Witam mamusie.W sumie nie wiem od czego zaczac,ale jestem w okropnej sytulacji,czuje sie strasznie i bardzo sie boje…zaczne od tego jak bezmyslni sa lekarze…wiec tydzien temu poszlam na KTg do szpitala, zbadali mnie lekarze okazalo sie ze mam zagrozenie pekniecia macicy,natychmiast kazali polozyc sie do szpitala,byl wieczor..zmiana lekarzy,kiedy poszlam na oddzial,lekarzy z izby przyjec juz nie bylo. A.lekarz na tej zmianie,kiedy mnie przyjmowali zamiast sie mna zajac,gral..w samochodziki na komputerze.Zajela sie mna polozna,ktora powiedziala ze po co tu jestem,bede tylko niepotrzebnie lerzec,lekarz nawet nie przejzal mojej karty z izby przyjec gdzie bylo zaznaczone zagrozenie pekniecia macicy. Polozyli mnie do malej sali i tam zrobili mi KTG ktore trwalo 20 minut,po tym polozna stwierdziala ze nic sie nie dzieje nie mam skurczy,powiedzialam ze mnie boli i kloje w miejscu blizny po cesarce,ona na to..”MOZE lekarz pania pozniej zbada”. Bylam w szoku.. Na izbie powiedzieli ze zagraza to zyciem moim i dziecka,lezalam na lozku i nie wiedzialm co mam robic. Powiedzialm poloznej ze chce sie wypisac..skoro nic mi nie jest..jak powiedziala.Dopiero z takim argumentem zjawil sie lekarz ktory mnie w koncu zbadal…powiedzial jak pani chce moze pani wychodzic…zaczelam sie wypytywac co z klociem i zagrozeniem pekniecia macicy…on na to,moze blizna sie pani nie goi dobrze…jestem 5 lat po cesarce!!! i to samo mu powiedzialm… A on na to moze..ma pani zakazenie w takim razie….rece mi opadly i mialm juz serdecznie dosc. Pojechalam do domu z domu do mojej lekarki,moim zdaniem najlepszej,opowiedzialam jej o wszytkim,natychmiast zrobila mi USG…tetno dziecka niskie,serduszko slabo bije.W tym samym momencie zadzwonila do ordynatora oddzialu polozniczego tego szpitala gdzie lezalam.poinformowala go o wszytkim,powiedziala ze serce bije slabo,on na to…”no i co z tego”…szkoda slow,kazal mi przyjechac do siebie do domu i tam dal mi skierowanie do szpitala, zbadal mnie i powiedzial, ze owszem blizna moze pekac..w momencie skurczy ale do szpitala moge jechac kiedy chce dzis..jutro..pojutrze…jestem chociaz wdzieczna za to skierowanie ktore praktycznie zaltwila mi P.doktor.Jednak..jestem jeszcze w domu,boje sie okropnie i jechac i zostac.Jestem w szoku ktory mnie paralizuje,wydaje mi sie ze jak pojade juz nie wroce,podswiadomie chyba przeciagam wyjazd do szpitala,jakbym miala juz nie wrocic… Nie mam skurczy,rozwarcie na 2,5 juz 3 tyg.odejscie czopa juz 2 tyg.mam wrazenie ze to juz czas ale akcja porodowa sie nie rozpoczyna,wedlog miesiaczki jestem w 39 tyg.Ostnia miesiaczka 9 wrzesnia..cos mi tu nie gra i nie mam co do tego pewnosi…Jutro wybieram sie do szpitala…boje sie ze mnie znow zlekcewaza i stanie sie cos nieobrego. Mam wrazenie ze dziecko cisnie mi sie w miednice boli przy tym i to i macica.. Nieopisany bol.teraz zamiartwiam sie tez tym czy nie jest po terminie juz sporo,czy to grozi tym samym co pekniecie macicy..? czy mozna jakos rozpoznac czy jest sie duzo po terminie?
Historia moze dla was,malo znaczaca.. Ale ja przynjamniej sie wyzalilam…i dziekuje kazdej mamie za “wysluchanie”
Pozdarwiam.
