Błagania do mojego dzieciąteczka…

Mam nadzieję, że Twoje marzenia już wkrótce się spełnią. Jesteś na tym forum takim słoneczkiem, od którego wszystkie czerpiemy ciepełko i radość życia. Zyczę Ci z całego serca, abyś w sierpniu mogła przytulić swoje małe lwiątko…

Marcysia+duphaston

24 odpowiedzi na pytanie: Błagania do mojego dzieciąteczka…

  1. Błagania do mojego dzieciąteczka…

    Po raz pierwszy miało urodzić się we wrześniu… dziś miałoby już dwa miesiące, a ja tuliłabym je szczęśliwa do piersi…

    Drugi raz miało przyjść na świat w październiku, teraz pewnie świętowalibyśmy jego pierwszy miesiąc życia…

    Trzeci raz… w listopadzie… hm… zapewne już chciałoby wyjść z mojego brzuszka aby zobaczyc ten głos, który do niego mówił tak czule przez tyle miesięcy…

    Kolejny raz zawitałoby do nas na gwiazdkę i byłoby pieknym, niezapomniaym prezentem…

    Następnie przyszłoby jako maleńki Nowy Roczek i rozjaśniło nasze zranione serca…

    Na walentynki też byłoby piękniusim prezentem… szczególnie dla swojego tatusia…

    Hm… myślałam, ze zrobi mi prezent na urodziny… cuż, nie chciało…

    A może kwiecień… święta wielkanocne, piekny czas, nowe życie, kwiaty, kurczaczki… cuż… nie chciało być moim kurczątkiem…

    W maju też nie zauroczyły go ani bzy, ani piękne błękitne niebo, ani wiosna tętniąca pełnią życia…

    W czerwcu? W czerwcu chyba wydawało mu się zbyt gorąco na pierwsze spacerki po parku…

    Lipiec… kwitnące lipy, zapach morza… nie chciało być naszym lipcowym maleństwem…

    Czekamy na Ciebie już tyle miesięcy, proszę przyjdź do nas w sierpniu, może sierpień będzie Twoim ulubionym miesiącem, może zechcesz być maleńkim lwiątkiem, może już wkrótce ukarzesz się nam jako jedyny, wspaniały, wymarzony prezent… nadchodzą święta… Czekamy na Ciebie… na nasze wspólne 9 miesięcy… na całe nasze życie…

    z nadzieją wyczekująca…

    erica – błagająca o cud

    • Re: Błagania do mojego dzieciąteczka…

      Erica to co napisałaś jest piękne
      Życzę Ci aby Twoje życzenie spełniło się jak najszybciej

      19 cykl starań
      Moje tempki: [Zobacz stronę]

      • Re: Błagania do mojego dzieciąteczka…

        Ericko poryczałam się przez Ciebie w pracy, właśnie wychodzę i życzę Ci abyś miała cudowne lwiątko, śliczne z małymi stópkami, bo bardzo na nie zasługujesz.
        Trzymaj się cieplutko przez cały weekend i do poniedziałku.

        [Zobacz stronę]

        • Re: Błagania do mojego dzieciąteczka…

          dziękuję kochanie:) Ja również Tobie i nam wszystkim życzę tego samego. Zapewne nie ma nic piekniejszego na tym świecie niż widok nowonarodzonego dzieciątka i przytulenie go do piersi… Abyśmy wszystkie już wkrótce tego cudu doświadczyły…

          erica – błagająca o cud

          • Re: Błagania do mojego dzieciąteczka…

            dziękuję bambamku:) Życzę również tego samego… mam ogromna nadzieję, że ogromne stado lwiątek opanuje wkrótce Oczekujące:)

            erica – błagająca o cud

            • Re: Błagania do mojego dzieciąteczka…

              To takie piękne co napisałaś, aż łezka w oku mi się kręci. Teraz to już napewno przywołasz do siebie maluszka. Po takich pięknych słowach z chęcią u Ciebie zagości:)
              Pozdrawiam
              mery

              • Re: Błagania do mojego dzieciąteczka…

                liczę na to z całego serca, tak bardzo jest wyczekiwane i to nie tylko rpzez swoich rodziców, jest już tak bardzo kochane, choć jeszcze nawet nei zagościło we mnie. Tobie też życzę słodziutkiego maleństwa… w ogóle jednym z moich marzeń jest, aby nei było wiecej na swiecie starających sie, aby każa kobieta zachodziła w ciążę w wybranym przez siebie momencie… Czy to marzenie jest realne? Tak, wierzę w nie…:)

                erica – błagająca o cud

                • Re: Błagania do mojego dzieciąteczka…

                  ale dalas, kochana, na drugi raz to wieczorami takie rzeczy prosze, ale sie zryczalam, dobrze ze juz prawie nikogo tu nie ma….

                  Erica przyjdzie to szczescie, do mnie, do ciebie, i do wszystkich dziewczyn tutaj, przeciez nie bedziemy tu siedziec wiecznie na starajacych sie….
                  trzymaj sie cieplutko.
                  Ja tez czekam, moze do mnie tez zechce przyjsc male lwiatko….

                  caluje,

                  Ola (18 cykl staran)

                  • Re: Błagania do mojego dzieciąteczka…

                    pewnie, że przyjdzie, przyjdzie i rozjaśni nam te pochmurne i zimne zimowe wieczory. A swoją droga co do wieczórów – nie wiem czemu, ale u mnie jest każdy post z godziną 23 coś tam…, czyżbyśmy znowu zmienili strefę czasową???

                    erica – błagająca o cud

                    • Re: Błagania do mojego dzieciąteczka…

                      Erica,

                      Ja tez się poryczałam, bo tak to tak jakbym czytała moje błagania. Właśnie @ się spoźniła i miałam nadzieję, że pod choinkę będzie prezent, a tu nic. Ja tylko zmieniłabym koniec, bo ja juz nie mam nadziei.

