boję się…

za 3 dni wyjezdzamy nad morze…mamy do przejechania 480km….od kilku dni męczą mnie nocne koszmary. Kilka dni temu sniło mi się ze mielismy w trojke wypadek samochodowy, ja umarlam i bylam duchem…patrzylam na mojego meza ktory przezyl ale jezdzil na wozku inwalidzkim, Gosi nic sie nie stalo miala tylko dwa plasterki na czole….Gosia siedziala mu na kolanach, calowala go, obejmowala, a on jezdzil z nia tym wozkiem… Nie moge zapomniec tego snu….
Dwa dni temu snilo mi sie ze wypadlo mi 5 zębów…byly jakies czarne, polamane, plulam nimi na reke….za chwile Gosi wypadl tez jeden ząbek….podobno zeby snia sie na chorobe….
Dzis tez mialam koszmary…snilo mi ze zgubilam gdzies Gosie spiaca w wozku…chodzilam po jakis labiryntach, starych budynkach i ja zgubilam…potem jej szukalam ze swoim kolega a pod nogami biegaly nam tysiace szczurow, lazily po nas pajaki, gryzly mnie jakies weze….obudzilam sie mokra….

tak bardzo boje sie jechac nad morze…boje sie podrozy, boje sie wody…. Nie wiem co robic…wszystko juz zaplanowane, samochod po przegladzie, rzeczy juz poprane, uprasowane, przygotowane do zapakowania…. A ja chyba stane w dzwiach, poplacze sie i nie pojade….

22 odpowiedzi na pytanie: boję się…

  1. Re: boję się…

    Witaj,
    ja rowniez za 3 dni jade nad morze, do przejechania mamy duzo wiecej kilometrow 🙂

    Tez mam problemy ze snem, ale raczej to strach ogolny, jak tam bedzie na miejscu, o ktorej jechac, zeby bylo jak najlepiej, jak wytrzyma Piotrek podroz itp.

    W sprawie zebow: jesli NAPRAWDE wierzysz w takie rzeczy to masz problem. Ale te sny to moze byc tez efekt twojego zdenerwowania. Proponuje zaczac myslec pozytywnie, cieszyc sie nawrotem lepszej pogody, cieszyc sie szczesciem dziecka, ze zobaczy morze, tony piachu i w ogole 🙂

    Nie mysl o tych zebach, bo sie dodatkowo nakrecasz.

    CIESZ SIE !!! 🙂 Spedzisz super wakacje 🙂

    Pozdrawiam, Jagaa i Piotrus 31.10.2003

    • Re: boję się…

      Chyba wyobraźnia ci za bardzo działa… Wiesz ja tez miewam takie sny, zwykle staram się je potem opowiedzieć, aby bardziej sobie uzmysłowić że to tylko sen i nie ma nic wspólnego z rzeczywistością…

      Jeźcie, wypoczywajcie i bawcie się dobrze. Pogoda zapowiada się piękna
      My będziemy w Białogórze od 24 lipca, moze się jokoś zobaczymy… Bo Wy będziecie całe wakacje? Tak? Dobrze pamiętam???

      Monika, Julka 7 lat i Antoś 18 m-cy

      • Re: boję się…

        a może to reisefieber – gorączka wyjazdowa. my jedziemy do Chorwacji już jutro. 1500km w jedną stronę. jeździłam tam już nie raz, oboje z mężem lubimy jeździć samochodem, jesteśmy dobrymi kierowcami, mamy duży, bezpieczny samochód, a pomimo tego też boję się, że stanie się coś złego. tak po prostu jest. tym bardziej, że wybieramy się w podróż z własnym dzieckiem…

        może to, że napisałaś nam na forum o swoich obawach w jakiś sposób Ci ulży…

        ja wiem jedno, jeśli coś ma się stać to stanie się też w drodze do pobliskiego supermarketu. przeznaczenia nie oszukasz… spróbuj o tym nie myśleć, postaraj się wyrzucić te pesymistyczne wizje z głowy, żeby nie przeszkadzały Ci w odpocczywaniu. co ma być to będzie…

        bawcie się dobrze!!!

