Bardzo długie

Kochane dziewczynki !
Jakiś czas temu postanowiłam że nie będę już zaglądać na to forum ale niestety mocne postanowienie bycia optymistką jakoś mi nie wychodzi…. Chciałam podejść do następnej ciąży jak do zadania: czli wypisałam na kartce wszystkie pytania do gina, umówiłam się z dentystką, z endokrynologiem, wydrukowałam sobie wszystkie badania od lidus. Z dentystką mi się udało, u gina siedziałam po między brzuchami w poczekalni ale też sobie dałam radę. Niestey mimo że mam fajnego gina któremu ufam powiedział że po pierwszym poronieniu nie powinnam robić tych wszystkich badań. Polecił mi jedynie zaszczepić się na żółtaczkę, przyjść do niego za dwa miesiące i wtedy zrobi mi cytologię jakiś posiew oraz badanie na krzepliwość krwi. Męża kazał dobrze nakarmić dać spokój na dwa tygodnie a póżniej celować. Wyszłam od niego szczęśliwa i uspokojona choć ja sama chciałam próbować od razu ale jak mu już obiecałam ze nie zajdę przez te dwa miesiące to dotrzymam słowa. Muszę wspomnie ć że toxo było ok i różyczka też. Dobry samopoczucie utrzymywało się przez parę dni…Ale niestety nie ma godziny abym nie pomyślała o tym co się stało. W metrze była taka fajna dziewczyna i miała taki ślicvzny brzuszek, póżniej stało kołomnie małżeństwo z maluszkiem i ten mąż tak przytulał tą swoją żonkę (mój też jest taki kochany i też by mnie tak przytulał i tak by się cieszł…). Zdawoło mi się że jest ze mną w miarę ok ale jak poszłam do endokrynologa ( a czekałam na wizytę 20 dni ) i baba mi powiedział że właśnie lekarka dzwoniła że zachorowała to się strasznie poryczałam. Czy to jest normalnie zachowanie? Mimo że miałam super plan na poradzenie sobie z tą tragedią tak teraz siedzę i w nic nie wierzę.
Dzisiaj przyszła @ moja pierwsza po zabiegu po 25 dniach chyba wszystko wróciło do normy.
Może powinna jeszcze jakieś zrobić badania na własną rękę?
Choć nie wiem czy mam siłę jeżdzić załatwiać kuć się itp
Ps. Mam jeszcze jedno pytanko : boli mnie dupka napoczątku myślałam że to kość ogonowa ale to troszkę niżej, boję się że to może hemorojdy a nie mam ochoty aby ktoś mi tam zagadał. Od ciązy miam problemy z wypróżnianiem. Piłam jakię herbatki ale mi zabardzo nie pomagają. Jeśli któraś z was cierpiała na taką przypadłość to proszę niech napisze.
Pa pa pozdrawiam Kasia

10 odpowiedzi na pytanie: Bardzo długie

  1. Re: Bardzo długie

    Hej,
    Wiesz ja zrobiłam podobnie jak Ty – czyli zapisane pytania do gina itd. Oczywiście również usłyszałam, że po pierwszym razie nie ma po co robic badań, ale chyba się jednak uprę i zrobię hormonalne i immunologiczne. Niestety jeżeli chodzi o smutek też nadal go czuję, widok kobiet w ciąży lub małych dzieci wywołuje u mnie płacz. Przestałam praktyczne chodzić do dużych sklepów. Miałam również problemy z bólem pupy (odczuwałam ten ból głównie przy siadaniu) – zupełnie nie wiem co to ale samo przeszło. Zaczęłam jeść otręby na zaparcia i pomogło.
    Zazdroszczę Ci, że możesz już próbować za dwa miesiące, ja niestety najpierw muszę wyleczyć torbiel, potem doczekać się miesiączki i jeszcze trzy pełne cykle więc chyba starania zaczniemy koło marca 🙁
    Jutro idę do gina poleconego mi przez siostrę męża i zobaczymy co on powie.

    Pozdrawiam,
    Jade

    • Re: Bardzo długie

      Jaron, ja tez sie staram zapomniec i nawet myslalam, ze mi sie w miare udalo, a tu boom! Teraz dopiero jak widze brzuchy ktore juz widac, dziewczyn, ktore byly w tym samym tyg co ja zaczynam sobie myslec – taki bym miala….
      Wszystko jednak mija…

      Gosia
      [Zobacz stronę]

      • Re: Bardzo długie

        taki problemik(o którym wspomniałaś na końcu) pojawił się u mnie w ciązy i poźniej meczyłam sie z tym przez rok (nikt tam mi nie zaglądał) tylko przepisywali maści czopki. Nie pomogło, dopiero ktos poradził mi czopek Hemorectal i zioła Rektovit (po tym zniknęlo na amen-wszystko i bóle i he…)
        A odnośnie tego ze nie zapomnisz to cie doskonale rozumiem, ja jestem po 2 poronieniach.Ja po dwóch poronieniach też nie mam zaleconych wszystkich badań, mam bardzo dobra pania doktor.(musze jej zaufac)
        Trzymaj sie uda nam się !!!! Pozdrowienia-Gosia

