Jejku jak ja sie wczoraj objadlam,az mi zal bylo mojego Malenstwa:((Ale nie moglam sie oprzec pysznym pierogom z kapustom i grzybkami lub tez barszcz z uszkami:)Potem cala noc nie spalam, bo tak mnie brzuch bolal:((Dzis jest caly twardy,a ja glodna:((Co robic???
Do tego dzis sa chrzciny mojego siostrzenca i znowu jedzenie:((Oby do piatku.
Tylko ja mam 6.01 wizyte u mojej gin i nie mam pojecia jak ja wejde na wage:((((((
Pozdrawiam
Nelly i 31tyg. Synek
8 odpowiedzi na pytanie: Biedny brzuszek:(((
Re: Biedny brzuszek:((
Ty sie objadałaś a ja byłam w szpitalu ginekologiczno-położniczym z podejrzeniem poronienia. Oczywiscie starym zwyczajem nikt nic nie wiedzial, kaza mi czekac czy cos sie bedzie działo.W kazdym razie dzidzi niestety nie ma, nikt jej na USG nie zobaczył. Starania zaczynamy od poczatku. Straszne te swieta.
Pozdrawiam goraco Asia-rówieśniczka starajaca sie
Re: Biedny brzuszek:((
oj ja sobie też pofolgowałąm z jedzeniem… A lodówka wciąż pełna smakołyków 😉 z każdym kęsem powtarzam sobie, że po świetach juz takiego jedzenia nie będzie… co najlepsze tak jak przed śwętami dość długo wogole nie miałam apetytu i zmuszałam się do zjedzenia czegokolwiek to teraz przy tych barszczykach, sałatkach, śledziach, karpiach i piernikach zupełnie oszalałam… teraz tylko myślę o wypróbowaniu gofrownicy którą sobie sprawiliśmy z meżem pod choinkę ;-)… całe szczęście że ciażowa sukienka jest wyrozumiała i pozwala sie wyregulować tak by brzuszek się pomieścił… tylko że to już jedyny ciuszek do jakiego wchodzę i choć podoba mi się bardzo serce mi się kraje ze wciaż mam w tym samym paradować 😉
Pozdrawiam świątecznie 🙂
Weronka (termin 6.06.03)
Re: Biedny brzuszek:((
przykro mi.. to rzeczywiście nie najlepsza wiadomość na święta… odczekaj troszkę i wznówcie z twoim meżczyzną starania… życzę z całego serca powodzenia
Pozdrawiam
Weronka (termin 6.06.03)
Re: Biedny brzuszek:((
Eh…A ja sie czyms zatrulam i niestety kazdy posilek( a bylo ich malutko) od razu wracal. Boje sie czy nie zaszkodzilo to malenstwu, przeciez on potrzebuje substancji odzywczych. A dzisiaj jest troche lepiej… Chociaz dalej jakos nie chce mi sie jesc..:)) Moze to i lepiej, czasem troche mniej zjesc… Tylko czemu akurat w wigilie???? Pozdrawiam :))
Ewcia – 23.05.03 :))
Re: Biedny brzuszek:((
Ja też apetycik odzyskałam i po wigilii przytyłam 1kg, ale tak mało ostatnio jadłam że teraz mi nie szkoda.
ave (termin 10 lipiec)
Re: Biedny brzuszek:((
wiem dokadnie, co czujesz!!!u mnie wczoraj 2 porcje zupy grzybowej, dzisiaj jedna, do tego pierogi i kapusta wigilijna. najlżejsza jest oczywiści z tego zestawu rybka. no i jeszce po kawaleczku ciasta i w efekcie mam nadzieje, ze zmieszce sie w suknie ślubną i nie bede wyglądała jak klocek…oczywiście brzuch twardy i wzdęty, a mój dzidziuś nie wiem, gdzie sie pomiesci…jak dobrze, ze swieta sa raz w roku. pozdrawiam
Gosia z wielkim brzuchem i 23 tyg Dziewczyneczka
Re: Biedny brzuszek:((
taaak…dobrze cie rozumiem…tylko po kawaleczku – rybka, pierozki z grzybkami i kapusta, kluski z makiem…. musialam zasiedlic po tym wszystkim kanapke u tesciow….ech… A wazenie juz 7 stycznia….
pozdrawiamy serdecznie
kasia i 30-tyg chlopaczek
Re: Biedny brzuszek:((
Tak mi przykro!:(((
Ale od nowego roku napewno bedzie lepiej ina przyszla gwiazdke bedziesz miala juz swoje malenswto:)
Nelly i 31tyg. Synek
Znasz odpowiedź na pytanie: Biedny brzuszek:(((