Mam sąsiada Murzyna, jest bardzo sympatyczny i jej mężem mojej koleżanki. Mieszka w klatce obok.
I wszystko by było ok, gdyby nie to, ze moje córcia sie go panicznie boi.
Jak Natalka jest na dworzu, a on akurat wychodzi z klatki i moja go zobaczy to z piskiem leci do mnie krzycząć “Mama murzyn”
A juz nie daj Boże, zeby sie do niej cos odezwał, a często się do niej odzywa “nie bój sie mnie” jak Natalka tak piszczy na jego widok, to do pisku dochodzi histeryczny płacz.
No i co ja mam z nia zrobić.
Tłumacze, tłumaczę a ona i tak sie go strasznie boi.
A mo głupio jak cholera jak ona tak reaguje.
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Boi sie Murzyna
Re: Boi sie Murzyna
Nie przejmuj się, wydaje mi się, ze jej to przejdzie. Nasza 1.5 roczna Livcia jak zobaczyła Murzyna, który notabene zaczął do Niej zagadywać oniemiała z wrazenia i dobre 15 minut dotykała jego twarzy, rąk i wydawała z siebie odglosy ni to zdziwienia ni to zachwytu, jednoczesnie ogladajac swoje i nasze rączki. Reakcje dzieci bywaja różne na coś czego nie maja na codzień i w większości, czasami jest to strach, panika, ucieczka czasami oniemienie, zainteresowanie a nawet euforia, bo to coś nowego, innego, ciekawego bądź budzacego strach, lęk.
Re: Boi sie Murzyna
Dla mnie nie ma nic obrażliwego w słowie murzyn. Nie przesadzajcie, dziewczyny. Owszem, może to głupio wygląda, że malutka tak sie zachowuje, ale to przeciez dziecko i kazdy normalny człowiek to zrozumie. A murzyn to murzyn, jak arab to arab itp. To ton wypowiedzi może uczynić z tego słowa obraźliwe, ale samo w sobie słowo to jest jak najzupełniej normalne. A nigger to raczej czarnuch i tu się zgodzę – gdyby mała wołała O! Czarnuch idzie! to nie zazdrościłabym mamusi tej sytuacji….
Re: Boi sie Murzyna
Dobrym pomysłem (o ile naprawdę chcesz w Małej przełamać ten lek) byłoby zapraszanie ich co jakisczas do domu, kiedy spotykacie sie podanie ręki, rozmawianie, śmiech.
Udawaj, ze nie widzisz zachowania Natalki, Ty zachowuj sie normalnie.
Jestem pewna, że kiedy Mała zobaczy Cię kilka razy w taki sposób sam sobie zacznie ustawiać te sprawę. Oczywiscie tłumacz przy nadażajacej sie sytuacji.
Myśle, ze Jonek nie bedzie miał tego problemu.
mamy kilkoro znajomych Murzynów i widujemy sie z nimi dosc czesto.
Sa tez dzieci wiec Jonek jest obyty z innym kolorem skóry.
Jeżeli juz dojdziesz dlaczego ona tak go sie boi i wyjdzie, ze to lęk zwiazany z kolorem skóry to mozesz jej powiedzieć, że dla niego jej reakcja jest przykra. Bo to jest taki sam człowiek tylko ma inny kolor skóry itp itd.
Generanie ciekawe. A czy w innym przypadku kiedy widzi Murzyna też tak reaguje czy tylko na tego tak?
Jonatan
Re: Boi sie Murzyna
troche przesadzasz…
sama piszesz o tolerancji, a z twojego postu zlosc zionie
wyluzuj
claudia
Re: Boi sie Murzyna
do ameryki niech przyjedzie..to sie napatrzy;)
claudia
Re: Boi sie Murzyna
claudia swego czasu panicznie bala sie piasku,,/mowie serio//…./???///..i badz tu madry skad ten lek…
claudia
Re: Boi sie Murzyna
Jeremi i Matyś
Re: Boi sie Murzyna
A czemu nie wytlumaczyc dziecku ze sa rozne kolory skory tak jak i sa osoby z roznym kolorem oczu, wlosow, wysocy, niscy, skosnoocy, lysi. Gdyby swiat zmieszkiwali ludzie ktorzy sa tacy sami – jakze bylby on o wiele ubozszy!
