Blat kuchenny i sciana

jak juz wczesniej pisałm bede obic kuchnie….. w jakiejsc nieokreslonej przyszłosci i badam…..

szafki juz wiem ze IKEA a teraz blat:

czy ktos ma drewniany blat IKEA i jak to sie sprawuje. jestem chlapiąca i nieuwazajaca… pytam mamy posiadające ów blat przynajmnej 3-4 lata.

blaty z kamienia – zady i walety…. pewnie wada to cena

ja miałam kiedys blat z płytek kuchennych i było ok. tylko teraz wolałabym chyba nie kłasc wcale płytek nic na scianie wiec taki blat pewnie odpada….

no i na koniec – Co macie na scianie nad szafkami (oprócz kafelków) i jak to sie sprawdza. ma byc zawsze czyste 🙂 bez mycia. zdjecia kuchni mile widziane

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Blat kuchenny i sciana

  1. Mam laminowany blat z ikei – czarny juz 4 rok, eksploatacja spora i jest git, sciana białe płytki – jestem zadowolona

    • A ja mogę odradzic mój zlew. Mam taki kanciasty w stylu “przemysłowych”. Doczyszczenie go tam gdzie są w środku te kanty graniczy z cudem…

      • ja kiedys troche sie macalam z franke w sensie cos tam o zlewach niby wiem
        i szczerze wydaje mi sie ze lepsza dobra balcha niz konglomeraty

        sama mam blache i to niejdrazsza i wydaje uwazam ze nie jest zle

        • chyba wybiore blache, moja mama ma konglomerat i strasznie jej zaszedł kamieniem. ma bialy wiec pewnie na innych tak nie widac…

          co do zlewu kanciastego – sama wpadłąm ze sie tego odmyc nie da. Ja kiedys miałam taki jak plaster miodu – nie az tak błyszczący. był ok.

          • Najładniejsze do kuchni są blaciki drewniane. Najładniej wygląda kuchnia w drewnie. Ja już trzeci raz zmieniam wystrój kuchni i z drewna nie mam zamiaru zrezygnować. No i oprócz tego, że ładne to jest najbardziej funkcjonalne.

            Co do oleju/lakieru to najlepiej nałożyć olejowosk. Lakier to odradzam od razu. On chroni drewno tylko od zewnątrz, nie wnika w środek. Chroni tylko przed ścieraniem, nie jest odporny na brud. Do tego tworzy grubą powłokę, a często nawet łuszczy się, pęka albo rozwarstwia. Wprawdzie dobrze przylega do powierzchni drewna i łatwo się czyści, ale przede wszystkim nie da się naprawiać miejscowo jak w przypadku oleju lub olejowosku no i renowacja jest możliwa tylko po gruntownym cyklinowaniu. A co do różnicy między olejem a olejowoskiem to sprawa jest dość prosta, chociaż wiele osób ma kłopoty z rozróżnieniem. Olejowosk to właściwie jest połączenie właściwości olejów i lakierów, więc ma zalety obu tych systemów. Olejowosk chroni drewno od wewnątrz tak jak olej, ale z kolei tworzy powłokę ochronną, której olej nie zapewnia. Olejowosk jest bardziej odporny na płyny niż olej i łatwiej się taką powierzchnię czyści. Ja mam akurat [edytowane przez moderatora] (specjalny właśnie do kuchennych blatów drewnianych) i bardzo go sobie chwalę, więc mogę polecić. Jest z surowców naturalnych, więc bezpieczny, wytrzymały i odporny. No i przede wszystkim bardzo wydajny.

            • po długich dylematach u nas pojawił się granit – czarny,
              M. jest zachwycony…ja… no powiedzmy, że też ale:

              1/ cena – w stosunku do laminatu powalająca,
              w stosunku do innych (corianu, staronu itd) niższa

              2/ użytkuje się super, nie rysuje się, nie odbarwia (jak marmur, którego w kuchni nie powinno się kłaść)

              3/ czyści się szybko i łatwo,
              ale u nas jest czerń, sporo na niej widać i tak naprawdę wymaga częstego wycierania (tzn. płyn do mycia szyb i suchą ściereczką) widać na nim wszystko.

              tak się prezentuje :

              Granit ma dużo plusów,
              ale moim zdaniem dobry laminat (duży wybór z tego co pamiętam miał sklep Lupus? gdzieś w Ursusie mają magazyn) a cena pewnie z 1/5 tego co granitu.
              Wcześniej w kuchni mieliśmy jakiś laminat z Ikei 15 lat wytrzymał w tym mieszkaniu 😉

              na ścianie mam płytki uważam, że genialne i teraz jest taki wybór, że można wybrać pasujące, w każdym stylu. Dla mnie najpraktyczniejsze rozwiązanie. Myślałam nad szybą ale koszt był większy, a znajomi narzekali, że pęka.
              Resztę ściany mam pomalowaną farbą lateksową, zmywalną więc jak coś się rozleje, poplami to czysta ściereczka z wodą daje radę.

              • Kalcz bardzo fajna kuchnia
                i fajny blat,
                ja mam fronty szafek błyszczące więc wiem co to znaczy zachować to w czystości
                bez śladu dziecięcych paluszków 😉

                • Zamieszczone przez Asik.
                  Kalcz bardzo fajna kuchnia
                  i fajny blat,
                  ja mam fronty szafek błyszczące więc wiem co to znaczy zachować to w czystości
                  bez śladu dziecięcych paluszków 😉

                  a dziękuję 🙂

                  dlatego ja mam szafki półmat
                  paluszków nie widać… ale fakt, efekt już nie ten jak przy połysku.

