Mam sąsiada Murzyna, jest bardzo sympatyczny i jej mężem mojej koleżanki. Mieszka w klatce obok.
I wszystko by było ok, gdyby nie to, ze moje córcia sie go panicznie boi.
Jak Natalka jest na dworzu, a on akurat wychodzi z klatki i moja go zobaczy to z piskiem leci do mnie krzycząć “Mama murzyn”
A juz nie daj Boże, zeby sie do niej cos odezwał, a często się do niej odzywa “nie bój sie mnie” jak Natalka tak piszczy na jego widok, to do pisku dochodzi histeryczny płacz.
No i co ja mam z nia zrobić.
Tłumacze, tłumaczę a ona i tak sie go strasznie boi.
A mo głupio jak cholera jak ona tak reaguje.
Strona 4 odpowiedzi na pytanie: Boi sie Murzyna
Re: Boi sie Murzyna
a co do nieuzasadnionych lęków jescze…:)
jak mialam 5 lat to mama mnie zabrala do teatru na przedstawienie dla dzieci bodajże “szewczyk dratewka”, elementem dekoracji na scenie byl wielki but no i ja podobno wpadlam w szal jakis tak sie balam tego buta!!!! wrzeszczalam, plakalam w nieboglosy, mama nie umiala mnie uspokoic wiec najdala sie tylko wstydu i tyle wyszlo z jej niespodzianki :(((
skad ten lek??? biorac pod uwage, ze od malego interesowaly mnie podobno tylko sklepy z butami i dalej uwielbiam je przymierzac, kupowac i nosic mysle, ze Twojej corce rowniez lek przed Murzynami nie przerodzi sie w zadna chorobliwa fobie czy uprzedzenie ;)))) cos sobie akurat wymyslila w glowce i sama musi z tego wyrosnac 🙂
Re: Boi sie Murzyna
Ooo..cześć Lea! Mój ulubiony adwersarzu!;))))
Jeremi i Matyś
Re: Boi sie Murzyna
Wiesz co, wydaje mi sie, przynajmnej z tego co obserwuje po zachowaniu mojego trzylatka, że dziecko w tym wieku ma swoje,,strachy”, coś czego się boi, czego nie akceptuje, czego nie rozumie, czgo boi się panicznie… Próby tłumaczenia, przynajmniej u nas, niewiele zmieniają….te strachy same się pojawiają i odchodzą, nam pozostaje przytulac i tłumaczyc, ale nie za wszelką cenę walczyc z tym…..
Filip jak miał rok, bał się strasznie muzyki…..każdej. Z radia, telewizji….., bał się większości przedmiotów wydających dźwięki (pamiętam jaką klapą było kupienie na roczek tych piszczałek i rozdanie im gościom…. Booosz… Ale mi się dziecko przestraszyło….)
Dzis boi się że np.,,pójdzie do dziury” – gdy spuszczam wodę po kąpieli, oj, gdybyś widziała reakcję….. (i nie zaczął się bac po obejrzeniu,,wpuszczonego w kanał )
Jak się drze,,murzyn idzie”, powiedz,,nie murzyn, tylko nasz sąsiad pan X” Sasiadowi bym się ukłoniła i pogadała po prostu. A pytałaś małą co dla niej znaczy murzyn? I dlaczego się go boi?
Piszesz, że jest mężem twojej koleżanki… A może spróbowac, jeśli bardzo ci zależy na,, zwalczeniu strachu”, zaprosic ich na kawę i uprzedzic o tym córkę? Jak się będzie bała, niech siedzi w swoim pokoju, myślę jednak, że ciekawośc zwycięży
[i]Gosia
Dzięki…
Dziekuję za odpowiedzi.
Nie będe za tem małej na siłe przekonywać.
Na kawę ich nie zaprosze, bo jak raz przyszedł do nas do domu na chilke po cos, to mała wpadła w szał
Moim zdaniem jest tak dlatego, ze ona ma inny kolor skóry niż my, a, ze faktycznie jego odcień jest barrddzzo czarny to stad ten strach.
Wie, ze to Murzy, bo zna wierszyk “Murzynek bambo”
I chyba to faktycznie ten okres, bo boi sie tez jak jest ciemno w pokoju, do ubikacji nie wejdzie jak nie zapalimy jej w niej światła.
Boi sie tez “potworów”, które sobie wymysla, jak gdzies jest ciemno.
Pewnie jej przejdzie, widocznie to taki etap.
Dzięki za odpowiedzi
Re: Boi sie Murzyna
no co ty, nie przepraszaj, nie masz mnie za co przepraszać 🙂
Re: Boi sie Murzyna
hihi nie jestem wrogiem Bambo absolutnie, posłużyłam się nim tylko jako przykładem w celu próby wyjaśnienia mojego punktu widzenia
fakt, ciekawe co by Miodek powiedział na to 🙂
Re: Boi sie Murzyna
To mi przypomniało kolegę z Holandii, który bardzo długo czekał na zatrudnienie na czas nieokreślony (Uniwersytet, stała pozycja), bo był parytet i to miejsce należało się kobiecie. Chętnej kobiety nie było i mężczyzny zatrudnić w związku z tym nie mogli.
Znasz odpowiedź na pytanie: Boi sie Murzyna