14 odpowiedzi na pytanie: Bezmyslnosc lekarzy
Re: Bezmyslnosc lekarzy
Martynko jestem przerażona… błagaj lekarkę o cc! przeciez juz mozna ją przeprowadzic a oni twierdza ze macica i tak moze pęknąć przy skurczach wiec co – planują porod naturalny? mam wrazenie ze ktos tu czeka a z mu w łapę dasz… trzymam kciuki za ciebie i jestem przerazona bo myslalam ze takie rzeczy po cc(a ja po niej estem) nie zdarzają się… a tu w dodatku sesrce slabo bije, cholera jasna na co oni czekaja, przepraszam, al esie wkurzyłam, takie rzeczy sprawiają ż ejestem przerazona perpektywą drugiej ciązy kiedykowiek!
trzymaj sie dzielnie i walcz o siebie, moze ktos wpadnie na pomysl cesarki, no bo jak naczej? wrrrrrrr
Re: Bezmyslnosc lekarzy
Aż się wierzyć nie chce! Co za debile!!! Nie możesz jechac do innego szpitala? Bo ja osobiście nie wybrałabym sie do tego poprzedniego!
Re: Bezmyslnosc lekarzy
ponoc to najlepszy szpital,chodzi o to ze maja tam najlepsza aparature..w razie czego. Boje sie wlasnie tego ze nie zrobia mi cesraki ze wywalaja mi porod,bedzie mnie bolec macica a oni uznaja ze to bole porodowe..juz wszytkiego sie mozna spodziewac.A jak myslicie czy mozna poprosic lekarke o cesarke..?moja lekarka nie pracuje w tym szpitalu ale czy moze mino wszytko skierowac na cesarke..?
moze i macie racje zeby zaplacic…ile..?
dziekuje za to ze,mnie rozumiecie bo juz starcilam nadzieje na wszytko.
Re: Bezmyslnosc lekarzy
Mi tez sie wydaje, ze powinni natychmiast zrobić cc.
A co z Ci z dobrej aparatury, kiedy nie ma jej kto doświadczony obsługiwac??????????
ala i chybasynuś 28.07.2003
Re: Bezmyslnosc lekarzy
Może jednak spróbuj się ulokować w innym szpitalu. Ja bym się już w tym “super” szpitalu nie pokazała. Faktycznie, jak pisze Ala, co ci przyjdzie z najlepszego wyposażenia skoro wszystko wskazuje na to, że personel jest niezbyt wykwalifikowany i nie wiadomo, czy z całej tej techniki potrafi korzystać.
Ja osobiście staram się unikać szpitali jak ognia i dlatego pierwsze dziecko urodziłam, a drugie planuję urodzić w domu, ale w sytuacji którą opisujesz nalegałabym na cesarkę, o ile chociaż jeden lekarz zgodziłby się ze mną co do celowości przeprowadzenia takiego zabiegu. Chyba nie ma na co czekać…
Udanych wyborów i szczęśliwego rozwiązania.
Dyzia z mini-Dyzią (03.08.2003) mama Piotrusia 14.06.2001
Re: Bezmyslnosc lekarzy
cholera dziewczyno jedzdo szpitala i wrzeszcz na caly glos do tych psełdolekarzy tu przeciez chodzi o zdrowie twojego dzeiciaczka i twoje,jesli cie nie wysluchaja spadaj jak najszybciej do innego szpitala, moze tam znajdziesz odpowiednia opieke. Trzymam kciuki za ciebie i malca, a swoja droga ta historia nadaje sie do gazety
monika
Re: Bezmyslnosc lekarzy
Do gazety albo raczej do sadu… Jak lekarz moze powiedziec ‘co z tego ze slabo serduszko bije’… Normalnie mnie zatkalo… Nie wiem co powiedziec mam tylko nadzieje ze wszystko sie dobrze skonczy. Jedz do innego szpitala bo te ‘najlepsze’ z reguly sa najgorsze i nie czekaj dluzej !!! Cos czuje, ze gdyby mnie to spotkalo lekarz lezalby na chirurgii juz… Jedyne co mi przychodzi na mysl to, to ze takie historie, chociaz (ciagle mam nadzieje) zdarzaja sie rzadko, powinny usprawiedliwiac mord na glupim konowale… ehhh przepraszam bardzo, ale sie strasznie zdenerwowalam :-((
Trzymam kciuki, pozdrawiam i zycze wytrwalosci i duzoo dzoo zdrowka dla Ciebie i malenstwa 🙂
Naris i malenstfo (~13.12.2003)
Re: Bezmyslnosc lekarzy
SKANDAL!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Uciekaj z tego szpitala!!!!!!!!!!!!!!!