                      Pozdrawiam Cię gorąco i życzę spełnienia tego największego marzenia

                      Iwona

                      • Re: Błagania do mojego dzieciąteczka…

                        Iwonko, zawsze trzeba mieć nadzieję, bo czasem tylko ona nam pozostaje, gdy wszystko inne odchodzi w dal, gdy przychodzi kolejny dół, klejne załamanie, kolejne łzy… Mnie trzyma tylko nadzieja i miłość do mojego misiaczka. Oboje walczymy o to dziecko, oboje coraz mocniej, z każdym dniem… Wczoraj rozpocęliśmy kolejne starania. Ty je też juz za kilka dni rozpoczniesz, zobaczysz jeszcze swoje słoneczko, przeciez zawsze wstaje ono każdego nowego poranka po eniprzespanej nocy, przeciez zawsze po burzy przychodzi słońce…
                        A wymarzonego dzieciąteczka życzę Ci z całego serdusia. jak nei na gwiazdkę, to na Nowy Rok bedziesz miała prezent:)

                        erica – błagająca o cud

                        • Re: Błagania do mojego dzieciąteczka…

                          z tymi godzinami to juz wczoraj sie posypalo….

                          trzeba wierzyc i pokonywac te cholerne doly!!!

                          Ola (18 cykl staran)

                          • Re: Błagania do mojego dzieciąteczka…

                            pewnie! A ja liczę na Twojego posta w poniedziałek, że już mieszka w Tobie maleńki kropek:)

                            erica – błagająca o cud

                            • Re: Błagania do mojego dzieciąteczka…

                              Przepięknie to wszystko napisałaś, potrafisz wzruszać ludzi i masz bardzo dobre serce – życzę Ci żebyś jak najszybciej mogła podzielić się swoją miłością ze swoim maleństwem- ja też liczę na sierpień, tym bardziej że mój mąż jest lwem więc miałabym dwa lwiątka do kochania.

                              matylda

                              • Re: Błagania do mojego dzieciąteczka…

                                Chciałabym, żebyś miała rację.

                                Pozdrawiam

                                Iwona

                                • Re: Błagania do mojego dzieciąteczka…

                                  to byłoby cudowne:) Ja zawsze marzyłam o maleńkim lwiątku (dosłownie i w przenośni), więc może, może, moze nasze marzenia się spełnią!!! I tego Ci życze, aby w twoim domy był Tata lew i maleńkie lwiątko 2004:)

                                  erica – błagająca o cud

                                  • Re: Błagania do mojego dzieciąteczka…

                                    Pięknie to napisałaś….. Wzruszyłam się.
                                    Wierzę, że Twoje marzenia się spełnią i będziesz miała swoje malutkie lwiątko.

                                    Powodzenia!
                                    Buziaczki

                                    Dominikka… Pierwsza próba ! 😉
                                    [Zobacz stronę]

                                    • Re: Błagania do mojego dzieciąteczka…

                                      Witam Ericę i pozostałe “oczekujące”. Tak własciwie nie wiem czy pozwolicie mi się tu wypowiedzieć, ponieważ ja się “doczekałam” i oczekuję maleństwa. Jednak naprawdę wiem jak to jest tak czekać i liczyć i obliczać, mieć nadzieję…i znowu czekać..doczekac się i stracić…i tak kilka razy…brać leki..znowu obliczać…Juz czasem miałam wrazenie, że to jakiś okrutny test na siłę psychiczną, fizyczną!! Erico! Moje dzieciąteczko posłuchało mego błagania, słyszało mnie na początku ciąży, kiedy leżeliśmy w szpitalu, a ono było baaaaardzo słabe i “nie rokowało” (a bałam się że znów usłyszę w sobie głos, jak rok temu: “mamusiu to ja twój syneczek, chcę cie zobaczyć, ale nie dam rady…-miał 9tyg, gdyby się urodził miałby już przeszło płó roku). Dlaczego ja to piszę tu, zapytacie! Bardzo bym chciała przekazać Wam jak najwięcej siły, optymizmu, spokoju i cierpliwości- których wiem, że często brak- ale wierzę, że każdej kobiecie pragnącej mieć maleństwo w końcu bedzie dane je miec, przytulać, kochać…

                                      • Re: Błagania do mojego dzieciąteczka…

                                        Wiesz? To bardzo wzruszające, co napisałaś! Ja też kiedyś podobnie liczyłam, ale nic mi z tego nie wyszło! Życzę Ci żeby Twoje maleństwo wybrało sobie dogodny miesiąc na narodziny! Ale żeby wybrało taką porę, by było prawdziwą niespodzianką – niekoniecznie z jakiejś okazji! Wiesz fasolki nie lubią okazji! Lubią zjawiać się niespodziewanie, bo lubią być prawdziwymi NIESPODZIANKAMI!!!

                                        Pozdrowionka i życzenia szybkiego zaciążenia

                                        “Kawa Inka”:0)

                                        • Re: Błagania do mojego dzieciąteczka…

                                          Erico,
                                          cóż mogę napisać…będziesz najcudowniejszą MAMĄ po słońcem i oby jak najszybciej….

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Błagania do mojego dzieciąteczka…

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general