędzy od naiwnych ludzi, ktorzy zrobią wszystko, zeby zapewnic dziecku zdrowie. Powiedzial on mianowicie, ze ogolnie wiadomo, że lepiej przyjmuje się np. szpik od innego dawcy, a nie swoj własny. Byl przedstawiony chlopczyk, ktoremu życie uratowała jego maleńka siostra, od ktorej pobrano, jesli dobrze pamietam chyba szpik właśnie.

              No i po tym programie mam dylemat, czy przy drugim dziecku także decydować sie na pobranie krwi pępowinowej (do czego do niedawna bylismy na 100% przekonani) czy rzeczywiście jest tak jak mówił ten profesor. Że jest to zwykłe naciąganie naiwnych rodziców.

              • Re: Bank Krwi Pępowinowej

                Bardzooo kontrowersyjny temat.
                Ja jednak wole nie mie wyrzutow sumienia pozniej, gdyby sie okazalo ze te komorki moglyby pomoc mojemu dziecku albo nam (ja i maz).

                Rybcia

                • Re: Bank Krwi Pępowinowej

                  Czyli decyzję już podjęłaś

                  • Re: Bank Krwi Pępowinowej

                    wow, nowe zdjęcie!
                    Very nice nice

                    • Re: Bank Krwi Pępowinowej

                      A nowe, nowe. Tez mi sie podoba.
                      Za to nowa fryzura na pachołka TYLKO mnie, bo mąż się musi przyzwyczaić

                      Dzięki!

                      PS. A kiedy Ty wstawisz jakies świeże swoje, co? 😉

                      • Re: Bank Krwi Pępowinowej

                        hihihi fryzura na pachołka, super określenie
                        ale mnie sie podoba

                        P. S. – w odp. na Twój P. S. – jak mi mężulek jakieś ładne cyknie. A jakoś się nie pali dziad jeden

                        • Re: Bank Krwi Pępowinowej

                          Widzialam ten sam reportaz, a do tego oj gin mi odradzal podajac racjonalne argumenty. Niestety wszyscy inni o tym nie wspominaja, a rodzic mysli ze posiada “polise” dla dziecka.

                          • Re: Bank Krwi Pępowinowej

                            My się nie zdecydowaliśmy.
                            Właśnie z powodów, jakie przytoczyła Redford. Oczywiście, namawiano nas usilnie, uderzajac w nasze serca i sumienia, więc rozmawialiśmy z wieloma lekarzami, którzy powiedzieli nam,że w obecnej chwili nauka nie jest aż tak zaawansowana,żeby istniała możliwość “produkowania” czegokolwiek z krwi pępowinowej, poza tym krew pępowinowa nie będzie nawet za wiele lat lekiem na wszelkie dolegliwości, a jedynie na wybrane; nieliczne.
                            Poza tym o ile dobrze wiem, w Polsce nikt nie gwarantuje,że krew pobrana przy porodzie będzie przechowywana tylko dla Ciebie, ponoć jest tak,że podpisuje się zgode na jej wykorzystanie dla potrzebującego.
                            Żeby było jasne-ja nie jestem przeciwna, nie krytykuję tych, którzy to zrobili, po prostu do mnie przemówiły argumenty znajomych lekarzy.

                            • Re: Bank Krwi Pępowinowej

                              My też długo mad ty myśleliśmy i w końcu zdecydowaliśmy się w ostatniej chwili, umowę podpisywałam w trakcie porodu!
                              Wiem, że jest wiele kontrowersji na ten temat. Jednak ja uważam, że w przyszłości zwiększy się możliwość wykorzystywania krwi pępowinowej a decyzję o jej pobraniu mozna podjąć tylko raz w życiu…
                              W związku z tym rodziłam w zwykłym szpitalu (w Białymstoku wszystko jes bezpłatnie:znieczulenie, sala ECO), kupiłam wózek za 700 zł a nie z 2 tys., choć o takim marzyłam. I mimo, że teraz się troszkę męczę pchając ten wózek po naszych bezdrożach, to i tak uważam, że słusznie postąpiłam.
                              Pozdrawiam.
                              P. S. Zdecydowaliśmy się na firmę Macierzyństwo z Krakowa, bo ma filię w B-stoku.

