Witajcie.
Cos mi dzisiaj walnelo do lba i pojechalam z Danielem do bioenergoterapeuty. I wlasnie teraz mam chyba wiekszy problem niz chyba przed. Nie wiem czy mam mu wierzyc czy raczej nie. Zaznacze ze facet napewno nie jest naciagaczem.
Prosze powiedzcie czy wierzycie w bioenergoterapeutow??
Pozdrawiam
Kicia i Danielek
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Bioenergoterapeuta-wierzyc??
Re: Bioenergoterapeuta-wierzyc??
hmmm nie wiem,nigdy nie byla,Uwazam jednak ze wiekszosc z nich to zwykli oszusci i naciagacze,Ale wierze ze wsrod tej gruby znajda sie jacys,ktorzy naprawde moga pomoc.Obys Ty na takiego wlasnie trafila. Powodzenia.
Re: Bioenergoterapeuta-wierzyc??
Nie wierze w bionenargoterapeutow, wrozki i czarne koty 🙂
Cofa sie bo rosnie, wydluzaja sie kosci, przenosi sie srodek ciazkosci, pojawiaja przykurcze. Tak jest zawsze. Dawid sporo sie cofnął. Rehabilitacji nie przerywaj bo bedzie duzo gorzej, na przykurcze sa metody operacujne i farmakologiczne jezeli bedzie taka potrzeba a posuwac do przodu z tym co potrafi daniel bedzie miedzy okresami “skokow wzrostu”.
smoki i smoczaki
Re: Bioenergoterapeuta-wierzyc??
Ja niby nie wierzę, ale też nigdy nie byłam u bioenergoterapeuty.
Jednak mam koleżankę, która miała synka z ciężką wadą serca. Kiedyś do szpitala przyszedł bioenergoterapeuta(nie wiem, czy ona go poprosiła, czy jak) w każdym razie gdy on wchodził do sali, w której maly leżał na tych wszystkich urządzeniach i maszynach wszystkie wskaźniki się bardzo poprawiały. Po lekach nawet nie miał takich.
Dlatego nie wiem co o tym mysleć, niby jestem realistką twardo stąpającą po ziemi, ale fakt jest faktem.
Amelka Aniołek i Błażej
Re: Bioenergoterapeuta-wierzyc??
Przykro mi. Nie wiedziałam o tym…
Mam nadzieję, że na cokolwiek się zdecydujesz to pomoże Twojemu synkowi.. Tego Ci szczerze życzę.
W i T 3l 6m
Re: Bioenergoterapeuta-wierzyc??
A ja wierzę…
Od czwartek klasy szkoły podstawowej cierpię na alergię która dokucza mi w okresie wiosenno-letnim. Przez pierwsze lata jej trwania bardzo silnie ją przechodziłam. Jak miałam kilkanaście lat mama zaprowadziła mnie do bioenergoterapeuty. Wiem, że na pewno nie płaciła za wizytę. Pomogło o tyle, że w danym okresie wiosenno-letnim nie miałam kompletnie żadnych objawów alergii. Dosłownie jak ręką odjął. Niestety za rok alergia wróciła, jednak już jakby objawy były dużo mniej dokuczliwe.
+ styczniowy ktoś
Re: Bioenergoterapeuta-wierzyc??
Niestety nie jestem z Wa-wy, wiec ci nie pomoge zbyt wiele:(
Re: Bioenergoterapeuta-wierzyc??
Tak, jestem wierzaca i z tego powodu omijam wielkim lukiem wszelkie praktyki okultystyczne.
Zatrwazajace jest to, jak wiele osob nie zdaje sobie sprawy z zagrozenia, jakie ze soba niesie takie – czesto nieswiadome, ale to nie gra roli – przyzwolenie na dzialanie szatana. I bardzo trudno jest takim osobom pomoc, wyjasnic, dlaczego powinny trzymac sie od bioenergoterapeutow, wrozek i innych z daleka.
11.09.05
Re: Bioenergoterapeuta-wierzyc??
I zauważ Joasia,że łatwiej jest ludziom uwierzyć w czarodziejów,szamanów pozorne cuda niż w Bożą czystą prawdę 🙁
Re: Bioenergoterapeuta-wierzyc??
Może są bliżej i bardziej namacalni?:)
iMat2,7l
Re: Bioenergoterapeuta-wierzyc??
Chyba tak :-//
Re: Bioenergoterapeuta-wierzyc??
