Witam serdecznie.
Córcia (2 latka) miała 29-go grudnia zabieg usunięcia znamienia na twarzy, z zabiegu 20-sto minutowego zeszło na 2,5 godz, bo głęboko tkanki musieli powycinać. Zrobił się małej odczyn po 3 dniach, organizm wyrzuca z siebie na zewn. te szwy rozpuszczalne (nawet te spod spodku razemz pętelkami), chirurg w tamtym tygodniu wyciągał, ja codziennie po kilka sztuk również.
Na początku jak się ładnie goiło chirurg radził contratubex lub cepan (jak nie ma kasy)a dziś, że tylko i wyłącznie dermatix gel 15g, bo zapobiega nieprawidłowemu zabliźnianiu się rany. Drogie to strasznie a teraz to już się boję czy coś stosować, w końcu to buźka i nie chcę jej oszpecić. Dodam, że mala ma alergie, więc nie wszystko może stosować, jak się okazało również alergię na szwy rozpuszcz. mimo, że rok temu również była operowana i wykończenie było takimi szwami i było ok.
Możecie coś poradzić na temat blizn, ta jest odstająca i wiem, że niezbyt dobrze się goi stad taka rada chirurga.
13 odpowiedzi na pytanie: Blizna – dermatix gel?
jestem akurat w temacie
Zu miała usuwane pieprzyki i lekarz zalecił nam właśnie 2 maści
1. kelo-cote
2. dermatix
powiedział że żadne inne
a cepan to już w ogóle mam sobie odpuścić.
te dwie masci sa najnowszej generacji
powiem Ci że cena w aptece mnie zabiła, zabiła mnie tak że nie wykupiłam wróciłam do domu i zaczęłam czytać
najlepiej kupowac w aptece internetowej.
Jeżeli zdecydujesz się na dermatix to uważaj podobno są podróbki
te dwie masci powinny być dwuskładnikowe
polisiloksan, dwutlenek krzemu.
Podobno dermatix był kiedyś produkowany na oryginalnej licencji
ale coś tam się stało i już nie jest.
Licencję przejał kelo-cote.
Czytałam opinie ludzi że kupowali dermatix który w składzie mial tylko polisiloksan.
Ja zakupiłam kelo-cote.
tubka niby mała bo 15 g
ale uwierz mi że tego grubo się nie smaruje i na długo ci staczy
kupowałam w internetowej aptece doz
a odbierałam w stacjonarnej.
dla porównania w stacjonarnej aptece która jest w programie doz, chcieli mnie skasowac za dermatix 180 zł (jak dobrze pamietam)
w internetowej znalazłam za 137 zł (różnica prawda)
za kelo-cote 6g w stacjonalnej 114 zł w internetowej 95 zł
15 g już ok. 200 stów kosztowała w stacjonarnej, w internetowej 158 zł
co do samej maści
smaruję nią świeże blizny i ładnie się goją
smaruję też bliznę w której wdał się bliznowiec (miała 4 lata – usuwanie przepukliny)
zauważyłam że zgrubienia są mniejsze
z opinii ludzi na forach
którzy leczą blizny tymi masciami
czy to dzieciom czy sobie
podobno naprawdę dobre efekty są
Kluseczko fajnie, że się odezwałaś :).
dermatix jest jednoskładnikowy, zawiera tylko polisiloksan (tak wyczytałam) a w aptece DOZ jestem od dawna, dzięki niej zaoszczędziłam trochę kaski, bo my na leki to koło 300zł wydajemy, wcześniej jeszcze więcej tego szło.
Z lekarzem uzgodniłam, że jak przez 3 dni żadna “nitka” już jej nie wyjdzie to mam smarować właśnie tym – chcieli jej to rozcinać , bo odczyn był poważny, ale smarowałam pimafucortem i pomogła na szczęście.
czyli polecasz rozumiem
dziękuję za opinię , juz tak się boję by czegoś małej nie zrobić, lepiej podpytać zawsze
jak na razie po moich obserwacjach polecam
te swieże to wiadomo potrzeba czasu, tym bardziej że duży pieprzyk miała na karku
trochę jej się blizna rozeszła bo to w takim miejscu jest że lekarz przypuszczał że tak będzie. jak ją smaruję mówi żeby mocno nie przyciskac bo czuje.
to cięcie po pierzyku na brzuchu jest ok i na nim widzę większe efekty.
co do starej blizny to naprawde byłam mile zaskoczona że po niecalym miesiącu smarowania nawet córa sama wyczuła mniejsze zgrubienia.
ja wiem że ceny nie są atrakcyjne
sama przeżyłam szok w aptece.
No właśnie, małej braciszek miał wycinaną brodawkę nad uchem, nie wiem czy sens smarować (jakoś chirurg ten temat pominął), chyba włoski mu wyrosną to nie będzie tak widać a u Majki trzeba inwestować w buźkę.
tej masci naprawde dużo nie wychodzi
powiedzmy że ziarenko kaszy na jedną bliznę
jak za grubo posmarujesz to nie będzie chciała wyschnąc.
ja smaruję rano i wieczorem
po wyschnięciu córa może się ubrać
czytałam właśnie :), akurat trafiła mi się “fucha” na sprzątanie po remoncie to zarobię w dwa dni na twarz mojej księżniczki
Oczywiście odezwę się do Ciebie przy pierwszych smarowaniach w razie paniki jakby ja piekło czy coś.
jak smaruje wieksza blizne na karku – muszę dmuchać
podobno odczuwa maść na skórze
przy mniejszej nic nie muszę robić.
w razie czego pisz 🙂
dzięki a Majka i tam ma zaburzenia w odczuwaniu bólu, wiec powinna byc twarda, ale jakby co, to będę pisać.
Kolorowych snów i dziękuje, przynajmniej nie muszę już o tym żelu dzisiaj myśleć hihi.
Buziaki
Klucha a ja kupiłam za 100 zł w aptece internetowej i Dermatix ma tylko w skladzie polisiloksan
Ten watej jest stary ale w aptece doz, ktora linkowalas tez dermatix ma tylko ten 1 skladnik
o tym własnie pisałam w swoim starym poście 🙂
Chodziło mi o to że teraz na rynku nie ma dermatixu z tymi 2 składnikami?
Juz mam go kupiony więc żużyję ale może 2 tubkę kupię tego kelo cote bo tam są te 2 składniki.
Synek rozwalił policzek i miał 3 szwy zakładane 🙁
Twoj post sprzed podnad roku jakie są teraz efekty tych maści?
kelo-cote smarowałam dwie blizny
1. na brzuchu – i tu jestem naprawde zadowolona z efektu
i mam porównanie bo inna blizna po przepuklinie na brzuchu niestety rozeszła się nieładnie (nie była smarowana)
2. na szyi – tu niestety skóra pracowała wygląda gorzej od tej na brzuchu, ale i tak wygląda dużo ładniej od tej blizny po przepuklinie
ps. tą starą bliznę po przepuklinie smarowałam też i trochę się poprawiła
Znasz odpowiedź na pytanie: Blizna – dermatix gel?