                              Gosia i Hania 20.05.2004

                              • Re: Bank Krwi Pępowinowej

                                w gazecie wyborczej był bardzo kontrowersyjny artykuł o tym
                                ja chcesz to ci przesle skan

                                Anies i Wojtuś (23.07.2003)

                                • Re: Bank Krwi Pępowinowej

                                  Pomimo, że rodzina męża pracuje w takim banku krwi i usilnie mnie namawiali na pobranie krwi pępowinowej, nie skusiłam się. Dla mnie to zwykłe naciągactwo. Setny ułamek procenta to jest prawdopodobienstwo zachorowania dziecka na taka chorobę, w której owa krew miała by zastosowanie. Poza tym w mer rodzinie nie było przypadków podobnych chorób, więc dziedziczność nie wchodzila w rachubę.
                                  Niestety, Polska jest biedna i mało się wykonuje darmowych pobrań, a generalnie korzysta się z tych komórek opałconych. Ja jednak miałam szczęscie i z mojego łożyska pobrano krew – za darmo dla innych!! W szpitalu po porodzie zapytano się czy bym nie zechciała oddać łożyska, a ja się bardzo ucieszyłam, że komuś może pomóc. Chętni byli chyba dlatego, że ja i mój synek mamy mało spotykaną gr. krwi.

                                  ,

                                  • Re: Bank Krwi Pępowinowej

                                    Myśmy się zdecydowali, a teraz przed moją siostrą ostateczna decyzja. Cała sytuację najlepiej podsumowuje wypowiedź pani ginekolog, która prowadzi ciążę siostry. Na pytanie czy pani doktor zdecydowałaby się, ta odpowiedziała: jako lekarz – nie, jako matka – tak. I podsumowała, że stan badań na dzień dzisiejszy jest taki, jaki jest i budzi liczne wątpliwości, zwłaszcza jej jako lekarza. Natomiast postęp w medycynie dokonuje się bardzo szybko i nie wiadomo co odkryją naukowcy w przyszłości?

                                    A co do banku: wybraliśmy Bank Komórek Macierzystych w Warszawie, który nie ma odpowiedniego certyfikatu, jak zreszta większość tych banków. W Polsce taki certyfikat ma tylko jeden bank – ale nie pamiętam który (jeżeli będzie potrzeba, to mogę zapytać się siostry, bo ona na bieżąco śledzi teraz wszystkie publikacje na ten temat w kraju i za granicą.

                                    Pozdrawiam
                                    Joanka i Jagoda (03.09.04)

                                    • Re: Bank Krwi Pępowinowej

                                      Krew zdeponowana w prywatnym banku krwi nie może zostać użyta do ratowania zdrowia innego dziecka niż Twoje, jego rodzeństwa, krewnych itp. czyli innym słowem płaci się także za to, aby nikt do nas nie zadzwonił pewnego dnia i nie postawił nas przed dylematem, czy użyć krwi naszego dziecka do ratowania kogoś innego. Jest w Polsce ogólnodostępny bank, gdzie można zdeponować krew do ogólnego użytku, ale ponieważ brak jest pieniędzy na pobieranie i przechowywanie (są pieniądze na 100 zabiegów rocznie), więc więc wiadomo jak ubogi jest ten bank. Inna kwestia to taka, że dla rodziców, które mają ciężko chore dziecko, a matka właśnie jest w ciąży jest możliwe darmowe pobranie krwi pępowinowej w celu leczenia starszego rodzeństwa (dotychczas udokumentowany jest już jeden przypadek w Polsce wyleczenia starszego dziecka, dzięki krwi młodszego).
                                      Wiem, że krew Jagody może być ratunkiem dla jej przyszłego brata lub siostry, dlatego w przyszłości przy następnym porodzie też pobierzemy krew, aby zabezpieczyć Jagę.

                                      Pozdrawiam
                                      Joanka

                                      Znasz odpowiedź na pytanie: Bank Krwi Pępowinowej

                                      Dodaj komentarz

                                      Angina u dwulatka

                                      Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                      Czytaj dalej →

                                      Mozarella w ciąży

                                      Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                      Czytaj dalej →

                                      Ile kosztuje żłobek?

                                      Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                      Czytaj dalej →

                                      Dziewczyny po cc – dreny

                                      Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                      Czytaj dalej →

                                      Meskie imie miedzynarodowe.

                                      Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                      Czytaj dalej →

                                      Wielotorbielowatość nerek

                                      W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                      Czytaj dalej →

                                      Ruchome kolano

                                      Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                      Czytaj dalej →
                                      Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                      Logo
                                      Enable registration in settings - general