Nie ahimsa, znachorzy, wrozki czy rozdzkarze (czyli osoby, ktorymi posluguje sie szatan) nie sa ani blizej niz Bog, ani nie sa bardziej namacalni. Szatan wypelnia tylko pustke w sercach ludzi. Jezeli jest w nich Bog, nie ma szans na przedarcie sie do nich. Jezeli ufam Bogu i powierzam Jemu swoj los, nie potrzebne mi przepowiednie wrozek co do mojej przyszlosci, jezeli potrzebuje wsparcia w cierpieniu czy w chorobie, modle sie do Niego i nie potrzebuje szarlatanow. Czesto podawany jest argument, ze znachor rzeczywiscie pomogl, choroba minela, jak reka odjal. Tak, przeciez szatan musi czyms kusic swoje ofiary. Wiadomosci o uzdrowieniach rozchodza sie w ekspresowym tempie i tym sposobem zyskuje nowe dusze. To samo dzialanie widac u wrozek, bo przepowiednie sie sprawdzaja. Wtedy kolejni ludzie ida do wrozki, bo komus sie sprawdzilo. To jest bardzo ryzykowna gra, w dodatku nie fair, bo ludzie nieswiadomie otwieraja sie na wplywy zlego. A konsekwencje moga byc rozne: pasma nieszczesc, chorob, problemy psychiczne… Ze korzenie tych niepowodzen moga sie wywodzic z praktyk okultystycznych, na to jednak trudno wpasc… Ogolnie rzecz biorac, trzeba sie wystrzegac wyzej opisanych kontaktow.
11.09.05
Re: Bioenergoterapeuta-wierzyc??
Ale chyba nie każdy leczący człowiek musi być powiązany z okultyzmem itd.
Myślę, że człowiek, jak każda rzecz na świecie, posiada własną energię. I nie ma w tym nic niezwykłego, dziwnego czy demonicznego. My tylko nie umiemy tej własnej energii dobrze wykorzystać. A niektórzy to potrafią.
iMat2,7l
Re: Bioenergoterapeuta-wierzyc??
W żadnym wypadku nie wierzyć, takie jest moje zdanie.
Pozdrawiam – ULA
Re: Bioenergoterapeuta-wierzyc??
Są Bioenergoterapeuci, którzy tweirdzą, że taka moc posiadają od Boga.
Uczniowie Jezusa też ja posiadali.
To, że ci Bioenergoterapeuci nie sa nominalnymi członakmi jakiegos Chrześcijańskiego koscioła nie znaczy, ze nie mogą posiadać daru uzdawiania od Boga.
Takich jest bardzo bardzo mało.
Sa ludzie prości bardzo wierzący, ktorzy nie biorą za leczenie pieniedzy a leczą.
Kiedyś zdecydowałam sie pójsc do pewnej starszej kobiety.
Z tego co wiedziałam lekarze ortopedzi do niej kierowali sie kiedy sami juz nie potrafili pomóc.
Kobieta pomogła mi bardzo.
Miałam poważne kłopoty ze stawami ona mi pomogła uleczyła to co leczyłam konwencjonalnie bardzo długo.
Dodam, ze jako masażystka jestem bardzo sceptycznie nastawiona do “szarlatanów”.
Jednak to co ona zrobiła z moim kręgosłupem i kolanem…
dla mnie pozostanie tajemnicą.
Kiedy zabrała siedo “roboty” byłam czujna i gotowa dać nogę z krzesła. Tak “naprawiała” mi kręgosłup, oddcinaek krzyrzowy na krześle.
Gdyby wykonała jakis gwałtowny ruch ucisk czy cos juz by mnie tam nie było.
Tymczasem ona położyła tylko ręce i delikatnie poruszała palcami a ja czułam ciepło i cos bardzo dziwnego Moje kręgi były elastyczne ona je układała, ustawiała odpowiednio tak by ustapiła dyskopatia, która mnie niemal paralizowała.
Z kolanem niestety mam tylko częsciową poprawę (byłam dwa razy) niestety pani zmarła.
Jestem osoba wierzaca, to wydarzenie było dawno.
Dzisiaj po ciaży nic mi nie dolega (jeżeli chodzi o kręgosłup). Kolano nie dokucza tak jak przed wizytami u niej.
Ta kobieta naprawdę kochała Boga i służyła tym darem jaki od Niego dostała ludziom.
Ja myslę, ze jezeli jesteś osoba wierzacą potrafisz rozróżnić kto komu czesć oddaje.
Znasz odpowiedź na pytanie: Bioenergoterapeuta-wierzyc??