Wczoraj razem z 4 m-cznym synkiem bylam na basenie. Oczywiscie wszystko odbywalo sie pod okiem instruktora. Strasznie sie nam podobalo. Poczatkowo jak zobaczyl “taka wielka wode” siedzial jak gapcia i sie wpatrywal. Gdy weszlismy do wody widac bylo, ze sprawilo mu to wielka frajde. 30 min zabaw w wodzie sprawily, ze pod koniec przy cwiczeniu lezenia na pleckach w wodzie oczy mu ciazyly i walczyl z nadplywajacym zmeczeniem. Nie awanturowal sie nawet przy zakladaniu czapki, a wlozony do wozka zasnal od razu… mama i dziecko wrocili do domu odprezeni 🙂
7 odpowiedzi na pytanie: basen – swietna sprawa
Re: basen – swietna sprawa
super, my też tak chcemy !!!!!!!!!!
Pauka i Michałek 01.09.2003r.
Re: basen – swietna sprawa
ale z malenstwem nie moge sie chyba wybrac na pierwszy lepszy basen? musza byc chyba odpowiednie warunki? co z chlorowana woda? 🙁 chyba u mnie w Kaliszu nie ma takiej mozliwosci 🙁 moze jak moja mala teraz uslyszy ze jak podrosnie to mamusia zabierze ja na basen, to zacznie sie “wykluwac” bo jak narazie to twardo siedzi i nie chce wyjsc,a dzis mija termin…
Re: basen – swietna sprawa
Woda jest ozonowana, a lekcje pod okiem instruktora opracowane przez jakiegos poznanskiego pediatre.
ale…….
nie chce psuć tego odprężenia, ale…………….u dziecka znajomej znajomej po basenie odkryto bakterie, które po rozwinięciu mogłyby powodować sars……
Re: basen – swietna sprawa
Kruk – a skąd jesteś? Z Poznania?
Ja w zeszły piątek miałam mieć pierwsze zajęcia z 11 tyg. Filipkiem ale…. Pani mi podała złą godzinę i przyjechałam 15 minut za późno. Ale w tym tyg. idę na 12:15
A jak dałaś sobie radę potem po basenie- ubieranie siebie, maluszka itp. Ktoś pomaga? Ja się obawiam, ze mój mały bedzie od razu na maksa głodny i wszystko odbędzie się na sygnale. I pewnie ubierać się będę w biegu
Re: basen – swietna sprawa
basen jest zdecydowanie godny polecenia. Z moja córeczką, która niedługo skończy roczek, chodzimy na basenowe zajęcia dla niemowląt od 3 miesiąca Małej. Jest teraz sprawniejsza ruchowo od swoich rówieśników, śmielsza, nie boi się wody, mycia główki, no i prawie nie choruje. Zdarzyły sie przez ten cały rok tylko dwie niewielkie infekcje i za każdym razem trwały kilka dni leczone wyłącznie syropkiem i kroplami do nosa. Chodziłyśmy na basen nawet w zimowe mrozy. Nie trzeba się bać wody w basenie – oczywiście powinna być ozonowana – bo korzyści zdecydowanie przewyższają ewentualne wysypki. Dodam ze moja mała jest alergiczką, ale basen nie zaostrza u niej problemów skórnych, i pomimo ze ma alergie pokarmowa to nawet picie wody z basenu jej nie szkodzi. A poza tym basen jest bardzo, bardzo, bardzo przyjemny i dla dzidziusia i dla mamy. Potem zmeczone i wypływane dziecko śpi przez 3 godziny jak aniołek, i można mieć trochę czasu dla siebie.
Mieszkamy w Warszawie i polecamy zajęcia na basenie na SGGW. Oczywiście na takie zajęcia musi wyrazić zgodę pediatra, bo są przeciwskazania przy atopowym zapaleniu skóry i wadach serca.
buraska i basia
Re: ale…….
tak się składa że sars jest chorobą wirusową 🙂
żałosne
Znasz odpowiedź na pytanie: basen – swietna sprawa