        • Re: boję się…

          W odpowiedzi na:


          W sprawie zebow: jesli NAPRAWDE wierzysz w takie rzeczy to masz problem


          a ja Ci powiem, ze u mnie to sie sprawdza…
          jak snia mi sie zeby to zawsze albo ja albo Filip chorujemy…
          moja mama ma tak samo!
          to sie w 99,5% sprawdza w naszym przypadku…

          A co do Ciebie, mirabelko, to powiem Ci, ze może te twoje obawy sa nieco przesadne…
          moze faktycznie bedziecie chorzy -wiesz -pogoda, zmiana klimatu itp – weź po prostu ze sobą leki rózne, przeciwzapalne, przeciwgorączkowe i bactrim (przeciwbakteryjny,np. na infekcje w moczu itp)

          reszta Twoich czarnych mysli jest chyba spotegowana Twoim ogólnym strachem po tych pierwszych snach:)
          trzymaj sie i jedź, ale jedzcie naprawde ostrożnie…
          róbcie przystanki, jakby Gosia marudziła, stańcie, żeby mąż sie nie wkurzał za kólkiem i nie dekoncentrował.
          Bedziecie troszke dłuzej jechać, ale bezpieczniej:)

          bruni i CHŁOPAKI :

          • Re: boję się…

            Wiesz co takie lęki strachy związane są chyba z macierzyństwem. Tak myślę,że kobieta podświadomie w każdej chwili boi się o dziecko. To jest takie głupie.Wiem coś na ten temat bo przezdługi okres czasu starałam się jak najmniej jeżdzić.Jeszcze niedawno mówiłam,że do samolotu wsiądę dopiero na emeryturze jak odchowam dzieci haha,ale durnowata ze mnie baba.
            Pozdrawiam Cię i nie daj się okraść z wypoczynku

            • Re: boję się…

              ja tam wierzę w sny, a na pewno w ich główne przesłanie, czyli w tym wypadku niepokój, lęk. mnie zawsze zapala sie czerwona lampka, gdy snią mi się zęby. nie wierzę jednak na tyle, żeby zrezygnować ze zorganizowanego, wielkiego planu urlopowego, bo śniły mi się koszmary na ten temat. może to źle?… czasem rzeczywistość mnie zaskakiwała, gdy moje przeczucia (również te senne – podkreślam przeczucia, a nie dokładna treść snu!) się sprawdzały…

              moze to rzeczywiście obawa przed podróżą, daleką drogą, nowym miejscem?

              Ania, Tytus i Celinka

              • Re: boję się…

                A mi sie na szczescie nie sprawdza.. bo czesto mi sie snia zęby – ale wiem, dlaczego mi sie śnią, po prostu są moją bolączką, ot co…

                Mateuszek (2 lata)

                • Re: boję się…

                  Nerwy, nic innego…

                  Jak byłam w Anglii i przyleciał do mnie Paweł to w noc przed jego powrotem do kraju śniła mi się katastrofa lotnicza… A na lotnisku okazało się, że jego lot jest odwołany – uczucia miałam mocno mieszane. Wsadzili go do innego samolotu, doleciał szczęśliwie 🙂

                  Przed podróżami i różnymi innymi niecodziennymi wydarzeniami zdarzają mi się takie koszmarne sny to tylko stres.
                  Głowa do góry i udanego a przede wszystkim skutecznego wypoczynku

                  Kaśka

                  • Re: boję się…

                    Kasiu mam nadzieje, ze to tylko i wylacznie nerwy…. No bo w koncu ja mam na glowie zakupy przedywajozdowe, pranie, prasowanie, skladowanie, pakowanie, zastanawianie sie co wziasc a czego nie…maz w pracy od 6 rano do 18.00…co on mi moze bidak pomóc? raczej niewiele…. A jeszcze w czwartek przed samym wyjazdem impra nam sie szykuje….maz ma urodziny i musze jakos je wyprawic bo rodzina przychodzi…. No i wez tu sie nie denerwuj….
                    no a Gosia ciagle przy mnie wiec wszystko trwa 2 razy dluzej…

                    pozdrawiam.

