Hey dziewczyny… Wpadla do Was frytkowa mama :-))) Tak sie zastanawiam czy Wy tez macie takie fobie jak ja. To ze od poczatku ciazy uwielbiam na ostro a jak widze sloiczek grzybkow marynowanych i mam nogi z waty to norma ale z ziemniakami to fobia :-)) Jakbym mogla wszystko bym z nimi jadla poczynajac od: pieczony badz z kefirkiem, podsmazanych poprzez smazone z jajkiem lub innymi dodatkami (w plasterkach badz duszone) konczac na zapiekanych w mundurkach i frytkach. A propo ostatniego wiem, ze nie jest to hiper zdrowe ale w umiarkowanej ilosci od czasu do czasu… 😛 Poza tym czytalam, ze lepiej zjesc niz sobie odmawiac czegos na co ma sie ogromna ochote… Dodam, ze fryteczki tylko ze sprawdzonych ziemniaczkow (zadne fast food)…I nic by nie bylo dziwnego gdyby nie to, ze tato kupil big ziemniaki :-)) (w tym dwa giganty) i moje frytki maja srednio dlugosc 13 cm :-)) Wiec wystarczy, ze obralam 2 ziemniaki + jaja i obiad z glowki…. Wy tez macie takie fobie :-)??? Ps. na koniec dodam, ze slabsza fobia to czekoladowe… A co to nie ma znaczenia: czy to lody, serki, jogurty…budyn, mleko czy wafelki… hhih oby czekoladowe :-)) To na tyle dziewczyny.. uciekam na big frytke i pozdrawiam….
Sylwia i Wikunia (12.07)
19 odpowiedzi na pytanie: Big frytki – frytkowa mama to ja :-)))
Re: Big frytki – frytkowa mama to ja :-)))
Ja w ciąży piłam namiętnie colę!!! Chociaż wcześniej jej nie lubiłam! I pożerałam tubki mleka skondensowanego :-)))
Kaśka z Natunią (prawie 14 miesięcy 🙂
Re: Big frytki – frytkowa mama to ja :-)))
ja tak miałam z pieczarkami smażonymi i marynowanymi, pochłaniałam “tony” na początku ciąży, za to w ogóle nie mogłam jesć miesa. teraz mi przeszło, za to namiętnie piję soczki typu mietowo-jabłkowy, wiśniowo-jabłkowy i jem piętki z chleba 🙂
ellenka25+Pyzia (termin 2.06)
Re: Big frytki – frytkowa mama to ja :-)))
Rany! Ja też jestem tak strasznie frytkowa i w ogóle ziemniaczana. Żartuję, że chyba mam niewielu przodków w wysokiej arystokracji, bo na widok atrakcyjnych mięs czasem mnie nawet odrzuca, za to ziemniaczki…W każdej ilości…A więc dziś na obiad pyzy ziemniaczane z mięskiem, ale niestety z torebki, bo robić to ja w ten upał nie mam siły…Ale i tak pyszne, jak domowe..Fryteczki może jutro…
ada77 i miki
Re: Big frytki – frytkowa mama to ja :-)))
Ja mam kuku na muniu na punkcie rzodkiewek. Nie mogę się powstrzymać, czasem są tak ostre, że z oczu lecą mi łzy, ale wcinam bez wytchnienia :-). Jednak podobno są zdrowe, a nawet polecane przy niedokrwistości. Druga fobia to serki Danio waniliowe i żadne inne 🙂
Kiedy w końcu urodzę nie będę pewnie mogła patrzeć ani na jedno, ani na drugie
pozdrawiam!
Klaudia i Synek (03.09.2003)
Re: Big frytki – frytkowa mama to ja :-)))
ja z koleii zajadam sie pomarańczami potrafię do 10 dziennie zjeść o a teraz to mi ochoty na frytasy narobiłas!!!
Kicia1 i Fasoleczka (03.01.2004)
Re: Big frytki – frytkowa mama to ja :-)))
Ja tez mam fisia na punkcie frytek, chipsow, prazynek itd. Procz tego do 1,5 m-ca chodza za mna truskawki. Juz wypatruje dni kiedy bedzie mozna kupic takie prosto z kobialek. Wczoraj skusilam sie na te promowane z hipermarketu. Na chwile zaspokoilam GLOD! tymi piecioma sztukami z pudelka, a teraz chce mi sie jeszcze bardziej… Buuu! ;-(
Pozdrawiam wszystkie “maniaczki” jedzenia! 🙂
Gajka (21.XI.2003)
Re: Big frytki – frytkowa mama to ja :-)))
To mnie sie jakos glupio zrobilo po przeczytaniu Waszych postow, bo ja jak zjem 1 chipsa to mam wyrzuty, ze dla dzidzi to niezdrowe, za to uwielbiam salatki roznego rodzaju, chyba tego najbardziej mi brakowalo, bardzo lubie tez grillowana rybe. Moj organizm ma jakies specjalne zapotrzebowania skoro tylko jem zdrowe rzeczy.
