Rany, ale się przestraszyłam. Właśnie zobaczyłam na komórce, że ostatnie połączenie to 112. Sprawdziłam szczegóły i połączenie trwało prawie minutę! Telefon miał zablokowaną klawiaturę, ale można wybrać 112 i na zablokowanej 🙁 Cholerka, musiał mi się jakoś włączyć w torebce.
Myślicie, że będą mnie ścigać za “żart”?!
Nawet bym zadzwoniła i wyjaśniła, ale nie chcę zawracać dyspozytorkom głowy. Kurcze, uczę dzieci, że numery ratunkowe to tylko w razie wypadku, a tu… ależ mi głupio.
10 odpowiedzi na pytanie: Blokowanie numerów ratunkowych a sankcje karne (?)
uwierz, ze takich wybierajacych nie chcacy jets masa…w tym moj synek.
Znaczy, pocieszasz, nikt mnie ścigać nie będzie? 😉
Naprawdę mi głupio było, wyobraziłam sobie panią dyspozytorkę próbującą się dowiedzieć o co chodzi, a tu.. głucha cisza torebki.
scigac?..za co?
cytat ze strony o numerze112:
”Zapamiętaj!!!
nie potrzebne, fałszywe lub dzwonienie dla zabawy pod numer ratunkowy 112 blokuje linie telefoniczną, a w tym czasie ktoś może naprawdę potrzebować pomocy!
Miej świadomość, że dzwonienie dla żartów pod numer ratunkowy 112 jest karane.”
Ta świadomość mi ciąży właśnie 🙂
Mojej córeczce już kilkakrotnie udało się dodzwonić na 112, w życiu by mi do głowy nie przyszło, żeby ktoś mnie za to ścigał. Jedyne, czego od tamtej pory staram się nie robić, to nie zostawiać telefonu w zasięgu jej łapek :).
mój Michał tez kiedyś zadzwonił na 112 – na chwileczkę dosłownie
a zorientowałam się po tym jak.. do mnie oddzwonili
z zapytaniem co się stało
w sumie to chyba dobrze świadczy…
przyznałam, że to pewnie synek, który przed chwilka bawił sie komórką, na co zostałam pouczona urzędniczym tonem aby nie dawać dziecku komórki albo lepiej go pilnować
Mój Konrad zadzownił na 999, też ktoś się odezwał, szybko odłożyliśmy.
Też sie obawialam, słyszałm o karach, słusznych zresztą, ale przeszło na szczęście bez echa
no nie powienien, przeciez po pierwsze nie bylo to celowe, po drugie nie powtarza sie notorycznie, po trzecie nie jestesmy jedyne.
Mi tez strasznie glupio bylo, zwlaszcza ze mlody zadzwonil z telefonu w ktorym karty nie bylo….pierwszy raz, a drugi raz z mojego dosc niedawno, klawiatura tez byla zablokowana.
Maciek dwa razy pod rząd zadzwonił na 999…
Też oddzwonili z pytaniem czy coś się stało… Ale mi było głupio
To był pierwszy i ostatni raz zabaw z telefonem…
ja dałam raz marcinowi stary relefon bez karty sim “do zabawy”… Nie wiedziałam ze bez karty mozna się dodzwonic na 112….słyszałam ze z kims gada ale myslałam ze się wyglupia…. po czym okazało się ze rozmawiał z jakąs panią…rozłaczyłam się nerwowo nie mysląc zeby po prostu powiedziec ze to pomyłka. Nie było karty nie było tez numeru wic nie mieli jak nas ścigac.od tego czasu nie ma zabawy telefonem -nawet “pustym”.
Znasz odpowiedź na pytanie: Blokowanie numerów ratunkowych a sankcje karne (?)