                  • Ja mam ciemnobrązowe bardzo dobrej jakości duże maziate kafelki bez żadnych frezów + ciemne fugi. I to wg mnie jest super rozwiązanie, bo brudu w ogóle nie widać. Zero pracy!!! Szyba jak dla mnie to jakieś nieporozumienie, bo ja nie znoszę czyścić luster. Bez przerwy widzę mazy. Miałam w poprzednim mieszkaniu jasne małe kafelki, jasne fugi, frezy i myślałam, że się wykończę. Wiecznie brudne.

                    • No tak Aneciu, ale nie każdy się dobrze czuje w tak ciemnych kolorach. Ja bym na bank wpadła w depresję…
                      Ale że praktyczne – wierzę.
                      I u kogoś – mi się podobają.
                      U mnie musi być jasno…

                      • magdzik – oczywiście, masz rację. U nas jest bardzo jasno, więc mogłam sobie była pozwolić.

                        • Zamieszczone przez smoki
                          A ja mogę odradzic mój zlew. Mam taki kanciasty w stylu “przemysłowych”. Doczyszczenie go tam gdzie są w środku te kanty graniczy z cudem…

                          pokarzesz?

                          • Zamieszczone przez kalcz
                            po długich dylematach u nas pojawił się granit – czarny,
                            M. jest zachwycony…ja… no powiedzmy, że też ale:

                            1/ cena – w stosunku do laminatu powalająca,
                            w stosunku do innych (corianu, staronu itd) niższa

                            2/ użytkuje się super, nie rysuje się, nie odbarwia (jak marmur, którego w kuchni nie powinno się kłaść)

                            3/ czyści się szybko i łatwo,
                            ale u nas jest czerń, sporo na niej widać i tak naprawdę wymaga częstego wycierania (tzn. płyn do mycia szyb i suchą ściereczką) widać na nim wszystko.

                            tak się prezentuje :

                            Granit ma dużo plusów,
                            ale moim zdaniem dobry laminat (duży wybór z tego co pamiętam miał sklep Lupus? gdzieś w Ursusie mają magazyn) a cena pewnie z 1/5 tego co granitu.
                            Wcześniej w kuchni mieliśmy jakiś laminat z Ikei 15 lat wytrzymał w tym mieszkaniu 😉

                            na ścianie mam płytki uważam, że genialne i teraz jest taki wybór, że można wybrać pasujące, w każdym stylu. Dla mnie najpraktyczniejsze rozwiązanie. Myślałam nad szybą ale koszt był większy, a znajomi narzekali, że pęka.
                            Resztę ściany mam pomalowaną farbą lateksową, zmywalną więc jak coś się rozleje, poplami to czysta ściereczka z wodą daje radę.

                            Kalcz – no jak dla mnie super kuchnia – a jakie kafelki masz na scianie? LAdnie to wszystko razem “gra”

                            Majowa – no ja ogladalam laminaty jak chodzilam po rozdzieniu – naprawde jest wybor – czarnego bylo kilka rodzajow i wlasnie czarny gladki, z polyskiem w kwiatki, kropki itd;)

                            Kongromelat…hahahahahaha okolo 2tys za metr…masakra jakas…. a laminat 250 😉 wyleczylam sie z pieknych grubych blatow w calosci 😉

                            • Zamieszczone przez majowamama
                              no mi szczęka opadła jak zobaczyłam wzornik jednej niemieckiej chyba firmy, jutro zabiorę się za drugą, bo tu mam cały kartonik do przejrzenia

                              Ale w sumie fajnie kuchnie tak tworzyc zupelnie samemu od kazdej srubki, kawalka szafki itd 😉 Zazdroszczem 😉

                              • Zamieszczone przez majowamama
                                Tak sobie wyciągnęłam bo własnie dostałam próbki laminatów
                                no cuda mozna nad szafkami w kuchni zrobic
                                od lustrzanych poprzez metaliczne z różnymi wzorami, drewnopodobne, wzory lisci, plam, półkola, az usiadłam z wrazenia

                                Oczywiscie mąz mi przywiózł na koniec, jak juz nigdzie sie tego pewno upchnąc nie da
                                Fartuchy w kuchniach wykafelkowane

                                wrzuciłabym link, ale byłaby to juz reklama chyba

                                jakbyś była świeżą użytkowniczką, albo miała interes w firmie którą linkujesz to byłaby reklama 😉

                                Znasz odpowiedź na pytanie: Blat kuchenny i sciana

                                Dodaj komentarz

                                Angina u dwulatka

                                Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                Czytaj dalej →

                                Mozarella w ciąży

                                Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                Czytaj dalej →

                                Ile kosztuje żłobek?

                                Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                Czytaj dalej →

                                Dziewczyny po cc – dreny

                                Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                Czytaj dalej →

                                Meskie imie miedzynarodowe.

                                Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                Czytaj dalej →

                                Wielotorbielowatość nerek

                                W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                Czytaj dalej →

                                Ruchome kolano

                                Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                Czytaj dalej →
                                Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                Logo
                                Enable registration in settings - general