Po prostu nie mam slow!!!!!!!!!!!!!!!!
Aneta (17.01.04)+Agniesia (ur 7.07.02)
Re: Bezmyslnosc lekarzy
Straszne, jak lekarze sie nie przejmuja pacjentem, a przeciez tu moze chodzic o zycie Twoje i dziecka. W takiej sytuacji chyba bym nie wytrzymala i lezala w szpitalu, dobrze, ze masz skierowanie. Moze nastepnym razem trafisz na mniej bezmyslnego lekarza w tym szpitalu.
Renia
mama Asi (listopad 1999) i Ani (listopad 2001)
Re: Bezmyslnosc lekarzy
Poczułam dreszcze przerażenia kiedy czytałam Twojego posta. Jak tak można traktować ciężarną kobietę !!!
Szybko uciekaj do innego szpitala.
Trzymam kciuki za Ciebie i maluszka !
Mirezia i Maluszek
(20.06.2003)
Re: Bezmyslnosc lekarzy
Martynko mam nadzieje, ze jak pisze te slowa to jestes juz po cc. Oby tak bylo. Jesli nie to kontroluj bicie serca maluszka i sprobuj cos zrobic zeby w rakoncu zrobili Ci ta cesarke. Stsznie sie boje za Ciebie. Trzymaj sie.
Ninka
[Zobacz stronę]
Re: Bezmyslnosc lekarzy
NIE CZEKAJ DŁUŻEJ – JEDŹ DO SZPITALA, ZRÓB LARUM. POWIEDZ, ŻE SIĘ NIE RUSZYSZ, ŻE MAJĄ SIĘ TOBĄ ZAJĄĆ. NAGŁOŚNIJ CAŁĄ SPRAWĘ NA CAŁY SZPITAL. NIECH SOBIE MŚLĄ, ŻE JESTEŚ FURIATKĄ ITD, ALE W KOŃCU TU CHODZI O CIEBIE, O TWOJE DZIECKO!!! JA W RODZINCE PRZEŻYŁAM PODOBNĄ SPRAWĘ – BRATOWA BYŁA JUŻ PO TERMINIE, A CODZIENNIE BYŁA ODSYŁANA DO DOMU, BO NIC SIĘ W/G LEKARZY NIE DZIAŁO. RZECZYWISTOŚĆ OKAZAŁA SIĘ ZNACZNIE SZOKUJĄCA. NIE BĘDĘ CI PISAĆ O KONSEKWENCJACH BAGATELIZOWANIA CIĘŻARNEJ KOBIETY PRZEZ LEKARZY, BO NIE O TO CHODZI, ALE WIEM, ŻE JA NIE DAM SIĘ SPŁAWIĆ. BĘDĘ WALCZYĆ, KRZYCZEĆ, DONOSIĆ NA NIERZETELNYCH KONOWAŁÓW, KTÓRZY TRAKTUJĄ KOBIETY W CIĄŻY TAŚMOWO. NIE DAM ZA WYGRANĄ.I TOBIE TEŻ TO PROPONUJĘ.
Re: Bezmyslnosc lekarzy
Z tego co piszesz to jestes w 40tym tygodniu i masz termin na 16tego czyli na poniedzialek wiec sie nie martw.A ten lekarz zachowal sie niesamowicie, zaskakujace, ze nie ma kar dla takich ludzi. Nie martw sie, wszystko bedzie dobrze,cale szczescie, ze masz taka fajna lekarke.
Monia i chlopaczek (30.08.03)
Re: Bezmyslnosc lekarzy
po prostu no comments sprawa dla reportera!!!!!!!!!!!!
POZDROWIENIA
Agnieszka (termin 08.07.2003)
Znasz odpowiedź na pytanie: Bezmyslnosc lekarzy