Podobnie z osobami uposledzonymi, niepelnosprawnymi – trzeba podchodzic do tego typu “odmiennosci” jak najbardziej spokojnie i naturalnie – i wowczas dziecko bedzie w ten sposob do tego podchodzilo. Napewno integracja jest odpowiedzia na ten problem ale nic na sile!
Re: Boi sie Murzyna
Nie wiem Edysiu, ale jakos mi to nie pasuje co piszesz – mysle ze problem staje sie tutaj rozdmuchany przez Ciebie… Zastanow sie jak Ty reagujesz na spotkanie z tym panem i jak reagujesz na reakcje Natalki. Moze smiejesz sie z jej panicznego strachu a moze robisz z tego wyolbrzymiony problem i karcisz ja przesadnie? Sasiad sie smieje bo co biedak ma robic, plakac? Napewno rozumie ze to dziecko ale Twoja rola jako matki jest taka aby takiej reakcji nie zachecac tylko tlumaczyc Malej ze ten pan jest takim samym czlowiekiem jak Ty i ja. Moze kupno laleczki tak jak sugeruje SuperBasiek albo ksiazeczki czy bajki na video/dvd byloby jakims rozwiazaniem?
Re: Boi sie Murzyna
dobre 😀
Ulcia i listopadowy Wojtuś
Re: Boi sie Murzyna
Moja sie wyrwała z tekstem: MAMO MURZYNEK!!! na ok. 50letniego Murzyna. Miała wtedy 1,5 roku i znała głównie Murzynka Bambo.
Teraz wokół nas mieszkają czarnoskórzy, mauzułmanie i wielu Chińczyków, w piaskownicy mamy kilka kolezanek półChinek i chyba nic jej nie dziwi, po prostu jest to dla niej norma.
Ulcia i listopadowy Wojtuś
Re: Boi sie Murzyna
a moje dziecko ktorego tatus jest hindusem jak widzi jakiegos pana z ciemna skora to czasem wola “tatus!” i wstyd mi pozniej ze za obcymi wola tatus;)
Re: Boi sie Murzyna
przywyknie
kup jej jakies zabawki
ogladaj bajki
w ciffordzie jest jakis czarny chlopiec
w innych bajkach tez
dla mnie murzyn nie jest slowem obrazliwym
niejest tez nim chinczyk – przeciez to narodowosc ani zyd
ale wszystko zalezy od intencji mowiacego i tego do kogo mowi
Re: Boi sie Murzyna
wiec wstydz sie….
czego sie wstydzic? dziecko ma wlasna osobowosc, wlasne strachy, wstydzic sie bedziesz nie raz gdy wywinie nie jeden numer. moj maly od urodzenia przebywa z roznymi narodowosciami,a nadal potrafi sie zatrzymac i patrzec jak sroka w kosc… nawet przy bialych ludziach… etapy rozwoju, z wiekiem dzieci uswiadamiaja sobie rozne rzeczy. u mnie w domu nie ma rasizmu, czasem maz w zartach mowi, ze malpka idzie, zrzucajac to na karb nierozumienia, dziecka,co krytykuje i przestal. nie rozumiem,dlaczego mialabys sie wstydzic reakcji malego dziecka, nie rozumiejacego swiata w twoim wymiarach. wytlumacz
Re: Boi sie Murzyna
boi sie,bo nie zna. moj maly od urodzenia otacza sie roznymi rasami na codzien,a czasem potrafi sie rozplakac, zdenerwowac lub po prostu usmiechnac na ich widok. pokazuje rozne ksiazeczki,bajeczki, programy tv,ale reakcji nie da sie przewidziec…;-) moze boi sie mezczyzn? moj zabek boi sie wiekszosci mezczyzn, palce w buzke i czasem placz. trzymaj sie tlumaczenia,pokazywania. moze go po prostu nie lubi,tak jak czasem nie lubi sie nowo poznanej osoby z niewiadomego powodu i ta niechec zostaje. napisz jak idzie
Re: Boi sie Murzyna
bzdury piszesz o tym bambo i zlosci mnie ta cala poprawnosc polityczna, ktora probuje zabic w nas myslenie.