        • Re: Bardzo długie

          Jaron,

          Doskonale Cię rozumiem…też jestem po jednym poronieniu i lekarz nie zaleca wielu badań…robię częśc immunologii na własną rękę ale to dla zabicia czasu…

          Jestem już 2 miesiące po zabiegu i lekarz kazał czekać jeszcze miesiąc na starania i tak robię ale poradzić sobie nie mogę…pracować mi się nie chce i czuję się głupio bo mam koleżankę, która jest w ciąży…w 16 tygodniu i unikam jej jak ognia!! Boję się patrzeć na jej brzuch ale głupio mi z tego powodu… Nie mówiąc o tym, że mam 4 koleżanki, które mają parotygodniowe śliczne bobaski…

          Musimy się jakoś trzymać… Najważniejsze że mamy jeszcze szanse…trzeba się ich łapać..

          Ściskam i powodzenia,

          Marti1

          • Re: Bardzo długie

            Gosieńko !
            Jak czytam takie smutne rzeczy to aż muszę Cię jakoś pocieszyć mimo że sama pochlipywałam po kontach. Pamiętasz mój list ze dwa tygodnie temu na priva do Ciebie? Kobieto zycie przed nami i nie jeden maluszek chce mieć taką fajną mamę. Wiem to czekanie jest straszne każdy dzień to męczarnia ale przeciesz warto. Nie ma sensu zamartwiać się nad sobą ani nad tym popiepszonym życiem. Ja tak jak Ci już pisałam staram się myśleć jak by się nic nie stało a poprostu jestem w bardzo dłuuugiej ciąży i każda rzecz która przybliża mnie do mojego maleństwa daje mi siłe.
            Pozdrawiam przyszłą mamę bo napewno nią będziesz (trzymam kciuki) i głóka do góry, buziaczek uśmiechnięty i wracamy do życia.
            Kasia

            • Re: Bardzo długie

              Ja też mam taką koleżankę pod koniec listopada ma termin. Nie potrafię patrzeć na nia tak ładnie wygląda nawet nie potrafię z nia rozmawiać. A co tam jakoś się obejdzie bez mojego gadania. A ja obmyślam mój cichy plan jak tu szybko zaciązyć i też tak fajnie wyglądać!!!!!
              Teraz wiem że to nie przechodzi i będzie cały czas ze mną ale już przynajmniej się prawie nie obwiniam. Więc czas pewnie leczy rany….
              Pozdrawiam życzę powodzenia w celowaniu. Trzymam mocno kciuki bo napewno nam się uda. Jeszcze będziemy spacerować z wózkami i narzekać na nie przespane noce.
              Kasia

              • Re: Bardzo długie

                Dzięki wielkie za info na temat problemiku. Głupio mi tak pisać ale się cieszę że nie jestem z tym sama. Co do badań to ja też ufam mojemu lekarzowi bo on mi uświadomił że :”Pani jest zdrowa wielu kobietom to się prztrafa a jeżeli kobieta ma trójkę dzieci to napewno podrodze miała jakieś poronienie.”Wiele kobiet o tym nie wie że wogóle były w ciązy. Jeśli nie wyjdzie tfu, tfu, tfu….to pójdę i rozszarpię lekarza.
                Trzeba wierzyć że jest wszystko ok a nasze ciałko tylko czeka aby kimś się opiekować. Pa pa pozdrawiam przyszłą mamę Kasia

                • Re: Bardzo długie

                  Jade
                  trzymam kciuki za nowego lekarza, przykro mi że musisz tak długo czekać….. Ale nie martw się jesteśmy na forum i przez te pare miesięcy będziemy walczyć z tą torbielą a później czekać na te upragnone dwie kreseczki. Sciskam Cię mocno i główka do góry damy sobie radę. Pozdrawiam przyszłą mamę Kasia
                  Ps biegnę po otreby

                  • Re: Bardzo długie

                    U mnie był podobny problem po poronieniu 18 tyg ale minął sam 🙂 z biegiem czasu po roku czsyu od poronienia zaszłam w ciazę za pierwszym razem a teraz mam 5 mies córe -krzykacza 🙂

                    • Re: Bardzo długie

                      Śliczna córeczka cieszę się twoim szczęściem.

                      Znasz odpowiedź na pytanie: Bardzo długie

                      Dodaj komentarz

                      Angina u dwulatka

                      Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                      Czytaj dalej →

                      Mozarella w ciąży

                      Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                      Czytaj dalej →

                      Ile kosztuje żłobek?

                      Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                      Czytaj dalej →

                      Dziewczyny po cc – dreny

                      Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                      Czytaj dalej →

                      Meskie imie miedzynarodowe.

                      Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                      Czytaj dalej →

                      Wielotorbielowatość nerek

                      W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                      Czytaj dalej →

                      Ruchome kolano

                      Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                      Czytaj dalej →
                      Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                      Logo
                      Enable registration in settings - general