                    • Re: boję się…

                      narazie bedziemy w Kopalinie do 4 lipca…potem wracamy bo przyjezdza moja rodzina z kanady i londyny i chce z nimi spedzic troche czasu…pojedziemy do kazimierza, w gory na kilka dni itp….potem obskoczymy jeszcze dwa wesela i ok 1 sierpnia znowu do kopalina:)

                      • Re: boję się…

                        Iza Tobie rowniez zycze udanego wypoczynku:) wracaj wypoczeta, opalona i wyluzowana:)

                        • Re: boję się…

                          dzieki bruni juz mi lepiej…..wizje choroby mialam troche inna niz Ty…ja odrazu wyobrazam sobie np raka….o tym ze mozemy miec poprostu goraczke i troche sie podziebic nad morzem nie pomyslalam:))

                          maz naszczescie nie nalezy do tych co to szaleja za kolkiem…woli jechac godzine dluzej ale spokojnie…takze o to sie nie matrwie:)

                          • Re: boję się…

                            Alu, ja się też starasznie bałam jak w tamtym roku jechaliśmy nad morze. Było dobrze i u Was tez będzie. Wyobraźnia podsuwa złe sny. Życzę miłej podrózy. My w niedzielę wylatujemy samolotem na Krete, tez się boję troszkę.

                            Iwona i Sebuś (17.03.03)

                            • Re: boję się…

                              Ale super mieć takie klarowne i ciekawe plany wakacyjne! Gratuluję i zazdroszczę. Szczególnie tych wesel, u nas w rodzinie na razie NIC 😉 Czekamy…

                              Dagmara i Emilka ROCZEK!

                              • Re: boję się…

                                Wstrętne sny :(((
                                Gdybym ja takie miala bałabym się jeszcze bardziej 🙁 Wspolczuje 🙁
                                My jedziemy dzis w nocy i mimo, ze w nocy spokojnie, i tak boję się podróży, boję się wody 🙁

                                Nie wiem, co Ci napisać. Ale mam nadzieję, że to TYLKO sny – glupie i bezsensowne!

                                • Re: boję się…

                                  Alu!

                                  Nie bój się. Na pewno dojedziecie szczęśliwie i spędzicie super wakacje. Ja przed wyjazdem do Egiptu też jakoś miałam obawy, tak to już chyba jest z nami matkami. A zęby we śnie to nie żadna choroba, może myślałaś o zębach i dlatego Ci sie przyśniły. Życzę udanych wakacji i nie stersuj się kochana, bo osiwiejesz.

                                  Kacperek 06.06.04

                                  • Re: boję się…

                                    Zobaczysz, będzie dobrze. We wrześniu lecieliśmy do Grecji- miłąm podobne sny, katastrofy itp. a kiedy już znalazłam sie w samolocie, to myślałąm o najgorszym. Ale jak widzisz żyję i mam się dobrze. U ciebie też tak będą- a sny…?są często projekcją naszych obaw i lękówi choć czasami sie sprawdzają, to nie przejmuj się i nie myśl w tensposób. Miłego wypoczynku!! Pozdrawiam…

                                    Tola i Mela

                                    • Re: boję się…

                                      Ale masz napięty program wakacyjny… Fajnie!

                                      Monika + Julka 7 lat i Antoś 1.5 roczku

                                      • Re: boję się…

                                        Właśnie też tak uważam- nerwy,nerwy, nerwy….
                                        Z tych nerwów płytki sen, jak przed egzaminem. Potem – zmęczenie ze stresu i niewyspania. I spirala złego samopoczucia sama się nakręca.

                                        Wszystko będzie dobrze – zobaczysz!

                                        Kasia i Sylwia Margareta 25.10.03

                                        • Re: boję się…

                                          Myślę, że jest Ci potrzebny ten wyjazd, spokojnie spakuj walizki, weź olejek do opalania (ma być lato stulecia ) i piłkę dmuchaną dla Gosi, odgoń czarne myśli i wygrzewaj się na plaży ile wlezie, a po powrocie koniecznie zdaj relację jak było. Można sobie niezłe filmy kręcić po takich koszmarach, ale powiedz sobie, że to tylko sny, może obawiasz się czegoś i to znajduje odbicie w śnie? Ja od śmierci szwagra zawsze przed dłuższą podróżą mam koszmary, ale to jest spowodowane tym, że od tamtego czasu bardzo boję się jeździć samochodem. Na pewno wypoczniecie i wrócicie opaleni i pełni energii,
                                          życzymy słoneczka
                                          Aśka i Bartuś

                                          (24.07.04)

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: boję się…

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general