w zyciu nigdy nie przyszlo mi do glowy ze bambo moze byc dzikusem. wychowalam sie na tym wierszyku i jedyne co mi zawsze przychodzilo do glowy gdy go czytalam, to wlasnie to, ze bambo jest fajnym kolega, o innym kolorze skory, ale tak jak ja chodzi do szkoly, nie lubi mleka, lazi po drzewach, psoci i robi jeszcze pare innych rzeczy ktore polskie dzieci robia z taka sama ochota. nie wiem kto wpadl na pomysl, ze to moze byc obrazliwy wierszyk, pewnie ci sami, ktorzy dopatruja sie teraz w brzechwie wywrotowca, a w panu kleksie dilera i pedofila.
slowo murzyn nabralo w polsce znaczenia pejoratywnego stosunkowo niedawno. podobnie jak czarny, tez niby obrazliwe. w kanadzie przez jakis czas funkcjonowalo afro-amerykanin, ale niedawno tez zaczelo byc niepoprawne politycznie. nie wiem ile tak jeszcze i kiedy to sie skonczy.. dla mnie to irytujace. szacunku dla innosci nie da sie nauczyc poprzez ciagle zmienianie nazw na bardziej akceptowalne i narzucanie ich uzywania.
przypomina mi sie pewna historia, ktora przydarzyla sie mojemu znajomemu. znajomy, to ostatnia osoba, ktora podejrzewalabym o nietolerancje czy szydzenie z innosci.
w pracy w rozmowie z kolega opisujac walke boksersa uzyl mniej wiecej takiego zdania
– czarny zawodnik znokautowal bialego.
ktos doniosl, znajomy mial ogromne nieprzyjemnosci. a przeciez nie pamietajac nazwiska zawodnikow opisal ich po prostu najprosciej. mowil o cechach charakterystycznych. nie opisywal jakosci. czasami mam wrazenie ze sami sobie stwarzamy problemy i doprowadzamy do paranoi.
moje dziecko akurat pomimo, ze ma w klasie kolegow i kolezanki roznych ras, najulubienszych ma czarnych chlopcow (mimo, ze jest dziewczynka) – wiec o leku nie ma mowy.
a edysiowa coreczka, pewnie potrzebuje troche wiecej czasu na oswojenie innosci. pewnie w takiej sytuacji wogole staralabym sie czasciej rozmawiac o innosci w kontekscie tolerancji i normanosci, zwrocialabym tez uwage na moj stosunek do tematu, czy czasem mimo wszystko dziecko nie ma podstaw do wylapywania czegos podswiadomie. no i porozmawialabym z sasiadem.
kasia z martusia (3 luty 2004)
Re: Boi sie Murzyna
i w sezamkowym zakątku np. w Elmo ( oczywiście ta sama stacja ) często występują różnokolorowe dzieci i niepełnosprawne nawet, bo to taki poprawny program
Przemek (3 lata) i Milucha (21m)
Re: Boi sie Murzyna
Gratulacje! Też czekam na zdjęcia 🙂
Przemek (3 lata) i Milucha (21m)
Re: Boi sie Murzyna
Jak dla mnie mało spójna i logiczna wypowiedź. Jedno z drugim nie ma nic wspólnego!
Ksenofobia jedno a lęk przed wodą drugie.
Jeremi i Matyś
Re: Boi sie Murzyna
O właśnie…brakowało mi tego zdania.
Jeremi i Matyś
Znasz odpowiedź na pytanie: Boi sie Murzyna