pozdrawiam Was wszystkie
Re: Big frytki – frytkowa mama to ja :-)))
hej!Ja tez kocham frytki, dla mnie nic moze nie istniec,byleby frytki byly:)
Or&Patryczek 15-08-2003
Re: Big frytki – frytkowa mama to ja :-)))
Przez pierwsze trzy miesiace miala absolutna fobie frytkowa. Do tego stopnia, ze maz mi kupil na urodziny frytkownice i noz do krojenia ziemniakow w frytki 🙂 No i dzieki temu codziennie na obiad jadl pyszne frytki domowej roboty. Na szczescie troche mi przeszlo, ale i tak raz w tygodniu to sobie frytkuje (juz bez meza, bo chwilowo znienawidzil frytki) 🙂
Pozdrowionka,
Karolka S. (11.10.2003)
Re: Big frytki – frytkowa mama to ja :-)))
Ja mam czesto smaka na ziemniaczki z masełkiem. Poza tym objadam sie pomidorami, rzodkiewkami, ogórkami kiszonymi (ale tylko domowymi – kupne za słone), piję mleko zasiadłe i hurtowo sok pomarańczowy. Poza tym kanapki z chlebka słonecznmikowego z almette śmietankowym. Ale to nic nowego jak na mnie – zawsze te rzeczy lubiłam 🙂 Ogólnie jednak moge powiedziec ze jem całkiem normalnie i raczej dosyc zdrowo. Na chipsy nie mam wogóle chęci.
o, i jeszcze dużo kiwi – to akurat odmiana, bo kiedys pochłaniałam pomarańcze.
pozdrawiam smacznie 🙂
Usianka i Bąbelek (9.XI.2003)
Re: Big frytki – frytkowa mama to ja :-)))
ja tez popijam cole.. A wczesniej nigdy
dorota…termin…1 czerwca!
Re: Big frytki – frytkowa mama to ja :-)))
troszke mi narabilas..smaka.. Na te frytki!!!
tak sie zastanawiam.,czy zrobic teraz czy jutro..bo moj mezus.. Nie znosi tego zapachu..tak jak moja mama///ehh cos w tym jest
pozd
dorota…termin…1 czerwca!
Re: Big frytki – frytkowa mama to ja :-)))
hmmmm…, pomarańcze. W całej ciąży zjadłam ich chyba z tonę. Codziennie wiaderko skórki do kosza. 🙂 Co najlepsze, najbardziej smakowały mi popijane mlekiem 🙂
A co do frytek, i ziemniaków – to chyba moja druga, no teraz juz trzecia miłość w życiu.:) – Z MAJONEZEM.:)
pozdrawiam. ide na frytki dzisiaj.:)
Cenka + majowa Mila
Re: Big frytki – frytkowa mama to ja :-)))
Mam podobne chętki: pomidorki, kanapki z serkiem, białym kremowym lub topionym. Nie mam wcale ochoty na pomarańcze, ale za to na kiwi – ogromną. Byle tylko były dobre, bo zdarzyło mi się kupić zmarznięte i te były okropne! A dodatkowo, mogłaby codziennie jeść lody… i niestety nie bardzo umiem sobie odmówić.
Kamelia i Junior (-ka)
(14.10.2003)
Re: Big frytki – frytkowa mama to ja :-)))
Zrobilaś mi taką ochote na te frytki że “chodza ” za mną od wczoraj.zARAZ BĘDĄ FRYTECZKI, MIĘSKO Z GRILA I GOTUJE SIE MLODA KAPUSTKA.(a już mialam nie ulegać zachciankom)
LESZCZYNKA I FASOLKA 8.10
Re: Big frytki – frytkowa mama to ja :-)))
Rzeczywiscie identycznie 🙂 Lody tez podjadam!! Kamelio, moze to powietrze w Białymstoku tak działa na cięzarówki ;)))) hihihi, ciekawe co na to Sroczka i Eris 😉
pozdrawiam 🙂
Usianka i Bąbelek (9.XI.2003)
Re: Big frytki – frytkowa mama to ja :-)))
O matko, młoda kapustka!!! Ja juz sie nie moge doczekać !! ale co Białystok to nie Płock 🙁 unas to jeszcze pewnie potrwa 🙁
Smacznego!! 🙂
Usianka i Bąbelek (9.XI.2003)
Re: Big frytki – frytkowa mama to ja :-)))
To, że masz ochotę na ziemniaczki oznacza zapotrzebowanie na żelazo – wiec sobie nie żałuj, natomiast kiwi zawiera b. dużo witaminki C, która pomaga wchłaniać własnie żelazo.
Ja od początku ciąży nie mogę patrzeć na kiszone ogórki ani na nic marynowanego, zajadam się natomiast lodami i kanapkami z pomidorem i zielonym ogórkiem.
Z utęsknieniem czekam na truskawki….
Jagoda i (10 lipca 2003) płeć jeszcze nieznana.
Re: Big frytki – frytkowa mama to ja :-)))
hmm wyniki mam dobre bo hemoglobinke teraz znow wzrosla z 11.5 na 12 wiec chyba mam :-)) a jem codziennie grejfrutka i tez ma duzo witaminki c i przede wszystkim b. dobrze uodparnia dlatego pewnie wiele chorob zazegnalam :-)) Truskaweczki sobie ostatnio kupilam mrozone i zrobilam z jogurem w mikserze jak sie rozmrozily… :-))
Sylwia i Wikunia (12.07)
Znasz odpowiedź na pytanie: Big frytki – frytkowa mama to ja :-)))